Komentarze użytkownika Pinguite

Rafson > Tak, tak... jaaaaasne. Zostawiał płuca i serce... widać to było w ostatnim jego sezonie dla Arsenalu. Dupa, a nie kapitan za przeproszeniem.

Ale po cholerę zastąpić Fabregasa, kiedy to bez niego gramy lepiej? :) Wystarczył taki Arteta i już spokój w środku pola był.

wojtas1234 > Nie byłbym tego taki pewien. Nie wiem w jaki sposób ta długotrwała kontuzja wpłynie na Jacka, ale na pewno to nic dobrego. Ja od niego cudów nie będę oczekiwał. Bo jedno jest pewne - kosmicznych spotkań regularnie grał nie będzie. Zawodnicy po kontuzji to zupełnie inni zawodnicy niż przed kontuzją.

NineBiteWolf > Jack jest zadziorny, ale w juniorach, czy tam w rezerwach grał zupełnie na innej pozycji. Bardziej w nim widzę nowego Fabregasa, aniżeli takiego "pożal się Panie Boże" Ramsey'a.

NineBiteWolf > Mylisz się. Wilshere nie jest typowym b2b. On grał na tej pozycji, bo tak musiał, innymi słowy - Fabregas grał wyżej. Jego pozycja jest nieco wyżej niż b2b. :)

Arsenal_1886 > Rzecz jasna. Ale nie wierzę w wygraną City. W derbach Manchesteru obstawiam remis.

Scholes? O niego się nie martwcie. Zagrał w ostatnich spotkaniach więcej niż przyzwoicie, dlatego na pewno podpisze kontrakt na kolejny rok :)

Uważam jeszcze, że Mourinho i Di Matteo zostaną na swoich stanowiskach przez jeszcze rok na pewno.
Mancini? Raczej go zwolnią. Obstawiam, że na jego miejsce przyjdzie Fabio Capello.
Guardiola? Jak mówicie, pewnie odejdzie, albo potem wyląduje na San Siro :)

O! Wkleił linka do onetu! Świat się kończy!

Pan piętka to jest Ramsey, a nie Per.

Kakę zapraszamy na Ashburton Grove! Myślę, że tu odbuduje swoją formę ;)

McDonald? A może Heineken, który sponsoruje walki psów? xD Carlsberg? A najlepiej - Perła!

ArseneAl > Oj tam, ja bym dumnie nosił taką koszulkę xD

Dla mnie sponsorem może być też "OSRAM", byleby dobrze zapłacili ;]

ArseneAl > Na pewno? Bo czasem nowe nie znaczy lepsze :P

A tak swoją drogą, jaka wersja Football Managera uważacie za najlepszą? 2012? 2010? :)

triumphst666 > Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wystąpi Diaby w tym meczu. Ze Stoke w stałych fragmentach potrzebni będą nam rośli zawodnicy. Nie mniej jednak, Stoke to drwale, grają ostro i bardzo martwię się o Diabiego. Toż to człowiek-szklanka.

Kiedyś chciałem by do Arsenalu dołączył Matuidi. A teraz coś podobnego dzieje się z Martinem. Nie mniej jednak, uważam, że Coquelin będzie godnym zmiennikiem Songa. Dlatego na tym polu raczej nam wzmocnień nie trzeba. Później można Coquelina przesunąć na b2b, a Frimpong na DP. Jack Wilshere oczywiście - kreator naszej gry, grałby nieco wyżej niż ta dwójka. Z całym szacunkiem dla Oxlade-Chamberlaina, ale ja go widzę na skrzydle. Jest szybki, dobrze drybluje. Jedynym słowem dobry z niego byłby skrzydłowy. Coś a'la Cristiano Ronaldo :P

Srayern w finale, grają z Srealsą, a pokonali Sreal. :)

Robin van Gool musi dostać Gold ball :P

ok, to prześlijcie teraz mi tę kasę na konto :)

A dajcie spokój z tą nowoczesnością Emirates... za cenę takiego kryzysu pucharowego jakiego mamy teraz to powinni wybudować jeszcze bardziej pojemny stadion. Nie można było wybudowac coś powyżej 75 tys miejsc ? :)

Filiparsenal > No shit, Sherlock ;]

BTW dziś odbył się zaległy mecz Premier League. Bolton pokonał 2:1 Aston Villę i wciąż walczy o byt w najwyższej lidze :)

Uuuuuuuuuu, teraz będą lamenty Barcy :)

Boże, co za gimbusiarnia dziś tu siedzi... Trochę kultury!

Diablica > Słuszna? No, sędzia mógł dać czerwo, ale nie musiał. :)

effy > Za twarz i za to, że jest smerfem.

Życie...

Jeśli chcecie się napatrzeć na piękne dziewoje to nie idźcie na politechnikę. Nigdy.

Gimbusiarnia :)

I jeszcze złoty but i gites majonez.

Ja tylko tak dla wyobrażenia to podałem. Bo bardziej mnie razi fakt, że ktoś nazywa dziewczynę "panią lekkich obyczajów" nawet kiepsko jej znając. Właściwie wypowiadają się tak osoby, które znają te osobę z widzenia. Współczuje tej dziewczynie, jej naprawdę fajna, tylko przez jej matkę, która ma "niezbyt fajną opinię" tak jest nazywana.

Nie chcę mieszać się w sprawy religijne, bardziej mi chodzi o fakt, dlaczego "katolik" kiedy według religii ma nieć pomoc bliźniemu to w Polsce postępują zupełnie na odwrót, tzn. jak się pali dom sąsiada to dolewają benzyny.

RvPersie > No ciężki temat. Owszem. Nie mogę tego przeboleć. Dajmy dla przykładu moją koleżankę. Znalazła sobie chłopaka i już się zaczęło, że to "pani lekkich obyczajów". LOL. Przy czym to G* prawda :) Polaczki, tyle...

stefcio > Dziwny trend. Osobiście idę do Kościoła się pomodlić, "zwisa" mi to kto jak się ubrał, jak pachnie etc. Skąd ten trend się wziął?

Swoją drogą, żyjemy w takim zakłamanym kraju, że hej... Wytłumaczcie mi coś: Dlaczego w naszym kraju "Katolicy", który chodzą regularnie czyli co niedziele do Kościoła i podają się za katolików są tacy zawistni ludzie, że jakby sąsiadowi krzywda się stała to by stali i się śmiali... dlaczego tak jest?

Swoją drogą, od stresu włosy wypadają xD

No tak, ale ja podchodząc do matury stresowałem się w spokojny sposób, tzn. próbowałem to uspokoić, a nie wypisywać głupoty na stronie.

Boże! Ludzie! Stres macie takimi G* testami? No nie... pikuś, a oni się stresują. I takie tu głupoty wypisują. Zmieńcie temat. Do studiów to będziecie mieć pikuś. A potem pójdziecie do pracy to będzie stres, ale nie teraz. :)

Ale mi się wydaje, że Watford nie będzie w stanie wykupić Kuszczaka, to zatrudnią Almunię :O

MichalM > Nie, nie stosuję żadnej metody. Raczej metode studenta - a to się wyśpię, a to zarwę nockę :)