Komentarze użytkownika Rowerinho

Transfer marzeń

Pięknie, Sunderland dał radę. Szkoda tylko, że będizemy mieli o jedne derby mniej w PL ;)

Po meczu z Chelsea chce poluzować młodym portki. Zdziwiony nie jestem, nasi podgrzewają atmosferę - on ją chłodzi. Niestety, robi to słusznie. ;)

Dyche znowu odwala świetną robotę w Burnley. Serio, chciałbym go u nas po odejściu Wengera.

No nic, nie ma co rozpaczać. Trzeba przebudować skład, kupić napadziora, obrońcę, skrzydłowego, obstawić środek pola...
Problem tkwi nie w trenerze, tylko w drużynie. Jeśli ktoś mówi, że brak mistrza w tym sezonie to wina Wengera, to chyba nie oglądał tych wszystkich meczy, gdzie nasi wychodzili z takim nastawieniem, że wszystko zrobi się samo. Wiadomym jest, że to też jest rola trenera - unikać takich sytuacji - ale Wenger zawsze dawał dużo miejsca i swobody swoim zawodnikom. Oni najwyraźniej nie mieli jaj by temu sprostać.

Ktoś jeszcze pamięta o Chambersie? :)

Była informacja że Szczęsny chce przejść na stałe. Jego status: "I get asked if I can stay on loan for one more year, I say its possible. Next thing you see, english media say "Szczesny wants permament transfer" You guys are proper"

Słowem, mowa najwyżej o wypożyczeniu + zaorał gówno-dziennikarzy :D

Są pierwszy raz od dwudziestu lat nad nami, a już *******ą

To było do przewidzenia. Dla nas to minimum, dla nich często nieosiągalne marzenie. ;)

Ryba psuje się od głowy.
Chyba każdy zdaje sobie sprawę, że drużyna potrzebuje przebudowy. Wenger także. Ten sezon mogliśmy (i powinniśmy) wygrać tym składem, w następnym jest to raczej niemożliwe.
Ale jeśli zarząd jest nastawiony przede wszystkim na zysk, to tak naprawdę nie ma na co liczyć. Było gdzieś mówione, że mamy mieć 80 mln funtów na to okienko.
Przepraszam bardzo, ale klub, który ma 5 miejsce na świecie pod względem finansów (o ile się nie mylę, jbc proszę mnie poprawić) na gruntowną przebudowę drużyny daje swojemu trenerowi 80 mln?
Widać, że zarząd wraz z prezesem wolą, aby Wenger po prostu uzupełnił skład po graczach którzy odejdą latem, i raczej nic poza tym. Nie chcą ryzykować, bo to się nie wpisuje w ich kapitalistyczne myślenie.
Myślicie, że Wenger nie dostrzega problemów trawiących tą drużynę? Wiadomo, nikt nie jest idealny, ale facet pracuje z takim materiałem, jaki mu oddano do dyspozycji. A niepowodzenie w tym sezonie raczej powinno się zrzucić na barki piłkarzy, a nie Wengi. Ten skład powinien wygrać tą ligę. A w niektórych meczach naprawdę wyglądali, jakby walczyli o 4 miejsce od początku sezonu.
Do tego, żeby to eliminować, potrzeba szerokiej ławki, dobrych zmienników. A na to trzeba mieć pieniądze. Zarząd raczej nie był skory do wydawania dużych sum na wzmocnienia, gdyż obrona wyglądała solidnie, a w środku pola był przepych. To nic, że ten "przepych" to zawodnicy po 30-tce i wiecznie kontuzjowani - mają kontrakty, mają pensje, więc nie kalkulowało się wydawanie wielkich sum na innych graczy.
Na wzmocnienia trzeba by było wydać naprawdę kupę forsy, i to nie 80 mln. Na tamten moment najwyraźniej klub uznał, że skład jest wystarczający, albo przynajmniej nie wymaga większych inwestycji. To nie tylko od Wengera zależy, tu nie jest jak w City czy PSG, tu zarząd liczy każdą wydaną złotówkę i wzmocnienia zależą od dobrej woli tych leśnych dziadków, a nie od tego, czy trenerowi uda się przekonać jakiegoś szejka.
Jeśli był Rosicky, Arteta, Flamini - nie było sensu robić transferów, które miałyby służyć uzupełnieniu składu. To by się kompletnie nie trzymało kupy.
Wenger nie jest idealny, może i jest trochę naiwny, ale na pewno nie głupi.
Kapitalistyczna logika zabija ten klub. Klub, który jest traktowany nie jak klub piłkarski, tylko spółka akcyjna, gdzie stabilność i gwarantowany zysk są najważniejsze. To też pokazuje różnice w mentalności. Klub kupuje rosyjski miliarder - pakuje w zespół, personel i infrastrukturę miliony z własnej kieszeni. Przychodzi miliarder z USA i robi dosłownie wszystko, żeby wydrenować z klubu jak najwięcej pieniędzy i kupuje sobie za to jakieś pier**lone rancza i inne zachcianki. I niech ktoś jeszcze powie, że "wschodnia mentalność" niszczy futbol - to zachodnia mentalność to robi. Chęć zysku, chciwość, egoizm - wszystko to przyszło z Zachodu. Wartości prosto od Wuja Sama. To ja już wolę "wschodnie zacofanie" od tej jankeskiej szkoły postępowania.

Rzygam tym zachodnim, kapitalistycznym wyrachowaniem.

Mesut, gdzie jest Mesut...
Ja rozumiem, że Alli ma dobry sezon. Ok. Ale statystyki nie kłamią. Celność podań, asysty, ilość stworzonych okazji, kluczowe podania... Ozil bije Allego na głowę tak naprawdę. Ludzie mówią, że "zawiódł, bo nie pociągnął Arsenalu w kluczowym momencie sezonu".
To ja wam powiem, że on cały sezon nas ciągnął. Nie jego wina, że Żwiru nie jest w stanie strzelić gola od kilkunastu spotkań BPL. Welbeck? Nie jest zły, ale to nie jest typ egzekutora. Może jeśliby poprawił skuteczność, ale na ten moment - Mesut nie za bardzo ma z kim grać. Muszą być wzmocnienia.
Gdybyśmy mieli Ibrę, to Ozil miałby ze 30 tych asyst. Nie mamy, i chłop wali głową w mur momentami.
Nie gra widowiskowo, mało pracuje w defensywie, klasyczna 10 - zupełnie inny typ zawodnika niż Alli. Rozumiem, że chcą na siłę wpychać młodych Anglików, ale miejcie litość...
Kryteria oceny też powinny się różnić, gdyż oboje odgrywają różne role na boisku. Jak Ozil ma być w świetnej formie, skoro wszyscy przed nim grają gówno? I do czego to dochodzi, że stwarza on więcej zagrożenia pod bramką niż nasi napastnicy?
W każdym razie, nie zgadzam się z wyborem Allego. Co do Kane'a i Vardy'ego ciężko się przyczepić, raz, że Anglicy, a dwa, że rzeczywiście ładują jak szaleni i ciągną swoje zespoły. Aguero jest świetny, ale oni byli (tylko i aż) bardzo dobrzy przez znacznie dłuższy okres czasu.

Jest tak jak mówi Lucas, mamy za mało klasowych graczy w środku pola. Musimy zachować odpowiednią rotację, żeby nie zajeżdżać kluczowych zawodników.

Uff, całe szczęście

Hahaha, piękne! :D Po przeczytaniu tekstu mówię "Kurna, coś mi tu nie gra, duży portal fanów Arsenalu"
Patrzę na datę, "Kur*wa, wszystko jasne" :D
Co by nie mówić, udało wam się :D

Dobrze, niech to go zmotywuje bardziej.
Ludzie, to jest tylko gadka w mediach. Prawdziwe rozmowy i decyzje odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Nie ma co się wpieniać, choć wiemy, jak jego gra wygląda. ;)

Nie chodzi tu o braki mentalne typu przegląd pola, przewidywanie wydarzeń boiskowych itp.
Chodziło mi o przeskok ze słabiutkiej Eredivisie do BPL, to ogromny przeskok i spora presja. Nie sądzę, że u nas strzelałby jak w Ajaxie, szczerze w to wątpię. ;)

Wielki talent, oby Wenger dawał mu szanse.

Milik byłby dobry, gdyby w klubie nie było takiego parcia na tytuł. Arek jest dobrym graczem, ma świetną lewą nogę i byłby dobrym, perspektywicznym zakupem, zamykającym się w obrębie 15 mln EURO.
Tyle tylko, że gość ma braki mentalne. Przy cięższych meczach potrafi całkowicie zniknąć, a potrafi się zaciąć nawet w kiepskiej ostatnimi czasy Eredivisie. Gra w BPL wymaga nie tylko dużych umiejętności, ale przede wszystkim zaangażowania, fizyczności i umiejętności radzenia sobie z presją - a ta w każdym meczu jest wielka, ba każdy ma mocny skład i trzeba 100% zaangażowania, żeby kogoś pokonać. Nie jestem przekonany, aby Arek z marszu był w stanie dostosować się do tak odmiennych warunków i zrobić tak duży przeskok jeśli chodzi o poziom rozgrywek, a przynajmniej czy jest to zrobić tak, aby nie odbijało się to na jego formie strzeleckiej. Czekałoby go dużo pracy.
Z kolei może przejście do większego klubu sprawiłoby, że z pokorą wziąłby się nad dopracowaniem swej gry, co z czasem poskutkowałoby większą pewnością siebie - czyli też bramkami.
Jeśli jednak Wenga by się zdecydował na niego, to trzeba kupić jakiegoś bramkostrzelnego skrzydłowego, bo Żiru na ten moment jest po prostu od Milika lepszy we wszystkich aspektach gry w których mogliby konkurować. Za sezon, dwa myślę, że byłby jednym z wiodących strzelców BPL, ale czy to wystarczy?
Na ten moment myślę, że zapewniłby nam 10-15 bramek na sezon (w wariancie zakładającym, że będzie w miarę regularnie grał).
Jeśli mamy zatrudnić jego zamiast jakiegoś światowej klasy napadziora (marzenia ściętej głowy) to bym sobie odpuścił.
Jeśli jednak nikogo takiego nie kupimy, to brać, nawet wskazane. ;)

Iwobi trafił do (kogo? czego?) szpitalA - dopełniacz.

jeśli nie będzie się wyp***dalał po każdyn strzale to już będzie spory krok do przodu

Ludzie, on ma 22 lata dopiero, a jeśli chodzi o wyszkolenie stricte techniczne to chyba tylko Sanchez i Ozil go przewyższają (może Żiru). Niech rozegra w końcu choć jeden pełny sezon, przyjdzie doświadczenie, a za nim chłodna głowa - i będziemy mieli najlepszego angielskiego skrzydłowego.
Ox, Zelalem, Bellerin i Akpom to nasi najlepsi młodzi gracze i trzeba na nich stawiać.
Campbella też już sprzedawałem, ale ograł się i teraz jest naprawdę dobrze. Dajmy Alexowi trochę czasu, a osiągnie poziom Sancheza w dobrej formie. ;)

rayuu
Sunderland gra w tym sezonie znacznie ładniej niż Newcastle. Kiedy ostatnio widziałeś ich jakiś mecz? Bo wydaje mi się, że jeszcze za kadencji Advocaata. ;)

mistique
I ManCity też o ile się nie mylę, sezon wcześniej też podobna historia. Ale z Allardyce'm powinni się utrzymać

Dobrze, że mamy takich graczy w zespole. Może i nie gra, ale mentalnie stanowi wielkie wsparcie dla młodszych graczy.

mar12301
Na moje nie ma co porównywać zespołów z dołu tabeli BPL do tych z La Liga. W Hiszpanii to rzeczywiście są totalne ogórki, zaś nawet najsłabsze zespoły BPL stać na wyciąganie najlepszych zawodników z Niemczech, Holandii, Francji czy innych dobrych lig. Hiszpanów na to nie stać (to raz) i są na to za słabi (to dwa).
Norwich, Sunderland czy Swansea są mocniejsze niż jakieś Eibary, Las Palmasy czy inne Levante.

Z meczu z Leicester widziałem ostatnie 3 minuty. Obudziłem się na potężnym kacu po imprezie urodzinowej, patrzę na zegarek i myślę "o ku**a, mecz!". Jakoś się doczołgałem i odpaliłem TV, zobaczyłem bramkę ale jakoś nie miałem siły się cieszyć :D
Ale teraz powtórki wywołują ciarki na plecach

Powiem wam, że sprawdzają się moje przewidywania co do TOP4 jak na razie. Stawiałem na:
1. Arsenal
2. ManCity
3. Tottenham
4. Leicester
Może kolejność będzie inna, ale raczej te 4 powinny grać w LM.
Swoją drogą, Pochettino robi dobrą robotę u Tottków.

Panowie lecę na mecz jutro rano. Orientuje się ktoś jak tam jest z wnoszeniem swoich rzeczy? (żarcie, aparaty itp.)

Sunderland się zbroi, Kone to solidny grajek. Allardyce robi dobre transfery, jak ściągną jeszcze jakiegoś dobrego napastnika albo skrzydłowego to myślę, że się utrzymają. ;)

Sytuacja Gnabry'ego to jakaś masakra, facet siedzi pół roku w klubie gdzie w ogóle nie gra. Po co? Już lepiej niech idzie gdzie indziej albo wraca do nas, mamy lepsze zaplecze treningowe.

Kirchoff to świetny transfer. Młody i perspektywiczny, sprawdzał się w Schalke i za grosze. Big Sam ma nosa, coś czuję, że Sunderland się utrzyma w tym roku. ;)

hahaha lays co prawda to prawda :D

Prawda jest taka, że w meczy zadecydował środek pola. Soton zastawiło środek, wrzuciło dwóch destruktorów (Wanyama i Clasie) do przerywania ataków, zastosowali krótkie krycie i wysoki pressing. Zawsze mamy z tym problemy. Kilka niefortunnych decyzji sędziego + brak odpowiedniego przygotowania (nasi kondycyjnie nie wyrabiali - wina kontuzji oczywiście, gdyż one uniemożliwiają rotację) i mamy wynik jaki mamy. Soton zagrało skutecznie, konsekwentnie; ten mecz w sumie stanowił odbicie naszego poprzedniego starcia z ManCity, tyle, że zamieniliśmy się ze Świętymi miejscami. ;)

Wolałbym żeby został, dobrze łata dziury i trzymają się z Ozilem

Pamiętam, jak w poprzednim sezonie bodajże graliśmy ze Świętymi i ten pan był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku - od tamtego czasu mam o nim dobre zdanie. Z drugiej strony, są jeszcze inni, jak Carvalho, Neves, Bender, Krychowiak, Kramer, Strootman (choć znając nasze szczęście i jego kolano...). Tielemans też jest dobry i młody, ale nie orientuję się do końca czy to pomocnik bardziej defensywny czy ofensywny.

Niestety, wyniki mówią same za siebie. Szkoda, bo lubiłem gościa. Jeden z tych, co byli w Swansea gdy ta grała jeszcze w IV klasie rozgrywkowej.

Trzeba uważać na tego Watmore'a. Młody jest, szybki, silny, z dobrym wykończeniem i ambitną grą. Moim skromnym zdaniem już teraz jeden z lepszych zawodników sunderlandu, a za kilka lat może być z niego naprawdę dobry grajek

kuuuuu*wa

Ozil maestro jak zwykle, Sanchez też bardzo dobrze. Powiedziałbym, że trzeba dać chłopowi odpocząć, ale z tyloma kontuzjami to chyba niemożliwe na ten moment.

Tyson, nie potrafią walczyć za swój kraj? To tak ci powiem, że nie mają za co walczyć, bo ich kraju już nie ma. Mają wybór - albo ISIS, albo Al - Kaida, albo reżim Assada. To tak jakby w Polsce walczyli Szewdzi, Niemcy, i Polacy, którzy ucinają ci głowę jeśli nie pójdziesz do kościoła. Którą stronę byś wybrał? Ja żadną, i chciałbym, żeby moje dzieci spier****ły jak najdalej od tego syfu. Inna sprawa, jeśli byłyby dwie strony konfliktu, ale tam masz USA, ISIS, Al - Nusrę, Al - Kaidę, reżim Assada, Kurdów, Rusków, i tak można wymieniać.

Z tymi uchodźcami to jest jedno, wielkie pier****nie. Najpierw wysyłami wojska do Iraków, Libii i innych Afganistanów, finansujemy terrorystów żeby obalali tamtejsze rządy, robimy burdel przez który giną miliony ludzi - a potem się dziwimy, że ludzie stamtąd spier****ją. Dokąd niby mają uciekać, do Rosji? Oczywiste było, że to się w końcu stanie. Ale najgorsza jest reakcja ludzi na zamachy. Zaraz podnosi się larum, że "uchodźcy to terroryści", islamska inwazja itp. Ludzie - gdyby ISIS chciało przerzucać do Europy terrorystów, to nie potrzebowałoby do tego uchodźców. I tak i tak by przyszli. Ale specjalnie wybrali ten moment, specjalnie zamachowcy z Paryża mieli przy sobie fałszywe syryjskie paszporty, które rzekomo miały świadczyć o winie uchodźców. To też im się udało, media podchwyciły. Przecież terroryści właśnie tego chcą - podzielić nas, wzbudzać w nas strach i nienawiść. Uchodźcy akurat są tutaj także stroną poszkodowaną, bo u nich takie ataki to codzienność, i to my, Europa razem z USA im to zgotowaliśmy. To na polityków powinniśmy kląć, to oni zgotowali ten los nam i uchodźcom, to oni są winni całemu temu syfowi, z Wielką Brytanią, USA, Izraelem i Francją właśnie na czele. Islamiści po prostu przerzucają wojnę którą prowadzimy od lat na nasz teren. Nie uchodźcy, a politycy sa naszym prawdziwym wrogiem, bo uchodźcy właśnie przed islamem i terrorystami spier****ją, to oni najbardziej dostali po dupie i poczuli na sobie prawo szariatu. Niewielu muzułmanom się podoba, że jego żona może zostać zgwałcona i zostanie za to jeszcze skazana na śmierć. Uciekają do Europy właśnie przed tym. A że są wśród nich roszczeniowi lenie? W każdej grupie tacy są, a media lubią jeszcze sprawę podkoloryzować. Zero jakiegokolwiek obiektywizmu.