Komentarze użytkownika Oldgunner3

W końcu...Brawo.

Błąd Sancheza powinien strzelać po ziemi.

Ozil i tak by nie trafił nawet gdyby Bassong nie reagował.

Ciekawe kiedy uda zagrać się mecz bez kontuzji.To już chyba kilkanaście meczy z rzędu z kontuzją .W sumie standard;szkoda tylko,że Wenger jest tym wiecznie zdziwiony.

Niestety potrzebujemy ...Na szczęście B. jest lepszym piłkarzem niż obserwatorem/trenerem i niech tak zostanie.

Ewentualny powrót Artety to raczej osłabienie natomiast kontuzja i to tak długa Coquelin jest właśnie tym wydarzeniem które najprawdopodobniej storpeduje nasze szanse na coś więcej niż tradycyjne 3/4 miejsce.Dzieje się to przed czym wielu przestrzegało AW a on wiedział swoje nowe i teraz jest jak jest. Szkoda że Wenger nie uczy się na błędach.

To nie był zły dzień mr Wenger lecz na pewno złe okienko transf. dało znać o sobie.To że będą kontuzje wiedział każdy kto choć trochę interesuje się futbolem;a to,że będzie ich mnóstwo w Arsenalu to wiedział każdy kibic klubu - no tak AW to nie kibic lecz trener mógł faktycznie nie wiedzieć...

Brawo LFC - jak było do przewidzenia przeprowadzili świetny transfer i aktualnie mają chyba najlepszego trenera i gracza (Couthino) w lidze.

No i jak było do przewidzenia nadszedł czas zapłaty za "wybitnie" przeprowadzone okienko transferowe.To czego obawiali się mający jako takie pojęcie o piłce i potrafiący wyciągać wnioski z minionych sezonów staje się faktem.Porażka z takim zespołem jak WBA świadczy o słabości drużyny a zagrania Cazorli i Campbella pokazują jak b. drużyna została latem zaniedbana .Tacy gracze jak Arteta,Flamini,Campbell,a być może i Per powinni odejść a w ich miejsce przyjść lepsi gracze. Super przykładem jest Douglas Costa do którego jak kot do jeża "dobieral" sie6 ponoć AW przez czas jakiś aż ten wylądował w Monachium gdzie stal sie najlepszym graczem w drużynie.Po prostu brawo mr Wenger i reszta (Stan,Gazidis)!Ogólnie szkoda gadać; proste rzeczy które łatwo można było przewidzieć zostały położone;a szkoda bo już dawno nie było tak przeciętnych drużyn na czele ligi i była szansa na zdobycie mistrzostwa; ale po tak marnym meczu z kiepskim rywalem trudno uwierzyć w coś więcej niż 3/4 miejsce.Po takim meczu apetyt na oglądanie piłki w ten weekend skutecznie mi przeszedł.

Piłkarz zawodowy...dramat.Kończ waść mr Clattenburg wstydu oszczędź.

Kościelny dziś też słabiutko; parodia podania.

Jak można to spierniczyć - Campbell!?Facet już chyba wie dlaczego nie wstanie z ławki gdy wróci choć jeden kontuzjowany.Pudło miesiąca przynajmniej.

Dobrze,że schodzi Arteta choć Wenger zachowawczo Flamini zamiast Rheine.

Ciekawe czy się w końcu obudzą?!Chyba większej padaki grać nie można?!

Niech na drugą AW wpuści młodego Rheine-Adelaide zamiast najlepiej Artety który ani do przodu ani do tytułu grać nie potrafi.

Mamy tyle niecelnych podań ,że strach się bać.

Szczyt kupy ;gol z niczego ;brawo ja - rzekł Wenger. Takich mamy zmienników jak Arteta to nic dziwnego że możemy dostac nawet z WBA.

Brawo jednak brak Coq`a b. widać.A nasi już rozdają prezenty choc jeszcze miesiąc do świąt.Jak na razie g. gramy i taki wynik mamy.

Per nie daje rady nawet głową choć jest zdecydiowanie najwyższy.

Brawo ;tak trzymać ...g. gramy,ale strzelamy i o to chodzi.

Coq załatwił się przez własną głupotę próbując naprawić swój błąd.Kiedy rozegramy w końcu mecz bez kontuzji?!Z drugiej strony tak już jest od kilku sezonów tylko Wenger o tym zapomniał.

Stało się, stało się to co miało się stać...Wiadomo było że kontuzja Sancheza to tylko kwestia czasu zważywszy jak b. był eksploatowany .

Wynik taki jak można było się spodziewać.Cóż brak nam było mocy z przodu bo przecież gola zawsze można stracić.U nas brakuje zwłaszcza Bellerina i Theo,a spurs zadziwiają świetnymi transferami potrafiąc co rusz znaleźć świetnego młodego gracza - zeszły sezon E.Dier teraz D.Alli.Co ciekawe główną rolę u nich grają wyspiarze.Udowadniają,że mają lepiej spenetrowany rodzimy rynek niż my.Nam pozostało czekać na rekonwalescentów i cieszyć się,że jednak udało się punkcik zdobyć;a widać u nas było,że kilku graczy już robi bokami zwłaszcza Sanchez czy Cazorla stąd też kiepska nasza gra w środku pola.Duże straty ''w ludziach'' i nikła rotacja dają znać o sobie.

Wynik taki jak można było się spodziewać.Cóż brak nam było mocy z przodu bo przecież gola zawsze można stracić.U nas brakuje zwłaszcza Bellerina i Theo,a spurs zadziwiają świetnymi transferami potrafiąc co rusz znaleźć świetnego młodego gracza - zeszły sezon E.Dier teraz D.Alli.Co ciekawe główną rolę u nich grają wyspiarze.Udowadniają,że mają lepiej spenetrowany rodzimy rynek niż my.Nam pozostało czekać na rekonwalescentów.

Skąd oni biorą tych wszystkich młodych,zdolnych?!

Orły prowadzą.

Świetny ten młody D.Alli szkoda,że nie my go znaleźliśmy.

Ozil to jednak magik i brawa dla Gibbsa - widać trzeba było Anglika w składzie.

Cuda jednak się zdarzają.

Gramy żałośnie;mało dynamicznie i bez pomysłu i dostajemy lekcję od młodej ekipy kogutów.Młody trener z wizją potrafiący doskonale penetrować rynek ,a tacy młodzi gracze jak E.Dier czy D.Alli doskonale to pokazują.

Widać,że goście mają przygotowane st. fragm. ;nic na pałę.Nieźle ułożona ekipa trzeba przyznać.

W jak prosty sposób koguty zdobywają teren i dochodzą do sytuacji?!

Będzie b. cieżko skoro takiej sety nie wykorzystuje OG.

Ktoś już wspomniał,że szkoda ,ze nie ma Reine -Adelaide ;facet choć młody pokazał już ,że ma potencjał.

Super;jeszcze Hiszpan wypada.Trzeba zagrać va banque tylko niestety na ławce nie widać wsparcia więc ci co grają muszą wznieść się na wyższy poziom i w końcu zauważyć,że grają z największym rywalem w całej lidze.

Widać ,że mamy braki zwłaszcza w ofensie;a na ławce ... bida.Jak na razie potwierdza się,że lepszy taktycznie Pochettino potrafi to zdyskontować.Z dalszymi ocenami wypada się wstrzymac do końca meczu teraz zobaczymy co jest w stanie wymyślić AW.

Mamy masę niewymuszonych błędów.

Kto dał d..y.

Pierwszy gol dzisiaj i to dla orłów.

To jakie wyniki osiąga chelsea w tym sezonie i jej bilans ligowy jest z pewnością największą sensacją w tym sezonie w Europie.Z taką drużyną takie wyniki to mega ''sztuka'';ale to dobrze bo przyda się'' the special one'' lekcja pokory.