Komentarze użytkownika Qarol

@FabsFAN

I miały one wpływ na dalszy przebieg meczu, bo nie wiadomo, co by było gdyby. Nie twierdzę, że Atletico by na pewno straty odrobiło, ale remis mógł się przytrafić. A 2-2 na Camp Nou to już byłby dobry wynik ; p

@hot995

Przegrał, bo czasem się przegrywa, tyle. Żadna taktyka nie daje pewności, że się powiedzie. W drugim meczu drużyna Simeone grała w dziewiątkę, to też nie ułatwiło im sprawy.

Taki Real (z dużo mocniejszą ofensywą od Celty i od nas) chciał pograć z Barceloną i jak to się skończyło? Przykłady można pokazywać z obu stron, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Uważam nadal, że taktyka nastawiona bardziej na defensywę i kontry w starciu z Barceloną/Bayernem i innymi zespołami mocniejszymi od nas jest rozsądniejsza. Oczywiście można się rzucić, ale jest to igranie z ogniem.

Co do czystego konta - w lidze nie miałoby znaczenia, ale w fazie pucharowej LM kluczową sprawą jest zero (jak najmniej bramek) z tyłu na swoim boisku.

Zmiany personalnie nic nie dadzą, jeśli nie zmieni się trener. Z Wengerem LM nie zawojujemy (nie mam pretensji o wczorajszy mecz, to ogólna refleksja.

Liga jest do wzięcia teraz, jak przyjdzie Pep i wróci Mou to będzie to niemal nieosiągalne ; p

Ja wyniku się spodziewałem, ale jednak biorąc pod uwagę bardzo udaną pierwszą połowę jestem rozczarowany rezultatem.

@hot995

Skoro mówisz, że Barcelona i tak skruszy każdy mur to tym bardziej skruszy drużynę, która jest niepoukładana i biegnie do obrony kontrataku.

Wczoraj nie wyszło, ale przecież przez dużą część meczu mieliśmy dobry wynik, a po pierwszej połowie mogliśmy nawet prowadzić, gdyby inaczej się sytuacja ułożyła (oczywiście Suarez miał swoją okazję, więc ostatecznie lepsze 0:0 niż 1:1).

Kluczową bamkę straciliśmy właśnie przez zbyt optymistyczny atak, ktory zakonczyl sie kontra Barcy. Celta Vigo? W porządku, ale to jest jeden mecz. JEDEN. Mogła decydować dyspozycja dnia, pech, cokolwiek.

Granie z Barceloną otwartej piłki to samobójstwo, gdy nie potrafisz się ustawić do obrony kontrataku, a my nie umiemy. Ponadto wczoraj kluczowe było czyste konto i na nim trzeba było się skupić w pierwszej kolejności.

Przecież Barcelona by nas zabiła, gdybyśmy zagrali z nią otwartą piłkę. Widać to było przy golu na 0:1, gdzie chyba pierwsza groźniejsza kontra dała im bramkę.

Pierwsza połowa byłą świetna i trzeba było się tego trzymać. Szkoda kontuzji Chamberlaina, bo w defensywie naprawdę sporo pomagał, potem się to jakoś posypało.

Bramka dla Barcelony to akcja bliźniaczo podobna do tej z Monaco, kopanina gdzieś w środku, trzech naszych zawodników nie potrafi piłki przejąć i ta przechodzi do wolnego zawodnika.

Drugiej bramki, a przede wszystkim zmiany nie chce mi się komentować, komedia. I tak kluczowa była ta pierwsza, której nie powinniśmy stracić.

Dwumecz mamy załatwiony, więc teraz pozostaje liga i FA Cup. Na rewanż z Barceloną bym porotował składem. bo nie ma co się męczyć "dodatkowym" (już teraz tak to traktuję) meczem w kalendarzu.

Przegrana z Barceloną jest spodziewana, więc jakie zwolnienie? Każdy inny wynik będzie miłą niespodzianką.

Oczywiście ja odważnie typuję, że Arsenal wygra, bo taka już natura kibica, ale trzeba też spojrzeć na sprawę bardziej obiektywnie.

Wtedy Milan zagrał perfekcyjne spotkanie w defensywie, jakoś nie widzę tego u nas ; p

Ja jestem na nie. Nie może być tak, że legenda klubu zza miedzy będzie u nas kapitanem po roku gry w. Sytuacja wystawiająca nasz klub na pośmiewisko, bo traktujemy opaskę jak nieistotną szmatkę na ramieniu.

@pierre_afc

Bardzo fajnie, ale Bayern też stosował. Uważam, że coś co przyniosło efekt z drużyną podobnego kalibru (powiedzmy) nie powinno być zmieniane. Przynajmniej do czasu, gdy dostaniemy i tym razem nie zda to egzaminu.

Giroud też nie jest mistrzem wykorzystywania okazji na gola.

@pierre_afc

Przy kontrach podstawą jest szybkość, a Giroud tego nie ma. Obaj mają wady i zalety, ale coś trzeba wybrać, ja postawiłbym na Theo.

Co do SFG, one nie wezmą się z powietrza, jeśli nie stworzymy zagrożenia w okolicach bramki rywala.

Na Barcę Walcott, trzeba będzie coś zaatakować (najpewniej z kontry) i Theo sprawdzi się lepiej.

Inna sprawa, czy swoje okazje wykorzysta, ale Giroud też nie jest mistrzem w tej dziedzinie, trzeba zaryzykować.

Nie, wcale nie byłby świetnym wyborem. Tyle lat w Chelsea, żywa legenda tego klubu i po roku u nas kapitan? Szanujmy się trochę.

Nie widowiskowy, skuteczny. Tymczasem się wyłączam, naprzód Chelsea!

Chelsea zaskoczy i wygra 1:0, taki typ na szybko.

@afc4life

Nie mieliśmy argumentów, dlatego nie kopaliśmy się z koniem. Jedno trochę wynika z drugiego. Myślę, że Wenger przygotował zespół właśnie na ewentualność bronienia przez większą część meczu aniżeli atakowania i to wyszło już przed meczem, a nie w jego trakcie.

Świadczyć o tym może chociażby Walcott na szpicy.

@Czeczenia

To prawda, jednak niektóre kluby mają tendencje do zawalania wygranej sprawy i można zaryzykować stwierdzenie, że należymy do tego grona ; p

@Czeczenia

Gdyby była pewność, że utrzymamy taki wynik to nie ma problemu, ale w przypadku Arsenalu takiej pewności nigdy nie ma, bo przysłowiowy Gibbs zawsze może dać popis. Stąd obawa, a z obawy krytyczne komentarze.

No i pragnę przypomnieć, że z największymi (City na Etihad w zeszłym sezonie, Bayern na Emirates w obecnym) wygrywamy właśnie po tym jak Wenger ogarnął taktycznie i już nie rzuca się z klepką na każdego, tylko przyjął taktykę przyczajonego tygrysa.

@AlexVanPersie

Naprawdę subiektywna? W futbolu nie chodzi o to, aby wygrywać?

Co za świat, ciągle zaskakuje ; p

@moomin

Myślę, że z chwilą zdobycia tytułu Premier League lub Ligi Mistrzów przeszłaby Ci ta niechęć, no ale to tylko przypuszczenia i nie ma więjszego sensu tego rozwijać ; p

@AlexVanPersie

O Panie, ale żeś dowalił do pieca. Odpowiem nieco krócej - w związku chodzi o to, aby się kochać, a w jedzeniu o to, aby było smacznie. To jest podstawa obu tych przykładów, a Ty właśnie ją "wykluczyłeś".

W futbolu natomiast taką podstawą nie jest piękna gra, a właśnie wyniki. My ich nie wykluczamy, a uważamy nawet, że wyniki zawsze bronią styl, jeśli są.

Byłoby nieciekawie, gdyby Włosi zabrali miejsce w LM. To ten sezon, gdy trzeba coś zaprezentować w Europie.

@pauleta19

Trochę do rzeczy ma, a Ty nie do końca odpowiedziałeś na zadane pytania. W każdym razie ok, też nie uważam, aby była szansa, że ktoś kogoś przekona i możemy zakończyć ; )

No ale to nadal tylko JEDEN mecz, nie można przez jego pryzmat definiować zawodnika.

@pauleta19

Spróbujmy inaczej - Manchester United sir Alexa grał ładnie? Chciałbyś tak dominujący Arsenal w swojej lidze?

@pauleta19

Brzydko to grają drużyny Pulisa, a nie Atletico, które ma wyniki.

"Co z tego, że wygrałeś z Realem 4:0, skoro grasz tak, że się patrzeć nie da" - serio się nie da patrzeć na takie zwycięstwo z takim rywalem?

Wg mnie ważniejsze są wyniki niż gra, bo jak masz wyniki to sposób gry zawsze jest usprawiedliwiony.

Co do wskazania drużyny - nie wskażę. Bo wg mnie takie Leicester* wcale nie gra "brzydko", ale dla kogoś innego to już może być skandaliczna gra na kontry.

* za Leicester wstaw Chelsea, jeśli nie uważasz tych pierwszych za czołówkę w swoim rozumieniu tego słowa.

Mit brzydko grającego Atletico to jest jakiś hicior. Drużyna, która faktycznie "nic nie gra" nie zdobywa mistrzostwa swojego kraju i nie dochodzi do finału LM (czy to złe wyniki, gdybyśmy przenieśli to na Arsenal?).

Oczywiście mają swój styl, inny niż nasz. Tylko nie wiem co w tym złego, gdy przynosi on sukcesy. Murarka to na pewno nie jest.

A czy Arsenal gra tak pięknie? Kłóciłbym się, bo mnie takie klepanie dla sztuki też nie grzeje, wolę konkret.

Ja uważam, że sugestie Wengera na temat nowego trenera nie powinny być specjalnie brane pod uwagę. Przykład MU pokazał, że można się władować w ładne bagno przy takim załatwianiu pracy "po koleżeńsku".

@RIVALDO700

Oczywiście, że jakość, ale akurat Aguero to ścisła czołówka na świecie i wymiana jego na X (wstaw nazwisko) niekoniecznie mogłaby przynieść zamierzony skutek.

Kwestia kontuzji - jak najbardziej uwzględniam. Tylko, że obecnie jest zdrowy ; p

Jeśli nie klei Ci się gra w ofensywie to ilość napastników nie ma znaczenia.

A kiks Szczęsnego i Kosy był w finale Pucharu Ligi, a nie FA Cup ; ]

Największe emocje?

Negatywne: klęska 2:8 z MU na Old Trafford ; pozytywne: wygrany finał FA Cup 2014.

Liverpool to się wyłoży na pierwszej poważnej przeszkodzie, tak podejrzewam. Tottenham oleje LE, bo spokojnie wywalczy występ w LM poprzez drogę ligową (mogą nawet zdobyć mistrzostwo).

MU może by coś mógł, gdyby nie był tak mierny.

Ja tam stawiam znowu na "kompromitację" w pucharach. Z różnych powodów, bo tak jak napisałem - Tottenham pewnie zwyczajnie odpuści.

@maciekbe

O Ty spryciarzu!

Nie opłacałoby by się ich za tyle kupić, sprzedać jak najbardziej.

No i fajnie, taki Oezil przyszedł ze względu na Wengera, ale jeśli odejdzie, to zrobi to z tego samego powodu. Trener ma kasę i nie pokazuje ambicji, bo nie działa na rynku. Tyle.

Rafson poszedł po wódkę, odpisze jak wróci.

Neymar/Ronaldo (nie wiem kto u Ciebie był w tym pierwszym składzie) i Bale chyba ; p