Komentarze użytkownika Oldgunner3

Tak jak mówiłem już od razu - Arteta nie powinien grać razem z Flaminim no i to się potwierdza;czas na szybką reakcję bo tak dramatycznej postawy to nie wiadomo czy się wstydzić czy płakać.

Tak słabej gry Arsenalu nie widziałem od czasu występu naszych ''rezerw'' na OT i 2:8

Coraz mniej się dziwię,że city dają Shawa taką kasę bo gość wygląda ,że bedzie najlepszym lewym obrońcą ligii przez parę lat.

Stało się ,stało się to co musiało się stać - może się obudzą w końcu bo na razie to grają jak beniaminek championship.

Ciekawe czy i kiedy się nasze gwiazdy obudzą - widać brak brytyjskiego pnia w postaci Jacka,Theo i Ramseya

Co za padakę gra dziś Cazorla?

Co odpier. Cazorla i co gra cały zespół?!

Trochę zbyt defedn. w środku,ale najwyraźniej Jack ma problem,a i na Ramseya jeszcze poczekamy.

I bardzo dobrze - Lambert może i dobry,ale dla nas za słaby.

Luty będzie po prostu miesiącem prawdy pytanie w jakim składzie wejdziemy w ten miesiąc,a nasza sytuacja kadrowa jest taka sobie i stąpamy po cienkiej linii grając już do końca bez Theo nasza siła ofensywna musi bazować na wielu graczach i tu może być problem o ile boss nie sprawi w tym okienku niespodzianki i nie sprowadzi jakiejś poważnej strzelby bo żale,że w styczniu ciężko kogoś sprowadzić nie powinny nikogo obchodzić - po to on i jego sztabowcy wyhaczają tyle kasy,żeby umieć takie sprawy rozwiązywać,a zresztą trzeba było kupić już kogoś latem to teraz nie trzeba by przebierać nogami i sie tłumaczyć,a Jenkinson też trochę głupot gada - grudzień cieżki bo mecze częste etc. -tyle,że w lutym tyle samo meczy,a wszystkie z kosami do tego wyjazd do szkoplandii.Ogólnie jestem pełen obaw,ale trudno ich nie mieć patrząc na terminarz i brak ''rasowej'' armaty w ataku.

Kto to losuje ?!Jedno co dobre to,że gramy u siebie;ale jakby nie patrzeć to nasz terminarz w lutym to prawdziwa masakra.Dobrze,że chociaż główni konkurenci trafili na siebie.

Mimo wszystko wobec tak wąskiej kadry jeśli chodzi o ofensywę nie stać nas raczej na pozbycie się Podolskiego;zwłaszcza wobec braku Theo - został by nam tylko Francuz i wiking no i młody Drax. - nieciekawie w kontekście walki o najwyższe cele;może powinni próbować jakiś rat bądź bonusów - 37 baniek to mało nie jest,ale facet jeśli jest wielkim talentem,a ponoć takim jest za parę lat może być wart jeszcze więcej,a w jego wieku gra na takim poziomie mówi sama za siebie to mogłaby być inwestycja na lata i kolejny krok w budowie naprawdę wielkiej drużyny;trochę też ma on sporo urazów jak na tak krótką karierę.Pytanie dla mnie powinno brzmieć ; czy facet ma talent na miarę opisywanego i na ile jeszcze jest w stanie sie rozwinąć - patrząc w dalszej perspektywie to za sezon góra dwa moglibysmy naprawdę zacząć rozdawać karty,a do tego potrzeba nam właśnie graczy robiących róznicę;sądzę,ze warto byłoby zaryzykować i wysupłać tą kasę.

SA to fajny gość i trener,ale z tym TV to trochę przesadził - przydałby się im niewątpliwie,ale co będzie jak Merte. lub Kościelny wypadną z gry?

To chyba faktycznie ściema skoro Nigeria rozgrywała ten turniej parę miesiecy temu i gdyby Arsenal ich chciał to by wtedy podjął jakieś kroki ;inna sprawa,że ci Nigeryjczycy na tle swych rówieśników z innych krajów wyglądali niesamowicie i czynili niemiłosierne spustoszenie.Zdecydowanie trzeba by ściągnąć ze dwóch gdyż to jest materiał na świetnych graczy;pytanie czemu od razu tego nie zrobiono skoro to są zdecydowanie najlepsi gracze świata w tej kategorii.

Niestety zdanie z bardzo silnym składem nie jest do końca prawdziwe jeśli weźmiemy pod uwagę rywali i lige w której gramy - zresztą fakty mówią za siebie - jeden z naszych zdecydowanie najlepszych graczy;trudny do zastąpienia wylatuje do końca sezonu[Theo],a Giroud nie ma odpowiedniego,wartościowego rywala/partnera/zmiennika jakby tego nie nazwać - w tej sytuacji i przy licznych,często nas prześladujących kontuzjach takie postawienie sprawy przez trenera jest nieco na wyrost i niedobrze wróży.Inna sprawa,ze może to być trochę zasłona dymna i Wenger chce żeby dali mu spokój z tymi spekulacjami.Wg mnie on doskonale wie ,że bez jakichkolwiek wzmocnień wygranie ligii będzie graniczyło z cudem,a że cięzko i trudno znaleźć wzmocnienia to już inna kwestia;zresztą nikt nie mówił że będzie lekko ;jednak np. manu już przeprowadziło świetny transfer - trzeba działać ;jest kontrakt z pumą ;jest dobra pozycja w lidze.Nic nie robiąc wzmacniamy konkurentów.

Faktem jest,że póki co to w tym sezonie Ox niemal nie grał ,ale za to najwyraźniej przejął rolę oratora - realnie patrząc to jednak faktem jest,że i chelsea i city są od nas potencjalnie silniejsi i gdy tylko ich nowi trenerzy zgrali swoje ekipy to oba te zespoły przestały notować wpadki i dlatego jest nam ciężko cokolwiek zrobić bo nawet nie możemy pozwolić sobie na remis.Zwyczajnie oni mają po paru równorzędnych graczy na każdą pozycję i do tego mniej kontuzji niż my;a dla mnie brak Theo moze być niestety kluczowy bo wg mnie był graczem który był najefektywniejszym zawodnikiem i do tego oferującym nam to coś czego żaden z naszych innych pomocników nie jest w stanie zrobić na kilku metrach zgubić obrońcę,a jak dodamy do tego,ze to on a nie Ozil czy Caz. wykonywali zazwyczaj st. fragm. i robi on to z lepszym skutkiem od nich to mamy obraz wielkiej wyrwy którą będzie trudno wypełnić zwłaszcza jeśli w styczniu nikt z górnej półki do nas nie przyjdzie po za tym za bardzo nas kochają kontuzje - mimo tych wszystkich problemów uważam,że 3 miejsce jesteśmy w stanie osiągnąć - to mówi rozum,serce wiadomo liczy po cichu na mały cud.

Całe szczęście;a swoją drogą to Inter to chyba jacyś frajerzy skoro dają za niego Guarina.

No i niestety manu spodziewanie poległo - gdybyśmy my grali z nimi w takim składzie bez pary najlepszych czyli szreka i zdrajcy to pewnie też byśmy wygrali.Znowu całe trio w ''kupie'' dobrze,ze the reds zgubili pkt.,ale za to koguciki wygrały.Obyśmy my również mieli takiego farta w lutym i grali z manu w składzie takim jak oni zagrali na SB.

Ten mecz pokazał,że będzie nam b. brakowało Theo i nic dziwnego gdyż ten choć nie rzadko paskudził to jednak potrafił i zagrać niezłą asystę i przy swojej szybkości wyjść na pozycję do momentu jego kontuzji to liczyłem,że jesteśmy w stanie zagrozić Bayernowi gdyż Walcott dawał nam to czego nie ma nikt inny dynamikę i szybkość w kontrataku;przyspieszenie którego dzisiaj nam często brakowało,a przy tym strasznie męczył i absorbował obrońców - co do Giroud to faktycznie nie jest najlepszy napastnik który występował w Arsenalu,ale ma pewne walory - czasem coś jednak strzeli i potrafi pracować w defensie niemniej jednak gdy się gra jednym napastnikiem to jego podstawowym zadaniem jest atak i tu bywa gorzej zwłaszcza,że jako drużyna mamy wciąż spore braki w przekładaniu niemałych indywid. umiejętności w kreowanie sytuacji podbramkowych;często grając na przysłowiową pałę tudzież tzw. na pamięć no i czasami nam brakuje takiego lisa pola karnego jakim przez chwilę do momentu strasznej kontuzji był Eduardo czy wcześniej Ian Wright.Giroud jest po prostu często zbyt wolny,zbyt przewidywalny jak dla mnie jakby nie oceniać Francuza jest z pewnością nam potrzebny nie tyle rezerwowy lecz pełną gębą konkurent i jestem pewien,że AW tez to widzi i wie tylko znowu liczy,że jakoś to będzie chociaż ja sądzę,że nie będzie zwłaszcza wobec utraty Theo żeby coś w tym sezonie ugrać trzeba kupić napadziora przez duże N - inaczej sądzę,że nie damy rady w wyścigu o mistrza - 2 silnych rywali żeby się wyłożyło - w to nie wierzę tym bardziej,że z biegiem czasu grają oni coraz lepiej.Tak więc albo zadowalamy się miejscem w przyszłorocznej LM co też nie jest jeszcze przesądzone albo idziemy va banque kupujemy jakiegoś kilera i kto wie.Sądzę ,ze Wenger będzie chciał załatać dziurę i oczekiwania wszystkich jakimś surogatem pułapu Berbatova czy Vucinicia i przetrzymać do lata by sięgnąć po konkretnego gracza,ale czy za rok będzie też na tym etapie tak miło?!

Jak dla mnie zdecydowanie za wysoka ocena dla Jacka - bardziej gdzieś koło 7 - po prostu on wciąż jeszcze za często gra nonszalancko;a to próbując wejść pomiędzy 3 rywali i wśród nich się zaplątać,a to podać zbyt lekko i od niechcenia czy też za długo holować piłke;pokazuje,że ma potencjał,ale jeszcze musi zacząć go właściwie wykorzystywać co jeszcze nie zawsze mu się udaje co do oceny Kościelnego też trochę za wysoka gdyz podobnie jak Merte popełnił jeden gruby błąd faulując nie wiadomo po co Benta.W tym meczu nasi gracze zanotowali mnóstwo strat i całe szczęście,ze Caz. miał dobrą formę strzelecką i graliśmy z ekipą która faktycznie zasługuje na swoją lokatę.

No i tak wnet skończyłyby się zabawy w tym przypadku Jacka - ogólnie mierny mecz,ale znowu ważne są 3 pkt.

Takich rzeczy nie można marnowac!!!!

Jak na razie jakoś obraz gry i wynik mnie nie dziwi - za wolno,często zbyt dużo prowadzenia piłki ;nie na darmo ''rozpaczam'' po stracie Theo którego brak jest b. widoczny,a który ostatnio był zdecydowanie najefektywniejszym graczem w ofensie.Kto wie czy faktycznie Berbatov nie dał by nam w takich meczach więcej niż Giroud.Miejmy nadzieję,ze AW ich w szatni opie.... i ruszą tyłki i nie będziemy musieli czekac jak z Cardiff do 89 min.

Obraz nędzy i rozpaczy - Flam nokautuje Merte.

4 na jednego i przegrywamy przebitkę - lipa totalna.

Póki co mamy kwadrans snu i trudno się nie zgodzić z Kosowskim,że zbyt mało agresywnie atakujemy rywali gdy ci posiadają piłkę;irytują straty i spora ilość przegranych pojedynków.

Brak Theo,aż krzyczy.

Chciałbym w końcu jakiś spokojny mecz - do przerwy ze 3:0;ale patrząc na naszą ostatnią grę,brak Theo i w sumie niezły skład rywali to trudno na taki scenariusz liczyć;pewnie nerwówka do końca chociaż najważniejsze aby była zwycięska.

Skład Fulham całkiem,całkiem - Dempsey,Berbatov czy Hangeland - strasznie trzeba będzie uważać przy stałych fragm.

Wobec kontuzji aktualnie najbardziej efektywnego pomocnika jakim był Theo i z jednym Giroud ta cała armia pomocników może zwyczajnie nie dać rady - mamy sporą armię,dużo prochu i dział tylko brak należycie wyszkolonych kanonierów bądź są nieliczni.Troche AW robi dobrą minę;oczywiście póki co wyniki są dobre,a nawet b. dobre,ale bez wsparcia w postaci transferu napastnika klasy co najmniej Giroud b. ciężko będzie o jakieś sukcesy w lidze zwłaszcza wobec nieustannie nękających nas kontuzji.

Ciągle mnóstwo kontuzji;nie ma meczu bez niej - w tych warunkach wygranie czegokolwiek;zwłaszcza gdy rywale są b. silni i ''liczni'' graniczyłoby niemal z cudem - do tego wypada kto wie czy nie kluczowy gracz w tej chwili czyli Theo - gracz który zaczyna sie mocno rozwinął i dojrzał;potrafi zdobywać ważne bramy,potrafi coraz lepiej asystować,a do tego wciąż jest najszybszym graczem w Europie na tym poziomie;fakt,że czasem jeszcze irytuje pudłem [zresztą nie on jeden]w sytuacji sam na sam lub podobnie korzystnej - gość po prostu przestaje ''bić pianę'' lecz staje się efektywny i w tym momencie... przychodzi kontuzja - powiem,że jak dla mnie w tym sezonie dzień w którym doznał kontuzji był najmroczniejszym w tym sezonie i powiem więcej - wolałbym dostać trójkę od spurs tego dnia byleby TW był zdrowy - jakos mam silne przeświadczenie,ze będzie go b. trudno zastąpić i pozbawia nas to wielu atutów.Jedynie naprawdę transfer jakiegoś niesamowitego gościa mógłby nam zrekompensować tą stratę na tym etapie,a w sprowadzenie zimą takie jakos nie b. wierzę.W meczu ze spurs czuję,że wygralismy bitwę,ale tracąc kluczowego generała możemy przegrać wojnę.Theo umozliwiał zastosowanie wariantu z przerzutem obrony rywala i wyjściem na czysta pozycję - idealny na kontrataki o czym przekonała się chociażby srarcelona czy chelsea.Obrona rywala musi być stale czujna mając takiego przeciwnika - strasznie nam to ograniczyło możliwości taktyczne.Co do reszty to nasza drużyna nie wygląda wcale tak świetnie - Caz. b. przeciętna forma,Ox dopiero wraca,ale kiedy wróci do formy,Podolski raz wejdzie strzeli bramę,a potem w dwóch meczach jakby go nie było,Rosa jak to Rosa dużo walczy,ale co rusz urazy no i młodszy już nie będzie,Arteta i Flam - obaj nieźli,ale często nie potrafią utrzymać formy przez pełne 90 min. no i jak na def. pom. warunki fiz. też przeciętne co często powoduje,że silniejsi rywale ich przepychają czy też odbierają piłki;Ozil - na pewno w def. co najwyżej przeciętny,często tez psuje,ale jak mu coś wyjdzie to palce lizać - potrzebny mu skuteczny kolega-egzekutor wtedy i jego gra będzie wyglądała lepiej,Ramsey z biegiem czasu ze świetnego na dobry,ale znowu kontuzja;Jack znowu gra w mocną kratę chociaż na szczęście ostatnio coraz lepiej[byle przestał tak często bawić sie w Maradonę i powodować straty].Jednym słowem jeszcze jakoś jedziemy,ale w zaistniałej sytuacji bez jakichkolwiek wzmocnień możemy mieć wielkie problemy z utrzymaniem dobrej passy.A co do Theo to pewnie teraz skoro termin powrotu jest podany na początek sezonu to zobaczymy go gdzieś ok.października[jak to u nas jest w zwyczaju]

Per klasa;szkoda jednak,że nie wszyscy grają na podobnym poziomie,zwłaszcza Caz. obniżył loty,a reszta gra w kratke chociaż przeważnie nieźle ten który dla mnie [obok Pera] był aktualnie najbardziej efektywnym graczem czyli Theo niestety wypadł z gry.Co do sygnału wysłanego innym ekipom to trochę bicie piany;kolejek jeszcze mnóstwo,a żeby myśleć poważnie o walce o najwyższy laur trzeba nam z pewnością jeszcze jakiegoś ofensywnego gracza bo z jednym Giroud [bez Theo]szanse na mistrza mamy minimalne zresztą nawet mecz z Villą pokazał,że jako drużyna w defensie panuje u nas sporo paniki i jest niemało nieporozumień - wszystko dobrze póki strzelamy więcej niż tracimy,a prawdziwa weryfikacja przyjdzie w 25 i 26 kolejce.No i ciekawe kiedy w końcu wraca Ramsey.

Bez wzmocnień ;przynajmniej na pozycji napastnika [i to nie graczami pokroju Giovinco] zwłaszcza wobec kontuzji Theo szans na tytuł wielkich nie mamy - takie są po prostu realia - dotychczas jakoś ciągneliśmy;zwłaszcza,że główni rywale tracili punkty,ale teraz od jakiegoś czasu szerokie składy city i chelsea dają znać o sobie,a nam dodatkowo co rusz wypadają kluczowi gracze.Jedynie transfer i to nie byle jaki byłby w stanie coś zmienić żeby i realnie i mentalnie wzmocnić drużynę inna sprawa,ze zimą jest zdecydowanie mniej opcji niż latem.A propos kontuzji - to ciekawe ile będzie trwała przerwa Ramseya bo co prawda nie pamiętam wstępnych prognoz,ale chyba już dawno powinien być już dostępny.Z jednym warunkowo bym mógł się zgodzić ze Smithem - mamy szanse na mistrzostwo z aktualnym składem,ale tylko w przypadku gdybyśmy mieli do dyspozycji pałen skład,a to nie zdarzyło się od niepamiętnych czasów więc jakby nie patrzeć żeby myśleć o zaszczytach trzeba przynajmniej jednego porządnego wzmocnienia.

To chyba jakiś żart;facet nie nadaje sie ani do nas ani do ligii angielskiej to już lepszy jest dziadek Berbatov.

Jakoś dojechaliśmy,Merte i Flam the best trzeci Jack.Póki co najważniejsze 3 pkt. chociaż w końcówce zbyt dużo paniki.

Co oni grają?

Agbonlahor jak zwykle macha łapami,a sędzia śpi.

Znowu d... dał Cazorla.

Kiedy będzie można się doczekać meczu bez kontuzji w naszym wydaniu.?!

Jack i Flam. dzisiaj the best z przednich formacji .W defensie najlepsi Merte. i Sagna.Ogólnie póki co jest ok. 3 pkt. i zero kontuzji i niech tak zostanie.