Komentarze użytkownika Oldgunner3

Bez jaj tylko nie do LEEDS przecież oni już lepiej wyglądają od nas co do Fulham to co innego.Swoją drogą na pół sezonu można by go wypożyczyć,ale na cały trochę bez sensu;może się jeszcze przydać.

Fajnie grają pawie.

Jedziemy twardo na karne.

Dramat w obronie jeśli chodzi o dośrodkowania - nasi zachowują sie jakby pierwszy raz widzieli piłkę lecącą w powietrzu.Taktycznie też słabo nigdy nie wybijaj[ w polu karnym ] głową piłki przed siebie.Nie wiem czemu Arteta oszczędzał Gabriela - może stwierdził,że i tak w tyłek?!Można powiedzieć po przebiegu gry,że - Liverpool easy win.Można także powiedzieć,że potrzeba nam koniecznie Parteya do rozbijania ataków rywali oraz odciążenia obrony i Arouara żebyśmy zwiększyli kreatywność.Niestety jeszcze sporo nam brakuje do LFC,ale to wiedzieliśmy przed meczem pytanie było czy mamy szanse na skuteczną walkę o top4 w tym składzie;raczej będzie ciężko na pewno trzeba jeszcze wzmocnić drużynę.

Bellerin to jest jednak mega czop!

Szkoda,że nie Saka?!

Laca zagrał jak Milik.

Holding nie dość ,że czop to jeszcze ślimak.

Z tak skonstruowaną 2 linią to mamy niewielkie szanse gdyż to niemal sami wybijacze 0 utrzymania piłki.Szanse na pozytywny wynik minimalne trzeba zmian - nie ma czego bronić choć obawiam się ,że Arteta zostawi tą ''11'' do 60 minuty i jak nic się nie zmieni to zacznie wpuszczać kogoś z 3 Pepe,Saka czy Ceballos

Dramat w obronie na 3 wrzutki z dwóch gol,a Bellerin to V kolumna.Straszna bieda;jeden plus ,że nikt nie powie,że nie potrzeba nam wzmocnień.

Łatwo przyszło ,łatwo poszło.

Liczyłem na prezent od ostatnio hojnego V.Dijka,a tu Robertson okazał się dobrym wujkiem.Brawo.

Częstochowa na całego;ciekawe jak długo wytrzymamy nie potrafiąc sie niemal w ogóle utrzymać przy piłce?.

Zdecydowane żółtko dla Mane;coś gościu wszedł w mecz mocno nabuzowany.

Facet odkrył Amerykę.Tak czy owak sezon będzie ciekawy chociaż widać,że to znowu może być walka zespołu LFC z samym sobą.A my póki co mam nadzieje,ze skutecznie powalczymy o 4 miejsce.

Niestety ,ale NW się myli bo jego osoba nic nam nie daje.Dlaczego?Pewnie z wielu względów - braku aklimatyzacji,fizyczności ligii,nieznajomości języka i wielu innych.Na tą chwilę jego odejście za odpowiednie pieniądze byłoby sporym wzmocnieniem ponieważ pozwoliłoby wzmocnić drużynę nie chłopcem lecz prawdziwym facetem który nie marudzi z powodu nadmiaru deszczu czy nieumiejętności poznania jezyka.Co mają powiedzieć Słowianie[?!],graczowi romańskojęzycznemu łatwiej nauczyć się angielskiego niż nam.Jednym słowem bez żalu i z wielką radością przyjąłbym wiadomość o jego sprzedaży.

Oby taki wynik osiągnęli panowie.

Byłoby cudnie.Niech będzie nawet 10 baniek.Swoją drogą czy decydenci w Lazio oglądali mecze Arsenalu w ktòrych występował Musti.?!

Jak NW również optowałbym za graczem Atletico - gdyż faktycznie prawdopodobieństwo,że się okaże niewypałem jest nikłe zważywszy,że grał w podstawie w takim klubie i to przez kilka sezonów do tego dochodzi jego siła fizyczna która w Anglii bardzo się przydaje.Pewnie ideałem byłoby ściągnięcie obu tyle,że trzeba ''ożenić'' sporo naszych ''asów'' na których popytu brak .Może w ostatnich dniach ktoś będzie chciał paru z nich kupić,a my rzutem na taśmę aktywujemy klauzulę Ghańczyka.Tak czy owak 5.X.będzie się działo.

Gość mòwiąc delikatnie nie zagrał dobrego meczu.Raczej pierwszy skład mu nie grozi.

Leno jak wychodzi z bramy to niemal zawsze są problemy, tym razem trafiło na Luiza

Saka naprawdę,very good.Fajnie dziś gra reszta jeszcze nie do końca weszła w mecz chociaż to AFC prowadzi grę.

Pepe czasem za dużo kombinuje.

Szkoda,że nie gra w pierwszym Saliba,ale to chyba dziś będzie raczej sprawdzian dla potencjalnie do odstrzelenia,a wiadomo,że Saliba ma stanowić o sile naszej obrony w przyszłości i na parę ładnych lat.

Super transfer,zdrowie najważniejsze bo nasi czesto tak długo sie leczą jakby leczyli się NZOZ-ie

Jeśli jest dogadany to b. dobrze i nie ma wtedy znaczenia czy my musimy wpłacić w rozliczeniu np. 45 mln ,a oni nam np. 25mln.Na koniec liczy sie różnica,a dla nas tak czy siak to powinien być niezły interes bo z Torreiry i tak pożytku nie ma,a już widać ,że bez wzmocnień i to przynajmniej Parteya i Aouara nie mamy wielkich szans na top4 z naszą aktualną 2 linią i pijawką Ozilem.Jakby nie patrzeć to dobra wiadomość i oby się potwierdziła.

Ze spalonym to nie byłbym taki pewny natomiast karny dla młotów ewidentny.

Ciężko się to długimi fragmentami oglądało,a graliśmy przecież z ekipą która najprawdopodobniej skończy gdzieś w okolicach 15/16 miejsca.Póki co najważniejsze punkty nawet z 2 z 4/5 najgorszych ekip tego sezonu obok WBA czy Brighton.Dobre i te 6 pkt. zwłaszcza,że w 3 kolejce wyjazd na Anfield.

Już chicłem pisać ,ze niemal wszyscy na minus z wyjątkiem Auby i może Williana.Holding ślimak.Gong do szatni.Z przebiegu meczu wynik i tak lepszy niż gra.

Granie w takim stylu musiało na dłuższą metę tak sie skończyć.

Z tego co widziałem to była łapka Gabriela w polu k. i powinien być karny dla młotów.Trochę niezgrabny i elektryczny nasz nowy nabytek.

Trochę z tył.a ta bramka patrząc na dotychczasową grę ,ważne ,że jednak siedzi coś w sieci,teraz iść za ciosem.

Na razie potwierdzają się słowa Sherwooda bo Ceballos gra piach.

Na razie to goście lepsi;jeśli nasi myśleli,że wszyscy będą grali jak Fulham to się przeliczyli;czas najwyższy ruszyć nieco tyłki.

Na razie trochę śpimy;czas się obudzić!

Jarmolenko na ławie ?!Chyba Moyes ma jakiś tajny plan

Tierney znowu kontuzja ;coś klasycznie mamy szczęście do ''szklanych'' chłopaków.

Jednak to 2:8 z Bayernem chyba nieco odstraszyło Aubę,a mówiąc poważnie to jeśli tak było to dodatkowy duży plus dla niego.Dla mnie gracz jest ''spalony'' jak odchodzi od nas do dwóch klubów - Tottenhamu albo Barcelony.Wyjątkiem był Henry - on swoje najlepsze lata oddał nam i był jednym z głównych architektów wielu naszych sukcesów.

Cieszę się,że miałem okazję obserwować go od jego pierwszego meczu u nas poprzez całą karierę.Gość miał to COŚ.No i ten 2004 rok - the invincibles - odliczanie najpierw do mistrzostwa potem wielkie emocje i pytanie czy uda się ''dojechać'' do końca sezonu bez porażki.Dodatkowym smaczkiem był fakt,że tytuł zaklepaliśmy sobie na WHL [ 2 raz w historii ,pierwszy raz w 1971].Jedyny szkopuł tkwi w tym,że był to nasz 13 i jak dotychczas ostatni tytuł.

Dziwne,że nikt lepszy [choćby lisy] nie chce tak klasowego gracza jak Jermolenko.Chłopina się męczy z tymi przeciętniakami.