Komentarze użytkownika RahU

Luiz + Mustafi > van Dijk

Pięknie dziś grają! Super mecz!

@ChatCrapGetBanged: pojedynczy mecz może nie, ale gdybyśmy w ten sposób wygrali ligę... czemu nie :D

@Ranczomen: http://60fps.live/eintracht-frankfurt-vs-arsenal/?link=1&utm_source=footybite

@ChatCrapGetBanged napisał: "Smutne, że kibice najwyraźniej przyzwyczajają się do tej bylejakości. Niedługo wymagając jakiegoś polotu będę w mniejszości, bo przecież jest WYNIK to nie można narzekać."
Eeee. co Ty gadasz. Mnóstwo tu głosów niezadowolenia z tego, że gramy źle. Zadowoleni z wyniku są raczej w mniejszości.

@kwiatinho: w takich sytuacjach robię sobie z komórki z netem mobilnym hot spota ;) chyba że o tym właśnie mówisz

@Barry: @kwiatinho: dałem niżej, trzy pierwsze linki stamtąd śmigają bardzo dobrze

@KrejnZuraw: https://footybite.com/football/eintracht-frankfurt-vs-arsenal-live-stream/

Ciężko się to ogląda po wczorajszym meczu PSG z Realem. To tak jakby po meczu Premier League włączyć naszą rodzimą ekstraklasę. Przykre.

@NineBiteWolf napisał: "Ja bardzo lubię słuchać języków obcych, nawet jeśli nic z nich nie rozumiem. Zawsze miło dla odmiany obejrzeć film w języku innym niż angielski, a czytanie napisów nie sprawia mi problemów. Wręcz przeciwnie - dzięki temu łatwiej utrzymać koncentrację podczas oglądania, bo przy polskiej wersji dźwiękowej można czasem gdzieś się zapatrzeć i przysnąć. ;]"
Lektor strasznie spłaszcza postaci, półtoragodzinny film z Holiłudu to pół biedy, ale kilkusezonowy, ambitny serial, w którym postaci są bardzo wyraziste (np. brytyjskie czy skandynawskie seriale kryminalne), w oryginale każda ma charakterystyczny głos, ton, nie wyobrażam sobie np. Broen czy Endeavour z lektorem, to zabiłoby całkowicie klimat i przyjemność z oglądania.

@worldcup: Miejsca w górach? Szczyty :) Klimczok, wieża widokowa na Szyndzielni (jeżeli jesteś januszem turystyki, to można wjechać kolejką z BB), schronisko PTTK na Szyndzielni z pysznym gulaszem, Skrzyczne, Barania Góra, Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu - zależy po co tam pojechałeś :)

@JanikK: a pierzesz czasem?

@ChatCrapGetBanged: wywoływanie ambiwalentnych odczuć moją specjalnością

@ChatCrapGetBanged napisał: "Real 19/20."
Czyli mówmy wprost, Real bez Ronaldo. Brakuje jednego zawodnika i zespół się sypie, a co powiedzieć o klubie, w którym brakuje ich 4 czy 5, na obronie sami sabotażyści, w pomocy żelbetowy kloc-sabotażysta, a na skrzydle człowiek-żaba-mem.

@ChatCrapGetBanged: Nie umniejszaj Norwich, odszczekaj to pukki możesz.

@silvano95: bez nich w składzie PSG pokonało Real 3:0

Ciekawostka, wyjściowa jedenastka PSG z dzisiaj:

Guaye 30 mln z Evertonu
Veratti 12 mln z Pescary
Marquinhos 31 mln z Romy
Sarabia 18 mln z Sevilli
Di Maria 63 mln z United
Icardi 5 mln wypożyczony z Interu
Kimpembe wychowanek
Thiago Silva 42 mln z Milanu
Bernat 5 mln z Bayernu
Meunier 6 mln z Brugge
Navas 15 mln z Realu

227 mln €

Mustafi+Xhaka+Pepe+Ozil

213 mln €

Good ebening.

@Simao12: Znalazłem jeszcze lepszy

w kwietniu:
Arsenal 2-0 Napoli
Napoli 0-1 Arsenal

dziś:
Napoli 2-0 Liverpool

Arsenal > Liverpool

proste

@barto32: https://footybite.com/category/football/champions-league-live-stream/

Emery o podejściu do analizy...

"Dla każdego meczu mogę spędzić 12 godzin, tylko oglądając nagrania. Widea są bardzo istotne. Ciężko pracujemy, aby mieli najlepsze informacje. To musi być dobry materiał, bo w godzinę piłkarze muszą zrozumieć to, co ty widziałeś przez 12 godzin."

No to coś tutaj zdecydowanie nie pykło.

@silvano95: ależ pasja... Dajcie nam 50% tego i będzie dobrze

Znowu wszyscy widzą nasze szkolne, podstawowe błędy, złe wybory, złe wzorce, a trener udaje, że nic się nie dzieje.To wraca jak bumerang, jak cholerne deja vu. Ale to już było....

@ChatCrapGetBanged napisał: "Do wyników wyjazdowych Wenger przyzwyczaił, nie jestem wstrząśnięty."
say it without crying!



No dobra, ja też nie jestem.

@KapitanJack10 napisał: "Równie dobrze po wypowiedzi Pepa, że Live ma już mistrza po stracie 5pkt do tej pory można napisać, że gość jest do zwolnienia.."
Ktoś tu nie umie czytać między wierszami chyba. Pep zgrabnie przenosi presję, a Unai mówi o tym, że potrzebujemy "capacity", cokolwiek by to miało znaczyć i o tym, że "we need to improve". I tak już od roku...

@ChatCrapGetBanged: racja, błędne są te dane. Ale prawdziwe są jeszcze gorsze, 4 zwycięstwa w ostatnich 16 wyjazdowych meczach Premier League ;)

@songoku95 napisał: "jak można zwalniać Emerego? Rozumiem frustracje ale bez przesady, klub zrobił mnóstwo nowych inwestycji które mają szanse wypalić i dodatkowo czeka Nas przebudowa całego bloku defensywnego."
Bo gościa nie broni absolutnie nic? Watford w kryzysie z nowym trenerem i kadrowo "uboższe" o jakieś 500 milionów € zagrało lepiej, ambitniej. Aresik już wyczerpał temat, nie będę powtarzał.

Między innymi dlatego trenerzy mają coraz mniej do powiedzenia przy transferach do klubów. W innym przypadku mielibyśmy Banege, Nzonziego na długoterminowych kontraktach, a i pewnie jeszcze Carloz Bacca by się znalazł. Też jestem za pożegnaniem, jeżeli tak to ma wyglądać. Nie ma nawet światełka w tunelu, co więcej, jest ogromny regres mimo wielu dobrych indywidualnie zawodników.

@kamo99111: skoro dochodzą nowi zawodnicy, lepsi zawodnicy, a dobrej gry jak nie było tak nie ma, to tak jak kolega @ares765 pozostaje winić trenera. Miał do dyspozycji cały rok, więc nie ma mowy o braku zgrania, chyba że na własne życzenie z powodu nadmiernej rotacji i braku schematu w grze.

@ares765: Kombinował z wyjściowym składem, bo, ekhm, szukał idealnego zestawienia. Co nie zmienia faktu, że szybka reakcja ze zmianami cieszyła. Oznaczała mniej więcej tyle, że widział swoje błędy, wiedział jak je naprawić. Minął rok, a kombinacje i szukanie nadal trwają, a co gorsza, przestał zauważać własne błędy...

Mnie bardzo martwi jedna rzecz. Jak Emery tu przyszedł, to na początku cieszyliśmy się jak szybko reaguje na boiskowe sytuacje, jak dostrzega nasze problemy, których Wenger albo nie dostrzegał, albo udawał, że ich nie ma. Szybkie zmiany w połowie, zero wpuszczania "Gibbsów" w 80. minucie, sadzanie na ławie świętych krów typu Mesut. Wszystko wyglądało aż za dobrze - w końcu trener, który widzi doskonale wszystko to, o czym kibice trąbili od dawna.

A tu nagle... zmiana o 180 stopni, czyli totalna impregnacja na fakty, oporność na wszelkie głosy niezadowolenia, słuszne zresztą. Wszyscy dookoła trąbią, że to i to jest złe, ale Emery swoje. Jakby na siłę chciał udowodnić (Wenger style), że jednak wyjdzie na jego i że racja będzie po jego stronie. Granie Xhaką z uporem maniaka, Luiz który zawala już kolejny mecz, idiotyczne rozgrywanie piłki od bramkarza, pressing na alibi, itd.

Starałem się jak mogłem, ale jeżeli coś jest niezrozumiałe, nie jest to do końca moja wina. Wyjątkowo dużo bełkotu na tej konferencji było.

"Individual mistakes we are working collectively more than individually."

itd

@MarioG: nie będę sprzeciwiał się teemu, pukki gramy jak gramy.

@MarioG napisał: "dopuki"
piszemy do Pukki

https://kanonierzy.com/emeruj_to.php

@ares765: gimby nie znajo

@ChatCrapGetBanged: Ciekawe spojrzenie na sprawę, coś w tym musi być. Kadrowo mistrzowskie Leicester ustępowało czołówce, ale mentalnie byli nad wszystkimi. Faktycznie uwierzyli, że są w stanie to zrobić. U nas nie ma mentalności, ani kolektywu, ani stabilizacji, ani woli walki. Całkiem możliwe, że mamy za sterami gościa, który wszystko przeinterpretowuje i do prostego działania zamiast użyć kalkulatora, odpala superkomputer. Jedni bawią się w 12-godzinne analizy, a inni dają piłkarzom motywacyjnego kopa i mówią "Krystian, próbuj". Kwestia znalezienia złotego środka w tym wszystkim.

Moim zdaniem technicznie piłkarze grający w Premier League w 90% są na podobnym poziomie. Oczywiście zdarzają się perełki jak Cazorla czy De Bruyne, będące poziom wyżej niż reszta lub troglodyci typu Deeney czy goście przeciętni do bólu niczym Cattermole, zaniżający średnią. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsza drużyna tabeli może przegrać z ostatnią nie przez różnice kadrowe, a przez dyspozycję dnia. Wszystko rozbija się jednak o głowę, psychikę, mentalność, podejście. Przytaczając słowa Wałęsy z 1992 roku, o Arsenalu można powiedzieć dokładnie tyle: "nie ma nic, nie ma nie".

Znalazłem coś takiego na Arsenal.com, publikowane nieco ponad rok temu:

Unai Emery powiedział: "Dla każdego meczu mogę spędzić 12 godzin, tylko oglądając nagrania. Widea są bardzo istotne. Ciężko pracujemy, aby mieli najlepsze informacje. To musi być dobry materiał, bo w godzinę piłkarze muszą zrozumieć to, co ty widziałeś przez 12 godzin.

Nie jestem typem trenera, który mówi: "Poróbmy parę ćwiczeń i wróćmy do domu na lunch."

Ostatnie spotkania pokazują, że chłopaki oglądają chyba "Śmierc w Wenecji" jako przedmeczowy materiał przed każdym spotkaniem. Sceptycyzm czy nie, słowa/obietnice/sugestie Unaia w ogóle nie odzwierciedlają tego, co dzieje się na boisku. Takie trochę deja vu, bo z kimś to już przerabialiśmy...

@gnabry_: Dlaczego nie ma co porównywać? Ja napisałem o ogólnej tendencji, która panuje we współczesnym futbolu. Coraz częściej menedżerowie zostają po prostu trenerami, a o transferach decydują (w większym lub mniejszym porozumieniu z trenerami) inne osoby. Modern football to presja na wynik i przychody, więc nie ma czasu na bawienie się w pełne "widzimisię" nowego trenera.