Komentarze użytkownika Rynkos7

@MarkOvermars:
Dzięki haha. Ma to sens haha :D

Abstrahując od tematu meczu, ktoś mógłby mi wyjaśnić skąd popularne tutaj określenie Artety - barista ? :D

W punkt!

@ELAdzik:
Zresztą ty nawet nie umiesz wpisać poprawnie nazwy klubu któremu kibicujesz w profilu, więc o czym my tu dyskutujemy. Nie ma takiego klubu jak Arsenal Londyn dla twojej informacji. Tak samo nie ma Juventusu Turyn itd. Tak tylko może wpisać jakiś niedzielny kibic.

@ELAdzik:
To chyba ty tamten okres znasz tylko z jakichś artykułów piłkarskich, albo kart Historii. Nie rozróżniasz oczekiwań zarządu od oczekiwań sportowych klubu. To, że zarząd patrzył głównie na aspekt finansowy, czyli stały pobyt w Lidze Mistrzów, ciągłe zarabianie klubu, to nie znaczy że nie oczekiwano więcej. To były wymagane rzeczy od Wengera, a wymagania od oczekiwań to różne rzeczy. To tak jakby bronić teraz Artete bo zarząd postawił wymóg utrzymania w lidze, a oczekują że uda im się zawalczyć w TOP6.

@ELAdzik:
O czym ty mówisz?!?! Bardzo dobrze pamiętam tamte czasy, również dyskusję na kanonierzy.com z tamtych czasów i Wenger nie miał żadnego zadania utrzymania nas w TOP4. Utrzymanie się w najlepszej czwórce to było minimum, które musiało zostać spełnione, w ogóle nie wyobrażano sobie być niżej, ale co roku walczyliśmy o mistrzostwo i to był główny cel. Nikt w życiu nie zadowalał się 4 miejscem, wręcz bardzo to wszystkich irytowało, co sezon 4 miejsce. Nie wiem czy przespałeś tamte lata bo chyba zgubiłeś fakty, albo nie byłeś w tamtym okresie na bieżąco.

Gdy Wenger był trenerem o drużynie Arsenalu od 2008 roku mówiło się jako o drużynie bez jaj, o bandzie dzieciaków, którym nie zależy na wygranej, o bandzie najemników, o tym że już nie ma w drużynie takich piłkarzy jak Vieira, Henry itd, że nikt nie walczy za tą drużynie. Wenger przez swoje ostatnie 14 lat wygrał tylko 3 puchary Anglii.

@ELAdzik: Regres to jest długoterminowy proces i nie dzieję się z dnia na dzień. Wenger po mistrzostwie w 2004 roku nie potrafił przez 14 lat odzyskać trofeum. Ostatni wielki sukces to Finał Ligi Mistrzów w 2006 roku. Od może 2009 roku, może 2010 drużyna notuje stały regres. Wenger również był tego częścią i nie potrafił temu zaradzić. Notujemy to do dzisiaj. Nie ma sensu przytaczania takich statystyk.

@Simpllemann:
Czym miało służyć przytaczanie jakiegoś najgorszego sezonu Wengera do obecnego? Czemu to służy ?

@Simpllemann:
Nie wiem po co przytaczać tu takie głupie statystyki. Arsenal rozpoczął regres już za kadencji Wengera i trwa to do dziś. Hejt na Wengera był swego czasu większy niż jest obecnie na Artete a bardzo dobrze pamiętam tamte czasy. Z roku na rok po prostu poziom drużyny leci w dół i nie ma sensu robienia tutaj z Wengera jakiegoś boga.

@losnumeros:
Nie wiem tego, nie jestem obecny na treningach Arsenalu. Czasami myślę, że może dobrze byłoby zmienić trenera, a potem oglądam mecz i widzę drewnianego Pepe, który wygląda jak marna imitacja Gervinho. Aube, który obecnie poza szybkością nie posiada żadnych atutów. Nie potrafi nawet dobrze przyjąć piłki, utrzymać się z nią. Holding, bardzo przeciętny obrońca, który musi być ostoją naszej defensywy. Młody Odegard, który z miejsca stał się wybawieniem naszej drużyny co tylko pokazuję jak kiepska jest nasza druga formacja, kiedy młody dzieciak wchodzi na boisko i prezentuję się najlepiej w drużynie. Ciężko patrzeć optymistycznie na tą drużynie nawet gdyby był tutaj bardziej doświadczony trener.

@losnumeros:
Ale Arteta nie gra Arsenalem za pomocą kontrolera, tylko co najwyżej przekazuje pewne założenia. Jeżeli piłkarze ich nie wykonują to co on może zrobić. Na boisko już nie wbiegnie xD

@losnumeros:
Drużyna to całość i wszyscy odpowiadają za jej wyniki. Poszerz horyzonty. Drużyna nie zaczyna i nie kończy się na Artecie. Był pojazd po Wengerze, był pojazd po Emerym, jest pojazd na Artecie. Dla takich hejterów jak wy zmieniają się tylko nazwiska. Jak już mówiłem nie jestem obrońcą Artety, ale poszerzcie trochę horyzonty.

@losnumeros:
Co nie znaczy, że nic nie zrobił. Nie wiesz tego i nie wiesz czemu sytuacja wyglądała jak wyglądała. Trener jest tylko elementem tej układanki, dlaczego uważasz z góry, że to wina trenera, a nie np. piłkarzy ? Skąd wiesz co siedzi im w głowach? Może to im się nie chce specjalnie angażować i walczyć na boisku ? Nie jestem obrońcą Mikela ale takie stawiane tezy są naprawdę śmieszne. Niektórzy tutaj wypowiadają się jakby pracowali w klubie i swietnie się orientowali jak to wszystko wygląda od kuchni.

@arsenallord:
Kibice Juve narzekają, że Juve grał bardzo nie ciekawy dla oka futbol, nudny i bez stylu. Mieli jednak wspaniałą pakę, więc były wyniki. A ty mówisz, że Allegro wprowadzi jakiś swój styl gry. Co Ty tam palisz? :D

@losnumeros:
Co powiedział Mikel w szatni? Może weź coś nagraj jak już masz tak bliskie dojście, orientujesz się co się działo w szatni w przerwie itd. :D

@losnumeros:
"Trener za wszystko odpowiada". No tak, trener odpowiada też za to czy murawa jest odpowiednio zielona, odpowiada za to czy piłkarz zjadł pełną porcję jedzenia czy odłożył kilka kawałków mięsa, odpowiada za to, że na niebie świeci słońce i tak dalej.

@losnumeros:
A Ty skąd wiesz co zrobił w przerwie trener a czego nie zrobił ?

@Dominik11:
Na papierze tak, ale jak się ogląda mecze Arsenalu to można mieć wątpliwości czy rzeczywiście tak nie jest. Dla mnie sytuacja z Artetą jest taka iż wygrywa Ligę Europy, dostaję ostatni sezon, po kwalifikacjach do LM mamy więcej pieniędzy na wzmocnienia i albo w przyszłym sezonie walczymy o TOP4 albo dziękujemy sobie za współpracę. Nie wygranie LE również powinno zakończyć się rozwiązaniem kontraktu.

@Dominik11:
Masz racje, ale uważam, że tak naprawdę nie wiemy na ile widzimy projekt Artety a na ile widzimy kompromisy, na które musi się godzić bo nie otrzymał tyle wzmocnień ile chciał, nie pozbyto się niechcianych zawodników odpowiednio szybko. Chodzi o to, że może Mikel nie ma możliwości wprowadzić 100% swoich pomysłów i tak naprawdę ma jedno wielkie gó*no, a musi z tego ulepić piękna glinianą rzeźbę.

@Craz:
To jest prawda, ale to o czym mówisz to tylko kropla w morzu.

@Dominik11:
No dobrze, ale wchodzi Martinelli i zostaje jeszcze środek ataku i drugie skrzydło. Kto miał wczoraj tam zagrać? Laca i Pepe również prezentują żenujący poziom. Martinelli sam meczu nie wygra.

Dokładnie. Tutaj nie chodzi o obronę Artety, ale niektórym tak mocno jad wylewa się z ust, że nie potrafią spojrzeć trzeźwo na całą sytuacje, która jest bardziej skomplikowana.

@Dominik11:
W jakich meczach widziałeś jak gra Martinelli? Z jakimiś ogórkami gdzie cała drużyna spisywała się na medal? Może masz jakieś wtyki i codziennie jesteś na treningach drużyny? I nawet gdyby to jeden Martinelli a reszta? Kto do środka? Kto do obrony?

@aguero10:
Tak. Z obecnym zaangażowaniem uważam, że mamy skład na środek tabeli. Chcesz mi powiedzieć, że Pepe, Ceballos, Holding itd to skład na mistrza?

@Dominik11:
„Jak ci piłkarze są fatalni to trzeba nowych”
Nie no teraz to serio widać, że grasz za dużo w Football Managera. Jeżeli myślisz, że można sobie tak w jednym oknie wymienić pół kadry to gratuluje. Zejdź na ziemie.

@Dominik11:
Nie kumam. To kogo to jest wina, że trener nie ma kim grać?! Jak już wspomniałem Mikel nie ma takich możliwości jak w City czy Chelsea, gdzie powie, że potrzebuje 6 nowych graczy albo więcej. Na letnie okno dostanie 60-70 mln i tak na prawdę starcza to na jeden głośny transfer, dwa jakieś tanie, budżetowe opcje lub wolne transfery. Reszta z akademii. Nie wiem co ma tutaj Mikel do sprawy, że nie mamy zmienników dla piłkarzy pierwszej 11. Ogarnij trochę bo serio wygląda to tak, że twój hejt na Mikela jest tak ogromny, że nie potrafisz trzeźwo spojrzeć na to co się dzieje.

@Simpllemann:
Nic dodać nic ująć. Dlatego nie ma co porównywać składów. Piłkarz z wolą walki nawet mimo słabszych umiejętności osiągnie na boisku więcej od najbardziej uzdolnionego piłkarza, który sobie przejdzie obok meczu.

@MarioG:
Unai Emery rok w rok odnosił sukcesy z Sevillą. Otrzymał pracę w Paris Saint Germain gdzie nie zatrudnia się żółtodziobów takich jak Arteta. W tamtym okresie było to jedno z "gorętszych" nazwisk do wzięcia, na tyle że Emeryt tak naprawdę nigdy nie był wyborem zarządu, ale gdy zarząd Arsenału dowiedział się, że Hiszpan stracił pracę w Paryżu (bo tam tylko mistrzostwo to za mało) , natychmiast zrezygnowano z innych kandydatów, których rozważano przez kilka miesięcy i od razu zadzwoniono do Emeryego. (Arteta był rozważany również zanim zatrudniono Emeryego).

@3rdpitch:
Widocznie nie byli tacy słabi jak się tobie wydaję. Oceniasz ich przez pryzmat drugiej części kadry z tamtego okresu, która może była po prostu tak dobra. A co jeżeli piłkarze, których wymieniasz byli lepsi od tych których mamy obecnie? Jak możesz to porównać teraz? Ja bardzo dobrze pamiętam tamte czasy i nie powiedziałbym, że to byli aż tacy słaby piłkarze. Pepe to ten sam poziom co Gervinho. Squillaci, Djourou, Andre Santos? Że niby są/byli gorsi od Holdinga, Cedrica i Luiza ? Denilson i Benayoun to piłkarze nie gorsi albo nawet lepsi od Xhaki i Ceballosa. A Chamakh to ten sam poziom co Lacazette, po prostu był w cieniu takich napastników jak van Persie, ale pamiętam iż pierwsze pół roku gdy Holender miał kontuzję, Marokańczyk prezentował się bardzo solidnie i strzelał bramki. I właśnie tu leży problem. Porównajcie sobie naszą obecną kadrę właśnie do takich rezerw, którą wspomniał @3rdpitch i wtedy po głębszym zastanowieniu się widać jak bardzo słabych piłkarzy mamy obecnie w kadrze.

@Bednar:
Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Nie mam zamiaru bronić Artety. Co prawda bardzo go lubię, ale tylko Puchar Europy może go już tylko uratować.

@aikon90:
Na jakiej podstawie to stwierdzasz? Na podstawie wyceny rynkowej? Arsene Wenger udowadniał jak mało znaczenia ma cena piłkarz odnośnie jego umiejętności. Zobacz jakie pieniądze kosztował Pepe a co prezentuje. Każdy piłkarz Leicester ce****ę się większymi ambicjami, walecznością itd.

Niestety, ale prowadzenie Arsenalu to nie jest gra w Football Managera. Nie wiem co miałoby sprawić zwolnienie Artety. Kilka lat temu przychodził do nas Emery, który wtedy był trenerem z Topu, wszyscy byli zachwyceni, po pierwszych miesiącach również szał, jaki to Arsenal odmieniony itd. Skończyło się źle. Arteta przyszedł i to samo, pierwsze miesiące bardzo fajne, teraz jest kiepsko. Nie jestem ani przeciwnikiem zwolnienia Artety, ale też nie jestem tego zwolennikiem a to dlatego iż jestem pewien, że kolejna zmiana nic tutaj nie wniesie. Nie oszukujmy się. Nowy trener dostanie dokładnie ten sam skład, który ma teraz Mikel. W lato będzie jeden większy transfer i dwa kolejne "budżetowe" albo takie za darmo. Jak cokolwiek może się zmienić z dnia na dzień przy takim zarządzaniu? Co można osiągnąć mając w składzie piłkarzy typu Auba czy Pepe? Wokół tych piłkarzy miała być budowana drużyna, a co się dzieję ? Zachowują się jak by trafili do drużyny MLS z dobrym kontraktem na piłkarską "przedemeryturkę". Mamy Sakę, Tierneya, oraz Emila, którzy jeszcze zostawiają serducho na boisku, ale reszta ? Zbyt dużo rzeczy tutaj nie działa, aby zrzucać winę tylko na trenera, problem jest zbyt rozległy i nie wystarczy po prostu zmienić managera. Być może Mikel ma wiele planów, które chciałby wprowadzić, ale potem przychodzi dzień i zderzenie z rzeczywistością "hej, jesteś w Arsenalu" nie w Man City. Mikel nie jest ślepy i widzi nieudolność naszych dzisiejszych skrzydłowych tj. Auby i Pepe i kiepskiej pomocy, ale nie może zadzwonić do zarządu i powiedzieć: "w lato potrzebuję nowych piłkarzy, ci obecni będą co najwyżej zmiennikami, ew. gdy ich forma ulegnie poprawię dostaną szansę. Jak już ktoś wspomniał, inne drużyny mają praktycznie 2 składy do gry. Jeden piłkarz wypada z formy, wskakuję drugi na jego miejsce, głodny gry i pokazania się. A u nas? Auba żyje w przekonaniu, że nawet po miesiącu kiepskiej gry i tak będzie grał, bo kto go zastąpi ? I taką mentalność widać w jego grze. Takie przemyślenia na dzisiaj, ale niech każdy się zastanowi głębiej nad całą sprawą, przestanie wylewać pomyję TYLKO na Mikela, bo problem jest tutaj dużo szerszy.

@pLYTEK:
To właśnie Partey ma być tym pomocnikiem zabezpieczającym tyły o.0

Finał w Polsce i wielce prawdopodobne, że odbędzie się bez publiczności. Szkoda.

@Kaczaza:
Więc albo aspirujemy do klubu walczącego o trofea albo zostajemy funduszem inwestycyjnym. Skoro Auba jest więcej wart to chyba powinniśmy jego zostawić w drużynie, bo więcej może zaoferować...

@Kaczaza:
Może nie sprzedany, ale na pewno trzeba już rozglądać się za jego zastępstwem. Cenimy Aube za jego szybkość, ale jego technika jest bardzo kiepska. Ma problemy z przyjęciem, nie umie dryblować. Wykończenie, które kiedyś miał dobre na chwilę obecną jest tragiczne. Mamy jeszcze Lacazetta, ale mimo iż to solidny gracz, bardzo dobrze gra tyłem do bramki, jest graczem średnim wg. mnie, do tego bardzo wolnym i dość niskim. Często jest tak, że niscy napastnicy nadrabiają braki fizyczne szybkością i zwinnością jak np. Aguero. Lacazette nie dość, że jest niski to jeszcze bardzo wolny. W mojej opinii z jednym z tych panów trzeba się pożegnać i najrozsądniej będzie pozbyć się Alexa i ściągnąć młodego, obiecującego napastnika. Pewnie zaraz znajdą się obrońcy Alexa, ale nie oszukujmy się, że oczekiwania były większe, lepszego poziomu już nie osiągnie, a Arsenał jeżeli chce się rozwijać, postawić krok naprzód musi sprowadzić na tę pozycje kogoś lepszego. Auba jak nie na środku zawsze może zagrać na skrzydle, jego szybkość jeszcze na pewno się przyda, więc w mojej opinii powinien zostać. Nie musi być graczem pierwszej 11, ale szkoda by było się go pozbywać.

Otwieramy szampany.

Auba to jest typowy przerost formy nad treścią :D

To jest śmieszne, że piłkarze zarabiający grube miliony euro miesięcznie nie potrafią strzelić z takiej sytuacji. W 3 lidze piłkarzy się sadza na ławce po takim pudle... Masakra