Komentarze użytkownika Piootrus

samSung---> Dokładnie, ma trochę racji, może zarobi mniej ale nabierze doświadczenia, na pewno lepsza gra w podstawowej jedenastce Ligue 1 niż nie pewna w Angli czy Hiszpani. W takim wieku siedzenie na ławce to najgorsza z możliwych rzeczy.

Za Pienaara i tak pewnie trzeba byłoby sporo wybulić, lepiej postarać się o Cole'a, który jest za darmo ...

Valenci ciężko będzie załatać dziury po Silvie, Źigiciu a szczególnie po Villi. Wszystko zależy od Eduardo, jak będzie chciał odejść to trzeba poszukać klubu który zaoferuje dobrą cene.

Nie spodziewałem się że Ballack trafi do Bayeru ; p

Dobrze byłoby zobaczyć Chamakha i Kościelnego no i Djouru wraz z Kieranem Gibbsem.

Zdjęcie 5:

Sms od Cesca o treści "zostaje" :D

@howareyou

Wcale mnie to nie dziwi, po prostu stwierdzam fakt. Wiadomo że u nas by sobie nie pograł ale pewnie sprawiłby ogromną radość większości kibiców Arsenalu samym faktem powrotu do klubu, w którym jest legendą. Ale patrząc z jego punktu widzenia, wcale mu się to nie opłacało, stąd rozumiem i szanuje jego decyzje o wyborze MLS.

Najlepsze jest to, że Titi miał wolną rękę, bo za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt, tak więc był wolnym zawodnikiem, mógł iść wszędzie, gdzie go chcą, nawet Arsenal mógł mieć legendę za darmo ;p

Hmmm, w sumie to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeśli ktoś nie widział sport.pl/MS2010/1,104138,8137727,Skandaliczne_zachowanie_
Pique_podczas_fety_w_Madrycie.html

"Zachęcany przez Cesca Fabregasa". Jasne, teraz wszystko co złe to Cesk.

Po cichutku liczyłem że Wenger go ściągnie. Ale tak czy siak, każdy klub lepszy niż Barcelona, no może prócz ManU, Chelsea i Tottenhamu. Powodzenia Titi !

Skoro dzień po zakończeniu ligi powiedział że chce odejść to po co ta cała farsa?

samSung----> Przeciez Cesc nie dawno przedłużył swój i tak długi kontrakt, bo do bodajże 2014. Nie można ciągle przedłużać kontraktów, dostał podwyżkę, ma opaske, czego chcieć więcej?

Jako kapitan Arsenalu powinien zareagować na to deczko inaczej. Niech powie w prost że chce odejść i będzie mógł ubierać trykot każdej drużyny, ale obecnie jest zawodnikiem Arsenalu, ba jest kapitanem powinien przemówić kolegom z reprezentacji publicznie do rozsądku.

To niech się zadeklaruje że będzie grzał ławę żeby Cesc mógł sobie pograć bo zmarnuje się jak Hleb ...

Brawo dla autora. Prosty i czytelny przekaz. Ja tylko powtórzę słowa Vpr, gdy ktoś pluje nam w twarz, nie można udawać że pada deszcz. Zgadzam się z tym w stu procentach, chociaż na dzień dzisiejszy zaledwie mała garstka prawdziwych kibiców Barcelony przyzna nam - fanom Arsenalu racje, o ile w ogóle ktoś w tym aspekcie się z nami zgodzi.

Aż dziw że Real mówi o Gerrardzie że nie jest wart pieniędzy które żąda Liverpool. Przecież Cristiano nie był warty 90 mln, Kaka 60 również, ale cała magia polega na tym że za obojgu tych wymienionych przeze mnie zawodników więcej wynieśli profitów ze sprzedaży koszulek i gadżetów niż wyłożyli by ich zakontraktować. Może po prostu nie widzą w Gerardzie gwiazdy marketingowej, a znając działania Realu, to bardzo możliwe.

Ma kontrakt do 2014, jeśli chce zostać - zostanie. Ale czy rzeczywiście to nie zatrzyma jego rozwoju i kariery, bo konkurencje zdaje się mieć jeszcze większą niż w minionym sezonie.

Jako partner Fabregasa jak najbardziej, spokojnie wygryzłby ze składu Denilsona. Ale w nim ewentualnego zastępcy Cesca nie widze.

70 tysięcy funtów + pewna gra w podstawowej jedenastce. Chyba najlepsza oferta z piłkarskiego punktu widzenia.

Trzeba zrobić tak, żeby obie strony były zadowolone. Eduardo ma ważny kontrakt, jeżeli chce walczyć - prosze bardzo, jeżeli chce odejść trzeba poszukac klubu w którym Eduardo będzie czuć się dobrze i żeby wyciągnąć za niego jak najlepszą cene. Dudu to nie byle kto i należy mu gra na dobrym poziomie.

Wilshere ma wielkie ambicje ale wszystko co Wenger może mu zaoferować nie robiąc nikomu krzywdy to występy w Carling i FA Cup. Bolton chce go wypożyczyć na następny sezon a to idealne miejsce do rozwoju - grać w tym wieku w Premier League wychodząc co tydzień w podstawowej jedenastce daje ogromne doświadczenie, a Bolton to miejsce gdzie Jack może grać regularnie nie zmieniając ligi na gorszą.

Nasza przyszłość, trzeba trzymać kciuki :)

Mnie cieszy że chce grać dla Les Blues a nie dla Polski, bo u nas by go tylko zniszczyli ...

Nie jestem co do niego przekonany. W takim wieku bramkarz często łapie urazy i tak jak np. van Der Sar w Manchesterze z roku na rok ma mniej występów a sezon jest trudny i wymagający. W sumie nie widzi mi się w ogóle że Wenger sięgnie po zawodnika w takim wieku co raczej do niego nie podobne.

Nędzny żart, to dobre określenie. Postawili Cesca w niezręcznej sytuacji, ale dobrze z tego wybrnął - ściągnął koszulkę. Bardzo zdenerwował mnie też Reina, sam gra w Premier League a Fabregasa już wysyłą do Barcy, może lepiej on by się udał do kataloni i grzał ławę, ciekawe czy wtedy też by się tak cieszył. Najlepiej to Reinie kiedyś tak założyć koszulkę Arszawina, też by było śmiesznie ...

Pewnie większość już widziała, ale jakby ktoś nie oglądał jeszcze tego filmu to

youtube.com/watch?v=C36LisjvNuA

Jak dla mnie po prostu żenujące.

Mniej kasy ale pewna gra w wyjściowej 11. W sumie jakby ktoś powiedział mi że po pół roku gry w Arsenalu w jego wieku tyle klubów będzie się o niego biło, to bym nie uwierzył.

ToMo_18---> Kto to jest kartofel :D?

Czy u nas dostanie gwarancje grania w środku pola? Wątpie. Na pewno Fabregas i Song, to pewniaki, a kto trzeci? W sumie mógłby to być Joey ale czy do obecnego systemu gry Arsenalu właśnie on jest tam odpowiedni? Ja bardziej widziałbym go w systemie 4-3-3 z przodu po prawej stronie. Cole i Fabregas to chyba zbyt ofensywny środek. No chyba że któryś z nich zgodzi się częściej brać udział w defensywie. Sam już nie wiem.

Spokojnie, zawsze wiele zawodników łączy się z Chelsea, tylko dlatego, że mają Romka.

Cris też będzie miał dziecko. Chyba mistrzostwa świata sprzyjają powiększaniu rodziny.

Czyli jeszcze rok w słabej lidze by potem największe kluby europejskie biły się o niego. Jak taki gracz będzie za darmo to dostanie multum ofert może i jakaś będzie od nas.

Fabregas mimo że nie grał zbyt wiele może spokojnie czuć się mistrzem, a za kilka lat to on będzie prowadził reprezentacje, tak jak teraz Xavi.

Hiszpania jest w bardzo dobrej sytuacji. Owszem ma sporo starszych graczy ale jest masa utalentowanych młodych zawodników którzy bez problemu mogą zastąpić swoich kolegów, jak Fabregas czy Pedro. Co innego inny finalista - Holandia, oni nie mają aż tak dobrych zastępców dla Kuyta czy van Bronckhorsta dlatego myślę, że od Euro 2008 po RPA 2010 mieli świetny skład ale nie wykorzystali szansy i nie są mistrzami, chociaż vice mistrzostwo globu to i tak spore osiągnięcie. Teraz Holandia musi budować nowy skład, ma potencjał ale troche to potrwa. Przed nami kwalfikacje do EURO, zobaczymy jak tam spisywać się będą poszczególne reprezentacje ale napewno Hiszpania na dzień dzisiejszy jest faworytem.

Pomijając wszystkie plotki i informacje wyssane z palca to taka postawa Wengera i całego klubu była do przewidzenia. Fabregas powiedział na jednej z konferencji że swoją przyszłość powierza w ręce Wengera, więc to że Cesc zostanie był naturalną koleją rzeczy.

Chociaż bardzo lubie Eduardo to niestety trzeba go sprzedać. Nic nie wskazuje by wrócił do formy. Byleby dostać za niego jak najwięcej i za te pieniądze wypłacać Cole'owi tygodniówke przez najbliższe 3 lata ;p

To oczywiste że w przypadku pozostania Fabregasa na Emirates żaden tego typu piłkarz potrzebny nam nie jest, no chyba że na zmiennika, ale Wenger nie wyłożyłby 25 milionów na rezerwowego.

Czyli Titi lada dzień będzie w NY. W sumie, można krytykować jego decyzje, ale wygrał wszystkie trofea i w Angli i w Hiszpani do tego puchar i mistrzostwo Francji, do tego był 2 razy w finale LM z czego jeden, niestety nie z Arsenalem a z Barceloną wygrał. Jest jednak nadzieja, że podobnie jak Beckham, Henry zrozumie że to nie jego bajka i że jest na takim poziomie że mimo wieku spokojnie mógłby grać z powodzeniem w Europie.

Almunia to idealny człowiek na ławkę. Jak dla mnie to lepiej wypożyczyć Fabiana i Szczęsnego, Almunie i Mannone zostawić na bramkarza numer 2 i 3 a kupić jakiegoś młodego a zarazem doświadczonego bramkarza który przyjmie bluze z numerem 1.

Nie ma to jak być świetnie oceniany przez cały turniej by w meczu o 3-cie miejsce popełniać takie proste błędy. Mowa oczywiście o Muslerze. Kibicowałem Urugwajowi, chociaż powiem szczerze że z takiego rostrzygnięcia jestem zadowolony, z punktu widzenia piłkarskich umiejętności i formy przez cały turniej, bo jaką drogę musieli przebyć Niemcy, a jaką Urugwaj? Jest spora różnica między Anglią, Argenytną a Japonią i Ghaną. Myślę że Urugwaj i tak jest zadowolony bo nikt nie przypuszczał że dojdą nawet do 1/8 bo na papierze ich grupa słabo nie wyglądała.