Komentarze użytkownika Qarol

No właśnie, gdyby Jose został swego czasu w Porto czy potem w Interze, to do dzisiaj były Bogiem. Wybrał inne drogi i tyle, przecież podstawy pod bycie legendą miał w obu klubach. I na tych sukcesach zbudowałby zaufanie do swojej osoby (pytanie tylko, czy po dziewięciu latach bez sukcesu nadal trzymałby swoją posadę i zaufanie ze strony zarządu).

@pauleta19

Wybacz, ale brzmi to conajmniej śmiesznie, gdy mówi to facet, który akurat nie wygrywa ; p

W porządku, rozumiem, ale jeśli jakiś kompleks w ogóle miałby miejsce, to byłby raczej w stronę Sir Alexa. Szkot ma status większej legendy niż Wenger, pracował dłużej, a sukcesów na koncie też ma dużo, dużo więcej.

I teraz niech mi ktoś racjonalnie wytłumaczy, dlaczego zazdrość Jose (o ile taka jest) miałaby być skierowana w Wengera, kiedy obok "do wzięcia" jest lepszy SAF.

Generalnie rozumiem o co wam chodzi, ale nie kupuję tego "kompleksu" w kontekście Wengera. Pozycję Sir Alexa jak najbardziej jestem w stanie przyjąć za argument.

@3rdpitch

Jeśli prawie połowa okresu pracy nie jest zamieszana w jakikolwiek sukces sportowy, to nie sądzę, aby to było powodem zazdrości. Wg mnie to ma sens tylko wtedy, gdy idzie w parze z sukcesami.

No i dlaczego miałby mieć kompleks akurat Wengera, a nie np. Sir Alexa? Z tym drugim z tego co kojarzę dobrze żył, a to w tym przypadku ma więcej powodów do zazdrości.

@Czeczenia

Jasne, ale też trzeba wziąć pod uwagę, że pozycja Wengera w Arsenalu jest dosyć specyficzna. Bo tutaj brak sukcesów nie wpływa na zaufanie (pozostaje ono nadal duże). Gdyby w klubie pokroju Chelsea nie zdobył trofeum nawet przez trzy lata, to pewnie by wyleciał. Podobnie w MU.

Presja sportowa w innych klubach jest dużo mocniejsza niż w AFC, dlatego Wenger tak długo trzyma posadę, nie wynika to z sukcesów ostatnich lat.

@Kondziu10

Wziąłem to pod uwagę, ale przecież ten "kompleks" miałby sens, gdyby okres pracy Wengera w klubie obfitował w sukcesy. Jednak przez wiele lat ich nie było, więc akurat tutaj Jose nie ma czego zazdrości. Samej obecności? Nie sądzę.

Jeśli już jakiś kompleks występuje, to na punkcie właśnie Sir Alexa i w tym przypadku jak najbardziej mógłbym zgodzić się z taką tezą.

Jose ma kompleks Wengera, największa głupota wymyślona przez kibiców Arsenalu.

Konkretnie to na jakim punkcie miałby mieć kompleks? Odniesionych sukcesów ligowych? A może wyników w LM? Nie, no jednak nie, no to może chociaż bezpośrednich starć?

Darujcie sobie takie teksty. Kompleksy to może mieć jakiś Smuda, a nie dwa razy lepszy fachowiec.

Szkoda Glika do Monaco. Mógł zostać w Serie A, a najlepiej w Torino, bardzo dobry obrońca.

Te z avatara najlepsze.

@illpadrino

Firma w necie pokazana, będzie reklama.

A tak dla rozluźnienia atmosfery, widzieliście może bitwę we Władysławowie?

youtu.be/3dqBg1F6NHo

Nasz spiny to przy tym pieszczoty.

Imprecis, ale Ty wyzywałeś ludzi już w sobotę od idiotów. Nerwy puściły ewidentnie.

No prawda, wegetarianizm wiele w tej sytuacji tłumaczy.

Karp to jedna z lepszych potraw 24 grudnia, szanujcie.

Jeśli kupiłby lepszego to nic by na Wengera nie leciało.

Po co mielibyśmy żałować zawodnika, który do nas nie trafił, mając w składzie lepszego. Gdyby nikt nie przyszedł to jasna sprawa, że byłby ból dupy, bo wiadomo, że Giroud > nikt.

Podobna sytuacja pewnie byłaby z Guendoganem/Krychowiakiem, jeśli nie wzięlibyśmy wcześniej Xhaki. Tego drugiego nawet teraz żałuję trochę, bo świetny interes.

Draxler to obok Payeta nawet nie stał, a nie "niewiele gorszy" ;]

Na pewno płakałoby mniej niż w przypadku transferu jakiegoś Asano.

Zresztą Batshuayi wcale nie musi być transferem na potem, bo już ma umiejętności, a lat 23.

I pisałem, że nawet jeśli Guardiolę odrzucimy, to mamy kilka innych nazwisk (na które już nas ewidentnie stać), a Ty przyczepiłeś się tego jednego.

@Czeczenia

Jeśli ktoś nie ma pracy w danym momencie to z reguły jest dostępny i otwarty na negocjacje.

@Czeczenia

Mógł być, ale mógł też nie być. To tylko Twoje spekulacje.

Przecież Arsenal nawet nie wyraził zainteresowania podpisaniem kogokolwiek o dobrze o tym wiesz.

Łatwo mówić na dzień 03.07, że "nie ma dostępnych i kto za Wengera?!?!", ale przecież były opcje lepsze od Wengera wcześniej.

@Czeczenia

Pep to prawdopodobnie najlepszy trener na świecie, więc nic w tym dziwnego, że tyle zarabia. Dziwne jest natomiast to, że Wenger zarabia ile zarabia, zdecydowanie nie będąc w czołówce.

Nawet jeśli skreślisz Guardiolę (chociaż akurat o nim były różne doniesienia, bo raz mówiło się o MU, a raz o City (o MU przygasło, gdy pojawił się na horyzoncie Jose), pozostaje dwóch - Klopp i Ancelotii. A co to za argument, że "Carlo ucinał spekulacje"? To znaczy, że nie był dostępny? Klopp na pewno był, skoro wylądował w LFC, a chyba nikt nie ma wątpliwości, że Arsenal byłby atrakcyjniejszy.

@imprecis

Dopisuj gdzie chcesz.

Do bycia WengerOutem trzeba dojrzeć, bo też kiedyś byłem takim naiwniaczkiem ja Ty ; )

@Czeczenia

To będziesz wypisywał bzdury, bo skoro byli bez pracy = byli dostępni.

Jedynie Pep miał zatrudnienie do końca sezonu, ale przecież można było go dogadać. Nie wierzę, że Arsenal nie byłby atrakcyjną opcją dla którekolwiek z wymienionych przeze mnie ; p

Wenger dostaje masę pieniędzy, więc tutaj też wcale nie bylibyśmy na straconej pozycji w negocjacjach z ewentualnym następcą.

W trakcie sezonu 15/16 na rynku byli dostepni tacy trenerzy jak Ancelotti, Klopp, Guardiola i jeszcze jedno nazwisko, które jednak dla wielu wyda się kontrowersyjne do pracy w AFC.

Tak czy inaczej - KAŻDY z nich jest lepszym fachowcem od Wengera.

I odejdą też przez Wengera, jeśli nie będzie sukcesów.

"Wenger nie potrafi zdobyć mistrzostwa od 12 lat"

Imprecis: CO ZA BREDNIE, NIE MOGĘ TEGO CZYTAĆ, PRZECIEŻ BYŁO INACZEJ!

Nikt nie mówi o wygrywaniu wszystkiego, ale tytuł przynajmniej raz na 12 lat to myślę, że jakiś ogarnięty trener by zdobył.

No właśnie, niektórzy chyba boją się przyznać, że poza faktem, że wypowiedź Mou była mocno nieelegancka, to było w niej również dużo prawdy.

Skoro przyjmiemy stanowisko, że porażki to wina tylko zawodników, bo X czy Y popełnił błąd, to tak samo piękne akcje są ich zasługą, bo to oni podają i kopią piłkę, a nie Wenger.

Imprecis, Ty za wszystko co dobre chwaliłbyś Wengera, ale za to co złe winił wszystkich, ale nie jego.

@imprecis

W takim razie dziękuję, ja zakończyłem.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, a nadal czekam na jakiś konkret. Kto i kiedy miał lepszą kadrę, że Wenger zrobił faktycznie dobrą robotę, że wyprzedził kadrowo lepszy zespół i bohatersko zameldował się w czwórce.

@imprecis

Powiedz mi, kto w latach 05-09 miał nas wypchnąć z czwórki. No kto?

Potem jest ta sama sytuacja, ale na miejsce Liverpoolu wskoczył Manchester City.

MU, Chelsea, Liverpool/City i Arsenal. Reszta kadrowo nie miała podjazdu.

Przypominam, że ten Liverpool jednak zdobył coś poważnego od ostatniego mistrzostwa Wengera. Raz bo raz, ale jednak zdobył.

Był również raz zdecydowanie bliżej mistrzostwa niż Wenger od roku 2005.

A akurat w sezonie 10/11 była szansa na mistrzostwo i nikt mi nie powie, że nie. Czyja wina tym razem?

@imprecis

Idiotą jesteś Ty, bo van Persie przyszedł, gdy Wengerowi jeszcze się wiodło i wtedy lub przed tym okresem nikt nie chciałby odejścia Francuza.

Gdyby Wenger odszedł w tym 2010 roku (powiedzmy), to van Persie już by był.

Mourinho wypomina się JEDEN gorszy sezon i wyśmiewa, a latami i osiągnięciami od ostatniego mistrzostwa Wengera niszczy Francuza.

@imprecis

Wróżenie z fusów, skąd wiesz co by było? A może wygralibyśmy to mistrzostwo raz czy dwa i wtedy taki van Persie nigdy by nie odszedł.

@Witowo95

No to ewidentnie mamy problem, bo ja też stawiam na Jose ; D

@Witowo95

Nie wiem, 20 zł? Ostatnie moje zakłady były o wpłatę na wybrany przez wygranego cel na siepomaga.pl/ ; p