Komentarze użytkownika Rybol

jak czytam te wasze pożal się Boże komentarze to mnie wewnętrznie rozsadza... z tego co tu czytam to połowa ludzi zna się lepiej niż Wenger i spokojnie mogłaby prowadzić nasz ukochany klub... a prawda jest taka ze nic nie wiecie i sie nie znacie - Wenger jest specjalistą w tym co robi i TYLKO pech przeszkodził nam wygrać w zeszłym sezonie PL i powalczyc o najwyższe laury w LM... więc dzieci przestańcie jojczeć albo przestańcie kibicować Arsenalowi i może wspierajcie City... tam będzie dużo transferów (btw tak o Bendtnerze i Denilsonie - uważam, że zarówno pierwszy jak i drugi grają całkiem przyzwoicie i strasznie sie ich uczepiliście - szczególnie Denilsona który nie licząc ostatnich meczy, gdzie grał na skrzydle, w środku radził sobie bardzo dobrze) ...

no cóż ale ostatnio nawet na Emirates kibice pokazali, że to chyba ich trzeba "przetransferować"...

tak chlopaki mowilem o Clichym - on pokazuje jak nalezy gryzc trawe, co z tego ze robi bledy skoro potrafi pokazac jak bardzo jest zmotywowany i jak bardzo mu zalezy - tak nalezy grac nie jak Bendtner odpuszcza pilki bo mu sie zdaje ze nie zdazy... na takie cos nie powinno byc miejsca w Arsenalu... w zeszlym sezonie nie bylo...

->> Adebayor25_25_ - Ade nie potrzebuje czasu?! Przecież on tez w tym sezonie blysna raz moze dwa razy... Fabregas w meczu z Villa byl jednym ze slabszych pkt zespolu - jesli ktos ogladal mecz dokladnie to mogl zauwazyc, ze Denilson robil za dowch - w defensywie i w ofensywie - Cesc niestety ale jedyne co robil to tracil pilke (sic! cos nieprawdopodobnego, ale niestety prawdziwego), ogolnie to jedynie Bendtner i Silvestre zrobili na mnie gorsze wrazenie, ale moze ja za duzo od Fabregasa wymagam... Faktem jest jednak, że chwila odpoczynku moze dac jedynie pozytywy... bo negatywow juz wiecej chyba byc nie moze... W ogole patrzac na nasz zespol to ja widze tylko jednego prawdziwego walczaka ktory walczy calym sercem i nigdy nie odpuszcza - i mimo bledow jakie czasem popelnia uwazam go za najlepszego zawodnika jakiego obecnie mamy... - jestem ciekawy czy ktos zgadnie o kogo mi chodzi? :D

Toure cos sobie zrobil w bark i staral sie nim nie ruszac... i niestety czesto na niego pozniej upadal i widac bylo ze go boli. Diaby zagral moim zdaniem bardzo dobrze ;) Jak tylko bedzie w stanie wytrzymac kondycyjnie caly mecz bez problemow powinien wygryzc ze skladu Denilsona (ktory znowu zagral bardzo przecietnie). Dla mnie zawodnikiem tego meczu byl zdecydowanie Geal Clichy - gosc gral po prostu rewelacyjnie - czyscil z tyl i robil grozne rajdy - jednym slowem rewelacja :) niestety forma naszych asow (RvP, Ade, Cesc) optymizmem nie napawa :(

bo gramy inaczej... z Porto gralismy typowym dla nas w tym sezonie 4-4-2 z dwoma srodkowymi pomocnikami usposobionymi raczej ofensywnie... dzis gramy 4-1-2-3 z cofnietym Songiem i Walcottem i RvP na skrzydlach... tylko ze to jakos narazie nie daje rezulatatow... :(

Walcott? on gra dzis beznadziejnie... Denilson zreszta tez... napadziorow nie widac... ogolnie graja bardzooo przecietnie.... najlepiej Almunia...

ciekawe tylko co ze szklanym napastnikiem... :(

Chrisrian niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Twierdzisz, że mamy jeszcze słabszą ławkę niż w zeszłym sezonie, że Ade nie jest liderem i bez Flaminiego nie damy rady... a więc zaczynając od ostatniego - Flamini nie był doświadczonym zawodnikiem a uważasz, że był zawodnikiem bez którego Arsenal nie może wygrywać... dlaczego nie możesz spojrzeć tak np na Songa (wg mnie to on powinien dostać szansę gry w środku pola)? Flamini zagrał jeden rewelacyjny sezon - dlaczego teraz nie może takiego zagrąć Song? Następnie - Ade jako lider... on nie jest i nigdy nie miał być liderem. To nie Henry. On ma dostać piłkę w polu karnym i wpakować ją do siatki. Od kreowania gry mamy drugą linię, bocznych obrońców i ewentualnie RvP. Uważam więc, że Ade pełni swoją rolę w klubie bardzo dobrze i radzę Ci - zapomnij o Henrym... To nie ten typ zawodnika. I ostatni punkt - krótka ławka. Owszem z AFC odeszło kilku bardzo dobrych graczy. Zwróć jednak uwagę na to, że cały nasz skład "postarzał" się o rok. Gracze pograli (czy nawet potrenowali) przez ten czas z pierwszym składem. Także uważam, że paradoksalnie nasza ławka jest mocniejsza niż w zeszłym roku. Mecze przedsezonowe dowodzą mojej teorii. Sadzisz, że nie wytrzymają sezonu? Ja wierzę w sztab szkoleniowy i politykę Wengera i ufam, że takiej sytuacji być nie może.

Reasumując uważam, że jedynymi rzeczami mogącymi zepsuć ten sezon to: kontuzję (na nie nic nie da się poradzić - każda ławka się kiedyś kończy), sędziowie (n/c ;) ) albo zwyczajny pech (szczęście przecież odgrywa ważną role w footballu ;) )

Afc - zmien swoje logo (sry ze tak offtopic ale nie podoba mi sie ze jakis gowniarz prezentuje na tym portalu symbole satanistyczne)

hmm ja wierze ze AW bardzo dobrze wie co robi ;) i nie rozumiem ludzi piszacych ze skoro o nim nie slyszeli to to jest slaby transfer (czyzby "jednosezonowcy?") - zastanowcie sie ile procent pilkarzy dolaczajacych do Arsenalu to pilkarze znani - wydaje mi sie ze jest to bardzo maly udzial :P Druga sprawa to ciagle piszecie o tym ze brakuje nam obroncy co wg mnie jest wierutna bzdura - ogladaliscie ostatnie mecze? Song naprawde gral bardz bardzo bardzo dobrze i to nie z jakimis slabiakami. Do tego Senderos i Djourou i rezerwa jak sie patrzy. W tej chwili powinnismy sie skupic nad sciagnieciem jakiegos skrzydlwego ktory w razie czego moglby zastabic Hleba i dac szanse mlodym ktorzy po ostatnim roku wydaje mi sie ze sa dojrzalsi i nauczyli sie wygrywac

ja jednak ciagle wierze w AW - jesli pozwoli odejsc Ade to bedzie mial dla niego godnego nastepce... poza tym mamy dwoch mlodych wilczkow - Bendtnera i Vele, o Walcottcie juz nie wspominajac ;)

--->majek - Cisse troszke sie nie sprawdzil w EPL natomiast po co nam Saha? Kolejny po RvP szklany napastnik...

ogolnie rzecz biorac jesli juz kupowac nastepce Ade to chyba najlepszym wyborem jest Roque - dobrze gra glowa, mial bardzo udany debiutancki sezon w EPL (co nie jest latwe), Villa tez jest genialnym zawodnikiem ale to nie typowa "9" a takiego potencjalu zeby ciagnac gre jak Henry to chyba nie ma. Chetnie widzialbym go w koszulce Arsenalu ale jako tego gracza za napastnikiem.

Eto'o - gdyby nie jego mentalnosc...

"polu karnym 'Kanonierów' upadł Ryan Babel, który był wyraźnie popychany przez Kolo Toure" - decydująca sytuacja - jak dla mnie zdanie mocno przesadzone i to sędzia pozbawił nasz ukochany Arsenal gry w półfinale. Zresztą gdyby porównać ten "faul" i wejście Kuyta w pierwszym meczy to wnioski same sie nasuwają. Może i ten sezon skończymy bez pucharów ale sądzę, że zespół wygrał coś znacznie ważniejszego - doświadczenie, które zaowocuje w przyszłym sezonie (co prawda skład też pasuje poszerzyć ;) ) COME ON ARSENAL!! GOOD TO BE A GUNNER!!!!!