Komentarze użytkownika Pikinier

Cytując klasyka: "Panie, idź Pan w c*uj!". Kompletna degrengolada, tego się oglądać nie da. Zero luzu, zero pomysłu na grę, zero czegokolwiek w ofensywie. To jest niemożliwe, jak strasznie ta drużyna uzależniła się od jednego gracza (czyt. Saki). Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności na siebie, panika zawodników, którzy nie wiedzą co zrobić z piłką, gdy mają ją przy nodze. Jest źle, a będzie chyba tylko gorzej.

Mnie najbardziej ciekawi to, kto z naszych ofensywnych graczy stanie się kolejnym "celem" naszych przeciwników i ile wytrzyma. Przeczuwam, że może to być Ethan...

@Dominik11: I przypuszczam, że ta kontuzja pojawi się szybciej, niż później. Piłka nożna to sport kontaktowy i mocno kontuzjogenny. Pewnym jest to, że Havertz stanie się "celem" wielu fauli naszych przeciwników. Pytanie, ile w stanie jest znieść jego ciało.

Mam pytanie do Naszego forum. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to jest, zakładając czysto hipotetycznie, że Watkins do Nas dołączy. AV zgłosiła go gry w Lidze Mistrzów. Czy nadal obowiązuje przepis, że zawodnik zmieniający klub na inny grający w tych samych pucharach, nie może być rejestrowany przez kolejny klub? Czy może jednak jest to zmienione? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam i życzę miłej soboty.

Mam pytanie do Naszego forum. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to jest, zakładając czysto hipotetycznie, że Watkins do Nas dołączy. AV zgłosiła go gry w Lidze Mistrzów. Czy nadal obowiązuje przepis, że zawodnik zmieniający klub na inny grający w tych samych pucharach, nie może być rejestrowany przez kolejny klub? Czy może jednak jest to zmienione? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam i życzę miłej soboty. PS - Trzymacie dziś kciuki za "Wisienki"?

Pięknie.. Nie ma chyba nic gorszego niż bęcki od klubu partnerskiego Man City.. Taki trochę policzek w twarz dla naszych, coś na kształt przegrywania z rezerwami jednego z większych wrogów.

Mnie już nic nie zdziwi w tym sezonie. Brakuje tylko Gabriela broniącego rzut karny po czerwonej kartce Rayi w meczu z Liverpoolem xD

Jak nie wiele wystarczy. Trochę zaangażowania, ruchu i jest okazja 100%. A nie wieczne męczenie buły i klepanie piłki "do najblizszego".

Ale ciasteczko, które wyłożył MLS, nie pamiętam dokładnie minuty, jakoś początek drugiej połowy. Miodzio, po prostu miodzio. Piłka dwa metry od praktycznie pustej bramki. A nie. Czekaj. Zapomniałem, że nie mamy napastnika i nikt w naszym zespole nie potrafi zaatakować piłki w świetle bramki. Jedno wielkie XD. Koniec mistrzostw. Do widzenia ;)

Śmierdzi z kilometra bramką Malena w drugiej połowie...

@metjuAFC: Nie nastawiajcie się na nic szczególnego. Bomby transferowej nie będzie, bo Arsenalu po prostu na to nie stać. Żeby taki "BOOM" transferowy nastąpił, musiałby zostać sprzedany ktoś, za kogo można wyciągnąć kilkadziesiąt milionów. Wiadomo, w księgowości musi się wszystko zgadzać. Obstawiam wypożyczenia (Coman itp.) lub transfer kogoś młodego za góra kilkanaście milionów.

Oglądanie naszych meczy ostatnimi czasy zaczyna podchodzić pod lekki sadomasochonizm. Stałe fragmenty i nic, kompletnie NIC innego. I bramka, której nie powinno być

Oglądanie naszych meczy ostatnimi czasy zaczyna podchodzić pod lekki sadomasochonizm. Stałe fragmenty i nic, kompletnie NIC innego. I bramka, której nie powinno być

@losnumeros: Jeśli już, to wydaje mi się, że będzie to jakiś "panic buy" i wyląduje tutaj ktoś pokroju Coman'a.

No takiej plotki to się nie spodziewałem: Simone Inzaghi potencjalnym następcą Mikela Artety!

@Arsenal2004: Od początku sezonu to powtarzam. Słabe przygotowanie plus większość biegu w poprzek boiska (już o takich podaniach po obwodzie nie wspomnę, bo od tego można dostać przysłowiowego "*******ca" XD). Nasi aby przedostać się pod pole karne potrzebują setek podań i kilku zawodników biegających w poprzek. Niestety. To jest może i dobre, ale na jakiś ogórków z 2 ligi, a nie na najintensywniejszą ligę piłkarską na świecie.

I jeszcze takie "prorocze słowa": Należy dołożyć do tego jeszcze to, że nic dwa razy się nie zdarza. W poprzednim sezonie "większe" kontuzje Nas omijały szerokim łukiem. Prędzej czy później, ale wypadnie Ode, Saka, Saliba czy ktokolwiek inny z podstawowej 11-tki. Spytacie skąd mam taką pewność. Odpowiem tak: Na moje w innych klubach nie są ślepi, zauważą wąską kadrę i w meczu z Nami wyjdą z pełną agresją, co odbije się na zdrowiu Naszych zawodników (już pomijam wynik, bo nie od dziś wiadomo, że Nasi nie potrafią grać na takich "rzeźników"). Dajmy nawet taki Man City w meczu z nami. Czym będzie dla nich zawieszenie jakiekolwiek piłkarza na 3 mecze za czerwoną, skoro będzie można wykluczyć jakiś "motor napędowy" Naszej drużyny. Powtórzę się, obym był złym prorokiem, ale co raz więcej wskazuje na to, że ten sezon nie będzie aż tak udany, jak wielu z Nas prognozowało po zakończeniu poprzedniego.

To może ja tylko przytoczę dwa z moich komentarzy z poprzedniego Deadline Day: 15:11Patrząc w tej chwili na kadrę zespołu, mając w perspektywie ilość meczy do rozegrania w sezonie, a jednocześnie ilość spotkań z poprzedniego sezonu (wliczając w to Euro, Copa America), moim skromnym zdaniem, nie wróżę Nam dobrze w tym sezonie. Obym był złym prorokiem, ale wg mnie TOP2 w tym sezonie jest bardzo mało prawdopodobne. Bez spiny Panie i Panowie, to tylko zdanie mało istotnego człowieczka, więc falę hejtu zachowajcie do północy i wylejcie ją wtedy za osoby odpowiedzialne za racjonalne zarządzanie kapitałem ludzkim w Naszym kochanym klubie.

"Obrona Częstochowy" - czas start! XD

@pablofan: Pierwszy do zmiany Havertz. Dzisiaj totalny człowiek widmo, zero jego udziału w meczu.

Nasza lewą stroną... Wydaje się, że większej autostrady do naszej bramki nie może być...

Przecież nasi biegają jak jakiś Tomeczek z 3B, którego przez przypadek ktoś wysłał na WF z 8C. Niby młodszy, powinien emanować energią, a to Ci o wiele starsi wykazują zdecydowanie więcej zaangażowania. A nasz Tomeczek (czyt. cały zespól Arsenalu)? Zagubieni, wiecznie spóźnieni. Fatalnie to wyglada od kilku meczy. A gdzie tu dalej brnąć w ten sezon. Strach pomyśleć.

Ten mecz to takie przysłowiowe: "je*anie kotka za pomocą młotka"

Kolejny mecz i kolejny raz mam wrażenie, że przeciwnik jest przynajmniej o pół tempa szybszy w większości akcji.

Fatalnie to wygląda jak do tej pory.

@Dziadyga: Należy dołożyć do tego jeszcze to, że nic dwa razy się nie zdarza. W poprzednim sezonie "większe" kontuzje Nas omijały szerokim łukiem. Prędzej czy później, ale wypadnie Ode, Saka, Saliba czy ktokolwiek inny z podstawowej 11-tki. Spytacie skąd mam taką pewność. Odpowiem tak: Na moje w innych klubach nie są ślepi, zauważą wąską kadrę i w meczu z Nami wyjdą z pełną agresją, co odbije się na zdrowiu Naszych zawodników (już pomijam wynik, bo nie od dziś wiadomo, że Nasi nie potrafią grać na takich "rzeźników"). Dajmy nawet taki Man City w meczu z nami. Czym będzie dla nich zawieszenie jakiekolwiek piłkarza na 3 mecze za czerwoną, skoro będzie można wykluczyć jakiś "motor napędowy" Naszej drużyny. Powtórzę się, obym był złym prorokiem, ale co raz więcej wskazuje na to, że ten sezon nie będzie aż tak udany, jak wielu z Nas prognozowało po zakończeniu poprzedniego.

Patrząc w tej chwili na kadrę zespołu, mając w perspektywie ilość meczy do rozegrania w sezonie, a jednocześnie ilość spotkań z poprzedniego sezonu (wliczając w to Euro, Copa America), moim skromnym zdaniem, nie wróżę Nam dobrze w tym sezonie. Obym był złym prorokiem, ale wg mnie TOP2 w tym sezonie jest bardzo mało prawdopodobne. Bez spiny Panie i Panowie, to tylko zdanie mało istotnego człowieczka, więc falę hejtu zachowajcie do północy i wylejcie ją wtedy za osoby odpowiedzialne za racjonalne zarządzanie kapitałem ludzkim w Naszym kochanym klubie.

Wolno, schematycznie.. Nic szczególnego w naszym wykonaniu

@Szogun: Na 99,9% jeśli Premier League, to ktoś z dwójki: Chelsea vs MU, z delikatnym wskazaniem na pierwszą z tych drużyn.

@BizoNxd6: Trochę sami jesteśmy sobie winni, rozpoczynając sezon z Ligą Mistrzów z ławką rezerwowych, która nie dość, że jakością nie grzeszy to jest jeszcze bardzo krótka.

U mnie wyszło coś takiego:

Barcelona
Arsenal
Braga
Celtic

A "grupa śmierci" w moim losowaniu to zdecydowanie:

Bayern
Real Madrid
Shakhtar
Newcastle

@RIVALDO700: To teraz jeszcze z 2/3 transfery "IN" u Smerfów Xd

Jeśli to prawda, że Caicedo do Chelsea za 70 mln funciaków, to albo rzeczywiście nie umiemy w transfery, albo Edu z całym zespołem ludzi pracujących nad transferami dają się nieźle robić w ciula lub po prostu nie maja 'cojones', aby stanowczo wejść w licytację, tylko z góry sypią zawyżonymi kwotami.

Hah.. Jeśli te kwoty za Jorginho, które padają, okażą się prawdą, to ładnie dokładamy się Smerfom do Enzo albo Moisesa (albo i do obu)...

Spoko, już podpisany w Stade Rennais, więc można się rozejść ;)

Damsgaard w Brentford FC. Fajny transfer

@Sandbead: Ja kojarzę te karty z "hirków 4", ale nie wiem, czy nie były one w Lays'ach. Przynajmniej takie mam przebłyski z dzieciństwa. Ale tak jak już to ktoś wspomniał poniżej, jeśli chodzi o dodatki do chipsów, to karty DragonBall oraz Pokemon to było to, co sprawiało, że pojawiał się uśmiech na twarzy.

PS. Co do serii Heroes of Might @ Magic to tylko III. Przyznam się, że nadal są obgrywane, jeśli człowieka najdzie ochota na wspomnienia z dzieciństwa.

#SaveTheDinosaurs

Panowie i Panie, temat pewnie wałkowany tutaj nie raz.. Skąd najlepiej zamówić nasz wyjazdowy trykot na ten sezon?

Na temat wzrostu.. Sam gram na środku obrony i mam uwaga.. 172 cm wzrostu.. Nabijajcie się, ale nawet na poziomie obecnie IV ligi spotykam stoperów mojego wzrostu, a nawet niższych. Czy wzrost ma znaczenie na tej pozycji? Może i ma.. Ale zdarzyło się grać na "kloców", którzy mieli AŻ 185 cm wzrostu, a poruszali się gorzej niż mój ojciec po 60-tce xD.. Do podsumowania. Nawet niski człowiek odnajdzie się na stoperze, jeśli będzie potrafił dobrze czytać grę, ustawiać przeciwników i być zawsze krok przed nim. Dla mnie na stoperze nie wzrost jest najważniejszy. Dla mnie liczy się zaangażowanie, czytanie gry, pewność siebie i mobilność. Dla mnie to klucz do bycia dobrym stoperem w obecnym futbolu. Tyle z mojej strony

Turner jak dla mnie pozytywnego wrażenia po sobie zostawił (wiadomo, pierwszy mecz, okres przedsezonowy itd.). Ale pierwsze co mi się rzuca w oczy to jakieś dziwne ustawianie się na linii przy akcjach z bocznych sektorów