Komentarze użytkownika Oldgunner3

Na pewno do nas nie przyjdzie.Sądzę,że teraz to AW bardziej myśli aby utrzymać stan posiadania i możliwie szybko wyjaśnić sprawę RvP ewentualnie pewnie z chęcią pozbyłby się paru znanych wszystkim rzadziaków.Z tym jest z kolei problem gdyż niełatwo ożenić drewniaków z wysokimi tygodniówkami.

Nie wiadomo czy dojdą do porozumienia czy nie;wiadomo,że Robin powinien mocno się zastanowić zanim przejdzie do manu gdyż jak dotąd klub wysyła sygnały w postaci transferów,że chce walczyć o coś w tym sezonie,a przecież o to mu rzekomo chodziło.Ten transfer lub jego brak to będzie test o co mu chodzi - czy jednak o kasę czy też jest w stanie dojść do porozumienia z trenerem i klubem i po wzmocnieniach próbować coś zdobyć tym bardziej,że chyba nie zanosi się na jakieś osłabienia[miejmy nadzieję,że zakusy srarcelony na Song`a to plota].Po za tym niektórych rzeczy się nie robi np. grając w Arsenalu nie przechodzi ochoczo do manu czy spurs.Zwłaszcza,że ostatnimi czasy Holender [kapitan]wielokrotnie deklarował swoje przywiązanie do barw czerwono-białych.Niech idzie do srok lub nawet the reds,ale nie do tych 2 w/w klubów - to byłby policzek dla wszystkich wiernych kibiców.

Miejmy nadzieję,że albo jak to już dziś ktoś powiedział:'' Robin może się w końcu ogarnie i zapomni o manu'' albo zwyczajnie Arsenal odrzuci ofertę rywala do wszelkich tytułów.W przeciwnym razie Robin zostałby następnym cashley`em czy Adebą.W sumie niewiele tam może zyskać oprócz paru groszy więcej,a przecież czego jak czego,ale kasy to mu nie brak.U nas może zostać kimś na wieki u nich będzie co najwyżej jednym z wielu ''Berbatovów''czy ''Owenów'' i dodatkowo prawdopodobnie ''public enemy nr1 na sezon 2012/13.Przy założeniu,że u nas są wszyscy zdrowi to mamy drużynę porównywalną do manu.I po co Robin miałby do nich pójść?

Błąd powinno być wyżej notowanymi drużynami.

W sumie tematy olimpijskie nie są zbyt związane z Arsenalem chociaż skoro rzecz toczy się w Londynie to może jest inaczej.I tu piję do naszych kosmicznych siatkarzy.Muszę przyznać,że przy nich to wyniki Polaków na euro są niezłe gdyż na euro graliśmy z drużynami porównywalnymi do naszej mimo,że zdecydowanie niżej notowanymi;a nasi tytani przerąbali z aktualnie średnią Bułgarią i zbłaźnili się z kangurami - to mniej więcej tak jakby Australia przegrała z nami w rugby - co jest dla nas i dla nich niemożliwe.W tym sezonie widziałem nieudolność naszych piłkarzy nożnych,ręcznych i graczy Aresnalu w końcówce sezonu Z Wigan,WBA[tylko Gibbs i ich beznadziejny bramk. nas uratowali]z Norwich i jeszcze paru,ale nic nie przebije wtopy naszych ''mistrzów'' z Australią;a skoro nie wygrywa się z takim rywalem to trzeba jechać zasłużenie do domu.Na szczęście już niedługo rusza premiership!

Parodia jakaś ;przecież jest jasne,że gośc do nas się nie nadaje,a jego czas w Arsenalu minał już jakiś czas temu,a zwłaszcza teraz po kilku transferach.Szkoda żeby zajmował i blokował miejsce w kadrze.Przecież jeśli nie nastąpi jakiś kataklizm to nawet nie będzie miał szansy na wejście na boisko bo konkurencja jest [na szczęście] spora.Jedyne rozsądne rozwiązanie to powiedzieć mu: ''farewell lad!''

Fajne fotki i wszystkie wydaje się ok z wyjątkiem 3 niepotrzebnych osób które niestety można tam zobaczyć: Ciamaka,Arszawina i Dziurawego.Będzie sukces jak przynajmniej ze 2 z nich do końca okienka nas opuści.Szkoda miejsca dla nich;zwłaszcza,że kilku kontuzjowanych jeszcze wróci,a w razie czego i paru młodych lepiej dokoptować.Gdyby np. Robin został to Marokańczyk jest zupełnie niepotrzebny nawet do rozgrywek PL;pomocników też trochę mamy więc i nie ma racji bytu w naszym teamie AA;najgorzej jest z Dziurawym gdyż zbyt dużo środk. obr. nie mamy więc pewnie AW będzie go trzymał mimo,że to przeciętny zawodnik;trudno;oby tylko nasza podstawowa trójka nie miała kontuzji,ani zbyt wielu kartek.Cholernie dobrze wygląda Santi C. w stroju z armatką.

Nie grał ,to nic dziwnego,że wygrali.

Takie święto dzisiaj,a te pały ze srarcelony znowu zaczynają bredzić,a potem kilku dziwnych dziwi się - jacy to ci kibice Arsenalu są nieokrzesani?!A problem polega na tym,że tamci niepotrzebnie zabierają głos - czy ktoś z Arsenalu mówi jaki to iksiński czy igrekowski ze srarcelony jest świetny i znakomicie by pasował do naszej drużyny etc. Nie - bo mimo iż u nas są gracze o różnym poziomie kultury to jednak pewnych podstawowych zasad należy przestrzegać.Tak jak o naszych zawodnikach to mogą się wypowiadać o swoich fumflach z rezerw - ten,a ten jest na tyle dobry,że się nadaje czy coś chociaż i tak to nie byłoby do końca ok bo to leży w gestii trenerów.Tak czy siak oficjalnie się takich rzeczy nie mówi chyba,że ma sie na celu mieszanie w głowie danemu piłkarzowi i jego klubowi lub też jest się małym wrednym imbecylem.Tylko dlaczego zawsze oni mają coś do powiedzenia;przy nich to nawet spurs i manu wydają się być przyjaciółmi.

Tylko nie do United to byłby policzek dla wszystkich kibiców the Gunners - nigdy bezpośrednio do spurs lub manu.Jak ma iść to niech zasuwa do makaroniarzy - proponuję Milan tam dobrze konserwują - b. dobre miejsce na wcześniejszą emeryturkę.Jeśli nie chodzi mu tylko o kasę to będzie starał się zostać u nas bo zespół zaczyna wyglądać,a przede wszystkim nie osłabia sie lecz wzmacnia.Miejmy nadzieję,że niebawem dowiemy się czy Robin chce być postrzegany jako jedna z legend czołowego klubu angielskiego czy woli los obieżyświata i niepewność;ewentualnie odcinanie kuponów.Będzie to z pewnością z perspektywy nas kibiców ciekawa obserwacja.

Póki co nie można nic zarzucić Wengerowi w kwestii transferów ''IN''.OK ;można mieć wątpliwości czy Podolski i Giroud to gracze którzy wzniosą nasza grę na wyższy poziom;ale na pewno będą wartościowymi ogniwami drużyny;zwiększą konkurencję i pole manewru Wengerowi.I oto chodzi;po za tym obaj mają walor którego próżno szukać unp.Arszawina czy Ciamaka,a mianowicie siłę i waleczność te przymioty są u nas często w cieniu stąd nasza słabość przy stałych fragmentach.Cazorla natomiast to b. dobry zawodnik który nie schodzi poniżej pewnego poziomu i potrafi się pokazać nawet w reprez.Hiszpanii.Jeśli nie z Silvą to na pewno z Matą można go porównać.To nie jest jakaś rozkapryszona gwiazdeczka lecz ukształtowany,świetnie wyszkolony zawodnik i jestem bardzo zadowolony z tego transferu i muszę stwierdzić,że jest to transfer zgodny z tym co na koniec sezonu raczył powiedzieć AW: ''potrzeba nam nieco więcej doświadczenia'' i oto one - w postaci pozyskanego trio na czele z Santim.Teraz jeszcze nikogo nie stracić chociaż pozostanie Robina w zaistniałej sytuacji staje pod dużym znakiem zapytania.I tu o ile można pochwalić AW za dotychczas. transfery to brak klarownej sytuacji Holendra może być dużym problemem.Najgorsze co nas może spotkać to odejście Robina 31.08 i brak szans na pozyskanie godnego następcy .

Facet powinien iść do srarcelony przecież oni tak bardzo tęsknią za swoimi wychowankami ;a to ich ziom i ich poziom.Może jakiś mądrala z tego - ''nie dla zwykłych śmiertelników klubu'' - przypomni sobie o jego DNA.

Gwoli ścisłości to Giroud został samodzielnym królem strzelców gdyż we Francji w przypadku równej ilości br. decyduje kto zdobył mniej goli z karnych.Giroud karnych strzelał mało natomiast Nene chyba z 9.Co do reszty to wypada się zgodzić z reprez. Francji.

Facet chyba się z czymś pozamieniał na głowy.Rezerwowy w reprez. olimpijskiej Brazylii i 40 mln.?!Facet wyraźnie powinien zmienić lokal albo przestać wąchać budex za 40mln to można kupić pierwszą ''11'' Santosu.

mihaal - i tu Ci nie wyszło[jeśli chodzi o Arszawina].Po pierwsze ten nie chciany teraz[i słusznie]reprez. Rosji w danym czasie i momencie nam się przydał i wydatnie pomógł drużynie lecz teraz to mu już chyba się nie chce.Natomiast Cazorla to gracz nie dość,że bardziej uniwersalny to wydaje się nie być takim trochę rozkapryszonym,a trochę gnuśnym piłkarzem jak w/w Rusek.Bardziej bałbym się o Podolskiego gdyż on był mocno eksploatowany dotychczas;ale z drugiej strony liczę,że poniżej pewnego poziomu nie zejdzie;a przede wszystkim nie będzie snuł się na murawie jak Andriusza,Denilson czy Ramsey[w zeszłym sezonie].Giroud i Podolski to będą z pewnością goście którym nie zabraknie ambicji,dynamiki i woli walki,a Cazorla dodatkowo powinien wnieść do ekipy nieco więcej finezji,techniki,a po za tym potrafi nieźle wykonywać stałe fragmenty.To są prawdziwi piłkarze-nie papudraki jak Arszawin,SS,Denilson,Djourou czy zeszłosezonowy Ramsey.Teraz czekać tylko powrotu Sagny i Jacka i można ''jechać'' z jakąś nadzieją na jakiś sukces;a przynajmniej nie męczyć się oglądaniem w/w/ grajków.

Autor chyba miał na myśli Ewood Park.Co do samego Parka to uważam,że on dostał za mało szans u nas w przeciwieństwie np.do Ciamaka.Może faktycznie najlepiej byłoby go wypożyczyć.

Na 99% nie kupimy go.To wyraźnie widać po działaniach[?!] Wengera.

Za 15mln to mogą dostać Coquelin lub Frimponga + Song`a ...autograf.Niepotrzebnie takimi pogłoskami [jak zwykle]mieszają chłopakowi w głowie.Niestety ta niebiesko-czerwona banda niezmiennie, non stop drzaźni.Kiedy ktoś ich w końcu wyśle w kosmos?

Nie wiadomo dlaczego spora część broni Cimaka ;jaki to on jest niby dobry i krótko mówiąc umie grać w piłkę.I mają rację bo to mimo wszystko jest dobry piłkarz;udowodnił to już nie raz;problem polega na tym,że ci dobrzy grają aktualnie w Evertonie,Sunderlandzie,Fulham etc.Nam ;niestety;potrzeba nieco lepszych żeby walczyć przeciwko manchesterom,chelsea,a nawet spurs i srokom.Zastanówmy się o co chcemy walczyć - o miejsca 6-8- i wtedy Ciamak oraz jemu podobni np. Arsza i Dziurawy mogą zostać;czy też interesuje nas coś więcej.Prawda jest taka,że póki co to i Bendtner jest lepszy od palacza sziszy.Wali bramy na euro i mś nie byle komu,a i w Arsenalu w ostatnim czasie gdy grał więcej AW stawiał go na flance niż w ataku co było błędem.Może wrażenie artystyczne jest po stronie Afrykańczyka,ale Duńczyk zdecydowanie bardziej pasuje do ligi angielskiej.Na pewno Marokańczyk bardziej pasuje do ligi tureckiej niż angielskiej i oby w końcu ten Besiktas go kupił.!

Jak to Podolski i Giroud mają byc nieobecni?!Bo nie trenowali z drużyną?!Lepiej oni, nie do końca zgrani niż ten fanatyk sziszy.Niech idzie jak najszybciej.Psuje tylko powietrze.

Ludzie - jakie kłopoty bogactwa?Rosy nie ma co liczyć bo znowu wpadł w ciąg kontuzji,Rusek jak dobrze pójdzie to odejdzie ,a jak nie to jest zwyczajnie za cienki;Ciamak mam nadzieję,że odejdzie w przeciwnym wypadku jak wyżej,Song z Gervinho prawdopodobnie na puchar Afryki Wilshere nie wiadomo kiedy wróci i w jakiej formie.Zostają Ox,Theo na prawej Podolski na lewej;Arteta i [miejmy nadzieję ] Cazorla na środku bo na Ramsey`a po olimpiadzie i poprzednim sezonie za bardzo bym nie liczył;a Diaby jak się nie połamie w ciągu sezonu to będzie cud.Jest co prawda jeszcze Coquelin,ale to chyba jeszcze nie grać do pierwszej ''11'' chociaż papiery na niezłą grę zdaje się mieć.Miyachi to również ciekawy gracz,ale jak Coq. jeszcze nie do pierwszego składu.Także niby jest trochę tych graczy,ale bardziej teoretycznie niż praktycznie.Pełnowartościowych zaledwie tyle żeby stworzyć ciekawy i silny zespół.Po za tym nawet jeśli będzie trochę za dużo to zawsze można takiego Ruska czy Walijczyka wypożyczyć.Czekajmy więc na Cazorlę i Sahina gdyż od przybytku głowa nie boli.Oby tylko przyszli.!

Byłoby miło gdyby do tej trójki dołączyli jeszcze co najmniej dwaj: Ciamak i Arszawin.

Trudno czasem słuchać takich bzdur - powrót W. odkładany na coraz później ,a ten pieprzy znowu o 2 jakby nowych graczach;a może W. wróci w listopadzie albo grudniu,a może Diaby do tego czasu już złapie ze 2 kontuzje.Znowu chora,hipotetyczna polityka życzeniowa która przypomina starą taktykę usprawiedliwiania się - dlaczego mimo licznych zapewnień i sporych funduszy nie szukamy wzmocnień.

Rafson95 Mimo wszystko póki co uważam,że wykonują uzasadnine ruchy gdyż nie od dziś wiadomo,że 2 sezon dla beniaminka jest najtrudniejszy,a wydaje się,że chwalony przez wielu Kanadyjczyk może być realnym wzmocnieniem.Sądzę,że nie tyle im chodziło w zeszłym sezonie żeby budować rużynę lecz żeby sie za wszelką cenę utrzymac i wznieść zespól na poziom Premiership - wiadomo,że w każdej lidze są gracze którzy wyróżniają się w 2 ligach swoich krajów,ale w 1 wyraźnie czegoś im brakuje.QPR po prostu chce zbudować typowy zespół premier league,a pozyskanie już ogranego na tym poziomie,a przecież wciąż młodego H. jest wydaje się b. dobrym ich ruchem.Tak właśnie należy budować zespół na ich poziomie.Natomiast czy H. byłby nam potrzebny.Trudno powiedzieć;wydaje sie,że jest wciąż na tzw.''krzywej wznoszącej'',ale czy to dosyć żeby grać u nas ?!;co prawda jest u nas w składzie wielu którzy są dużo słabsi od reprez. Kanady...póki co jednak nie uważam żeby mieli team na miarę srok gdyz pierwsza ''11'' NU o ile wszyscy są zdrowi wygląda niemal tak imponująco[przekonali się o tym boleśnie gracze manu i chelsea] jak nasza czy manu,że nie wspomnę o spurs.Tacy gracze jak Cabaye[abolutnie najlepszy Francuz na euro],Ben Arfa,Santon,Collocini,Tiote,J.Gutierrez.Papisse C. czy Demba Ba należą do ścisłej czołówki na swoich pozycjach w lidze.Brakuje im tylko wartościowych zmienników dlatego o wyższe miejsce niż 4/5 trudno będzie im walczyć.

Proste,ze się opłaca - to nie jest gość o mentalności Arszawina,chimeryczności Ramsey`a czy zdrowiu Rosy.Tylko na takich graczach można opierać siłę klubu i coś wygrać;jak kilku wypowiadających się wcześniej satysfakcjonują wyniki typu wyjscie z grupy LM czy ewentualnie 3/4 miejsce w lidze to proszę bardzo.Po za tym należy przyjąć strategię chelsea - żeby utrzymać swoje miejsce trzeba sie wzmocnić - oczywiście nie jestem za tym żeby wszystkich sprowadzać po średnio 20/30 mln,ale jeden transfer tego typu na 5 lat to chyba nie jest za dużo.Podstawa to,żeby pozbyć się max. wielu rzadziaków.Cazorla to może nie jest najlepszy gracz Europy,ale na pewno nie schodzi poniżej pewnego poziomu i wygląda,że dobrze wpasowałby się w naszą drużynę.

Wygląda na to,że nie uśmiecha im się walka do ostatniej kolejki o utrzymanie.Zdecydowanie pozytywna postawa władz klubu;a i drużyna zaczyna wyglądać ciekawie.

Z Diaby`m są 3 problemy - jeden to czy przestaną męczyć go kontuzje, drugi czy zacznie myśleć na boisku no i czy mu się będzie chciało.?Z tych względów facet wydaje się być dość chimeryczny dlatego trudno na niego liczyć.Ten sezon powinien być dla niego tak czy owak przełomowy jeśli chodzi o przyszłość w Arsenalu - albo wóz albo przewóz.

Jak ma iść po to ażeby pozyskać fundusze i sprowadzić np. takiego Cazorlę to OK. Natomiast jeśli ma zejść tylko z listy płac to zdecydowanie wolałbym żeby sprzedać na pewno gorszego napastnika czyli Ciamaka.To rzekome drewno[Bendtner] ma już takiej Portugalii wpakowane w 4 meczach 5 goli.U nas często boss stawiał Benia na skrzydle,a wiadomo,że to nie był najlepszy pomysł.Jest niezły chociaż sodowa trochę mu odbija po za tym chyba jednak ciut za słaby jak na pierwszy skład,a na ławie to pewnie siedzieć nie chce.

Czyli wszystko wraca do normy.W zeszłym sezonie wyrobił chyba normę za 2 kolejne.

Wszystko ładnie .pięknie teraz tylko czekać na transfer definitywny i oby w ostatniej chwili jakaś chelsea czy manchester nam go nie zwinęły.Oczywiście tym bardziej należałoby się pozbyć max. wielu rzadziaków.

Nieco enigmatyczna wypowiedź,ale i tak brzmi nieźle zdecydowanie lepiej niż np. ''nie przewiduję już żadnych nowych tr. gdyz mamy silny zespół zwłaszcza gdy zasilą nas Diaby i Wilshere itp.itd.'',a tak już nie raz bywało.Ciekawa wypowiedź zwłaszcza w kontekście pojawienia się w niej S.Cazorli.Nawet nie staram się myśleć o takim graczu;kto wie czy przyjście takiego zawodnika nie spowodowałoby nawet zmianę decyzji Robina ;chociaż osobiście wątpię gdyż uważam,niestety,że Robin idzie dla kasy - w końcu skoro nikt kluczowy od nas nie odchodzi i dodatkowo przychodzą 2 uznani gracze i istnieje jeszcze perspektywa pozyskania kolejnych to przecież nie chodzi tu o słabość kadry.I tu mam żal do Robina[o ile odejdzie teraz]i nie tyle za sam fakt opuszczenia klubu lecz za pierdzielenie o wielkim przywiązaniu,a zwłaszcza o tym ,że nie potrafi uczciwie przyznać,że chodzi o kasę.

Przeżyje;po za tym taka jest prawda - coś za coś - to,że jesteś zawodowym piłkarzem na świeczniku sprawia,że jesteś w wielu przypadkach na uprzywilejowanej pozycji z drugiej strony nie możesz często zachowywać się jak zwykły kibic - rzucać inwektywami etc.Sądzę,że większość z nas z chęcią znalazła by się na miejscu Frimp. byle móc grać w takim klubie za minimalne ''ograniczenie'' wolności słowa.Po za tym nie od dziś wiadomo,że cokolwiek powiesz o tzw.''narodzie wybranym'' o choćby delikatnym zabarwieniu pejoratywnym jesteś od razu napiętnowany i najgorszy;niemal hitlerowiec.To są święte krowy historii.Dziwne to troche wszystko bo ponoć kibice spurs uważają się,że ich klub ma żydowskie korzenie,a osoba prezesa tylko to potwierdza.Może F. chcą ukarać za przymiotnik - ''cholerny''.Tak czy siak FA najwyraźniej się nudzi.

Najważniejsze żeby nie wypadli nam obaj ze skłądu jak miało to miejsce w zeszłym sezonie.Który lepszy?B. ciężko powiedzieć na pewno Gibbs szybszy ,ale Santos z kolei groźniejszy pod bramką rywala.Anglik wydaje się być nieco lepszy w destrukcji;Brazylijczyk za to nieco więcej wiatru czyni w szeregach rywala.Dopiero chyba ten sezon pokaże który jest lepszy.Obu lubię i niech gra lepszy;a i tak sądzę,że obaj będą mieli sporo okazji.

To zwykły mały troglodyta który nie wiadomo po co otwiera szczekaczkę gdy powszechnie jest jasne,że nic ciekawego,ani mądrego nie jest w stanie wyartykułować jedynie jakiś bełkot na poziomie makaka.

Cazorla to na pewno gracz klasowy o tym po prostu świadczą jego występy w Villareal i Maladze.To zawodnik który nie schodzi poniżej pewnego wysokiego poziomu,I świetnie wykonuje stałe fragmenty.Takich nam właśnie trzeba.Najważniejsze jednak aby to była prawda gdyż kilku graczy od zakończ. sezonu już u nas ponoć jedną nogą było...

A wystarczyłby prawdopodobnie Papiss Cisse i nie trzeba byłoby liczyć czy ciamak jeszcze kiedyś zaskoczy czy nie.Niestety nasz śpiący i zamulony sztab tren. i zarząd przespały ten moment - jak zawsze licząc,że gdzieś dorwą gościa za darmo - i jak na gościa ''pozyskanego'' to Ciamak i tak jest dobry.

Problem polega na tym,że to dobry piłkarz,a nam potrzeba graczy z najwyższej półki lub zbliżonych do tej kategorii.Ciamak to niezły zawodnik,ale grając piłkarzami jego poziomu na koniec możemy wywalczyć naprawdę przyzwoite miejsce w okolicach 5/8.I tu pojawia się kolejny problem - chcemy walczyć o te miejsca z Evertonem,Sunderlandem może Newcastle[chociaż ci wyglądają na coraz mocniejszych] czy też myślimy o walce z manchesterami i chelsea o najwyższe laury i w tym kontekście należy rozpatrywac przydatność lub nie Marokańczyka i jemu podobnych Arszawinów.Dziurawych,Sqillacich,Fabiańskich,Denilsonów etc.Ci wszyscy gracze ;nawet SS to są przyzwoici gracze,ale to za mało żeby reprez. barwy takiego klubu jak Arsenal.Tak przynajmniej być powinno to pozwoliłoby zaoszczędzić nam,kibicom wiele nerwów i rozczarowań.Wiadomo,że z każdym sezonem liga angielska staje sie coraz b. wyrównana i nikt nie zamierza tutaj odpuszczać wymowny przykład Newcastle - klub przecież nienajbogatszy niedawny beniaminek,a buduje b. ciekawą drużynę i tak powinniśmy i my.Przecież oni mają więcej porządnych napastników niż Arsenal!! ponoć 15 krotny z rzędu uczestnik LM;klub z dużym stadionem i jednym z najlepszych trenerów będący w ciągłej czołówce.Czasami trzeba podpatrzeć konkurentów - dlaczego szybciej nie przeprowadzono rozów z Robinem?i niczym Sroki nie sprowadzono Papisse Cisse,a NU mimo,że posiadali już dobrze spisującego się Dembe Ba sięgnęli po jego rodaka;a my?!;no tak zapomniałem mamy przecież fana sziszy - człapiącego Ciamaka.

Wenger znowu nieco fantazjuje i buduje zamki na piasku.Jeśli wszyscy zdrowi[?!]- tylko kiedy tak było;a i owszem Diaby ma potencjał,ale też mało jest graczy którzy są częściej kontuzjowani niż on.A co do DM - najlepszy w odbiorze to jest u nas Song i Wilshere [ale ten nie wiadomo kiedy i w jakiej formie wróci]bo Coquelin to jeszcze za mało grał na tej pozycji by coś o nim konkretnego mówić.Arteta,Ramsey[ostatni sezon słaby]to b. rozgrywający niż odbierający.Jednym słowem boss znowu nagina rzeczywistość i bazuje na tzw. myśleniu typu:''wishful thinking''.Gratuluję mu spokoju ducha i przekonania;wygląda na to,że kupując dwójkę ofensywnych graczy jest w pełni zadowolony i dumny z siebie i b. prawdopodobne ,że nikogo więcej już nie kupimy.

Przecież nie ma co się dziwić - chce odejść bo ponoć z Arsenalem dotychczas niczego nie osiągnął - teraz np. chce osiągnąć ok.200 tys./tyg. - to niezłe osiągnięcie trzeba przyznać.

Nieco kuriozalna sytuacja która jasno pokazuje,że niestety w klubie panuje spory ,nie waham się użyć tego słowa - burdel.Jak to możliwe,że w tak renomowanym,rzekomo walczącym o najwyższe cele i zarządzanym profesjonalnie [?] klubie za jaki chce uchodzić Arsenal sezon po sezonie dochodzi do sytuacji gdy trener-menadżer ciągnie''wóz'' w jedną stronę ,a zarząd w drugą?!Chciałoby się rzec - i jak tu ma być dobrze.To są jasne sygnały dla wszystkich,że coś tu nie gra i klub wpada raczej w stagnację,a progres jest tylko na kontach zarządu.Wenger miałby rację zatrzymując Robina bo co to jest 20mln gdy można zdobyć puchar,mistrzostwo.Pytanie tylko czy zasada,że z niewolnika nie ma pracownika nie miałaby w tym wypadku zastosowania.W każdym razie te wszystkie tarcia b. źle świadczą o naszym klubie;pokazują,że trudno w nim o wypracowanie jakiejś wspólnej ,klarownej koncepcji,a mowa o tzw. polityce samowystarczalności finansowej jest tylko nic nie znaczącym frazesem i oceną faktów które kreuje właściciel i zarząd.Sytuacja w naszym Arsenalu z roku na rok wygląda coraz gorzej;coraz wiecej tarć,frakcji,zgrzytów.Każdy kto cokolwiek znaczy chce jak najbardziej wydoić ten klub bez względu na przyszłe konsekwencje.Cóż,patrząc na sytuację poza sportową to i tak pozycja naszego zespołu wygląda okazale - tylko jak długo jeszcze będzie udawało się gasić te pożary?