Komentarze użytkownika Pinguite

Borekenema, bardzo dobrze, uwielbiam ten zespół. Płyta 21 Guns była skokiem na kasę. A była dupna. Cieszę się, że wracają do korzeni.

A23, niestety nie, wolę książki gatunku science-fiction jak książki Tolkiena, Sagę Pieśni Lodu i Ognia, Harrego Pottera etc. Jeśli chodzi o polskich to czytałem Stanisława Lema ;)

A w ogóle to mam marzenie nauczyć się grac na fortepianie ;D

Na gitarze akustycznej. To tyle. Ale nie robię tego profesjonalnie, tylko ot hobby.

Aha i czasem jazz.

Rafson95, głównie rocka, ale również country, klasyczna, pop-rock, punk-rock, alternatywny rock, indie rock, gitarowe covery. Ot tak w skrócie.

macieke, nie? wyobrażasz to sobie? duet Słoń i Mikser. No kuźwa nie wiem co myśleć. #wtf

O bożesz ty mój, co za denny z człowiek z tego słonia. słoń? boże, inteligencja tego człowieka taka porównywalna do słonia, a może nawet niższa.

No beka, a jeszcze większa beka, że nazwali to "demonologia". WTF?!

Thierry77, przecież jest o tym news na k.com. Wenger się już wypowiedział na ten temat.

Wpisuję w google, patrzę, śpiewają jakiś Słoniu i Mikser. Raperzyści, nie ? I jeszcze nazwali swój album "Demonologia"? W pale się nie mieści. OMG. Aż mi się słabo zrobiło.

Kto lub co to jest to DII?

Arsenal23, no właśnie, youtube mam włączone i cały czas lawiruję między innymi piosenkami. Używałem youtube zanim napisałeś komentarz.

A23, chyba Tobie, bo mi działa ;)

Stanek jeszcze jakbyś godzinę rozpoczęcia spotkania dodał to byłoby miodzio.

Jak w jego wieku miałbym tyle szmalu na koncie to już 3 dziecko byłoby w drodze :P

Marzag, no proszę Cie, onet? Kolego, oj kolego, ciemną ścieżką kroczysz... tutaj na kanonierzy.com był news o kadrze jaką powołał Hodgson.

Marzag, co? Hodgson powołał z naszych tylko Jacka Wilshere'a.

Sen jest dla słabych.

Marzag, a potem nie poruchałeś, bo byłeś wystraszony tym co zobaczyłeś xD

Ja dziś po południu skończyłem napieprzać się w Kingdoms of Amalur: Reckoning. Przeszedłem całą grę. Teraz nie wiem co ze sobą zrobić.

simpllemann, tak jak mówiłem, takie mnie kręcą, ale ta 40 to taki umowny max. Wcale nie powiedziane, że np. 35 byłaby, a to już aż taka różnica nie duża jak dla mnie. Ale to tak jest, że takie coś to tylko fantazje ma, ale ogólnie i tak kręcę się wśród z przedziału 18-25 :P

maciekbe, a pudło, inżyniera na polibudzie robię :P

maciekbe, osz Ty cholero, pierwszy strzał i bingo :|

simpllemann, ciężkie pytanie, no nie wiem, max 40 lat? jak jest jakaś prawdziwa milf, no wiesz, no... dobrze wyglądająca. Ale to nie jest jakaś "sztywna" reguła z tym wiekiem xD

songoku, i co? takie coś działa? :O tu niektórzy kwestionowali moją metodą na "komplementy". No cóż, ważne, że jak działa to działa. Mowa ciała jest najważniejsza. (chyba) :P

Marzag, ożesz Ty ogierze jeden.

songoku, ogólnie, jak wolisz to opowiadaj to "na Szymborską" ^^

simpllemann, no, jasne, lubię, bardzo lubię.

songoku, a opowiadaj jak to robisz :P

songoku, umiesz zagadać? A jak to robisz? :P

Nie lubicie starszych, doświadczonych? MILFów? :D

songoku, kondoma nie zapomnij kupić. Jak się wstydzisz to poproś przyjaciela, żeby poszedł Ci kupić.

Songo, szukaj panny, szukaj. Studniówka być musi, jedyna własna w życiu, a potem rucha... no.

songoku, Ty na nią lecisz, ale ona leci na tego palanta, nie? Jakie to życiowe. #truestory

MaciekGoooner, myślę, że nie zdążyła/zdążył by wypowiedzieć te słowa, bo już słuchawkę bym odłożył :P

Marzag, nie, ale taki staruszek ma kupę życia za sobą, w cholerę doświadczenia życiowego, że nie powinien być aż tak naiwny jak 10 letnie dziecko.

Marzag, a to prawda #truestory

Marzag, romantyczność im doskwiera? To niech cholera jasna dalej lecą na palantów. #fucklogicwomen

maciekbe, a no, akurat to najmniejszy problem, najważniejszy to to, że starsi robią się tak naiwni, a powinni wiedzą i mądrością emanować.

MaciekGoooner, tak? Ja mówię "spieprzaj pan/pani" i odkładam słuchawkę. Jestem niekulturalny? xD

adrian, ludzie się na to nabierają. A byłeś kiedyś na pokazie np. poduszek takich wełnianych? ja byłem, bo babcia prosiła bym z nią pojechał. No i było tam mnóstwo starszych ludzi. Takie pierdoły dyrdymały gościu opowiadał jakie to nie są zayebiste poduszki pod łeb. Że pomagają na kręgosłup, dobrze się śpi i długo żyje etc. Oczywiście był zestaw takich poduszek i kołder. Oczywiście wszystko na kredyt. Ile ludzi dziadków kurna dało się na to nabrać, że po pokazie ustawiła się kolejka by to kupić i podpisać papierek na kredyt. Moja babcia też chciała to kupić, ale jej na to nie pozwoliłem. A opowiadała kiedyś jak to w sanatoriach robią takie same pokazy. Ludzie dziadki, takie pokazy po których dziadki są omamieni i są w czarnej dupie po podpisaniu takiego papierka. Nabierają się na to jak cholera jasna... nie wiem jak to opisac. Jakieś tricki na słabe mózgi dziadków?

lucasnolnie, ale to co napisałeś to jest poświęcenie tego typa co trzyma sufit belką.

Qarol, no zawsze mógłbyś zostać uratowany, widziałbyś to "światełko do nieba", a potem pisałbyś o tym książki i nabijał ludzi w pieniądze.

lucasnoline, nawet gdyby. Wiesz, jest naprawdę cienka granica pomiędzy zwyczajnym z pozoru samobójstwem, a poświęceniem. Ja natomiast byłbym w stanie się poświecić, ale nie w taki sposób jak to robią zamachowcy z krajów arabskich. Czy gdyby Hitler w 1938 roku (rok przed wojną) odebrał sobie życie to byłoby to samobójstwo czy poświęcenie wiedząc jakim potworem stałby się?