Komentarze użytkownika Piootrus

Powiedział Pique który wnosi najwięcej do stylu gry Barcelony. Dla mnie i tak bardziej ofensywną piłkę, gra Arsenal. Chociażby dlatego, że więcej grają na połowie rywala i szybciej przeprowadzają ataki, gdy oglądam barcę, najpierw klepią sobie na własnej połowie i stopniowo zdobywają teren. No ale jest kibicem Arsenalu, więc pewnie nie jestem obiektywny.

Pamiętam ten finał. Każdą akcję. Może gdyby Lehmann nie dostał czerwonej kartki a Henry nie marnował tylu okazji, to byśmy wygrali. Na pewno tamten mecz nie potoczył sie po naszej myśli. Ja mam ogromną nadzieję, że Arsene doczeka jeszcze zwycięstwa w LM i to właśnie z Arsenalem.

Wielu piłkarzy z pewnością podziela zdanie Titiego. Dlatego właśnie Arsen jest wielki nie kupuje gwiazd, on je stwarza.

Ja pierwszy mecz oglądam w polsacie, na drugi najprawdopodobniej wybiore się do City Pubu w Katowiach.

Cesc jest młody i będzie jeszcze lepszy, jestem tego pewien.

Lubie ten "ścisk" jaki jest w lidze francuskiej. 6 drużyn może mieć mistrza, coś nie prawdopodobnego.

I właśnie tacy piłkarze są najlepsi. Często mówi się o jakimś super talencie i wymienia kilkanaście klubów, które chcą go pozyskać, a potem, gdzieś taki zawodnik się traci. Cesciem interesował się tylko Arsenal, a właściwie Wenger. Wiedział, że będzie z niego piłkarz. Inne drużyny widocznie nic w nim nie widziały, skoro to Arsen był pierwszy żeby go zakontraktować.

Ja się ciesze z białych koszulek na wyjeździe, bo bardzo je lubię :D

Ja sobie nie wyobrażam tego meczu bez Cesca. My to mamy jednak pecha, najlepszy napastnik kontuzjowany od pazdziernika, najlepszy pomocnik skopany w ostatnim ligowym meczu, filar obrony również kontuzja, a dobrego bramkarza nie mamy odkąd Lehmann od nas odszedł.

Wiadomo już coś na temat Cesca?

Niech strzeli gola Barcie i tym razem !

Ja bym go u nas widział, ale cóż. Jego wybór.

Porto zagrało ofensywnie przeciwko nam no i dało sobie wbić 5 goli. Jeżeli chcemy wygrać z Barcą, musimy być po prostu od niech lepsi i nie dać im grać piłką, w przeciwnym razie, możemy nie tylko przegrać ale i się upokorzyć.

Oby teraz wzięli się ostro w garść, po jutrze mecz z Barceloną.

Wiele się można dowiedzieć. Super są te wywiady.

Co się stało, to się nie odstanie, takie jest życie. Trzeba spróbować szybko zapomnieć o tym, a to pewne, że jeszcze jakaś strata punktów w ostatnich 6 ligowych meczach nam się przytrafi, to koniec walki o tytuł, no chyba, że Chelsea i Manchester przegrają o 2 razy więcej razy od nas.

O tym meczu raczej każdy chciałby szybko zapomnieć...

Już w weekend Manchester vs. Chelsea, wiele się wyjaśni. Jeżeli padnie remis, byłoby super.

Ja jestem jak najbardziej za. Oczywiście w grę wchodzi tylko wypożyczenie, bo sprzedawać go to ja bym nie chciał za żadne skarby.

Jest spoko jak dla mnie. My nie mieliśmy Arshy ostatnio, bo kupiliśmy go w styczniu i było ciężko, bo był w wyśmienitej formie w PL. Gdyby nie było tego ograniczenia, byłoby to bez sensu, ale tak, 1 piłkarz to bardzo dobrze.

No tak, najlepiej by było zagrać taki antyfubol jaki pokazała Chelsea. Ale to nie nasz styl, wygra zespół, który popełni mniej błędów o tym jestem przekonany.

Acolt---> Niestety, nie ma takiej opcji, by Gallas wystąpił w pierwszym meczu.

Jeżeli Cesc nie mógłby zagrać, to będzie masakra. Nawet nie chce myśleć, że Fabregas mógłby nie wybiec na murawę w środę. Nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Trzeba czekać na oficjalny komunikat.

Jeżeli rywalizacja o piłkarza, toczyć się będzie z City, to kwota odstępnego i mega tygodniówka może przechylić szalę na korzyść The Citizens. Ale miejmy nadzieje, że Boateng ma inne priorytety a niżeli pieniądze i wybierze Arsenal.

Wolałbym, jakby to był Messi, ale nie jest źle. Daje to większe szanse Henrego na występ i bądź co bądź Iniesta jest ważnym ogniwem Blaugrany.

Będzie to mecz z dwoma słabymi punktami i jak dla mnie to są właśnie bramkarze. I Valdesovi i Almuni (czego ostatnio mieliśmy dowód) raz uda się zagrać słabo jak nigdy, a raz mecz życia. Dużo może zależeć od ich dyspozycji.

Ja chce Wengera w Arsenalu co najmniej tak długo, jak Fergusona, a potem pomyślimy co dalej.

Słyszeliście, że jedna z firm bukmacherskich, której notabene irlandczyk jest właścicielem nie będzie uznawać goli Henrego na MŚ? Np. jeżeli mecz Francja-RPA zakończy się wynikiem 1:0 dla Francji a bramke strzeli Henry, to wtedy firma to potraktuje wynik meczu jako remisowy 0;0. Trochę to śmieszne.

Jeszcze pewnie Cesc nie raz będzie musiał wypowiadać te słowa, że zostaje w Arsenalu. Takie są media, niestety.

Co racja to racja, nawet jeżeli odłączymy z gry Messiego, zostaje Iniesta i Xavi. Trzeba zagrać ostro, jak na angielską drużynę przystało.

Trzeba spojrzeć na co mamy większe szanse. Teraz, wydaję się, że LM, bo patrząc na formę ManU i Chelsea, ciężko będzie żeby gdzieś stracili punkty, nie licząc meczu ze sobą, ale to i tak nie wiele nam da. Jak dla mnie, nie możemy nic odpuścić, grać tu i tu, póki mamy szanse. Czy PL jest cenniejsze od LM? nie wiem, ale na pewno to pierwsze, trudniej zdobyć.

Tak ! Powitanie musi być na prawdę gorące, szkoda tylko, że Titi nie wyjdzie na murawie w czerwono białej koszulce.

Erzet---->

Nie wiem czy jesteś taki głupi, czy tylko udajesz. Znowu mówisz "Wenger out", ok, masz do tego prawo, tylko że jak Arsenal dogonił Chelsea i ManU do których miał 9 punktów straty po meczach w styczniu to pewnie go kochałeś, ale pomińmy to. Wyobraź sobie, że Wengera wywalą i wiesz co wtedy będzie? Wiesz ile zawodników odeszłoby wraz z Wengerem? Ja myślę, że co najmniej połowa. Także proszę Cię, nawet jeżeli koniecznie chcesz, by dni Wengera w AFC dobiegły końca, to chociaż uszanuj tę pracę jaką włożył w klub i zamiast wypisywać to w tym portalu, powiedz to sam do siebie, bo takimi tekstami obrażasz mnie i myślę, że i wielu kibiców, którzy pamiętają czasy jego chwały i całego Arsenalu. Widocznie kibicujesz Kanonierom od nie dawna, i po prostu nie doceniasz pracy Wengera. Ja pamiętam gdy odnosił sukcesy i wiem, że drużynę którą teraz mamy, zbudował sam, bez wydawania kosmicznych sum, a wbrew pozorom zapłacił za to wiele, bo ludzi tacy jak ty nie rozumieją tego, że sukcesem nie musi być trofeum, chociaż bez wątpienia każdy kibic bardzo tego pragnie ale sam Wenger i piłkarze również. Klubów i trenerów na świecie jest dużo, każdy, kto ma pieniądze, może jako tako zbudować zespół, ja Arsenal kocham za to, że jest wyjątkowy, nie opiera swoich szans na tytuł na wydanych milionach, dlatego Wenger idealnie tutaj pasuje i mam nadzieje, że zostanie z nami do końca kariery.

Standard, Wenger nie wymienia winnych, dochodzi tylko skopany Cesc i dośc pesymistyczne słowa o tytule. Szkoda.

Teraz powstaje pytanie, czy warto było oszczędzać dziś Arshe i Nasriego i wpuścić dopiero w 70 minucie. Przez to mamy remis, więc z Barceloną będzie bardzo trudno o pewność siebie, więc może to i dobrze, że pierwszy mecz gramy u siebie.

Problemem jest ewidentnie fakt, że Almunia może zagrać super mecz i obronić karnego, by w nastepnym puścic totalną szmatę. Niestety, w jego wieku, raczej już tego nie poprawi.

Erzet---> Sory, ale chyba Cie za przeproszeniem popierniczyło. Jak ktoś ma OUT, to tylko i wyłącznie ty, nie Wenger.

kamel1886---> W 100% popieram.

Nie ma takiego grania, dziekuje dobranoc ...

7:1, to jakiś żart ;/