Komentarze użytkownika Oldgunner3

W tym sezonie (tak jak w poprzednim)idealnie widać,że przy zbliżonym potencjale wygrywa ten kto ma większe zasoby.Ten kto straci kluczowych graczy,a nawet gracza ten odpada bo trudno zastąpić pewne jednostki takim dla Live jest Salah,u nas Saka/Ode w City Rodri ewentualnie jeszcze Haaland.My nie dość,że dostajemy czasem dziwne czerwone kartki (2 czerwa z tyłka z City i B&HA) to non stop walczymy z kilkoma kontuzjami ważnych graczy.City bez Rodriego i kilku innych graczy ma wyniki jak Arsenal.A LFC grając bez takich problemów robi wyniki.Dokładnie odwrotnie było sezon temu - my i City zeszły sezon niemal bez kontuzji wymiataliśmy ,a spuchł Liverpool który zmagał się z wieloma absencjami(chociaż walczyli dzielnie).Mam nadzieję, że powrót Ode da naszej drużynie kopa,a w styczniu ,chciał nie chciał,pójdziemy po napastnika czyli Isaka lub Gyokeresa.A czy do tego czasu realnie będziemy walczyć o majstra czy top4 (chociaż pewnie Anglia w następnym sezonie wyealczy 5 miejsc w LM)to już inna sprawa.

@Szogun: To skauci chelsea chyba zasłużyli na premie.Takie staty w tym wieku na takim poziomie to raczej nie może być przypadek.Szkoda,że Edu przed ewakuacją nie załatwił nam rodaka.

@Szogun: To skauci chelsea chyba zasłużyli na premie.Takie staty w tym wieku na takim poziomie to raczej nie może być przypadek.Szkoda,że Edu przed ewakuacją nie załatwił nam rodaka.

13 do 0 na wyjeździe w rogach.63% posiadania etc. - wygląda jakbyśmy grali z jakimś Wolves lub So'ton,makaroniarze po meczu się cieszyli jakby właśnie wygrali finał LM,a przecież to był tzw. wielki mecz o niewiele.Nawet jak zajmiemy któreś z miejsc 9-17 to zwyczajnie trzeba będzie rozegrać 2 mecze więcej i tyle.Dziwny mecz.Jedno jest pewne - brakuje pomysłu na wykończenie akcji.Oj przydałby się ktoś taki jak Isak. Fajnie, że wraca Ode i Nwaneri łapie minuty.

Gramy lepiej od nich,ale nic w tym dziwnego - u nich na ławce lepsi niż ci z pola,wyraźnie oszczędzają się na ligę i mecz z Neapolem.Karny z dupy bo może takie mają przepisy,ale nie ma to nic wspólnego z dichem gry.W każdym razie póki co tradycyjnie,ostatnio w plecy.Gramy lepiej niż z Bou czy srokami,ale wciąż na 0 z przodu.

Trochę kicha z tym Edu - facet idzie chyba do Forest ,a z nim cała wiedza o naszej strategii i kontaktach.Jak nie czerwone kartki to kontuzje,a jak mało kontuzji to teraz ten ucieka - brzydko to wygląda.Jednym słowem jaknie idzie, to nie idzie.

Najgorsze,że brak tu emocji - taki bezwład i apatia w naszej grze,że nawet trudno się denerwować.Po prostu wygląda to mizernie.Totalna impotencja ofensywna - nawet nie boli mnie już porażka bo pewnie gdyby nam nie strzelili to byłoby 0:0 więc w naszej sytuacji niewielka różnica.Nawet skład nie był dziś daleki od optymalnego,a mimo to...Dzisiejszy mecz jest najsmutniejszy - bo z rywalem dobrym,ale nie wybitnym nie potrafimy zdobyć ani jednej bramki w dodatku niewiele sytuacji kreując.Nie mogliśmy usprawiedliwiać się grą w 10,zwyczajnie byliśmy słabi.Mimo wszystko łudzę sie,że jak wróci Ode to nieco się odbijemy i jakoś w tym top4 się utrzymamy.

Cóż,póki co nihil novi - wynik i gra podobna jak w zeszłym sezonie.Mały plusik,że jest jeszcze jedna połowa i może jakiś remis uda się wykręcić.Ten mecz pokazuje ,że albo bez Ode tracimy ze 30%,albo zwyczajnie mamy nieco słabszą serię i jeszcze wejdziemy na wyższy poziom.No i brak takiego napadziora jak Isak aż krzyczy.

Gramy jak frajerzy,oni zwalniają grę,prokurują wolne w bezpiecznych strefach taktycznie mistrzowsko.

Najgorsze,że po stracie gola gramy gorzej niż przy stanie 0:0.

Isak pokazał,że jest Panem napastnikiem - trzeba było sprzedać Zincza,Jesusa byle typa wykupić bo widać ,że to nasze brakujące ogniwo biega w stroju zebry.

Gabriel Jesus kontuzja - tak podaję livescore.W sumie niewielka strata.Skład bez niespodzianek,zobaczymy czy Partey na PO zadziała. Najważniejsze aby w końcu w meczu ligowym nie było ani czerwa ani kontuzji.

@Furgunn: No to może sięgnąć głębiej do kabzy i po Isaka.

Jestem dziś ciekawy jak zagra Isak bo jak dla mnie to jednak na 100% potrzebujemy rasowego napadziora i rozważałbym kogoś z dwójki nomen omen szwedzkiej - Gyokeres /Isak.Aktualnie ,nie licząc norweskiego cyborga, nie ma na rynku ciekawszych graczy.Chodzi jedynie o to żeby max.dobrze wybrać.Rozważając na szybko to Isak bardziej sprawdzony bo ograny w PL,ale droższy o te 30/40 baniek,a Gyokeres 2 sezon szaleje w Portugalii,ale i w europejskich pucharach czy reprez.też czasem coś ustrzeli.Sądzę,że którykolwiek z tej pary by się przydał ,zdecydowanie podniosłoby to nam ilość opcji w ofensie.Docelowo wypada też pożegnać się z GJ póki coś jest warty.

@domino178: Szkoda,że co tydzień nie gramy z Preston czy Millwall pewnie wtedy Kiwior mógłby faktycznie grać w pierwszym.Tak czy owak lepiej niech coś tam pokazuje nawet na tle 2 ligowca może ktoś go od nas wyciągnie za godne pieniądze.

Jak się nie ma zdrowia to niestety - z próżnego i Salomon nie naleje.Dobrze,że jednak wrócili Saka i 3/4 Timber bo pewnie nawet 1 pkt. by nie było. Przy takim poziomie kontuzji to top4 będzie b. dobrym wynikiem.Z pewnymi rzeczami należy się pogodzić - nie ma co kopać się z koniem.Siła wyższa; chociaż i kamyczek do ogródka Artety można by wrzucić.

Tak sie kończy brak myślenia.Brawo.

Havertz dziś mocno średnio.

2 połowa póki co niezły chaos i qpę gramy,ale na usprawiedliwienie mamy jednak mnóstwo problemów zdrowotnych.

Teraz padają nasi rekonwalescenci...prawdziwa jatka.

Albo sędzia to qt.s albo nasi jacyś cherlawi bo padają jak kłody,a Taylor nic.

Gakpo i Węgier,niedobrze.

Teraz gramy chaos albo jakbyśmy grali w dychę.Rozumiem ,że zszedł Gabriel,ale wygląda to coraz gorzej.

Jak my ten mecz dowieziemy za 3 pkt. to będzie duży sukces.

No i dupa - mecz bez kontuzji lub czerwonej kartki to dla nas mecz stracony.I jeszcze Kiwior - o, God!

Gabrielbuduje napięcie...oby tylko został na murawie.

No to tit for tat - sfg za sfg.

I co, Merino!

Skład LFC ma mocny chociaż małym plusem jest brak Joty który jest taką nieco lepszą odmianą Trossarda.

Partey na PO - czyli jednak Arteta w ogóle nie ufa Zinchence o Kiwiorowi.Nie wygląda to dobrze,ale najważniejsze, że są w składzie Saka i Timber.

@Szogun: Raczej Martinelli,ale Niemiec też w miarę.Za to dalej coraz gorzej,a Sterling póki co porażka.

@Arsenal2004: Choćby Skelly.

No i Calafior zdrowie kaput.Co mecz to ktoś out.Katastrofa - dostajemy z procentem za zeszły niemal bezurazowy sezon.Strach się bać co będzie w niedzielę.Oby nie Kiwior bo Salah będzie miał używanie.

Właśnie,gdzie ten Ethan?Mecz idealny dla niego,a Arteta śpi.

Szkoda że znowu nie ma w pierwzzym Ethana.

Tu qrw. dziś ciężko się nie wq.wić bo sami sobie wzorowo spierd.liliśmy mecz - to nie tottki,city,LFC,Villa,chelsea czy choćby united lecz ekipa na poziomie 13/16 miejsca która przy lepszych beniaminkach walczyłaby o utrzymanie.Kto z nimi straci punkty z top4?To jest ciężkie frajerstwo i krytyka jest dziś w 100% uzasadniona.W dodatku prześladują nas kontuzje - ciężko być tu optymistą.Na tym etapie,przy takim stanie drużyny ciężko oczekiwać cudów,a tym bardziej mówić o jakiejś skutecznej walce o mistrzostwo.Jak na razie wyglądamy gorzej i nasza sytuacja ,zwłaszcza kadrowa,jest gorsza od naszych 2 głównych rywali czyli City i LFC.Widać też,że potrzeba jakiegoś bodźca w przodzie .Niech Arteta i spółka myślą intensywnie o rozwiązaniu tego rpoblemu bo widać,że trzeba i to w styczniu kogoś do ofensywy sprowadzić.Ciężko będzie w tym sezonie wygrać ligę,ale póki szansa trzeba próbować (chociaż patrząc na naszą aktualną postawę brzmi to jak dowcip).

Aż strach się bać co będzie za tydzień;obyśmy nie ''przyjunajtedowali''.Przerąbać z tak slabą ekipą (?)- nie można się dziś nikomu dziwić,że wątpi w cokolwiek.Arteta też dziś zagrał od początku do 0:2 kunkatora i cóż dostosował się poziomem do Trossarda,Saliby czy Sterlinga.

Od razu uważałem,że wsadzanie obrońcy i to poziomu Kiwiora za Starlinga w meczu z takim rywalem to bez sensu trzeba było kogoś takiego jak Ethan - i albo wóz albo przewóz ,tak to było męczenie buły i chyba liczenie na remis.Teraz Arteta wpuszcza dwóch straceńców ;w sumie chociaż minuty złapią.Kto by przypuszczał ,że pierwszego gonga dostaniemy z tytanicznymi wisienkami .Dziś jedynie w miarę Merino,Partey,Havertz,White i Gabriel reszta mniejszy lub większy piach.

Co tu się pokiwiorowało,obyśmy nie grali w 9.C.uj w ten karny 0:1 czy 0:2 mała różnica.

Ładnie przywalił,a po pierwszej obstawiałem remis.Po rogu jak w 10 z city ,ale lepsze noty za styl.Tak to bywa - facet powinien udzielić korepetycji Martinellemu jak strzelać.Takimi meczami nie zdobywa się mistrzostwa za to na pewno się je traci,ale co tam mistrzostwo ,najpierw trzeba nie wypaść z top4,a chętnych jest sporo.