Komentarze użytkownika Oldgunner3

Najciekawsza pozycja to (niestety) możliwość przejścia przez Robbena do kogutów.Robben jest świetnym piłkarzem jednym z najlepszych na swojej pozycji na świecie i mimo,że mamy graczy niezłych to jego z chęcią bym u nas widział,ale to z oczywistych względów nierealne.Robben ma tylko 2 wady - kontuzjogenność i to,że niestey lubi często grać zbyt egoistycznie.Mam nadzieję,że ten transfer nie dojdzie do skutku;a tak w ogóle ciekawe ile Real chce za niego?

Rzecz trzeba nazwać po imieniu: PORAŻKA (nie wiem czy tego piłkarza,ale na pewno nasza).

c.d.(sorry) patrzę przez pryzmat naszego klubu.To chyba nie tak trudno zrozumieć?

Ajajaj mr Arsen258 - skąd ta irytacja - nie chodziło mi stricte o ten czy tamten artykuł lecz był to skrót myślowy,mówiący: Kiedy w końcu kupimy kogoś grającego na odpowiednim poziomie?!To zdanie miało w delikatny sposób ukazać wyraz mojej trochę obawy,trochę irytacji,a trochę frustracji z dotychczasowych działań klubu na niwie transferowej,a że art, traktuje o tym,wydaje się,że moja wypowiedź nie była,aż tak bardzo nie na miejscu.Po za tym skoro jest to strona o Arsenalu,a my jesteśmy jego kibicami to chyba nic dziwnego,że na większość materiału na tej stronie

Jasna sprawa;ci którzy są coś warci albo zostają w swych klubach,albo ktoś nam ich ''sprząta'' sprzed nosa.Zostaja ''killerzy'' typu Inler czy Matuidi.Podejrzewam,że gdyby Wenger chciał dałby rade go wyciągnąć gdyż Real ma L.Diarrę,Gago i kto wie co jeszcze planuje.Nasz trener poprostu go nie chce.

To już lepiej niech Adebayor zostanie niż ma być : ''zamienił stryjek siekierkę na kijek''.Niektórzy za argument in plus podają,że Chamakh chce grać dla nas i nie będzie chciał odejść;ja natomiast uważam,że to prawda,ale spowodowana tym,że żaden utytułowany klub nie będzie go chciał bo jest ''tylko'' dobrym napastnikiem,a najlepsi potrzebują najlepszych.Prosta sprawa - sprowadzenie Marokańczyka to pójście po najmniejszej(czytaj:najtańszej) linii oporu natomiast transfer Huntelaara byłby - abstrahując od porównania umiejętności tej dwójki - bardziej logiczny i perspektywiczny gdyż Holender najprawdopodobniej grałby z RvP i miałby oczywiście zdecydowanie ułatwioną aklimatyzację.Po za tym mamy dobre wspomnienia z graczami z kraju tulipanów (wyjątek Glenn Helder)- Bergkamp,Over teraz RvP.

Lyon nieźle sobie poczyna - Bastos to kawał grajka + świetny Lisandro Lopez.Ciekawe kiedy my zgościmy w tym podsumowaniu jako klub który kogoś pozyskał?

Robi się całkiem nie-fajnie;jednak tradycyjnie ktoś odchodzi.Jak dla mnie reakcją na ten transfer powinno być pozyskanie Huntelaara(ok.18/20 mln),a za pozostałą kasę + sprzedaż Senderosa + ewentualnie dołoż. paru baniek i zakup M.Diarry z Realu.W to drugie nie wierzę natomiast w przejście do nas Holendra jak najbardziej;który u nas miałby spore szanse na grę(ważne w kontekście finałów MŚ) i grałby o coś.Mam nadzieję,że tego nie spie***ymy!

Jeżeli odejdzie od nas Adeba. to transfer Holendra będzie jak najbardziej na miejscu.Mając pieniądze,większą renomę,grę w LM etc. powinniśmy łatwo poradzić sobie ze spurs czy też VfB St..Wg mnie Real nieco zbyt pochopnie chce pozbyć się Klaasa,zaledwie po jednej rundzie;ale to ich problem,a dla nas w konsekwencji może to byc rozwiązanie kwestii Adebayora.2 reprez. Oranje w ataku - całkiem przyjemna perspektywa.P.S.Oby tylko (jeśli odejdzie Togijczyk) nie skończyło się na Marokańczyku.

Z Adebayorem jest spory problem gdyż chyba nikt nie wie jak będzie grał w przyszłym sezonie?Jeśli mamy dostać dobre pieniądze i kupić godnego następcę[nie Chamakh`a] np. Huntelaar`a to może by nam nawet wyszło na zdrowie tym bardziej,że Togijczyk miewa fochy i wygląda jakby z czasem coraz b. gnuśniał.Z drugiej strony wzmacniać groźnego rywala to też niejest dobry pomysł.Jest to na pewno decyzja strategiczna i tu musi zadecydować doświadczenie i wyczucie trenera.

sorry coś mi przerwało.Kończąc myśl;takie transfery nie napawają optymizmem.Po za tym znowu niestety na dalszy plan schodzi kwestia DP i chyba nikt juz do nas na tę pozycje nie przyjdzie.

Wg mnie większy potencjał ma Huntelaar,ale jest droższy,a my chcemy graczy przede wszystkim tanich.Chamakh jak dla mnie nie jest graczem na miarę Arsenalu chociaż jest dobrym napastnikiem.Problem polega na tym,że my nie chcemy walczyć o wygranie ligii europejskiej czy zajęcie miejsca w czołowej szóstce ligii lecz o najwyższe laury :natomiast transfery Belga i ewentualny Marokańczyka

Mimo wszystko to byłaby dla nas porażka,zważywszy,że MC staje się coraz mocniejsze.Taki transfer mógłby wyjść nam bokiem i mam nadzieję,że nie dojdzie do skutku.

Piłkarz piłkarzem,klub klubem,ale chyba Vieira nie jest na tyle zdesperowany żeby przejść do największego rywala klub w którym spędził najlepsze lata swej kariery.Nie przejdzie do nich!

Pewnie,że w przypadku odejścia Adeba. idealnym następcą mógłby zostać Holender lub ewentualnie,jak już niektórzy słusznie zauważyli, Gignac;natomiast zupełnie nie widzę u nas Chamakh`a.Póki co jest Togijczyk i nie ma tematu.

Wolne żarty;MC nie ma szans na togijczyka;chyba,że faktycznie rozbiją bank i jak pisze mikypl dołożą Richardsa.O Chamakhu lepiej zapomnieć;za słaby dla nas.

Nigdy nie lubiłem Sunderlandu,ale muszę przyznać,że mają u mnie mały plusik;widać są mocno zdesperowani - 7 mln za Sen. to więcej niż hojna oferta ;może pomoże im (o ile boss go sprzeda) skutecznie wylądować w championship.

Co by nie mówić RvP zdał ''egzamin'' nie tyle lojalności co życiowej przyzwoitości - wiedział ile znaczy dla klubu i dla kibiców,wiedział też,że gdzie indziej nie tylko zarobi więcej,ale być może ma wieksze szanse na jakieś trofeum,a jednak został.Po za tym,mało się o tym mówi,a często ma to kluczowe znaczenie - są jeszcze towarzyszki życia piłkarzy i nie rzadko ich zdanie jest decydujace.Z doświadczenia wiem,że dla większości kobiet lepiej mieć 100 niż 80 i lepiej mieć 100 dni słonecznych w roku niz 50 etc.Biorąc to wszystko pod uwagę gratuluję właściwej decyzji Robinowi.Tym bardziej dziwi mnie mnie ospałość bossa na rynku transferowym,ewentualny brak jakiegokolwiek sukcesu w tym sezonie może zakończyć się exodusem wielu graczy.Utrzymać dotychczasowa drużynę to jedno,ale trzeba zrobić 2 krok i ją wzmocnić o 1/2 klasowych graczy,tylko wtedy będziemy w stanie rywalizować jak równy z równym z najlepszymi druż. Nie można ciągle się tłumaczyć budową druż.,po za tym ''kochają'' nas kontuzje ,wzmocnienia nie są fanaberią lecz koniecznością.P.S.Każdy lubi sukcesy i zwycięstwa ,nie jestem wyjątkiem,ale nawt gdy będziemy walczyli o utrzymanie dla mnie nic to nie zmienia bo Arsenal jest dla mnie jak powietrze - nie da się bez niego żyć - watpię tylko czy piłkarze myślą podobnie i jesli nic w tym sezonie nie wygramy...Mam nadzieję(podobnie jak Robin),że jednak wygramy!

Ten chol**ny,śmieszny klub znowu miesza,nie wiadomo po co;przecież mają X. i I.?Mam nadzieję,że oprócz siania niepotrzebnego zamieszania nic nie osiągną.

Sorry za razy 4.Chciałem jeszcze dodać,że boss go jednak nie sprzeda,zwłaszcza do ,co by nie mówić,klubu który może być w tym sezonie groźny w lidze.

Senderosa, Denilsona lub Silvestre niech biorą;ale od Songa z daleka proszę.Gdybyśmy nie kupili żadnego DP to jeszcze ubytek Kameruńczyka i perspektywa gry z Denilsonem jako podstawowym DP napawa mnie przerażeniem.

Senderosa, Denilsona lub Silvestre niech biorą;ale od Songa z daleka proszę.Gdybyśmy nie kupili żadnego DP to jeszcze ubytek Kameruńczyka i perspektywa gry z Denilsonem jako podstawowym DP napawa mnie przerażeniem.

Senderosa, Denilsona lub Silvestre niech biorą;ale od Songa z daleka proszę.Gdybyśmy nie kupili żadnego DP to jeszcze ubytek Kameruńczyka i perspektywa gry z Denilsonem jako podstawowym DP napawa mnie przerażeniem.

Senderosa, Denilsona lub Silvestre niech biorą;ale od Songa z daleka proszę.Gdybyśmy nie kupili żadnego DP to jeszcze ubytek Kameruńczyka i perspektywa gry z Denilsonem jako podstawowym DP napawa mnie przerażeniem.

Zgadza sie,że jest to DP z prawdziwego zdarzenia i chociaz technika nie jest jego najmocniejszą stroną to odbiór piłki,walka w środku pola - są jego domeną;a zważywszy,że potrafi nieźle grać głową wydaje się idealnie nadawać dla nas.Widziałem wiele meczy z nim w składzie i zasadniczo potwierdza w/w walory ;fakt - nie jest najszybszy,ale neutralizuje to dobrym ustawieniem i antycypacją boiskowych wydarzeń.Nawet to,iż jest po kontuzji i uczestniczy w PNA nie powinno odstraszać naszego trenera gdyż z pewnością,póki co, jest to gracz o większym doświadczeniu i umiejętnościach niż jego przeciwieństwo - mały Matuidi.Niedużych mamy zatrzęsienie ;przydałby się ktoś o nieco mniej nikczemnych war.fiz.,ale i tak to wszystko pewnie nasze -''wishful thinkin`''.

Szaniję bardzo zdanie Mersona,ale nie mogę się z nim zgodzić.Uważam,że czas Owena powoli dobiega końca i miałby problemy z grą w pierwszym składzie,a taki gracz mimo wszystko zasługuje na grę w pierwszej 11.Lubię go,ale do nas chyba nie pasuje;szkoda,że odszedł do mu,ale trudno...

DP - to gwóźdź programu od czasu odejścia fana-makaronu Flaminiego.Każdy wie,że na tej pozycji potrzebujemy wysokiej klasy gracza niczym ryba wody,kania dżdżu,a przede wszystkim kibic Arsenalu - jakiegokolwiek sukcesu.Pojawiają się kandydaci (w tej chwili Melo i Matuidi)Uderzające w tym wszystkim jest różnica w cenie - Melo ok.18/20 mln funtów ,a Matuidi zaledwie 2,5 mln.Może w trenerze obudził się ekonomista.Pewnie stwierdził - po co mam przepłacać skoro oni grają na zbliżonym poziomie.Jak dla mnie to istnieje między nimi ''subtelna" różnica;różnica która w znacznej mierze może sprawić,że coś wygrasz,a nie,że będziesz drugi.Po za tym skoro sami piłkarze odczuwają potrzebę wzmocnień które spowodowałyby w drużynie wzrost wiary we własne umiejętności i w szanse,że coś wielkiego mogą wygrać.Czasami trzeba zaszaleć,a w ujęciu naszego klubu zakup 1 (nawet b. drogiego) gracza nie tylko by nas nie osłabił finansowo,ale w perpektywie przynósł sukcesy i kasę.

Chyba jeden plus tego (ewentualnego) transferu to stosunkowo niewielka cena;niestety może być odzwierciedleniem umiejętności.Obym się mylił.Z drugiej strony to może lepiej darować sobie taki transfer gdyż poziomu Matuidiego to jest i Song;kto wie czy właśnie G.Fernandes nie byłby lepszy.Ogólnie jestem dość sceptycznie nastawiony co do możliwości wzmocnienia naszej drużyny przez tego gracza.

Teraz trzeba trzymać kciuki za to,aby Song lub Diaby zaczęli grać na równym wysokim poziomie na pozycji def.pom.,a Denilsona i Senderosa należy sprzedać póki cokolwiek są jeszcze warci.Trzeba by mimo wszystko jakiegoś choć 1 porządnego gracza kupić.Nawet chelsea która ma b. silny(wg mnie kandydat nr 1 do mistrz.) skład się wzmacnia,a my cieszymy sie,że nikt od nas (jak na razie) nie odszedł.To trochę za mało,aby optymistycznie patrzeć w przyszłość.

No i klapa jak było do przewidzenia;niestety na rynku transferowym klapa goni klapę i to nie chodzi o to,że przegraliśmy walkę z makaroniarzami lecz o to,że tuż po zakończeniu sezonu nim turyńczycy zaczęli się nim interesować mieliśmy o niego zdecydowanie zawalczyć - przecież każdy dobry gracz zwłaszcza na newralgicznej dla nas pozycji powoduje i zwiększenie morale i wiary w przyszły sukces w zespole,a takie spektakularne porażki transferowe wywołują nutkę zwątpienia ;gdyż kluczowi zawodnicy w zespole widzą jak rośnie konkurencja,a my zostajemy w blokach.Pewnie zadają sobie pytanie:''Quo vadis,klubie?''...

Prosta sprawa - trzeba go sprzedać;5 mln to godne pieniądze i przydałyby się w kontekście kluczowego transferu do którego mam nadzieję dojdzie;mam na myśli ściągniecie klasowego DP.Zostałoby tylko ok. 15mln do wyłożenia.Chcąc się rozwijać nasza przyszłość nie może należeć do graczy poziomu Senderosa,do Bordeaux idealnie się nadaje.

Trzeba przyznać,że b. dobrego(niestety) transferu dokonali włodarze chelsea.Żirkov to kawał gracza.MC mimo wszelkich przeciwności (brak gry w LM i średnia renoma) robi co może,aby w przyszłym sezonie na poważnie namieszać w czołówce ligii.Mam nadzieję,że Tevez spełni swoje pragnienie.

Niestety mamy Belga i watpię żeby boss się zainteresował Norwegiem.

Nie ma co wybrzydzać;o ile się zgodzą dajmy Senderosa i Denilsona + parę baniek i po sprawie.Niestety to byłby nadmiar szczęścia i pewnie skończy się niczym;chyba,że boss będzie bardzo zdeterminowany i wyłoży gotówkę(ale na to również bym nie liczył).Patrząc jednak realnie aby myśleć o czymś więcej niż 4 miejscu musimy się wzmocnić w środku pola i Wenger o tym wie;dlatego jest jakaś nadzieja na ten transfer.

Kolejny facet który nie zna dokładnie tematu.Chelsea już przed przyjściem Romana była w ligowej czołówce z tym,że raczej zawsze za Arsenalem i mu;przeważnie grała z liverpoolem o 3 miejsce.Oczywiście mówię o czasach po roku 2000.Mało kto pamięta,że mistrzostwo w 2005 roku wywalczyła głównie dlatego,że właściwe transfery poczynił Ranieri - Drogba,Robben,Duff,ale został zwolniony i nie zdążył już odnieść sukcesu z drużyną laury zgarnął murzynio który nie dość,że dostał w spadku kilku świetnych graczy to Roman pozwolił mu zabrać ze sobą paru najlepszych graczy z Porto.Jestem pewien,że z taką paką połowa trenerów w tamtym czasie wygrałaby ligę.Teraz gdy liga jest z każdym rokiem mocniejsza nie jest łatwo wygrać ligę;w przyszłym sezonie jestem pewien,że mu nie obroni tytułu,a city go nie zdobędzie jeszcze przez parę lat;ale faktem jest,że o 4 mogą walczyć.

Nie da się ukryć,że Torres to aktualnie najlepszy napastnik w lidze ang.,a występy w Liverpoolu tylko go rozwinęły i wiele wskazuje na to,że może być jeszcze lepszy.Facet ma naprawde wszystko - świetnie gra głową ,nogą;jest szybki i dynamiczny,a przede wszystkim potrafi na metrze zgubić obrońcę[vide: mecz z Arsenalem na Anfield].Napastnik praktycznie kompletny[może nie zawsze ze skutecznością jest w 100% O.K.,ale to tylko szczegół].

Skoro wiadomo,że nic nie wiadomo to chodzi o pieniądze;niemniej jednak jeśli jesteśmy zdeterminowani w pozyskaniu solidnego DP (a jesteśmy),to powinniśmy sie zgodzić na tego typu umowę wiązaną.Eboue jest niezły,ale zdecydowanym nr 1 jest Sagna.Pytanie : o ile obniżyliby wysokość opłaty za Melo;przypuszczam,że wartosć rynkowa reprez.WKS to jakieś ok.7/8 mln euro czyli 17/18mln do zapłacenia Violi - w naszej sytuacji należałoby się zgodzić.

Myślałem,że RvP już dawno podisał.Cóż,jak dotychczas nasze jedyne i największe sukcesy to przedłużanie umów z graczami....dobre i to.

To właściwszy klub dla niego chociaż nie chciałbym żeby poszedł akurat do nich gdyż ten klub nie należy do moich ulubionych.Tak czy siak najważniejsze,ze do nas nie przyjdzie.

Jakoś nie widzę Marokańczyka w Arsenalu;niby niexle gra głową,jest dynamiczny etc.ale mimo wszystko to nie ten kaliber.Przecież chcemy walczyć o najwyższe cele,a nie o grę w lidze europejskiej.Szkoda kasy bo kupować żeby kupować to totalny bezplan;kupic mniej,ale lepszych - pewniaków do pierwszego składu,zamiast ''Chamaków i Veraelenów''.Jak na razie to nawet spurs robią zdecydowanie lepsze transfery od nas,a przecież nie mają takiej renomy jak nasz klub;okazuje się,ze można znaleźć niezłych graczy tylko trzeba umieć szukać,a nie płakać,że nas nie stać więc kupimy ''kogoś ''lub nie kupimy nikogo bo mamy świetną przyszłościową drużynę która kiedyś[?! co to znaczy] zawojuje lige ,a z pewnościa i Europę.