Komentarze użytkownika Oldgunner3

Może Wenger nie chciał narażać Ozila i Sancheza na zniszczenie które by mocno im groziło ze strony garncarzy,a na jakiś pozytywny wynik nie należy się nastawiać.Z takim składem zwycięstwo byłoby nie lada wyczynem i niespodzianką.

U nas panuje chyba jakaś zaraza albo ktoś rzucił klątwę;może egzorcysty trzeba?To jest tak tragiczne,że aż śmieszne,Jeśli faktycznie ni stąd ni zowąd Ozil wylatuje na kilka tygodni no to można już gratulować city;a nam po staremu pozostanie walka o top4.

adaminho77
Ciężki żart.Jesteś fanem city czy Stoke,że życzysz nam wejścia Artety.?Ten facet to porażka nr 1 nie tylko naszej drużyny ,ale i ligii.Gość już sie skończył co jego ostatnie mecze wybitnie potwierdzają.Zdecydowanie lepiej postawić na faraona czy Brazylijczyka.

Naewt ten rzekomo słaby manchester wygrywa z the reds i nie traci gola w przeciwieństwie do naszych ''mistrzów'.Patrząc natomiast na nasz dzisiejszy skład to rozpacz człowieka ogarnia - prawdziwie mistrzowska ekipa.Co było łatwe do przewidzenia - letnia wengerowska zapaść prędzej czy później musiała się zemścić.

Doprawdy mistrzowski skład - potężna biedA - 0 Ozila i 0 Sancheza.

Prawdziwy desperat.

Wenger z tym Welbeckiem to wiadomo,że sobie jaja robi.Wiadomo,że nie może na 100% liczyć na Welbecka z kilku powodów
1.facet może wrócić nie po 2 czy 3 tygodniach lecz później
2.nie wiadomo w jakiej będzie formie
3.z tym że nie ma aktualnie dostępnych lepszych graczy (czyli letnia spiewka )nie mozna sie zgodzić gdyz wszystko jest kwestią kasy;a taki klub jak Arsenal już od lata powinien monitorować rynek zamiast szukać marnych wymówek
4.latem może być już po herbacie ;a szansa na mistrzostwo jest właśnie teraz.
Pytanie brzmi czy Wenger chce naprawdę zdobyć mistrzostwo czy top będzie enough.

Polacy jak Arsenal muszą mieć swojego Denilsona tudzież Flama - i nas to Daszek .Najgorszy na boisku.

Watford - LFC - 3:0 robi wrażenie;zwłaszcza,że mówimy o ekipie szerszeni,a nie o chelsea czy manchesterach;a my z tym rzekomo słabym Liverpoolem zaledwie 2 pkt. w 2 meczach.Zdecydowanie zasłużona wygrana Ighalo i Floresa.

Mocne słowa;ale może to i dobrze.Jakoś jestem dziwnie spokojny o to,że faraon sobie poradzi.Czy bedzie graczem z górnej półki to zawsze trudno na 100% stwierdzić,ale mam przeczucie ,że będzie to gracz b. solidny i nie schodzący poniżej pewnego poziomu,a to podstawa.

Kaczaza
Z tym Sotonem to był skrót myślowy. Oczywiście takie mecze mogą się zdarzać i to nie jest problem ale liczy się ilość wpadek.A transfery oczywiście są potrzebne bo nie ma nic gorszego niż stagnacja ,a w naszym przypadku dochodzi coroczna masa kontuzji.Chodzi o to żebyśmy nie musieli oglądać gości typu Flam czy Arteta.

Zdecydowanie popieram to o czym mówi andrew1707 - nie ma żadnego usprawiedliwienia brak transferów latem;a argument ze 2 hiszpańskie kluby i manu mogą wydać więcej to żaden argument. My jesteśmy bogatsi od ponad 90% klubów Europy a jako jedyni nie kupiliśmy nikogo? !To jest albo zadufanie albo brak kompetencji bo jak się ma do dyspozycji tyle narzędzi to nie można tłumaczyć się W tak infantylny sposób jak czynił to boss - Ci którzy są lepsi od naszych graczy ( w domyśle Messi,Ronaldo etc.) na tych nas nie stać a reszta nie jest lepsza więc po co kupować. Tłumaczenie żenujące no i teraz mamy co jakiś czas wyniki typu remis z kanarkami stopy z WBA czy lanie w So'ton etc.A za rok na pewno czołówka się wzmocni i już nie będzie tylu szans.Dlatego tak bardzo ten sezon irytuje i boli.Można było spokojnie wygrać ligę. Szkoda;ze AW tak b. nie lubi wyciągać wniosków. Będąc wieloletnim kibicem Arsenalu dopiero teraz zaczynam rozumieć dlaczego jednak to Ferguson ze swoimi Brytolami - jak to niektórzy ujmuja - przeważnie wygrywał ligę A nie AW.

Wielu kibiców wypowiada się tutaj jakby najważniejszy był ciekawy meczyk.Jasne;np. dla fana Burnley czy Aston Villi jak najbardziej.Dla nas zdecydowanie lepsze było nudne 1:0.Podobno walczymy o mistrzostwo Anglii a nie o mistrza wrażeń artystycznych.Jak w tym roku nie wygramy ligii to pewnie przez kolejne 6/7 będziemy mogli zapomnieć. W tym sezonie w przeciwieństwie do innych łatwo będzie wskazać winowajce - całe odium spadnie na AW i pierwszy raz będzie to w pełni uzasadnione.

Ten remis to "zasługa " Wengera wpuszczajac Atrete zadałem pytanie czy zdąży jeszcze coś spier..... i jak nie trudno było się domyślić zdążył. Bez sensu wpuszczać non stop graczy defensywnych i to jeszcze takiego ślimaka jak Arteta.Wiadomo było że rzuca się na nas niemal wszyscy.W ogóle nie było przytrzymania piłki. Momentami wygladalismy jakby mecz był rozgrywany na Alians A. A nie na Anfield. Jesteśmy liderem ale dawno nie było chyba słabszego. Po za tym jesteśmy znowu jakąś "przystanią" dla cieniasow dziś wylansowalismy Firmino i Allena.Będę to powtarzał aż do znudzenia - to efekt wengerowskiego snu letniego i gry takkimi graczami jak Flam czy Arteta ich już dawno nie powinno być w klubie myślący o mistrzostwie.Jedno jest pewne jeżeli w tym sezonie nie zdobędziemy mistrza to winny będzie tylko AW i jego fumfel Gazidis.Zawsze go usprawiedliwialem ale po tym co zrobił latem (a właściwie nie zrobił ) sam sobie odebrał wszelkie argumenty.

No i taka gówniana gra musiała się zemścić,.Niwe gramy jak poważny kandydat na mistrza.Niestety znowu przespane lato się mści i granie takimi ludkami jak Flam czy Arteta wygląda jak wygląda.Oni grają o połowę wolniej.Gramy z niby mocno osłabionym L`poolem;ale wygląda jakbyśmy grali z Bayernem .Liga w tym roku słaby jak i jej lider.sStracić znowu 3 gole niezły wstyd jak na lidera.Była szansa odskoczyć ,ale słabo utrzymywaliśmy się przy piłce.Ciężko mysleć o mistrzostwie jak w meczach z takim LFC zdobywa sie tylko 2 pkt.Mimo wszystko i tak był to remis szczęśliwy.Wyraźny brak w zespole mocy i dynamiki.Tak właśnie przegrywa się mistrzostwo.Sanchez ,a zwłascza Coq niech wracają bo wygląda to w defensie conajmniej słabo.

Brawo - oby ta biedna gra się nie zemściła.

Murowanie na całego ;mam nadzieję,ze Arteta nie zdąży nic spierniczyć.

Za dużo tych rogów prokurujemy.

Brwao Leicester nie chyba lecz na pewno tak - oni prędzej czy później padną,a spurs to spurs i mają silną ekipę.

Brawo Leicester!

City tylko remis u siebie wszystko sie dobrze układa jak dotąd.

Ramsey to dziś ma strat więcej niż mnogo.

Ile błędów?!

Kolejne ostrzeżenie.

Campbell please...think - nie na pałę!

Trochę za szybko tracimy piłkę i musimy wciąż biegać za nią.

Dobić ich...

Teraz tego nie spierniczyć.

Brawo!!!!Jednak Giroud!

Szkoda,że u nas ławka taka biedna.

Ciekawe czy połowa drużyny która dotychczas spała z - Theo na czele - w końcu dojedzie na Anfield.

Znowu zaczynamy od grania biedy.

Na szczęście wynik lepszy niż gra.Poddaliśmy się stylowi gospodarzy.Póki co bardziej widać nasze braki niż ich.

W defensie dziś okręgówka.

Joel zachował sie jak czop 'zamiast od razu podać dalej zwolnił i poległ.

Znowu Giroud zasnął i spalony czy Wenger nie może mu tego wytłumaczyć.?

Znowu sen i spalony...

Po co Campbell strzela zamaist wystawić setę.

Ile debilnych strat.

Joel gra dziś trochę jak panienka ;zero mocy i zdecydowania w dodatku ;niestety odpuszcza rywali.Niedobrze.