Komentarze użytkownika Oldgunner3

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Z Boro raczej Gilberto i Eduardo od pierwszej minuty nas nie zaszczycą;a w styczniu powinniśmy powiedzieć im pa,pa.

Żartowniś Calderon-lepiej niech sobie kupi X.Alonso LFC albo Xavi`ego z Katalonii.Na Cesca ich nie stać.

Wszystko jest możliwe,ale naszym największym rywalem są kontuzje i mimo wszystko brak wysokiej klasy zmienników.

Powiedział co wiedział.Ciekawe czy po angielsku?

Tak z tyloma kontuzjami podstawowych graczy nasze szanse w walce o tytuł spadają do minimum.Co do leczenia to wychodzi na to,że przede wszystkim musimy w okienku transferowym sprowadzić jakiegoś fizjoterapeutę czy innego łapiducha.Mówiąc poważnie to coś z tym fantem trzeba zrobić.A propos meczu z Boro to mam nadzieję,że boss nie wystawi w pierwszym składzie ani Eduardo ani G.Silvy który albo jest bez formy,albo myślami w Turynie,a może jedno i drugie.Proponuje Denilsona i Bendtnera.P.S.Oby Alliadiere grał z nami tak jak grał u nas.

Szkoda,że 2 połowa długimi fragmentami przypominała mecz na Villa Park;no i w końcu szczęście nas opuściło.Niestety słabe 2 połówki zaczynają stawać się normą.To chyba pokazuje,że nasze rezerwy chociaz niezłe to nie są w stanie zastąpić najlepszych.Martwi mnie nie tyle wynik co styl.Gola można stracić zawsze zdarza się,ale jesli chce się walczyć o coś więcej niz 4 miejsce to trzeba posiadać inicjatywę w meczu,a z tym jest ostatnio cienko.Mam nadzieję,że boss to wszystko widzi i w styczniu zadziała.Trzeba nam piłkarzy wybitnych;takich którzy podołają Premiership[Benzema],a nie Eduardów - bo przez nich tylko Ferguson ma świetny wieczór.''11''mamy świetną,a nawet ''12'',ale potem już nie jest tak różowo.Teraz nawet meczu z Boro trzeba się bać.Chyba uratowaliśmy ''tyłek'' Samowi.

Na razie jest super,ale nie możemy powtórzyć 2 połowy z meczu z Villą.Co za nerwy ;co za emocje!Za godzinkę niespełna może być znowu pięknie.

Sympatyczny to on jest -trudno zaprzeczyć;ale mam nadzieję,że dzisiaj nie zagra;bo i za kogo?Gallas i Toure są zdec. lepsi i zdrowi.

Bzdety - przecież u nich grałby chyba jeszcze mniej [Szewa,Drogba,Kalou i Pizarro].On jest b. młodym zawodnikiem jeszcze i wszystko przed nim,a że ma niewątpliwy talent to grzechem byłoby go puszczać.Wg mnie jeśli nie w tym to w następnym sezonie pozycja Adebayora będzie zagrożona właśnie przez Duńczyka.Ja również bardzo na niego liczę.Niech czelsiaki poprostu szybko onim zapomną.

Jeśli takim składem wygramy na StJP to pokażemy całą swą wielkość.Styl i okoliczności mnie niezbyt interesują byle wygrać;może być 1:0;może być 5:4;byle DO PRZODU GUNNRES!

Doszedł jeszcze Flam!?Prawdziwa hekatomba!Wygląda na to,że skład będzie taki jak podaje mieszko chociaż ja postawiłbym zamiast Eduardo na Bendtnera;a repr. Chorwacji wpuściłbym na tzw. zmęczonego rywala.Mimo całej maestrii bossa musi mieć on okropny ból głowy i pozostaje mieć nadzieję,że coś wymyśli;tym bardziej,że sroki być może zagrają ''o głowę'' Allardyce`a.Na Gilberto bym nie liczył - słabo ,a co gorsza widać po nim,że się pogodził z odejściem i wygląda na to,ze będzie chciał nas opuścić jeszcze w styczniu.Kiedy skończy się ta kontuzjo-mania?!

Do Heńka [tego z Arsenalu] to mu jeszcze brakuje niemało;ale ważne,że się rozwija i jest dobrym duchem drużyny.Zdecydowanie za mało goli strzela - to fakt;ale za to potrafi grać nieźle kombinacyjnie.Może być,chociaż w przyszłym sezonie Bendtner będzie mu ostro deptał po piętach.

Nie liczyłbym na jego przyjście;zwłaszcza,że mu już też się koło niego kręci.Skupiłbym się na [jeszcze] realniejszym transferze - Benzemy lub Ben Arfy.To są mlodzi,ale już sprawdzeni wymiatacze.

Sagna - super transfer;Fabian mam nadzieję,że też.Eduardo trudno jednoznacznie ocenić gdyż jak na razie grał zbyt mało.Faktycznie gdyby nie było kontuzji ,trudno byłoby nas zatrzymać;a tak zapowiadają się wielkie[oby pozytywne] emocje.Jezeli będą nas nękały dłużej to boss chcąc nie chcąc będzie musiał sięgnąć do sakwy.Tak czy owak fabyłoby gdyby trafil do nas K.Benzema.

Zwycięstwo nad srokami i to w Newcastle bez 3 najlepszych graczy byłoby nie lada wyczynem.Los nas ostatnio chol**nie doświadcza.Ciekawe jak chelsea wyglądałaby bez Terry`ego,Lamparda,Drogby;mu bez Cristiny,Rooney`a,Ferdinanda,a LFC -bez Gerrarda,Torres`a i X.Alonso[ten jest akurat kontuzjowany].Mu straciłoby ponad połowe swojej wartości,londyńczycy podobnie;najmniej Liverpool,ale też ok.30/35%.A my?Nie wiem;mam nadzieję.że jakoś uda się passę podtrzymać.Trzymajmy kciuki.

W sumie mieliśmy farta - Austria mimo,że gospodarze to zespół chyba najsłabszy na tych Euro;Niemcy -tradycyjnie ciężka przeprawa i Chorwacja -teoretycznie lepsza od nas,ale można z nią powalczyć. P.S. Przychylam się do opinii - Italia go home!

Very good.Poza tym mu lub Villa out i to też v.good.

Widzę,że wszyscy myślą podobnie.Godzinę temu wypowiadałem się w podobnym guście o Flamie i Lassanie D. na arsenal.king.

Oby,oby,oby...mimo zwycięstw brakuje go nam.Technika,siła strzału to jego główne walory za którymi trudno mi nie tęsnić.Pozostaje nadzieja,że na chelsea się wykuruje.

Tak najważniejsze zwycięstwo chociaż bolą - kontuzja Hleba i 2połowa.Za to mamy 36pkt i jest super - w końcu zwycięzców się nie sądzi!P.S.Faktycznie powinno być .....pojawił się Patryk Berger,zaś murawę...

Nic dodać nic ująć ,gramy b.dobrze [w ogole nie widać braku Cesca i RvP].Musimy tylko uważać na stałe fragm.najlepiej dobić ich 3 golem i po sprawie.

Do przerwy 2:1 i cóż może to zabrzmi dziwnie,ale lepsza gra niż wynik.Na szczęście AV rozczarowuje,wlaściwie obawiam się tylko stałych fragmentów[mają rosłych Carew,Mellberga i Knight`a].Poza tym nie zawsze wiedzą co się dzieje na boisku.Naprawdę nieźle gramy[klasą dla siebie Hleb];obyśmy zdobyli 3 br. i już spokojnie kontrolowali meczyk!

Emocje sięgają zenitu tym bardziej,że czelsiaki wygrały po ewidentnym spalonym.Chyba każdy ma spore obawy przed tym trudnym meczem,ale i głęboko wierzy w talent strategiczny naszego bossa.Mimo wszystko mamy parę asów w zanadrzu i żywię głębokie przekonanie,że AV się o nich boleśnie przekona.SO LET`S WIN!.

Kicha .Dla nas lepszy byłby stary system.Wiadomo są i raczej przez jeszcze parę lat będą 4 zespoły najlepsze.I niestety może się zdarzyć że zajmiemy 4 miejsce no i ... wesoło nie będzie.Cóż cho*** Platini dopiął swego.Trudno musimy z tym żyć.

Sprawa była już klarowna od dawna,że Djourou nie jest na sprzedaż,a zwłaszcza teraz gdy zimą wyjadą na PNA Toure i Eboue.Może Senderosa niech kupią;jest słabszym obrońcą,ale za gwarantuje emocje.Po prostu piłkarz altruista - lubi rozdawać prezenty.

Szkoda gadać z taką plagą kontuzji ciężko będzie walczyć tak skutecznie jak do tej pory.Nie wiem dlaczego ale to kolejny sezon w którym wybitnie brakuje nam ''zdrowia''.W tym sezonie z podstawowej ''11'' [ALMUNIA - Clichy, TOURE, Gallas, Sagna - Rosicky, Cesc, Flam., Hleb-RvP, ADEBAYOR - tylko 3 i to wliczając bramk. nie miało urazu. A nie ma jeszcze nawet półmetka rozgrywek!

Chciałbym żebyśmy kupili Agbonlahora lecz oczywiście nie chciałbym żeby swą wartośc udowadniał w meczu z nami.To bedzie dla nas ciężki test,który pokaże formę kolejnych zmienników[na szczeście nie grozi nam występ Senderosa].Oby boss coś wymyślił.

Wszystko ładnie pięknie tylko,że ani Robin nie wróci,ani [niestety] Aston Villa nie jest słabą drużyną jakby sobie tego życzył Pierdo.

Właśnie - szkoda,że Cesc zagrał w tym meczu.Już przed meczem było jasne,że żeby z Sevillą osiągnąć przynajmniej remis trzeba będzie zagrać max. składem.A tak i porażka i Cesc out.Młodzież mamy niezłą i zdolną,ale to za mało żeby zatrzymać na wyjeździe tak utytułowaną i doświadczoną ekipę jak Andaluzyjczycy.To był poprostu wielki mecz o nic.Niestety w sobotę czeka nas strasznie ciężki mecz z Agbonlahorem i spółką i aż się boję pomyśleć w jakim składzie wystąpimy.

Piłkarz b.dobry.Też wątpię,że mógłby przejść do nas chociaż pewnie,że przydałby się -on jest poprostu skuteczny.Pytanie co byłoby wtedy z Adebayorem i Bendtnerem.Realnie patrząc to bardziej liczyłbym na transfer kogoś z młodych i wilków Ben Arfy,Benzemy lub też Agbonlahora.

Tą porażką nie ma się w ogóle po co przejmować.Mecz ten poprostu pokazał po raz n-ty,że Senderos NIE NADAJE się do naszej drużyny.Konsekwencją jego [big] błędu była stracona 1 bramka.Poza tym Gilberto S.- 0 dynamiki i najwyraźniej polubił spacery.. [lepiej go sprzedać szybko ,póki coś jest wart].Młody Traore jest na pewno zdolny,ale mecze z tej klasy rywalem na razie go przerastają.To była niezła lekcja poglądowa.Całe szczęście,że w następnym meczu zagra Gallas i Clichy,oby RvP i Flam bo bez Cesca i Hleba nasza 2 linia nie wygląda już tak dobrze.

Fajnie,że się cieszy z gry w Arsenalu i dobrze,że ładnie zarabia.Teraz lepiej będzie jak przestanie gawędzić,a weżmie się w garść i strzeli coś z Villą.

Ta porażka to nic,była do przewidzenia;ale kontuzja Cesca to dopiero hiobowa wieść.Skończyły się żarty.Wobec braku jego,Hleba i być może RvP może być niewesoło.Niestety Aston V. to już nie jest druż.do bicia i naprawdę w zaistniałej sytuacji będziemy musieli wznieść się na wyżyny umiejętności,aby wygrać.CH***RA .Kiepsko to wygląda.

Tak trzymać,teraz czas na seniorów.

W pełni zgadzam się ze zdaniem trenera;poza tym ten mecz jest głównie ważny ze względów statyst.Dobrze jest byc niepokonanym,ale na dzień dzisiejszy ważniejsza jest liga.W sobotę czeka nas cięki mecz z Villą co wobec kontuzji kilku podstawowych graczy w pełni usprawiedliwia oszczędzanie chociaż w/w pary.Niech młodzi pokażą co potrafią,zwłaszcza,że co rusz któryś żali się,iż nie dostaje szans gry od bossa.Niestety,ale brakuje nam nieco ze 2 ofensywnych graczy klasy co w takich momentach[kontuzje,nasilenie meczy] może odbić się czkawką.Apropos - do 1miej. starczy nam remis przy założ.,że pokonamy w ostatnim meczu u siebie Steuę.Porażkę z Sevillą już dawno wkalkulowałem.Bardziej interesują mnie 3pkt. na Villa Park.

Sevilla ten mecz powinna wygrać - w końcu u siebie i to z Arsenalem pozbawionym kilku podstawowych graczy.W piłce jednak wszystko jest możliwe,więc kto wie?Miło byłoby podtrzymać passę meczy bez porażki,ale naprawdę ważniejszy mecz czeka nas w sobotę na Villa Park,oby Rvp doszedł do siebie.

Fakt to może być pierwsza porażka w tym sezonie,ale to jest niezbyt istotne;zgodzam się w pełni z bossem,że przy pewnym awansie niektórych graczy należy oszczędzić,a dać szansę innym.Przed nami b. ciężki grudzień.

Jakąś ''kosę'' musieliśmy trafić- są nią Czechy - ciężka sprawa,ale mogło być gorzej.Poza tym dosyć fartownie.

Jakąś ''kosę'' musieliśmy trafić- są nią Czechy - ciężka sprawa,ale mogło być gorzej.Poza tym dosyć fartownie.

Wiadomo,że przydałby się jakiś zawodnik stricte ofensywny [zwłaszcza boczny pomocnik];ale Wenger nie musi przecież wszem i wobec rozgłaszać swoich planów transferowych[nawet nie powinien].A propos zainteresowan transferowych to nieźle grali zawodnicy którzy są w kręgu zainteresowań:Agbonlahor/gol,Ben Arfa/gol,Benzema/kontuzja.