Komentarze użytkownika Oldgunner3

I bardzo dobrze.Fabian wyżej,Lehmann :do widzenia.

Martwi mnie stwierdzenia,że nikogo'' nie kupujemy''i ''kiedy Robin powróci''.Czy powróci szybko czy nie - chociaż 1 swietnsgo gracza należałoby kupić.Poprostu poprzeczkę podnieśliśmy sobie dosyć wysoko i nie łatwo będzie ją przeskoczyćbez jakichkolwiek wzmocnień;a przy częstych kontuzjach.Co do jutra to wygląda na to,że boss postawił w końcu na 2 w ataku i będą to z pewnością Bendtner i Adeba.Nie bez przyczyny wymieniam ich w tej właśnie kolejności wg mnie Duńczyk już dogonił reprez.Togo;pytanie jak szybko go wyprzedzi?Co do Edzia to ma ten plus,że jest szybki i czasem potrafi wykorzystać idealne podanie od Nicklasa więc na ławce mógłby zasiąść.Ten mecz powinien dać nam odpowiedź czy mamy aspiracje do zdobycia tytułu czy coś więcej:MOC by to osiągnąć.

No i wszystko.Strasznie upierdliwy ten real;co parę miesięcy pyta o to samo.Czy oni nie rozumieją słów ;NO THANKS lub w ich rodzimym języku ''Lo siento mucho, pero no puedo''[Bardzo żałuję,ale nie mogę].

Oczywiście,że to dobra decyzja.2 ligowy zespół z aspiracjami to idealne miejsce dla tak uzdolnionego nastolatka.Gra z seniorami powinna pozwolić lepiej mu się rozwinąć niż dalsza gra w juniorach - czyli krok naprzód.

Znowu pięknie sobie ''gadamy'' - jest miło i b. dobrze.Teraz przydałoby się wygrać w Liverpoolu [co niestety osiągnęły ''bloody devils'']!Przede wszystkim musimy grać agresywniej i odważniej.W końcu lepiej wygrać i przegrać niż 2 razy zremisować no i ...[może banalne,ale często prawdziwe] do odważnych świat należy!

Kawał marudy z tego Diarry;mecze też miewał różne z tym,że w reprez.Francji grał nieźle,a w klubie już tak dobrze nie bywało.Trzeba by go zostawić przynajmniej do końca sezonu i zobaczyć co będzie prezentował.Talent ma szkoda byłobygo oddawać po pół roku i to na W.H.L. It`s impossible!Mam tylko nadzieję,że boss znajdzie wystarczającą ilość chusteczek żeby Francuzowi otrzeć łzy które tak często roni.A swoją drogą powinien brać przykład od Bendtnera który trochę ponarzekał ,ale w końcu wziął się w garść i teraz nigdzie nie chce odchodzić i walczy coraz skuteczniej o swoje miejsce w zespole[co wiking to wiking].

Cieszy mnie poparcie dla Bendtnera którego talentu jestem admiratorem;ale jest to radość przez łzy gdyż nasz the best napastnik jest wiecznie kontuzjowany.Fakt,że ustawienie z wysuniętym Adebayorem zupełnie się nie sprawdza dlatego również podpisuję się pod 4-4-2.System hiszpański 4-4-1-1 z ultraofensywnym pomocnikiem tzw. media punta najwyraźniej nie dla nas.Chociaż uważam,że ustawienie należy dobierać pod wykonawców,a nie odwrotnie.Spójrzmy prawdzie w oczy;tak naprawdę po kontuzjach w słabszej formie są Cesc i Hleb - poprostu widać,że to nie ci sami gracze z początku sezonu dynamiczni,potrafiący długo utrzymywać się przy piłce i nie notujący ''głupich'' strat.Robin wracaj PLEASE!

To byłby doprawdy dopust boży lub coś w tym rodzaju;cho***ny Fergie i spółka chyba nie mogą mieć tyle szczęścia,że główni rywale Arsenal i chelsea posypią się przez kontuzje i PNA.

Cóż powiedzieć po takim meczu.Pierwsza połowa przespana.Chcąc wygrać ligę musimy grać conajmniej jak w 2 połówce.Najlepszą akcje w 91` rozprowadził Bendtner.Kolejny przeciętno-słaby meca Cesca i Hleba.Lidera straciliśmy.Jeżeli chce się coś wygrać czasem trzeba ryzykować,tego też zabrakło.Coś trzeba zrobić;być może zdrowy RvP byłby antidotum,ale przy jego licznych kontuzjach trzeba mieć kogoś w odwodzie.Myślę,że jakiś spektakularny transfer byłby wskazany.

Niestety,ale jest błąd w tabeli- mu ma 45pkt [14-3-2].Fajnie,że chelsea straciła 2pkt u siebie i na dodatek 2graczy.Jak widać A.Cole ma sentyment do swojego starego klubu i nie pozwoli niebieskim dopaść kanonierów.Teraz najważniejsze pytanie i NASZ MECZ!

Na papierze to będą 2 z rzędu najtrudniejsze spotkania aż do 22.03[chyba egzamin z całego sezonu kolejno:chelsea,bolton,liverpool i mu].W międzyczasie 10 meczy w których teoretycznie dużo pkt zgubić nie powinniśmy.Przez to,że mu wygrywa i ma słabszych rywali;presja na nas rośnie.Dla nas natomiast te mecze mogą stać się całkiem miarodajne gdyż być może zagramy w optymalnym składzie[o ile wróci Robin] i nie będzie usprawiedliwienia jeśli coś pójdzie nie tak.Póki co jesteśmy liderem i miejmy nadzieje,że stary rok zakończymy na tej pozycji!

Wszystko jest możliwe,ale po dzisiejszym remisie z Villą i perspektywie wyjazdu na PNA kilku kluczowych graczy będzie im ciężko.Jedną drużynę mogą dogonić,ale 2 nie sądzę.

Tak to już jest,że wszyscy podziwiają grę Arsenalu,ale też tym bardziej się mobilizują na mecz z nami zwłaszcza jak u naszych rywali gra kilku byłych kanonierów z którymi zdobyli parę cennych trofeów.Musimy zagrać tak jak w pierwszym meczu z nimi i powinno być dobrze.

Analizując skład Pompey łatwo zauważyć,że drużynę tworzą głównie gracze ograni,ale nie zgrani i czeka nas ciężka przeprawa.Teoretycznie przeciwko nam może zagrac 3 byłych kanonierów[Kanu,Sol i Lauren] + P.B.Diop,Kranjcar oraz Ben.Mwar. z Utaką.Będzie się działo.Mimo obaw wierzę w nasz zespół - w końcu to Arsenal jest liderem!

Też uważam,że sprowadzenie awaryjnie kogoś na środek obrony jest bezcelowe.W końcu znaleźć gracza wysokiej klasy w styczniowym oknie i to na pozycji środkowego obrońcy graniczy niemal z cudem;lepiej skupić się na tych których mamy.Djourou przez miesiąc powinien sobie poradzić.Bardziej myślałbym o pozyskaniu jakiegoś gracza przednich formacji.Szkoda,że Ol.Lyon awansował do następnej fazy Ch.L. gdyż prawie niemożliwe jest pozyskanie K.Benzemy.

Szwajcar ładnie mówi,gorzej natomiast z jego grą- i na cud nie ma co liczyć.Przy tylu klopsach które popełnił w ostatnich sezonach[co gorsza i w obecnym] na niego bym nie stawiał,szkoda pkt.Mam nadzieję,że Djourou godnie zastapi reprez.WKS.Na wzmocnienia styczniowe na środku obrony bym nie liczył.

Wszystkim fanom zdrowia,mistrzostwa i zwycięstw na Old Tr. i St.Bridge, a na deser finał L.M!

Będziemy musieli zwrócić szczególną uwagę na stałe fragmenty.Pompey mają kilku wysokich i grających b.dobrze głową zawodników m.in. Sol C.,Utaka.Cóż,nikt nie obiecywał,że marsz po koronę to spacerek.So let`s fight & win!

Niestety do absencji Robina zdążyłem sie już przyzwyczaić.Skład będzie pewnie taki jak ze spurs.Oby RvP zagrał chociaż z Evertonem.Mam nadzieję,że znowu z bardzo dobrej strony pokaże się wiking[chociaż wejdzie pewnie z ławki].Aaarsenal życzę trochę więcej spokoju i dystansu.Dlaczego od razu tak mocne słowo:Oszust.Też dostaję białej gorączki od pasma kontuzji;przecież boss wszystkiego nie jest w stanie przewidzieć.Możesz być pewien ,że on też chciałby widzieć na boisku zdrowego Holendra.

Też uważam,że szanse ma nieduże,ale zawsze...miło być w 5 nominowanych.Patrząc na postawę w całym sezonie i osiągnięcia to powinien wygrać i to zdecydowanie F.Kanoute.

2 najbliższe mecze wyjazdowe wyglądają faktycznie jak egzamin i test który powinien w dużej mierze pozwolić nam na odpowiedź o co walczymy i czy stać nas na wygranie ligii.Szkoda v.Persie`ego;mam nadzieję,że z Evertonem już zagra.Obyśmy zagrali tak jak w 1 połowie w meczu z Villą,a będzie 6pkt!

Każdy wielki klub potrzebuje kilku[nie 2]świetnych napastników,a my mamy jak na razie 1 świetnego[gdyby nie kontuzje to...strach się bać]- v.Persie i 2 b.dobrych Adeba i Bendtner oraz 1dobry[Eduardo].Dla mnie od dawna nie ma kwestii jakiego formatu graczem staje się Bendtner [jest mieszanką P.E.Larsena z M.Laudrupem czyli 2 ikon duńskiej piłki]- z jego umiejętnościami i potencjałem niebawem stanie się [wg mnie] podstawowym napastnikiem wraz z Holendrem -nie zapominajmy ile on ma[ dopiero] lat.Porównywanie go z Eduardo za sezon lub 2 bedzie conajmniej nie na miejscu.GO ON WIKING!

W końcu pkt dla mnie.Nigdy nie ukrywałem sympatii do ''wikinga'' i strasznie się ucieszyłem z tego gola.Mówi się,że jedna jaskółka wiosny nie czyni i racja;ale zważywszy na jego wiek i kilka bramek jakie zdobył w swojej reprez.[m.in.Polsce] oraz u nas; ciężko nie wróżyć mu sporej kariery.Co do Gilberto to ciężko zrozumieć dlaczego boss go w ogóle wpuszcza przecież widać,że on wyraźnie się męczy i mu nie zależy;a z taką postawą wiadomo,że się w profesjonalnym futbolu za dużo nie zdziała.Facet ledwo powłóczy nogami,jest ciągle spóźniony z interwencjami jednym słowem dramat.Boję się,że w takiej formie to makaroniarze to i za darmo go nie wezmą.

Tak- zawsze to samo ;gdy wydaje się,że jest nadzieja żeby mu zgubiło pkt to pojawia się jakiś id*ota[a może cichy wielbiciel] i funduje im 3pkt.

Hleb dzisiaj jak większość zagrał przeciętnie,ale w tym sezonie rozegrał wiele swietnych meczy.A propos RvP to też mi go b. brakowało i trochę męczy mnie jego tajemnicza absencja.Adebayor jest liderem dlatego,że Robina męczą kontuzje.W przeciwnym wypadku on rządziłby w ataku i to zdecydowanie.Hleb i Rvp to podstawa oni wraz z Cesc`iem` i Rosicky`m stanowią o sile i stylu kanonierów.

Tak super text Pauliny200!Poprostu jesteśmy lepsi,a im pozostało[standardowo] biadolenie.Skoro uważają,że grają jak my to dlaczego mają tak ''dużo'' pkt. - 18.Po 18 kolejkach mieć do jakiejś drużyny stratę 25oczek! to tragedia.Swoją drogą jak oni to robią?

Heniek tym wackom nie starczy? Może chcą Gilberto S. - w sam raz pasowałby do nich.Mam nadzieję,że Real jutro im dokopie lub chociaż zremisuje.O Hlebie niech zapomną przynajmniej na 5/6 lat!

Liczy się tylko to,że Arsenal wygrał!14 w historii dublet ze Spurs stał sie faktem.Grę napewno trzeba poprawić,ale 3pkt stały się faktem.6 pkt po mz chelsea i hotspur - czy może być lepszy prezent od piłkarzy na święta?!

Dzisiaj zagraliśmy coś pomiędzy słabo,a przeciętnie,a wygralismy i to jest super!Zawsze wierzyłem w Bendtnera i nie mógł pokazać klasy w lepszym momencie.Brawo Almunia,Bendtner i Wenger - tradycyjny pogromca kogutów!Super prezent dla wszystkich kanonierów [chociaż grę trzeba poprawić].

Niech idzie tych makaroniarzy;w premiership gra dla niego stała sie zbyt szybka.Wygląda w tym sezonie jak pół nieszczęścia;poprostu on się u nas męczy i aż żal patrzeć na to w jakiej jest formie.Sprzedajmy go póki ktoś jeszcze go chce.

U siebie,z osłabionym rywalem ,niemal w najsilniejszym zestawieniu - jak na razie lekkie rozczarowanie.Zbyt mało strzałów z dystansu,za dużo chaosu i rozkojarzenia i to u Hleba,Cesca i Adebayora.OJ,brakuje RvP.Na szczęście jest jeszcze 2 połowa,a w niej magiczny ostatni kwadrans.No i zawsze strzelamy gola.Wygramy!

Jasna cho**ra;zawsze coś!A ja naiwnie myślałem,że w końcu zagramy w najsilniejszym składzie.I to jeszcze bez Robina!Wygrać i tak musimy!

Właśnie dla takich meczy warto mieć Canal+ który ZAWSZE pokazuje wielkie derby Londynu Arsenal vs Spurs.

Uważam,że nienajgorsze losowanie.Tylko Porto wydawało się słabsze z tej 5.Poza tym drużyny włoskie ''leżą'' nam.A obecnie Inter wygląda na drużynę groźniejszą niż rosso-neri.Zwycięstwem Milanu w klubowych mistrzostwach św. bym się nie sugerował;gdyż oprócz Boca J. reszta ekip była poprostu słaba.Co by nie mówić 2zapowiada się ekscytująco.Jeśli nie będziemy mieli kontuzji to [mimo Kaki i Pirlo] jestem optymistą.

Jestem przekonany,że nasi dzisiejsi rywale będą w tabeli znacznie wyżej niż obecnie gdyż mają spory potencjał.Tyle pkt pogubili,że aż wstyd.Na szczęście do nas im trochę brakuje i mam nadzieję,że mecz derbowy to udowodni.

Nie uwłaczając nic Walcott`owi to jego brak lub obecność nic nie zmieniają jeśli mamy do dyspozycji - best eleven.Oczywiście życzę mu szybkiego powrotu na boisko gdyż na początku roku czekają nas mecze półfinałowe w CC i Theo barby się przydał.

Uważam,że Flam nie to walczył przez kilka sezonów o miejsce w pierwszej ''11'' żeby odchodzić skoro w końcu je wywalczył.Swoją drogą to ciekawe dlaczego nie przedłużono z nim kontraktu w czerwcu?Czyżby swą formą zaskoczył wszystkich?

Zgadzam się co do składu z arsfan1990;to nasz aktualnie najmocniejszy.Gramy u siebie i jesteśmy faworytem chociaż Tottenhamu w żadnym wypadku nie można lekceważyć.Oni mają b.dobrą drużynę która będzie sukcesywnie piąć się w górę.Mimo ich ostatnich kilku niezłych meczy w wykonaniu spurs jeśli zagramy na swoim wysokim poziomie to szanse na pkt dla naszych rywali bedą znikome.Takie mecze w takim składzie musimy poprostu wygrywać aby realnie myśleć o mistrzostwie.

Ciężko porównywać te dwie ekipy -poziomem sportowym prawie się nie różnią,ale aktualna drużyna jest bardziej perspektywiczna i reprez. chyba wyższy poziom techniczny niż ta z czasów Vieiry.Poza tym co może wydawać się dziwne zważywszy na niewielkie doświadczenie - jest silniejsza psychicznie.Wielokrotnie tracąc jako pierwsza gola potrafiła wygrywać.Zgadzam się z Vieirą.

W końcu Vieira powiedział coś mądrego.Diarze są potrzebne 2 rzeczy żeby stać się b.dobrym graczem: cierpliwość i skupienie na codziennej pracy na treningach;reszta sama przyjdzie.Możliwości ma ,to widać.