Komentarze użytkownika Oldgunner3

Jedno trzeba przyznać,że jeśli nie załapiemy sie di top 4 to będzie niemal w 100% wina AW - to on zawsze liczy na jakieś cuda przecież wie,że Rosa ,Diaby czy Gibbs to gracze którzy częściej siedzą na L-4 niż grają także na nich,niestety nie za bardzo można liczyc;co do Pera to od kilku ładnych meczy gra coraz gorzej,a jego upadki nawet przy lekkim dotknięciu przez rywala są tragikomiczne.Facet jest przeciętnym obrońcą z przebłyskami tylko niestety,ma do tego mimo swojego wzrostu zdobył dotychczas zaledwie 21 br. a, grał już w grubo ponad 40 meczach.O Santosie szkoda gadać ;gość gra coraz gorzej do tego mocno chimeryczny Ramsey - jego zwolennicy już okrzykują go graczem meczu gdy ten w meczu kilka razy kopnie celnie piłkę i zrobi jeden odbiór.To on powinien robić zawsze,a do tego coś skonstruować ,podać otwierającą piłę,samemu coś strzelić,a ten w tym sezonie chyba nawet bramy nie zdobył.Nawet Cazorla mimo,że przeważnie gra dobrze czasem wpada w szał niepotrzebnego kiwania podobnie jak i Theo który ma inklinacje do niezauważania lepiej ustawionych graczy.Jack natomiast często wyprzedza swoimi zagraniami kumpli,po prostu za ''szybko myśli'' jak dla nich.Gibbs coraz lepiej zaczął grać i spotyka go syndrom Rosy&Diaby`ego.Giroud posiada kilka oczywistych walorów jak przede wszystkim gra ciałem,tyłem do bramki,niezła gra głową;oczywiście musi jeszcze sporo popracować nad techniką[to przez ten brak w końcówce nie trafił z paru metrów].Zdrowy Diaby przez cały sezon[czy to możliwe] - szkoda gadać już byśmy byli w najgorszym wypadku na 4 miejscu;nieźle za to ostatnio prezentuje się Podolski chociaż przy Santosie może znowu stracić sporo ze swoich walorów.Kościelny to podobnie jak Per gracz przeciętny plus,ale przynajmniej zdobywa czasem bramki;jako dobrego należy określić Vermelena chociaż i on miewa czasem w meczu chwile w których przyśnie.Reasumując mamy spore problemy w obronie i tylko nikt wie na co czeka Wenger - chyba na LE - jak dobrze pójdzie.Przód w miarę,ale brak skutecznego def.pom potrafiącego rozijać ataki rywala.Ramsey tego niestety nie gwarantuje,a Diaby wiadomo prawie nie gra.Światełkiem w tunalu może być rozwój Coq. chociaż u nas gdy ktoś już zaczyna cos grać to zazwyczaj łapie go kontuzja.Atak mógłby być,ale jeśli nastąpi kontuzja Giroud lub Theo będzie kiepsko - jeszcze jeden gracz podobnej klasy i byłoby ok.Podsumowując jest szkielet i materiał na b. dobry team,ale paru wzmocnień należy dokonać bo kadra jest wąska i ciagle trapią nas kontuzje;a Wenger ma już tylko nieco ponad dobę;oby się obudził i czymś pozytywnym nas zaskoczył zamiast sadzić głodne kawałki o jakości.

Co tu dużo mówić - taki wynik to porażka u siebie z przeciętnym L`poolem remis na tym etapie sezonu.Styl w jakim tracimy gole to nadaje się do księgi Guinessa.Zamist zyskać do spurs 2 pkt. znowu dupa.Zresztą nic dziwnego skoro u nas w pierwszym muszą grać takie średniaki jak Mertes.,Santos czy Ramsey,a Giroud mając 100%z 3 metrów nie trafia do bramy[to jest właśnie różnica między nim ,a zdrajcą- Holendrem.Wenger ma jeszcze ponad 25 h - jeśli nikogo nie kupi to znaczy,że albo jest ślepy,tępy i znudziła mu się już gra w LM.Tak chyba nie jest - ciekawe co powie.A swoją drogą czemu w tym sezonie w 9 meczach na 10 zaczynamy mecz od snu i średnio śpimy przez niemal całą połowę.W 2 połowie to całkiem inny zespół?!Arsene weż się w garść !

Ramsey,Mertes.,Santos...i dupa.

Porażki z city i chelsea nic go nie nauczyły.Po za tym znowu ta gadka o wielkich trudnościach w pozyskaniu graczy w styczniu.Who cares?Jeśli byłoby to proste to po co zatrudniać trenera i jego sztab za grube miliony.Do jasnej ch....y przecież nie jest szkoleniowcem Notecianki Pakość tylko Arsenalu Londyn.Takie hasła to może wciskać na zjeździe akcjonariuszy albo innych wałów,a nie prawdziwym kibicom.Niech znajdzie więc prawdziwych negocjatorów.Nawet łajzy ze srarcelony go zlewają;sami biorą co chcą ,a sami nie chcą nawet puścić weterana chyba,że to tzw. mega blef Wengera,a zostało już tylko nieco ponad 48h...

Może faktycznie on być jedynym transferem - bardziej żeby zamknąć gęby wszystkim niezadowolonym z polityki transf. niż faktycznym wzmocnieniem chociaż uważam,że to gracz co najmniej przydatny.Inna sprawa,że gość sprawia wrażenie [jak aktualnie większość jego pobratymców],że jak dostanie gdzieś funta więcej to tam pójdzie.W każdym razie warto gościa wziąć niż liczyć na to,że będą nas omijały kontuzje.Czas najwyższy żeby klub zrobił jakis ruch bo póki co Arsenal sprawia wrażenie jakby prowadził w tabeli i miał 15 pkt. przewagi nad 2 drużyną.Jeśli AW nikogo nie kupi mocno zredukuje szanse na top 4 -przy takiej polityce wiecznie szczęście nie będzie dopisywać.I oby przestał pierniczyć o braku graczy z odpowiednią jakością którzy sa dostępni na rynku.Nic tak chyba nie irytuje kibiców jak ta fraza.

Nawet biedny Everton może wydać 8,5 bańki,ale dla naszych bonzów jedni są albo za drodzy,albo nie mają odpowiedniej jakości lub też zwyczajnie jak zwykle żal d. sciska żeby wydać trochę kasiorki przecież jakoś to będzie,zawsze jakoś się udaje...Wenger da radę...albo nie da...

Eisfeld,Aneke,Yennerais i taka lipa?!Kto gra u młotów chociaż widać,że to chyba nie przypadek skoro już trzeci raz dostają w tyłek.Eifeld i Yennerais powinni zostać wypożyczeni do championship i się ogrywać wśród seniorów.

Skoro nie może grać u nas to powinien ogrywać się w championship -to najlepsza szkoła dla młodych zdolnych.Fajnie grał z Reading;widać,ze ma to coś.Teraz przydałoby się żeby zaczął pokazywać się w lidze.Po za tym lubię Ipswich i dobrze by było gdyby im trochę pomógł w utrzymaniu.

Na tą chwilę ewentualny transfer Villi wydaje się mieć plusy[niewątpliwa klasa gracza;zwłaszcza wysoki % zamieniania groźnych sytuacji na bramki,doświadczenie;b. prawdopodobna szybka adaptacja - ze względu na posiadane umiejętnosci i 2 Hiszpanów w pierwszym składzie Arsenalu];minusy[po ciężkiej kontuzji i w wieku w którym może ciężko może być mu dojść do formy sprzed urazu,].Czy przeszkodziłoby to w rozwoju Giroud?A może byłaby to opcja do gry w nieco innym ustawieniu gdzie Francuz mógłby grać za Hiszpanem zgrywając mu piłki.?Reasumując - nie byłby to może wymarzony i perspektywiczny transfer,ale niewątpliwie gość by się przdał stanowiąc ciekawą opcję,a i dla G. nie powinien być rywalem gdyż po niedawnej kontuzji raczej co 3 dni po 90 min. by nie wytrzymał.Jak dla mnie klub taki jak nasz powinien mieć różnych graczy w danej formacji bo potem wielu z nas się zastanawia dlaczego AW nikogo nie zmienia albo wprowadza gości których trudno uznać za wzmocnienie.Robi tak dla tego że nasza ławka zazwyczaj jest mocno średnia.A tak w ogóle to teraz to chyba nie za bardzo jest kogo kupić do ataku.

gruszon18 Tak jak zauważa Damian10 na razie jest niemożliwe przejęcie 51% przez A.U. chyba,że Stan będzie potrzebował kasy bądź się znudzi.Niestety jakoś w to nie wierzę.Uważam,że ze słów Uzbeka przebija spora irytacja ;jestem niemal pewien,że gdyby to on miał udz. większoś. to Holender grał by dziś dalej u nas et. Inna sprawa czy AW byłby zadowolony z prezentów w postaci piłkarzy które z pewnością robiłby rosyjski Uzbek?.Czy Wenger nie czułby się nieco uszczęśliwiany na siłę też nie wiadomo czy Aliszer nie zachowywałby się jak na początku jego o połowę biedniejszy kumpel ze SB?Zgadzam się natomist z gruszon18,że również nie podwyższyłbym kontraktów np.Nasri`emu czy Clichy`emu - po pierwsze żaden z nich nie jest graczem niezastąpionym od C. gdyby nie kontuzje już dawno byłby lepszy Gibbs;zresztą już jest,a z każdym dniem będzie większa różnica.Nasri niezły,ale zbyt chimeryczny ,wolę Cazorlę.Żal oczywiście Holendra,Songa czy Cesca[chociaż ten pewnie i po dużej podwyżce chciałby odejść.

Cóż z tego,że Henryk chce żeby Usmanov przejął pakiet większościowy skoro Arsenal jest publiczną spółką akcyjną i w przeciwieństwie do typowych spółek akcyjnych Usmanov nie może dobrać się do akcji jankesa ile by nie zapłacił jeśli ten się nie zgodzi,a wszystko przez babę którą już parę miesięcy płakała - co ja zrobiłam!?Czemu sprzedałam jankesowi akcje?!.L.Bracewell-Smith swoje prawie 16 % S.K. i teraz można sobie pośpiewać.Stan to typowy kolekcjoner klubów ;mimo wszystko teraz wolałbym zaryzykować Uzbeka chociaż wiadomo,że ten facet to nie anioł.Oczywiście mielibyśmy co najmniej 2 chelsea;ale przecież można było to połączyć - ciągle kupować młodych ;najlepszych ogrywać w pierwszym zespole;czasem nawet sprzedać dobrych czy b. dobrych,ale dlatego żeby dać szansę jeszcze lepszym albo porównywalnym.Jednak pieniądze pomogłyby zatrzymać tych których chcemy mieć i nie byłoby teraz takiego Robina van zdrajcy i paru innych.Nie chodzi przecież od razu żeby kupować messich czy ronaldów lecz żeby spokojnie planować działalność klubu i nie czekać z pełnymi gaciami co sobie powie jakiś piłkarzyk.Pieniądze zwyczajnie trzeba umieć wykorzystać nie muszą być wrogiem co nie zmienia faktu ,że wtedy to pewnie nasz zespół wybieraliby gracze,a nie np. czelsiakóów czy city .Mimo wszystko zaryzykowałbym Usmanova dość mam już w imię wyższych idei dotawać 2 razy w sezonie w tyłek od czelsiaków[nawet gdy nie mają Drogby] czy manu.Trochę zaczyna irytować stopniowe stawanie się angielskim Ajaxem.W końcu nasz klub wywodzi się ze stolicy [i to jakiej!] kolebki futbolu.Fajnie by było jeszcze raz zobaczyć wzniesiony puchar za mistrzostwo lub choćby puchar Anglii.Ze Stanem łatwo o to nie będzie,ale chyba póki co,wyjścia nie ma.

Niewątpliwym pozytywem tego losowania jest fakt uniknięcia drużyny z PL zwłaszcza,że te co zostały to same ''kosy''.Szkoda,że żadna z nich sie nie spotka na tym etapie.Plusem także odpadnięcie the reds[chociaż chciałem żeby finał był Arsenal - Liv.]no i zwłaszcza spurs chociaż ci być może całą energię poświęcają na załapaniu się do top4.

Kiedyś ludzie potrafili dla spełnienia swoich marzeń poświęcić kilka funtów ,a nawet trochę więcej.Pewnie mieli na tyle wyobraźni i uczucia dla klubu żeby stwierdzić,że są i tak szcześliwcami w stosunku do dziesiątek tysięcy kibiców którzy również by chcieli grać w swoim klubie nawet za niewielką część przeciętnych zarobków piłkarzy.Oczywiście wielki szacunek dla Tony`ego - oczywiście wtedy siła nabywcza 15 tys. funtów była dużo większa niż teraz,ale w stosunku do dzisiejszych zarobków to kropla;przecież teraz przeciętny obrońca w Arsenalu zarabia po kilka baniek rocznie.Zwłaszcza dzisiaj dziwi postawa wielu graczy - walczyć o milion czy dwa rocznie miałoby sens gdyby było się zobligowanym do utrzymania jakiejś kamienicy czy ulicy,ale czy człowiek zarobi rocznie 10 czy 15 mln to prawie żadna róznica itak stać go na wszystko,zwłaszcza gdy zarabia tyle przez parę lat,Największa różnica jest między tym który zarabia milion,a tym który zarabia np.kilka tysięcy rocznie.Dlatego zdrajca Cole jest tylko małym,chciwym dupkiem,a Tony też biedny nie jest i nawet pomnik ma za życia - kasę ma wielu,ale wielki szacunek tylko jednostki.

Wielu się zastanawia nad tym czy Gerv. jest za słaby na PL,a za dobry na PNA.Prawda jest niezbyt skomplikowana - w Afryce WKS mając takich wymiataczy w składzie po prostu jest o klasę lepszy od każdego i wszystko lezy tylko w ich głowach ;co do Gervinho to jest to dobry gracz ocierający się o coś więcej tylko musi w PL być umiejętnie prowadzony - w pojedynkach jeden na jeden potrafi byc b. skuteczny lecz często gość się w lidze zapomina i traci głowę;chce wszystkich okiwać bądź pudłuje w zdawałoby się najprostszych sytuacjach.Może zwyczajnie potrzebuje trochę więcej uwagi i rad od bossa i jego asystentów,może psychologa;może wszystkiego po trochu.Tak to jest z piłkarzami z Afryki - muszą być stale prowadzeni i należy utrzymywać ich w dyscyplinie taktycznej gdyz łatwo dają ponieść się fantazji czego wyrazem są ich ''osiągniecia'' reprezentacyjne gdzie każdy z nich wydaje się uważać za człowieka orkiestrę.Trudno powiedzieć czy ten turniej nawet jak go wygrają Iworyjczycy zmieni coś w grze Gerv`a;sądzę,że boss powinien z nim jak najwięcej rozmawiać zeby facet zaczął wykorzystywać swoje umiejetności dla dobra drużyny.

Na co znowu czeka Wenger,ze Diaby we dwójkę z Giroud wygrają mecz?!Niech da Jacka,Cazorlę i Theo bądź Gibbs`a bo inaczej będzie lipa.

Mówiłem o tym nie dalej jak wczoraj Per jest jak chorągiewka i nie nadaje sie do pierwszego składu - do tego nie zdobywa goli,a jak jeszcze Szczęsny zaczyna bronić przeciętnie to byle kto nas łupie.

Póki co lepsi gospodarze,ale to aż tak nie dziwi skoro gramy w rezerwowym składzie i na wyjeździe do tego mega gafa WSz;ogólnie kiepsko to wygląda.Jeśli chcemy wygrać trzeba wpuścić Jacka,Caziorlę i Gibbsa lub Theo.

Mógłby iść na wypoż.- wiadomo najlepiej formę budować poprzez granie,ale co będzie jeśli Sagna złapie uraz?Bez odpowiedniego zmiennika wypoż. go to zbyt duże ryzyko.

Wszystko się zgadza,ale mimo to jak na rasowego napastnika wciąż za dużo pierniczy prostych piłek i nie dostrzega lepiej ustawionych kolegów,Oczywiście zawsze są mankamenty nad którymi trzeba pracować - oby tylko ktoś mu je pokazał,a on sam wyciągnął wnioski i ...kto wie może jakiś miniaturowy Henry z niego jeszcze będzie.

Trochę pierdzieli nasz wódz i mentor - max. 2 transfery -?! Niech się cieszy,że to sroki,a nie koguciki,everton lub the reds się tak obkupili.W ogóle nie wiadomo o co mu chodzi ?! Liczy się jakość nie ilość - jeśli lubi mogą to być 2 transfery,ale konkretne takie żeby od razu ustawić się w uprzywilejowanej pozycji w walce o 4 lokatę.Jak dla mnie na pewno Fellaini lub Cabaye no i przydałby się jakiś napadzior z prawdziwego zdarzenia lub chociaż jakiś pewniejszy obrońca niż Kościelny[sporo pomyłek w tym sezonie] czy Per trochę irytuje gdy Niemiec ląduje na tyłku po ataku znacznie mniejszy graczy niż Drogba,a dodatkowo[mimo,że to nie jego podstawowa fucha] gość przy swoich warunkach ma tylko 1 gola w ponad 40 rozegranych meczach.Tak czy owak liczę,że Wenger trzyma jakiegoś,może nawet dwa asy w rękawie i trzeba tylko poczekać.

Sroki faktycznie powetowały sobie stratę Ba ;zwłaszcza Y.- Mbiwa wydaje sie byc graczem niezwykle wartościowym.Ze srok jednak wziąłbym Cabaye bo to gadanie o naszym silnym i licznym środku pomocy to miraż Rosa- kiedy grał?kiedy zagra? jak zagra?do tego wiek tzw. chrystusowy i wieczne kontuzje - faceta jakby nie było.Diaby - ile zagrał i ile jeszcze zagra?Chyba niewiele - nie można niestety liczyć na to,że będzie dłuzej zdrowy niż kilka tygodni.Arteta - nawet teraz kontuzja,Coq. - kontuzja;Ramsey - 1 mecz średni ze ssredniakami,potem kilka tragicznych,0 strzelonych goli;ogólnie facet nieco zbyt elektryczny.Frimpong - serce,ale jescze nie umiejętności - zostają tak naprawdę Cazorla i Jack - oby oni zostali zdrowi + jeden z w/w aktualnie dostępny.Nam wyraźnie przydałby się ktoś silny grający równie dobrze do tyłu jak i do przodu - jest dwóch takich Cabaye i Fellaini czyli gracze podobni do Diaby`ego gdy ten jest zdrowy[co się praktycznie nie zdarza]Wenger nie jest chyba na tyle naiwny,że po jednym wygranym meczu z ekipą która przegrała ostatnie 4 z 5 meczów stwierdzi,że już nam wzmocnień nie potrzeba jeśli marzy o grze w LM bo jeśli myśli o utrzymaniu bądź miejscu w połowie stawki to faktycznie powinniśmy dać radę z tymi których mamy.A może dla AW fakt,że nikt nie odszedł jest największym wzmocnieniem.Mimo wszystko z podsumowywaniem okienka i boss`a wstrzymam się do lutego.

Ma rację Wenger ,nie ma co robić halo - po prostu powinien posranemu Belgowi przywalić raz taki Flores lub Williams i wszystko.Plus kilka meczy odpoczynku żeby mu czacha odparowała.

Piękne 12 minut.Mimo wszystko prawdziwy test to będzie mecz z the reds;po ostatnich dwóch wtopach trzeba by się trochę odbić.Traz widac ,że b. potrzeba nam transferów żeby utrzymać odpowiedni poziom rywalizacji w drużynie i posiadać jak najwięcej opcji bo wciąz jesteśmy na musiku,a spurs wyglądają nadzwyczaj dobrze[niestety].AW działaj!

Kogoś nieźle pojarało wpuścić Arszawina ?!!Ja też lubię ekipę młotów,ale bez przesady!

Ramsey jak na niego to faktycznie nieźle co drugie podanie dochodzi no i wybił piłę z bramy.Marnie Giroud.Nie wygrać z tak miernym rywalem byłoby nie grzechem lecz tragedią;szkoda,że jak zawsze słabo wykonujemy st. fragmenty no i często widać brak współpracy i zrozumienia.

No i znowu zaczyna się - Diaby nawet nie na ławie,Coqelin też brak no i łajza Ramsey w pierszym jak przewidywałem.O słabości ekipy niech świadczy fakt,że AW musi posiłkować się Arszawinem którego w ogóle nie widzi w drużynie i który jest bez formy.Kiedy w końcu kogoś kupi skoro Dlaby`ego jakby nie było,a kontuzji tez sporo jak to u nas i patałacha trzeba wystawiać w pierwszym.

Kiepsko to wygląda Diaby i do tego najlepszy w meczu z czelsiakami Coq. kontuzje + dwaj niedoleczeńcy;marnie - pachnie mi tu Ramseyem i oby nie Ruskiem bo ten to nawet do Arsenału Kijów się nie nadaje.Niestety to znowu wina zarządu i AW,że tak długo pierniczą sie z tymi transferami i czekają Bóg jeden wie na co?Leci czas,lecą punkty,a oni bawią się w kunktatorów.

Jedno co dobre to fakt,że boss może nas wodzić za nos jeszcze tylko 9 dni.Chociaż prawdę powiedziawszy dla nas każdy dzień zwłoki[o ile jeszcze chcemy walczyć o LM]to strata która w ostat. rozrachunku może okazać się brzemienna w skutkach.

AW chyba zasnął skoro mówi,że ''ta drużyna ma wspaniałą......,ale ten mecz rozpoczęlismy przy stanie 0:2.Cóż teraz już chyba znamy powód porażki trener spał,a ta doskonała ekipa bez niego nic nie mogła zagrać;dobrze,że w końcu się obudził.

Ten mecz ukazał wiele różnych zjawisk.Pokazał,że w Arsenalu jest wciąż paru dobrych grajków,paru którzy potrzebują odpocząć i kilku którzy najlepiej by było jakby odpoczęli od Arsenalu na zawsze.To,że zespół gra chimerycznie zdążylismy się przyzwyczaić pytanie dlaczego różnica jest o 180 stopni.Może AW powinien graczom zaserwować jakiś zestaw pobudzający.No i ta nasza żałosna rezerwa słaby Ramsey i Rusek który zapomniał już nawet dlaczego i za co w tym klubie bierze kasę,a mimo to,AW w tak ważnym derbowym meczu ich wystawia!?Żart,strzał w stopę - i tak i nie - po prostu nie ma kogo wstawić i to nie przez liczne kontuzje[zaledwie 4 po za składem z tego tytułu co jak na Arsenal jest niewiele] lecz ze zwyczajnej biedy i nieudacznictwa.Skoro na półmetku sezonu traci się punkty do drużyn z którymi się walczy o dane miejsce to normalnie każdy trener reaguje sprowadzając jakiś graczy żeby pokazać drużynie i kibicom,że chce coś zmienić,wzmocnić dać zastrzyk nowej energii.Dla większości normalnie myślących ludzi jest to normalne,klasyczne zachowanie tylko nie dla naszego nad-trenera lepiej iść pod prąd i pierdzielić,że się ma mnóstwo kasy.On może i ma.AW już dawno powinien poważnie i ostro i zdecydowanie porozmawiać z właścicielami;sorry tylko niech nikt nie pierniczy,że w swojej pracy nie powie swojemu szefowi palantowi,że powinien iść się wypałować lub coś w tym stylu - i tu nie o to chodzi po za tym Wenger nic nie ryzykuje w przeciwieństwie do większości z nas - on już zarobił nawet dla wnuków i może sobie posiadzieć spokojnie na emeryturce i po udzielać się w eurosporcie.Nigdy tego nie mówiłem dotychczas chociażby ze względu na to,że to on zaczął wprowadzać do klubu nową jakość w postaci najpierw Bergkampa potem Henry`ego itd.,ale jak nie wywalczy wzmocnień w tym okienku to chyba powinien po sezonie dać sobie spokój chociażby ze względu na swoje dobre imię.Bo już naprawdę czas na jakieś zdecydowane ruchy.Wszystko rozumiem i tak realnie szans dzisiaj nie powinniśmy mieć żadnych skoro Roman przez 9 lat ma 300 mln z transferów na minusie,a my 29 na plusie czyli 329 mln różnicy!!Ale co miało powiedzieć Bradford w meczu z nami...jednak można.

Mieliśmy spore szanse na remis,ale gdy zszedł z kontuzją najlepszy u nas dziś Coq.,a wczłapał Mr Strata to stało się jasne,że będzie lipa do tego za Diaby wchdzi gość który zapomniał już jak wyglądają boiska w lidze.Zmiany przeprowadzone przez szkoleniowców pokazały,że my nie mamy rezerw,a Wenger jeszcze nikogo nie kupił .Nie wiadomo jakiego mu jeszcze potrzeba dowodu.Co z tego,że ten czy ów wraca jak u nas permanentnie ktoś jest kontuzjowany.Jeszcze jest trochę czasu żeby wypożyczyć rzadziaków: Arszę i Walijczyka ,a w ich miejsce kupić 2 graczy chociaż straty do 4 miejsca są coraz większe.LE już blisko,a może lepiej 0 pucharów;może wtedy dalej zajdziemy w rodzimych pucharach.Tak czy owak niech wreszcie AW wraz z Gadziną ruszą łepetyny i zaczną działać.

Trzeba tak było grać cały mecz;a tak tylko piękna porażka która g.... daje;a przeciwnik nic dziwnego,że ostatnio zrobili remis ze świętymi i przegrali z QPR

Póki co 1.pudło Giroud,2.zmoka sędziego;3.sen połowy drużyny i prezent dla gospodarzy + Theo chyba nie wie,że w piłce obowiązuje coś takiego jak spalony.Niezły Coq.

Wenger do sklepu bo za parę dni zamykają.!

Brawo,brawo!Co mecz to karny.

Co za różnica ! - Giroud prostsza sytuacja i pudła,a Mata trudniejsza i gol.

Giroud potrzeba chyba psychologa coś mnóstwo pierniczy ostatnio.

Coś kiepsko jeśli chodzi o przód w wypadku niekorzystnego rezultatu bądź [odpukać] kontuzji nie mamy kim straszyć bo Rusek to raczej nikogo nie przerazi.Czy Ox i Podolski mają kontuzje czy co no i rzekomo powrócić miał na chelsea Arteta i nic.Napastnika jeszcze jednego,porządnego potrzeba nam jak najszybciej.Mimo wszystko nie uważam,że sklad chelsea jest jakiś niebiański dziadkowie Cole i Lampard mocno chimeryczni Oscar i Torres;tak naprawdę największą bronią są Ramires i Mata.Jeśli Jack zagra jak w 2 połowie z swansea,znowu zanotuje progres Diaby;obudzi się Cazorla i potwierdzi swoją waleczność i talent Coq. to kto wie no i przede wszystkim muszą zacząc lepiej sie rozumieć i współpracować ze sobą Giroud[więcej zimnej krwi] z Theo[więcej myślenia].

Wszystko ładnie pięknie,ale ten facet to przyszłość.Można oczywiście sprowadzać takich gości,ale na tą chwilę trzeba nam gościa do gry.Takich graczy jak ten z Bastii to się kupuje i tyle,ale nic to nie zmienia w aktualnej sytuacji.A my przede wszystkim potrzebujemy wzmocnień na już!Czy ten gosć wypali u nas to się okaze najwcześniej za sezon bądź 2.Póki co takim transferem nie ma co się chwalić gdyż zazwyczaj w 7/8 przypadkach na 10 tacy gracze idą na wypoż. i nawet tam grzeją ławę i potem wracają do Arsenalu jako kibice.Sama dobra forma Jacka i Gibbsa może nie wystarczyć do skut. walki o pierwszą 4 tym bardziej,że nasi najgroźniejsi rywale nie śpią.Zwłaszcza chelsea,spurs i the reds.Może AW już znudziła się gra w LM i coroczne wychodzenie z grupy i odpadanie w lutym;facet najwyraźniej szuka czegoś nowego?Sezon odpoczynku?!Na razie tak to wygląda.

Po co ta gadka;wiadomo,że Jack będzie nie tylko kapitanem Arsenalu lecz i Albionu;Kościelny lepiej by zrobił gdyby zaczął analizować swoje błędy i wyciągać wnioski bo w tym sezonie póki co jest najsłabszy spośród naszych 3 środkowych defens.