Komentarze użytkownika Oldgunner3

Szkoda ,że nie zagra Gabriel który ostatnio fajnie się pokazał,a sroki wyglądają solidnie i oby skończy ło się na ''wyglądzie''.

Habiwin - Ozyakup i Elneny nie grają na tych samych pozycjach.

Do lata trochę czasu i trzeba rozważyć sporo opcji.Pytanie czy gość reprez. poziom pozwalający rywalizować mu o najwyższe cele w lidze?.Na takie pytanie musi umieć sobie odpowiedzieć trener.Cały wic polega na tym żeby ''wyhaczyć'' gościa na miarę Mahreza czy D.Costy - obaj sobie spokojnie biegali przez parę sezonów,byli do wyjęcia za nie największe pieniądze i wystrzelili.Na tym polega klasa skautów i trenerów żeby takich graczy łowić.Ostatnio chyba najlepsze zakupy przeprowadzają spurs natomiast my mamy sporo średnich transferów natomiast 2 super okazyjne które wypaliły Ozil i Sanchez do tego odpalił Coq. i jest nieźle.Zobaczymy czy przez rundę Turek utrzyma formę .Teraz to tylko odległe spekulacje.

Jeśli chcemy myśleć o mistrzostwie to takie mecze jak ten ze srokami musimy wygrywać ,zwłaszcza grając u siebie ;to jasne.Trzeba natomiast uważać na sroki bo mają kilku graczy na poziomie i raz na kilka meczy oni odpalają i moga dopaść każdego w tej lidze.Mimo wszystko trzeba być optymistą i pozostaje czekać na powroty - zwłaszcza Sancheza i Coquelina[choć ten pewnie będzie pauzował dłużej skoro coraz głośniej o transferze Egipcjanina].

Ekipa srok wygląda na silną - Wijnaldum,Anita,Perez czy Janmaat wydają się graczami o sporych umiejętnościach - może to jednak tzw. syndrom holenderski który dopadł reprez. Oranje i przeniósł się na wszystkich graczy tej nacji vide: Depay.Jakby nie patrzeć trzeba uważać gdyż raz na jakiś czas wychodzi im niezły mecz.

Karakanów mamy w składzie dosyć chyba,że byłby w ''promocji'',ale na to się nie zanosi.

W 100% zgadzam sie z Wrighty'm .Też trudno byłoby mi znieść spurs na mistrzowskim tronie;jednak ekipa jaką dysponują wydaje się być Jzdolna pokonać każdego.To ciekawy choć młody zespół. Trzeba przyznać że mają najlepszych skautów w lidze bo co rusz znajdują młodego który wypala.Wg mnie city,my i wlasnie sasiedzi licza sie w walce o mistrza.Lisy chyba w koncu padną ale w top4 powinni sie zmieścić.

Trochę szkoda tylu niewykorzystanych szans ;po ostatnim laniu w boxing day nasz stos. bramek sporo ucierpiał.Jednak najważniejsze 3 pkt. i 39 pkt. na półmetku - mimo wszystko całkiem nieźle.Teraz po nowym roku trzeba będzie odstrzelić sroki.Oby.

Właśnie czemu nie wpuszcza Wenger R.-A.

Wenger z wrażenia zapomniał o zmianach albo wciąż się boi o wynik.Dobrze ,ze mamy 2:0 bo dużo sytuacji pierniczymy.

AW powinien dać Ozilowi odpocząć i wpuścić młodego R.-A.

What a goal!

Najsłabiej Ramsey i Giroud najlepiej Ozil i Gabriel ;nieźle Ox no i szkoda,że Per ma refleks żółwia.

Per kabareciarz,a Ozil szaleje.

W końcu świetnie wykonany korner przez Ozila.

Jak na razie Walijczyk mówiąc delikatnie słabo.

Gracze beniaminka sprawiają wrażenie,że są wszędzie;wyraźnie sobie z tym pressingiem nie radzimy,a bez przypieszenia trudno będzie o gole chyba,że liczymy ,iż goście opadną z sił...

Niech sobie Jack choruje byle AW go nie liczył jako ''obecnego'' w składzie bo jego logika poraża - nie wie ile np. przed sezonem dany gracz będzie pauzował,ale przyjmuje ,że stosunkowo krótko,a my praktycznie cały sezon minus 2 graczy - Welbeck i Jack.Niech sobie chorują ,ale trzeba drużynę zabezpieczyć przed ewentualnością przedłużenia się leczenia urazów oraz nowymi które wiadomo,że nas dopadają dlatego irytuje mnie wciąż ta letnia impotencja transferowa w dodatku kretyńsko uzasadniana.Już latem kilku graczy takich jak Flam,Rosa czy Arteta powinno odejść.Jeśli klub chce walczyć skutecznie o mistrza to musi dokonać wzmocnień w styczniu ;nawet przepłacając - taki jest po prostu koszt zaniechań,a za błędy trzeba płacić.

No i niestety spurs się do nas zbliżają.

Sorry;percepcja czasem siada - ...skoro jest się fachowcem świetnie oplacanym to wypada pewne rzeczy antycypowac.Nie sztuka jest zauważyć ze Messi czy Ronaldo są super ale na nich nas nie stać natomiast reszta nie jest lepsza od naszych graczy.Taka argumentacja powala.Dodatkowo Wenger coś tam gada o młodych graczach a gdy są sytuacje gdzie np. Na 15 min.do końca meczu zamiast młodych Iwobiego czy R.-Adelajda wpuszcza Chambersa bądź Gibbsa.Dużo niestety hipokryzji w tym wszystkim.Miałby on i zarząd "jaja" i chciał naprawdę zdobyć coś więcej niż 3/4 miejsce to kupiony kogoś konkretnego zamiast wciskać nam kit

To wszystko brzmi nieco żałośnie. To że Jack ma długoterminową kontuzje stanowi tylko wierzchołek góry lodowej.Jednak tłumaczenie bossa dosonale ilustruje strategię jaką przyjął on i klub czyli Stan oraz Gadzinski .Najdroższe bilety w futbolowej świecie,najwięcej kontuzji także a my całe lato śpimy bo nie możemy znaleźć nikogo w promocji.OK 2 razy się udało z Ozilem i Sanchezem,ale wiadomo,że co sezon to się nie uda.Jeśli jest się fachowcem rzekomo wysokiej klasy to powinno

Ta porażka nie stanowi żadnego zaskoczenia gdyż trudno.mówić o takowym gdy ma się rokrocznie mnóstwo kontuzji i jedyne co się z tym robi to zamyka oczy i śpi przez całe lato.Gdyby to było takie proste i wystarczyło nikogo nie kupować przez całe okno trans., to wszyscy by tak robili.Może jednak ta porażka nie pójdzie na marne i Wenger z Gadzinskim pójdą po rozum do głowy i przestaną czarowac rzeczywistość i jakiś graczy sprowadza bo taka szansa jak w tym sezonie może się już długo nie powtórzyć.Tym bardziej boli takie niewykorzystanie/spierniczenie letniego okienka.Teraz zbieramy tego owoce.Tylko niech boss nie mówi;ze nie ma nikogo dostępnego który byłby lepszy od graczy których mamy bo Flama,Pera czy Joela to wielu graczy w tej lidze przebija.Dobry przykład to 2 gol gdy Flam pada jak dziecko jakoś np.Wanyame czy Krychowiaka trudno sobie w takiej sytuacji wyobrazić.

Kończ waść wstydu oszczędź.Ciekawe czy Wenger jakoś zareaguje czy będzie się głupio usprawiedliwiał.Ten mecz pokazał,że potrzeba sporo zmian i to szybko.To o czym wszyscy wiedzieli już latem oprócz Wengera,Gazidisa i Stana.Może idobrze taki wstrząs jak nie spowoduje refleksji i bossa to chyba już nic nie spowoduje.Do Stana po kasę,po Krychę ,Mahreza czy kogokolwiek bo dzisiaj nas obnażyli strasznie.

Takie mecze jak ten dzisiejszy czy te z WBA czy Norwich dziwić nie mogą zważywszy,że grają u nas goście tacy jak Per,Joel czy Flam. - faceci momentami nieźli,ale pewnego poziomu nie przeskoczą i nie są w stanie na w miarę przyzwoitym poziomie zagrać w dłuższej perspektywie.Obnażyli nas totalnie.Porażka mnie nie dziwi bo wiedząc to o czym napisałem wyżej można się było tego spodziewać;bardziej boli ta totalna bezradność z przodu.Wenger wake up.!

Jak dzieci we mgle.Dziś dostajemy lekcję wykonywania st. fragm. gry.Miejmy nadzieję,że Wenger pójdzie po rozum do głowy i w styczniu kogoś kupi bo taka gra w dużą kratę niczego dobrego nie wróży.To zresztą było do przewidzenia - jak długo tacy gracze jak Flamini czy Per mogą grać na w miare przyzwoitym poziomie.Kolejna wtopa z zespołem ze środka tabeli po WHU,WBA teraz Święci.Na mistrza nie wyglądaliśmy ani przez minutę jeśli Wenger prześpi styczeń jak przespał lato to City może być spokojne o tytuł.Powinien zmienić Theo i Ozila żeby choć w poniedziałek jakoś wyglądali dziś to już nie ma czego ratować.

A Wenger chol..a wie na co czeka...?!W sumie chyba przyznaje,że nie ma ławki;skutki przespanego lata objawiają się właśnie w takich momentach.

Gramy jakąś parodię a ''mistrzem ceremoni'' jest Kościelny.Niestety to było do przewidzenia gdy co roku ma sie mnóstwo kontuzji,a latem się śpi.

To powinno naszym gwiazdom dać do myślenie;uciekliśmy spod topora.Teraz powinni ruszyć tyłki.

Jak z dziećmi.

Atak pozycyjny - tragedia.

W takim składzie w dodatku ciągle niezmienionym każdy mecz będzie dla nas wielkim wyzwaniem.Jeden Bóg chyba wie jak to się skończy;gracze So`ton są chol....e mobilni co przy naszych ''słoniach'' jak np. Flam czy Per ma spore znaczenie.Trzeba wierzyć,że opadną z sił bo ławka jakoś otuchy nie dodaje.

Gramy jak to my byśmy prowadzili.

Strasznie frajersko tracimy piłki.

Facet z So`ton pokazał jak należy zdobywać bramki swoją drogą z taką mocą posłać podkręconą piłkę to nie lada wyczyn.Z drugiej strony piłkarz zawodowy na takim poziomie powinien umieć tak strzelać.

Znowu to samo jak jakoś nam idzie to goście którzy rzadko kiedy trafiają w ogóle w okolice bramki stają sie nagle bohaterami.Zresztą to czułem w momencie gdy Per główkował,że z tego nic dobrego nie będzie.Teraz zobaczymy czy nasza malutka kadra zareaguje ''pozytywnie''.

Świetna piła Walijczyka szkoda,że Monreal trochę drewniany.

Muszę pochwalić lekkie pióro i wyważona ekspresję autora chociaż oczywiście nie ze wszystkim się zgadzam.Po pierwsze to nie wszyscy przez AW zaczęli kibicować chociaż pewnie większość za jego czasów po drugie bez Wengera ten klub też by istniał inna sprawa czy byłby w tym miejscu w którym jest teraz.Co do początków kibicowania to AFC zainteresowałem się po cudzie na Anfield czyli kawał czasu temu;ale wtedy jeszcze bardziej interesowały mnie rozgrywki rodzimych drużyn w moim przypadku Bałtyku Gdynia.Jednak od sezonu w którym zdobyliśmy 2 puchary w obu pokonując sowy Arsenal stał się dla mnie klubem nr 1 i jest tak do dziś.W tamtych czasach łapało się co się da : PS ,Tempo ;angielskie 90 minutes,jakieś początki relacji na canal+ gdzieś u kumpla oglądane z wypiekami na twarzy;skróty w teleexpresie goli.Świetny gol Smitha w finale PZP z naszpikowaną gwiazdami Parmą i rok potem dramat gdy Nayim z Saragossy w ostatniej minucie dogrywki przelobował Seamana...i w końcu Wenger,2 dublety kilka pucharów i wiele niezapomnianych emocji jak np. gol Overmarsa na OT w 2002.Z perspektywy czasu wydaje się ,że Wenger to wspaniały trener ,ale niestety za często brakowało mu ''amunicji'' tzn. miewał zespoły z wieloma świetnymi graczami ,ale niestety często brakowało wartościowych zmienników.Pamiętam erę Highbury gdy niemal zawsze wystawiał ten sam skład o ile nie było kontuzji,a ławka często wyglądała żałośnie dlatego zawsze każda kontuzja powodowała spory popłoch,a w przypadku liku już zdecydowanie spadała skuteczność gry i dlatego m.in. takie wyniki jak 1:6 na OT gdzie występowali tacy gracze jak Stepanovs czy Łużnyj.Teraz też nie zawsze jest kolorowo z tą ławką,ale jest zdecydowanie lepiej.Wracając do teraźniejszości to AW i zarząd mogliby zrobić kibicom i sobie prezent i sprowadzić Mahreza;żartuję to chyba by sie nie udało;ale na pewno kogoś by wypadało gdyż szansa na mistrza jest ,być może,niepowtarzalna.

Wygrywalismy już z czołówką ale były to przypadki odosbnione - w tym sezonie póki co mamy na rozkładzie obawiali manchestery ale też wtope z Chelsea i 2 remisy u siebie z the reds i spurs.Szału nie ma jednak wczorajsze zwycięstwo jest super ważne gdyż odniesione nad silnym rywalem w składzie dalekim od ideału zwłaszcza ławka wyglądała ubogi.Szkoda że znając życie, Wenger zamiast pójść za ciosem i w styczniu kupić kogoś na poziomie żeby dac jeszcze mocniejszy impuls drużynie; będzie znowu twierdził że nikogo lepszego od jego graczy na rynku nie ma.

Mieliśmy dziś 3 muszkieterów Ozil-Theo i Giroud za D`Artagnana ''robiła'' reszta drużyny.Patrząc na skład jakim graliśmy to naprawdę super wynik.Świetny prezent na święta.

Ozil i Theo świetni.