Komentarze użytkownika RamboAFC

Koleś dla mnie wtedy gdy grał to grał co najmniej 2x lepiej niż walcott i naprawdę pomimo nie najlepszej kondycji dawał wiele, był takim skrzydłowym który miał werwę do tego by pociągać akcje do przodu, naprawdę nie rozumiem uporczywego sprzedawania takich graczy jak Perez czy Campbell.. to oni mogliby dać nam bramke w meczu z city przez swoją nieszablonowość, choć do top skrzydłowych wiele im brakuje to byłoby na tym skrzydle o niebo lepsi niż Miki. Juz nawet wiecznie krytykowany walcott potrafił czasami zrobić coś więcej (nawet strzelić gola city) niż nasi obecni " skrzydłowi"

Obrońca skrojony na premier league znowu ma problem, po transferze koleś ciągnął ten zespół (w pewien sposób), chyba przez pierwsze parę spotkań był man of the match. Potem nagle jego sytuacja dramatycznie się pogorszyła, zupełnie nie rozumiem dlaczego Wenger z meczu na mecz przestał go wystawiać w pierwszym składzie (do którego nigdy potem nie wrócił) ((dzięki Bogu monreal odpalił)) niemniej jednak Sea wyglądał na mega kocura i przyszedł do nas za darmo, wierzę że jeszcze będzie naszym podstawowym prawym obrońca z mega strzałem z lewej nogi

Koleś jest jeszcze dosyć młody, a już był podstawowym stoperem reprezentacji Niemiec. Nie należy go definitywnie skreślać po poprzednim sezonie, w pierwszym sezonie kostafi spisywało się dość zadowalająco.

Witamy na pokładzie Aaron!

Pewnie po przedłużeniu kontraktu znowu się połamie na pół sezonu..

Idealny przykład na brak pełnego zaangażowania w mecz, strojenia fochów... I on na kapitana? Żarty, Cech chyba też się uśmiechnął jak to mówił.

Mój idol z dzieciństwa, pod jego skrzydłami chciałbym wykrzesać z siebie maximum.

Po dobrym sezonie, w którym pobił rekord asyst w PL Mesut stał się delikatnie swoim cieniem. Czy papcio przesuwając go jeszcze bliżej napastnika spowodował taki obrót spraw? Nie wiem. Jednak jestem prawie pewny że jemu jest już bliżej niż dalej do wskoczenia na średni poziom.

Bywały momenty gdzie jako jeden z nielicznych potrafil zdobyć bramkę z kapelusza, gdzie zespół grał słaby mecz. Niestety, zdarzało się to zdecydowanie za rzadko.

To zapewne pomysł Bellerina.

Szkoda że mu się nie udało, a papcio nie pożegnał się wcześniej ze stołkiem.

Chłopak ma potencjał, w swoim debiutanckim sezonie w seniorskim zespole grał naprawdę dobrze, potem obniżył loty zresztą jak cała reszta. Ja dałbym mu szanse, kontrakt warto przedłużyc by mieć zaplecze do ściągnięcia większego hajsu z ewentualnego transferu.

Arsenal bez niego z reguły nie potrafi przedrzeć się w pole karne przeciwnika tak szybko, jak to ma miejsce przy jego obecności i kreatywnych podaniach do przodu. Niestety wolą walki to on nie grzeszy, szczególnie gdy trzeba pociągnąć zespół gdy na boisku nie idzie. Z pewnością to nie jest lider jakiego potrzebujemy.

Vadis chyba już nie zazna spokoju.