Komentarze użytkownika Pinguite

O co? O mistrzostwo? No bez jaj ;D Prędzej wygramy 5:0 z Bayernem na AA niż dogonimy United ;D

Nie ma wiele do stracenia?! Jak to nie ma wiele do stracenia?! Stracimy przecież jedyną szansę na puchar! xD

anty_pzpn > 2 mecze.

Ale bądźmy dobrej myśli! W rewanżu nie zagra Schweinsteiger. ;D

Ej, bo zaraz się zleci gimbusiarnia z Realów i Unitedów i zrobią tutaj "imprezę" na stronie Arsenalu. lol

Dobra, dupa z United. Pogadajmy o czymś innym :P

Jutro?! Jakie jutro?! Jutro żaden Arsenal nie gra. lol

Frytek:

img.tapatalk.com/5ec57f4b-6163-685e.jpg

Sędzia kapec! Sprzedany!

Jakie farty? Dajcie już spokój. MU gra w tym sezonie bardzo dobrze, akurat w tym sezonie nie można mówić o farcie. Fergie potrafi jednak zaskoczyć taktyką ;]

91 rocznik już dawno siedzi na studiach ;D A ten się kisi jeszcze w średniej szkole xD

Co wy gadacie, co wy gadacie... ja to bym chcial cokolwiek zrobic i ruszyc swoja wiedze, ogólnie chcialbym sie rozwijac, ale mi sie kuźwa nie chce. A wy tu o pasku pieprzycie ;D

Jak ktoś chce i ma dobrego neta to w jakości HD jest na sopie:

Channel - 112095

Jest już pizzała, jest piwełko i tylko brakuje transmisji ;D

Gerrard i fałszywiec? No shit.

Arsenalfcfan > Tak, dlatego napisałem, że większość miała znikomy wpływ na zdobycie pucharu. Oczywiście mniejszość miała wpływ w tym właśnie Cole, Henry ;)

Rafson > Ale każdy kieruje się innymi wartościami, dla jednego piłkarza szczytem marzeń będzie pierdzenie na ławce, zgarnianie co tydzień tygodniówki i do tego jeszcze zdobywanie pucharów kiedy na nie miało się znikomy wpływ poprzez pierdzenie na ławce ;p

Arsenalfcfan > A ponadto, większosc piłkarzy owszem zdobyła trofea, ale jest w tym wszystkim jeden MANKAMENT: większość z tych piłkarzy co odeszła miała znikomy wpływ na zdobycie pucharu :)

Arsenalfcfan > Arsenal ;D Rozumiesz, każdy ma inne wartości którymi się kieruje, większość kieruje się chęcią zdobycia coraz to większej fortuny. Już nikt nie wspomina o takich zawodnikach jak Gerrard :) Dlatego tak, chciałbym być takim piłkarzem wiernym jak Gerrard. Z głodu bym nie umarł.

Arsenalfcfan > Ja wybrałbym Arsenal, bo dla mnie liczy się klub, a pieniądze? Bieda i tak by mnie nie dopadła przy 60-100 tys tygodniowo.

Coates odejdzie?! Dlaczego? Przecież to wasz talent!

afcforever > Nie dziwota, że chcą oprzeć Arsenal na Brytyjczykach :)

Nie polecam.

Czy aby na pewno po "upadku" nie możesz zgiąć reki? To nie był upadek, ręka jest po prostu przemęczona! :D

Marzag, masz ciekawe zainteresowania, no nie powiem.

Warto. Polecam z czystym sumieniem.

Lateralus > Tak, też chciałem żeby 7 część była o wojnie z Yuuzhan Vongami, ale jeśli docelowo oni mają koniecznie robić to po 40 latach to trochę... za późno na wojnę. A sam aktor już nie jest młody... a najbardziej bym chciał jakby to wszystko zaczęło się już od Trylogii Thrawna ;) Ale to już trzeba by innych aktorów zaangażować.

Może kiedyś nakręcą Starą Republikę, ale to pewnie już będzie po tej "nowej" trylogii czyli 7,8 i 9 ;P

ArseneAl > Heh, co wymyślą? W skrócie:
Będzie Han Solo, Leia, Luke Skywalker (ci sami aktorzy będą grali co w Powrocie Jedi), ale głównymi postaciami będą ich... dzieci ;) Jak dobrze wiemy, Leia wzięła ślub z Hanem Solo i mieli trójkę dzieci, natomiast Luke wziął za żonę Marę Jadę i mieli jedno dziecko. Ogólnie nowe SW będzie o ich dzieciach. Ciekawostka i spojler - jedno z nich przejdzie na ciemna stronę mocy ;D

ArseneAl > Nie czytałeś wieści o nowym SW? ;O Będzie kontynuacja, akcja będzie się działa jakieś 40 lat po wydarzeniach z filmu "Powrót Jedi" :)

fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/574795_324614867641875_1479086381_n.jpg

;]

Przecież John Williams ma podobno wrócić ;P Już rozmawia z Disney ;)

Arsenal23 > Nie spierdzielą tego, aczkolwiek trochę przekoloryzowane pewnie będzie. Chociaż ostatnio Disney robi już normalne produkcje, często wręcz pozwala sobie na więcej "realizmu". Aczkolwiek w rękach Disney'a jest takie studio jak Marvel, które robi Avengersów itd. ;)

Oggy > No to tak, nie powiedziałem, że lubię 3D, tylko ogólnie nie mam nic do seansów wyświetlanych w 3D. Bo zarówno mi podchodzi również 2D. A co do "Life of Pi" to taki sobie. Nie wywarł na mnie wrażenia ;) A a propos tych właśnie Gwiezdnych wojen, czy Władcy Pierścieni - to są właśnie klimaty w jakich ja lubuję. Uwielbiam czytać książki pisane w takich klimatach, zupełnie inny świat, niesamowita wyobraźnia. Ileż to otwiera pięknych perspektyw przed nami, no normalnie bajkowo bym tak powiedział, no dobra "baśniowo" :P

ArseneAl > No może nie zmienisz, ale przez oglądanie go na Polsacie na pewno nie wyrobisz sobie o nim pozytywnej opinii.

Oggy > Mógłbym tak wyjaśniać, ale spróbuje inną drogą. Lubisz może takie filmy jak Hobbit? Władca Pierścieni? Gwiezdne Wojny?

ArseneAl > Daj sobie siana z oglądaniem na Polsacie. Wiesz co będzie lepsze? Na pewno Twój telewizor ma dużo cali, weź sobie ściągnij wersję 3D Avatar, zaopatrz się w okularki i jazda ;) To już inna sprawa będzie. Aczkolwiek powiem, że wiele straciłeś jeśli w kinie na tym nie byłeś ;)

Oggy > Avatar to typowy film pod 3D. Na polsacie to lepiej go nie oglądać. Tak czy siak, co ja w nim widzę? Magię świata. Ten film jest, że tak powiem "baśniowy". Masz możliwość poczuć inny świat na własnej skórze. Z resztą, ja tutaj musiałbym się rozpisać na ten temat. Poczytaj recenzje.

A najlepiej to w ogóle oglądać w oryginale po angielsku. Ale kto umie angielski ten umie ;)

Bo to jest dobry film, trzeba się wczuć w go. Nie wszystkim się podoba, ale to jest dobry film. Niestety by "poczuć" ten klimat trochę trzeba koniecznie obejrzeć w 3D i do tego z napisami. Bez tego ścierwa jaki się zowie "dubbing" czy tam "lektor" :)