Komentarze użytkownika Oldgunner3

Co do White'a w reprezentacji to jednak szkoda,że nie gra bo wydaje się,że grając dla Anglii mógłby się jeszcze rozwinąć no i dla niego samego mogło być to ważne wydarzenie zwłaszcza,że mają teraz fajną i b. silną reprez. z Bellinghamem,Saką,Kane'm,Fodenem,Rice'm,Walkerem czy Stonem żeby wymienić tylko "śmietankę" zespołu.

Parę godzin temu przetoczyła tu się wymiana zdań kto jest faworytem w LM i jakie są szanse AFC.Jak dla mnie podział jest dość klarowny,biorąc pod uwagę wszelkie aspekty,Real,Bayern i City główni faworyci,a pozostała 5 mniej więcej równa chociaż na 4 miejscu stawiałbym może na Farselonę ze względu na ich wielki stadion który jest jakimś handicapem no i jednak 8 miejsce raczej BVB,ale minimalnie.My,Atletico (wciąż mocni w defensie) no i PSG (słabsze niż jeszcze 2/3 sezony temu)które ma swoje problemy,ale ma też tego cyborga Mbappe.Dlatego ja chciałbym najbardziej Dortmund.Kogo nie wylosujemy będzie ciężko,ale to truizm bo w końcu zostało top8 drużyn Europy.Dwumecz z Porto pokazał,że nie jest łatwo doszlusować do czołówki europejskiej. Najważniejsze,że minimum przyzwoitości osiągnęliśmy.To była podstawa teraz ewentualny awans do półfinału byłby sporym bonusem.Miejmy nadzieję,że do kolejnej rundy podejdziemy z Jesusem i Martinellim w pełni formy.No i żeby awansować dalej musimy poprawić skuteczność oraz taktykę.Trzeba jeszcze zwiększyć efektywność przy sfg.Nie może być tyle prostych strat i niewymuszonych błędów co w meczu z Porto.

Jak dla mnie najgorszy rywalem do wylosowania jest Bayern.Najlepiej to chyba BVB.

Luton słabmie w 18 minut stracili 3 gole,ale mecz fajny.

Awans cieszy,ale mimo wszystko zostaję niewesoła konstatacja,że gramy na poziomie Porto.Po tym dwumeczu ,przecież nie z tytanami futbolu,rudno być optymistą w kontekście walki o mistrzostwo czy choćby przejście następnej przeszkody w LM.Póki co jednak Carpe Diem.

Chaos jak c.uj.Gramy jakbyśmy nie mieli trenera.Chopy nie wiedzą co robić.Nie ppyrafią wykorzystać atutów w postaci posiadania graczy takich jak Saka czy Ode.No i masze sfg stanowią dziś wieksze zagrożenie dla nas samych niż rywali.

Nie ma co marudzić na grę purtków po prostu my gramy bez planu i często niedokładnie,niestety nie ma wartościowych zmienników w ofensie.

Patrząc na dwa mecze to niestety zasłużona dogrywka.Żadna z ekip nie była lepsza.Mimo wszystko liczę,że jakoś w dogrywce coś wepchniemy.

Wyraźnie nam nie idzie,a Arteta śpi ze zmianami tzn. że albo ma ławce siedzą goście bez formy albo wyraźnie słabsi.Kiepsko to wygląda biorąc pod uwagę nadze aspiracje i rywala.

Faktycznie chyba cała nadzieja w Jesusie bo w ofensie gramy anemicznie i bez planu.

Porto zrobiło mega intetes - sprzedało nam swojego najsłabszego gracza Vieirę za kupę kasy.To się Edu i Arczi sfrajerzyli.

2 połówka słaba w naszym wykonaniu chociaż akurat teraz powinien być gol lecz sędzia chciał i się nabrał na symulkę Pepe.

@sleyoo: Raya nie musiałby tego bronić bo nie latałby na 40/50m i Toney nie miałby po co strzelać.To niepotrzebne wyjście Anglika dało szansę na strzał Toneyowi.A bramkarz tylko naprawił swój błąd,spektakularnie ale w ogóle nie powinno dojść do tej sytuacji.Ogólnie to nie był dzień Ramsdale'a chociaż raz fajnie wybronił ,ale po coś jest w tym klubie.Natomiast jak z Havertzem i Rice'm się nie pomyliłem mimo wolnego rozruchu Niemca to nieco pomyliłem się do Rayi bo liczyłem na nieco więcej z jego strony.Mimo wszystko z nim obrona lepiej funkcjonuje i jednak więcej baboli popełnia Anglik.

Jak dla mnie obojętnie jaki dziś wynik.Oczywiście MC wydaje się być groźniejszym rywalem i raczej są głównym faworytem do mistrzostwa.Najważniejsze będą nasze mecze - trudne mecze - wyjazdy na OT,SB,Tottenham czy w końcu Etihad.Do tego u siebie Villa.Krótko mówiąc żeby zdobyć tytuł musimy zagrać najlepszy sezon od 2004 roku i w dodatku dokonać czegoś spektakularnego np.zwycięstwo na Etihad czyli coś na wzór naszej rywalizacji z manu sprzed 20 lat gdy wygrywając na OT praktycznie zapewnialiśmy sobie scudetto di calcio.

W tym meczu przechodziliśmy prawdziwe męki Tantala,ale cóż dobrze,że skończyło się jak się skończyło.Wstyd byłoby nie wygrać z ekipą walczącą o utrzymanie w dodatku u siebie.Niespodziewanie MOTM White - kazdy inny gracz miał swoje wzloty i upadki.Biały za to klasa.Ramsdale to najlepiej nich wchodzi jak będzie minimum ze 4:0 bo konsekwencje jego gry grożą szybszym zejściem dla zaangażowanego kibica.Ogólnie niezła zasłona dymna przed meczem w LM z Porto.

Tu nie ma żadnego usprawiedliwienia dla bramkarza.Miał czas ,mógł w razie ''w'' wybić w aut cokolwiek.Gość zresztą zrobił to nie pierwszy raz jest niereformowalny.I nie ma co go żałować bo to nie biedne czy chore dziecko.Jak mentalnie czy fizycznie nie daje rady to powinien zmienić klub lub zawód.A nie w.urwiać kilkaset tysięcy kibiców kanonierów na całym świecie.Gość się nie nadaje i tyle.Przy takich maga babolach to cała obrona zacznie grać nerwowo i zrobi się problem.

Dlatego Ramsdale nie nadaje się nie tylko do Arsenalu,ale w ogóle do PL.To wstyd tak grać.I to nie pierwszy ani drugi raz.Facet chyba się mści za ławkę.Bo wyglądało to trochę dramatycznie trochę kalecznie.I mamy niepotrzebne emocje.Wolę jednak Rayę.Trochę zdrowsza pikawa.

Action - made by England only!Brawo!

Gość z FC Porto który nam walnął bramę Galeno to jednak nie jakiś czop ,właśnie w pierwszej połowie pyknął 2 bramy z Benficą.Kawał grajka.

Aż żal tyłek ściska,że następny mecz dopiero za 9 dni.Miejmy nadzieję, że w meczu z beniaminkiem nasi gracze nie zdejmą "palców ze spustu" i znowu podreperujemy mocno naszą różnicę bramek.I chyba w końcu ktoś realnie wróci po kontuzji.

Pierwsza połowa świetna,a w 2 to kontrola wydarzeń na boisku.Kiwior kolejny niezły mecz.Po jego stronie totalny spokój.Sroki jedynie troszkę harcowały po stronie White'a który w defensie jest nieco słabszy od Polaka.Swoją klasę pokazali Saka i Jorginho,ale co najważniejsze to ,że drużyna zagrała z pasją,polotem i dynamiką.Aż żal

Tempo,dynamika,technika wszystko na b. dobrym poziomie;brakuje jedynie więcej zimnej krwi i precyzji pod bramką rywali.Obyśmy to wytrzymali fizycznie.

Czyli póki co na sroki raczej nikt nie wraca.

Fajne mecze teraz - pawie vs lisy i Sociedad vs Villareal.A jutro - tylko 3 pkt. choćbyśmy ich rozbili 1:0 to zawsze 3 pkt.

Dziś zostaliśmy sprowadzeni na ziemię, zresztą po meczu identycznym jak te z Newcastle czy Villą. Takie granie na alibi bez planu i mocy z wieloma prostymi błędami.Dobrze,że już w sobotę wieczorem gramy ze srokami.Czas żeby zespół udowodnił że jednak jakiś progres czyni i posiada moc i cojones, a dziś to był tylko duży,ale jednak wypadek przy pracy i nie jesteśmy tak c.ujowi jak wyglądaliśmy.

To tyle jeśli chodzi o naszą mocarstwowość.Wystarczyło Porto żeby nas wyjaśnić.Miejmy nadzieję,że drużyna się zrehabilituje bo dziś zagrali anemicznie,przewidywalnie i bez polotu.Najgorsze że nie stworzyliśmy żadnej sytuacji.Totalna impotencja w ofensywie.

Łatwo,lekko i przyjemnie.I w dodatku koguciki zostały w swoim kurniku zagryzione przez wilki.Dobra kolejka.

@cieniak14: Żeby lepsi odpoczęli.Bo mecz już rozstrzygnięty i może wejść ktokolwiek.

Super Saka,szkoda,że kurki wyrównały.

Burnley to faktycznie typowa ekipa poziomu championship i tylko naszej nonszalancji zawdzięcza tak niski wymiar kary.Mam nadzieję,że w 2 połówce załatwimy ich jak młoty bo bramki też ważne.

@pawelbartosiak: Tak.Od kilkunastu kolejek to Gabriel jest zdecydowanie lepszy od Saliby.Fajnie ,że jednak dają radę jako para solidnych ŚO no I te gole przez nich zdobywane.W ogóle jak dla mnie w tym sezonie wybija się trójka graczy Gabriel,Rice i Saka.

@Thierry_H: Pełna zgoda.PiS to partia której działania i głoszone postulaty definiują ją jako 100% partię narodowo-socjalstyczną.

Jutrzejszy mecz trzeba wygrać bo jak nie z nimi to z kim?Ciężko będzie skutecznie walczyć z City o mistrza które zazwyczaj ma mocne końcówki,ale dopóki piłka w grze...Swoją drogą my w stosunku do zeszłego sezonu po 24 k. -5 pkt.,a MC 52 pkt tak jak w zeszłym sezonie z tym ,że mają jeszcze mecz zaległy. Pewnie jeszcze przez parę tygodni nie zobaczymy Timbera,a przynajmniej ja już nie mogę się doczekać jego występu mimo,że w tym sezonie może nawet nie dojść do pełni formy.

Kawał roboty.Brawa dla autora jak i drużyny.

Ławka jak średniaka z championship,ale cóż jakoś trzeba dać radę.Dobrze ,że wraca samuraj.

@tyson880: Na tą chwilę lepszy Gabriel,Saliba od ładnych kilku kolejek co mecz to babol.

@Joker_224: Osimhen

@Szogun: Jeśli.

Fajnie jest mieć w składzie zimnokrwistego Trossarda,wyraźnie uspokoił grę.LFC nie wyglądało dobrze.Szkoda tych 6 ,w większości niepotrzebnych kartek, 2 czy 3 to za grę na czas.Oby nic się nie stało Sace i wrócił Jesus bo Havertz robi wiatr i tyle.Mimo wszystko gratulacje - to zawsze miło ograć the reds.Fajnie, że wraca samuraj.Za tydzień kolejny niełatwy mecz z nieleżącymi nam w tym sezonie młotami.

Teraz tego nie spier.olić.