Komentarze użytkownika Oldgunner3

No i potwierdza się to co przed sekundą napisałem - gra w defensywie obu drużyn na poziomie polskiej ligi.Jak można zostawić faceta żeby swobodnie dośrodkował?!

Z przodu obie ekipy wyglądają nieźle,ale w defensie kiepsko.

To było to.Brawo!

To jest ich główna broń st. fragm.

Sanchez jak na razie anemia.

Sedzia gwiżdzę faul wtedy gdy publika osiąga określoną ilość decybeli.

Welbeck błąd,a Monreal wielbłąd.Pokazali jak można samemu sobie sprawić problemy.

Żeby sędzia zareagował to chyba trzeba nogę stracić i młoty z tego korzystają.

W ofensie jakoś to wygląda natomiast w defensie słabo minus.

Sędzia śpi.

Młody kwadratowe jaja tworzy,a Welbeck wywala się jak dzidzia.Muszą sie w końcu skupić bo para idzie w gwizdek.

To powinna być czerwona z miejsca - facet 2 razy ostro kosił Kosę i od tyłu w końcu załatwił go ''skutecznie''.

Nasze śpiochy nieźle się zdrzemnęły.

Standard.Jak zwykle sytuacja kadrowa rywali wygląda lepiej niż nasza.

Póki co b.dobra postawa the reds w Dortmundzie.

Na tą chwilę to nikt z trójki - Ramsey,Flam czy nawet Rosa nie są potrzebni.Skład z ostatnich 2 meczy jest lepszy bez w/w.Jedynie Cazorla,ewentualnie Jack mogliby coś wnieść do gry drużyny. Najlepiej aby Wenger za bardzo nie mieszał.

Patrząc na statystyki lisów to widać jakie z nich walczaki w spośród 20 wygranych meczów aż 14 wygrali różnicą 1 bramki![70%] dla porównania my i spurs na 17 zwycięstw tylko 6 odnieśliśmy różnicą jednej bramki[36%] to pokazuje jak wielkimi są walczakami i jak potrafią utrzymywać dyscyplinę oraz wypełniać założenia trenera.Trudno w Europie szukać lepszego przykładu na to,że w piłce zgrany,inteligentny piłkarsko kolektyw może wciąż zdziałać wiele nawet bez gwiazd chociaż te przy takiej skali sukcesu musiały się w jakimś stopniu objawić tu w postaci Mahreza i Vardy`ego.Ogólnie pozytywny weekend - my wygrywamy ,spurs remis,lisy wygrywają [b. boję się ,ze dopadną ich koguciki niż wierzę w szansę prześcignięcia przez nas obu ekip].Mały deser to utarcie nosa wynoszonym pod niebiosa ,przez wielu,kataloniarzom.Co do Arsenalu to jak zwykle gdzieś po 30 kolejce się budzimy tyle,że jest to już łabędzi śpiew.Trzeba jednak grać do końca a z 7 meczy które nam zostały tak naprawdę mamy tylko 2 ciężkie - w sobotę derby z młotami i wyjazd do city.Jeśli udałoby się jakimś cudem wszystko wygrać to żeby zdobyć tytuł[nie liczę spurs] lisy musiałyby zdobyć w 6 meczach najwyżej 10 pkt 3-1-2.W sumie jest to możliwe bo m.in. mają wyjazdy na SB i OT,a u siebie Everton i młoty.Trudniej jednak będzie chyba nam zdobyć te 21 pkt. ,no i są jeszcze koguciki choć i oni mają parę trudnych meczy u siebie manu i wyjazdy na SB ,Britannia St. czy na stadion srok które ich już raz pokonały.

Dobry dziś dzień myśmy wygrali i przegrali kataloniarze.Oby tak zawsze,szkoda,że tak rzadko to się zdarza.

Bez Flama i Ramseya nasza gra wygląda dużo lepiej

Jak myśmy mogli z taką drużyną jak szerszenie odpaść w pucharze.Wydaje się niemożliwe,a jednak.Jak zwykle najlepiej gramy po 30 kolejce.

W końcu i Theo coś wcisnął.Szkoda,że w meczu do jednej bramki.

Kościelny zaszalał.Max. niefrasobliwość.

Brawo.Młody pomyślał i jest gol Sancheza.

Po 38 kolejce najpewniej wszyscy wrócą.Teraz to już jest minimalizowanie strat.Tak jak powiedział Ozil - sami spierni..yli sezon choć ja bym dodał ,że jednak najsłabszym ogniwem teamu w tym sezonie był zdecydowanie AW.On już latem położył podwaliny pod porażkę i efekt jest taki jak można było przypuszczać.Niech się goście leczą;ale tak naprawdę tu trzeba ''wyleczyć'' wielu z gry w Arsenalu bo sporo powinno już tę drużynę oglądać jedynie w tv bądź na trybunach.

Sędzia trochę pomaga Holendrom co nie zmienia faktu,że z tak słabą Holandią wypada wygrać ,a przynajmniej nie przegrać.Póki co spora niespodzianka.

Co za gość?! - Koman - gol na 4:2.

Ruscy dzielnie walczą z żabami tylko 2:3.

Świetny strzał i gol z wolnego Payeta.

Theo wszedł zniszczyć Holendrów

Ładna akcja i w końcu gol dla Anglików i 2 Vardy`ego w jego 2 meczu

Kabaret gol dla Szkotów w meczu z wikingami.

Skąd ten brak wiary u reprez. Niemiec - przecież będą transfery na 100%,ja już znam dwa ;mogę nawet podać inicjały - reprez. Anglii JW oraz młody ,zdolny,ale wciąż się rozwijający Ch,A.Mówisz masz.

Facet gra całkiem,całkiem żeby jednak wejść na jeszcze wyższy poziom musi trochę poprawić fizykę gdyż zbyt częstością odbija od rywali.Z drugiej strony gość ma dobrą technikę i strzał potrafi również nieszablonowe zagrać. Jednym słowem ma zadatki na b. dobrego gracza ligowego - wszystko zależy od niego.

A jednak...a już chciałem pisac,że naprawdę dobry mecz Anglików;a jest nawet lepszy i to z 0:2.Czuć w nich moc choć przecież wielu z nich to młodzieniaszki.Fajny mecz - niedawno Francuzi ,a teraz Szkopy na rozkładzie i to w vaterlandzie.Już dawno Anglicy nie mieli takiej serii.Trochę szkoda ,że to jednak gracze spurs odgrywają główne role.

Oby tak w lidze strzelał Alli.

Co to było?!Vardy - natural born killer.

Kane to jednak maszyna.

Mimo wyniku Anglicy wyglądają nieźle,zwłaszcza gracze spurs i to wszyscy młodzi - Alli 20 lat,Dier - 22 lata,Kane - niespełna 23 ;jedynie Rose niespełna 26 lat.Ogólnie perspektywy Anglików na nieodległe sukcesy są ;zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

Bramkarz do poprawki.

Welbz czekał jak latem Wenger z transferami.