Komentarze użytkownika Rynkos7

@Damper napisał: "To, że mamy problemy ze skutecznością to nie znaczy, że gramy piach. piach jest wtedy, kiedy nie ma pomysłu na grę i nie ma sytuacji. A tutaj była po prostu indolencja strzelecka i wielkie szczęście Liverpoolu."

Przecież coś takiego ma sens po 1 spotkaniu, góra po 2 spotkaniach. Jak można powiedzieć, że jesteśmy nieskuteczni od miesiąca.
"Jeden raz to przypadek; dwa, zbieg okoliczności, trzy..."
To nie jest tak, że nasz jeden piłkarz jest nieskuteczny. W ataku bierze udział Martinelli, Nketiah, Jesus, Saka, Martinelli, Odegaard, Harvetz, Trossard i cała reszta. Nieskuteczność to nie grypa, która zaraża całą drużynę na miesiąc. Jeden piłkarz może być nieskuteczny przez dłuższy czas, całą drużyna może być nieskuteczna przez całe spotkanie, ale pisanie, że jesteśmy nieskuteczni od X meczów to już brzmi tak abstrakcyjnie, że nawet ciężko mi to logicznie pojąć. Nasza gra w ataku jest fatalna i tak trzeba to sobie powiedzieć. Jakieś śmieszne statystyki xG i inne tego typu nie mają tu za wiele do rzeczy. Męczymy totalnie bułę w polu karnym, próbujemy wejść z tą piłką do bramki, żaden z naszych piłkarzy nie ma odwagi wykończyć akcję, mam wrażenie że każdy chciałby mieć asystę a na gola nie ma chętnego. Te nasze ataki są nudne i przewidywalne. Te strzały na bramkę, które tak fajnie napompowaliśmy w statystykach to w większości jakieś sęki, flaki, strzały (czy jak to jeszcze nazwać) lub strzały w trybunę w momencie kiedy już cała defensywa przeciwnika zdążyła wrócić, a nam już całkowicie zabrakło pomysłu na akcje i oddajemy strzał z jakichś słabych pozycji bądź po kiepskich wrzutkach. Naprawdę te szukanie wymówek już mi zaczyna imponować. Albo to jest jakiś fart przeciwnika albo nasza nieskuteczność co właściwie też jest fartem przeciwnika. Dla mnie fakt jest taki, że nasza gra w ataku jest beznadziejna i nudna, ale może to tylko Ja? Nie wiem.

@Garfield_pl napisał: "Arsenal have had 48 shots in their last two matches at the Emirates without scoring a single goal. [@ESPNUK]

To tylko skuteczność, a ona wróci"

No nie do końca się zgodzę. Dla mnie nasza gra w ataku to takie męczenie buły i oddanie jakiegoś farfocla na sam koniec w akcie desperacji/z bezsilności. Mało tutaj jakiegoś bombardowania "z jajem" bramki przeciwnika.

@Rynkos7 napisał: "ESR znowu nic nie pokazał. Sprzedać go. I znowu słaby występ Trossarda. Oczywiście to ironia bo może nie każdy załapie. Ciężko aby mieć z nich jakikolwiek pożytek jak oni minut nie mają. A przy takich występach Saki i pozostałych aż się prosi aby rezerwowi częściej dostawali szansę a już zwłaszcza w pucharze. Nelson fajnie, że pograł, Arteta może mieć czyste sumienie, ale jak pojawi się jakaś fajna oferta to lepiej go oddać. Trossard i Martinelli nam wystarczą."

Czaicie to jest mój komentarz a i tak dzieci tiktoka, ludzie którzy czytają tylko tytuły, atakują mnie że czemu się przy**ierdalam do Emila xD Nie wierze. Już nawet jak sam napiszę, że to ironia to jakieś trolle mnie zaatakują xD

@farba122 napisał: "no to kiedy dostał esr serie meczy ??? no właśnie nie oszukuj żeczywistosci . Arteta to tylko arteta na razie żaden wybitny trener tylko dobry asystent guardioli. żadnych wspaniałych pucharów nie wygrał . saka lub odegard latem pewnie poszukają innego klubu gdzie będzie się dało wygrać LM lub ligę"

Przeczytaj trollu cały komentarz a nie tylko 3 pierwsze słowa.

Ja w życiu bym nie napisał żeby zwalniać Artety, ale ludzie nie róbcie z Hiszpana tego co on sam robi z Saką, czyli robienia z niego kogoś nietykalnego. Kocham Hiszpana, ale w tym sezonie naprawdę mnóstwo jego decyzji się nie broni o czym już pisaliśmy niżej. Raya, Harvetz, Kiwior na LO, Saka itd.

@farba122 napisał: "esr jak ma cos pokazać jak nie dostaje szans hahahaha"

Następny. Skąd te trolle się biorą.

@tomeczek2301 napisał: "człowieku ***** oni zagrali z 8min"

Ale ty jesteś błazen. Czytaj cały komentarz.

@Gunner915 napisał: "myślę, że decyzje typu Raya > Ramsdale, Saka 90 minut w każdym meczu bez względu na formę, Kiwior który nie potrafi grać na boku obrony powodują, że team spirit się ulatnia..."

Tutaj się zgodzę. Widać mnóstwo błędów. Raya zamiast Ramsdale'a. Kiwior nie jest i nigdy nie będzie LO. Saka nie powinen być nietykalnym. Dorzucę Harvetza, który raczej dalej jest regresem w stosunku do Xhaki. Do tego zepchnięcie na margines rezerwowych, po których potem cieżko oczekiwać cokolwiek po wejściu z ławki.

ESR znowu nic nie pokazał. Sprzedać go. I znowu słaby występ Trossarda. Oczywiście to ironia bo może nie każdy załapie. Ciężko aby mieć z nich jakikolwiek pożytek jak oni minut nie mają. A przy takich występach Saki i pozostałych aż się prosi aby rezerwowi częściej dostawali szansę a już zwłaszcza w pucharze. Nelson fajnie, że pograł, Arteta może mieć czyste sumienie, ale jak pojawi się jakaś fajna oferta to lepiej go oddać. Trossard i Martinelli nam wystarczą.

@KapitanJack10 napisał: "Wymówkę do czego? Po 70 minutach mogło być 3:0 dla nas, a w 80' Kiwior wsadził swojaka.
Byliśmy lepsi dzięki Artecie, bo na taktykę on ma wpływ. Na błędy i skuteczność nie."

Liverpool też był nieskuteczny i też mógł strzelić kilka bramek, to samo w poprzednim meczu. Gdybym miał podsumować te 2 mecze Liverpoolu z nami to był powiedział, że obie drużyny prezentują dobry, równy poziom, ale widać przewagę Kloopa nad Artetą. Mówię tu o poszczególnych decyzjach przed i w trakcie meczu, taktyce itd.

Kiwior pokazał im jak się strzela

Raya by to wpuścił

Ian Wright jest na trybunach. Może niech zacznie się przebierać

@1886gunner1886 napisał: "Ziru by był królem strzelców"

Nawet Bendtner by powalczył.

Wyobraźcie sobie całą kadrę zdrową i van Persiego na 9. Nie byłoby czego zbierać z rywali w tym sezonie.

@Damper napisał: "Z Trossardem na 9 to chyba od końcówki lutego a nie od stycznia. To były ze 4 mecze i na pewno nie z górną połówką tabeli."

Miałem w głowie końcówkę stycznia/początek lutego. Możesz mieć rację bo już pamiętam to jak przez mgłe, ale chyba to było więcej niż 4 spotkania. No i Trossard też na 9 często jako rezerwowy wchodził nawet gdy Nketiah wychodził w 1.

@Armata500 napisał: "Ci z lfc.pl to też dobrzy odklejeńcy. Znowu zaczyna się wyzywanie nas od "VARsenalu", ale doszły też komentarze, że jesteśmy najbardziej obrzydliwym typem drużyny, jak Barcelona kiedyś, bo jesteśmy płaczkami, symulantami i biegamy ze skargami, że nas faulują.

Ale to są niewiarygodne matoły."

Wnioski wyciągnięte na podstawie niecałych 2 meczów bo pewnie tyle spotkań Arsenalu widzieli w tym sezonie. Zgadzam się, że totalnie odklejona fanbaza. Nawet o devilpage mam lepsze zdanie niż o nich.

Jak to się mówi Piotrek dzisiaj wstał i wybrał przemoc. Lepiej z nim dzisiaj nie zadzierać :>

@Furgunn napisał: "To ostatni piłkarz, który dobrze wyglądał na 9. A było to w poprzednim sezonie i tylko przez chwilę."

Do momentu gdy z powrotem wrzucono Jesusa do składu. "Chwilę" to chyba przesada. Od Stycznia do końca Marca z pojedynczymi wpadkami ten atak wyglądał rewelacyjnie.

@enrique napisał: "Trossard i Martinelli też nimi nie są, a Eddie... to Eddie.
Jakie mamy inne opcje?"

Trossard dałby radę na 9 tylko musi zacząć regularnie grać. 1 mecz od święta mu nie pomoże. Do dzisiaj z łezką w oku wspominam trio Martinelli-Trossard-Saka.

@Gunnerrsaurus napisał: "Nie macie wrażenia, że Havertz technicznie to poziom jakiejś 4. Ligi polskiej? Może nawet okręgówki i ja w ogóle nie przesadzam, gość potrafi się przemieszczać po boisku, ma dobry timing, widać że trenował w dobrych klubach, ale jego pierwszy kontakt z piłką i podania to jest jakaś tragedia, też jak zbiera się do piłki to wygląda jakby był amatorem i nigdy nie grał w piłkę nożną. Jakiś drętwy, powolny, nie potrafi normalnie się zamachnąć, żeby oddać silny strzał. Wygląda jak amator, nie wiem jakim cudem, kiedyś był dobrym piłkarzem."

Też tak go widzę. Gdy ma określone zadania do odtworzenia czyli odegrania w środku pola, krycie rywala, walka fizyczna z konkretnym zawodnikiem to jest Ok. W jakiejkolwiek uniwersalnej grze, gdzie potrzeba pokazać wszystko tj. technikę, szybkość itp. to totalnie ginie na boisku, ukazują się jego wszystkie wady. Dla mnie Harvetz może mimo wszystko być ciekawym piłkarzem w kadrze, ale tylko jako rezerwowy bądź gdy potrzebujemy kogoś o jego profilu pod konkretną drużynę/zawodnika. Długookresowo i na 9 i na pozycje B2B potrzebujemy kogoś lepszego.

@arsenallord:

@Rynkos7 napisał: "Jak ktoś chce obejrzeć sobie mecz to wejdźcie na "sweet.tv", tworzycie konto na jakiegoś randomowego maila np. z "temp-mail.org", ale możecie chyba wpisać byle co bo nawet nic na mailu nie trzeba potwierdzać, nie trzeba też podawać żadnych danych karty, aktywujecie 7 dni za free i macie wszystkie kanały Eleven."

Zajmie tobie to góra 5 sekund.

@Furgunn napisał: "Oo jest moja żużlowa bogini w studio eleven :D"

Dobre szyny :)

Jak ktoś chce obejrzeć sobie mecz to wejdźcie na "sweet.tv", tworzycie konto na jakiegoś randomowego maila np. z "temp-mail.org", ale możecie chyba wpisać byle co bo nawet nic na mailu nie trzeba potwierdzać, nie trzeba też podawać żadnych danych karty, aktywujecie 7 dni za free i macie wszystkie kanały Eleven.

@Theo10 napisał: "Arsene mogł iść wszędzie i tworzyć wielkie projekty sportowe, a siedział w Arsenalu gdzie nie tylko nie dostawał potrzebnych funduszy, ale co rok klub sprzedawał mu najważniejsze ogniwa zespołu.
A na końcu go wy*******ili, żeby zatrudnić jakiegoś good ebeninga.

Ciężko mu się dziwić, że żałuje że nie spróbował czegoś innego.

Też byłem kiedyś przez jakiś czas Wenger-outem, czego aktualnie się trochę wstydzę, bo patrzę na sprawy trochę inaczej"

Wenger nigdzie indziej nie dostał by takiej ciepłej posadki jak w Arsenalu dlatego siedział. Miał ogromną władzę w klubie, był nie tylko managerem pierwszej drużyny, ale również zasiadał w "wyższych strukturach", miał wpływ na każdą decyzję związaną z klubem. Do tego zarabiał nie małe pieniądze, po każdym podpisie był zawsze w czołówce najlepiej zarabiających trenerów. Teraz z perspektywy czasu może sobie gdybać, że o fajnie byłoby spróbować czegoś w Realu czy we Włoszech, ale prawda jest taka że w tamtych czasach wiedział, że jeżeli pójdzie do takiego Realu to byłby zwykłym pionkiem, którego zwolnili by po 2 sezonach bez trofeów bo przygoda trenerów Realu była kiedyś bardzo krótka, zresztą poniekąd dalej jest po prostu ostatnie lata Realu to same pasma sukcesów. Takie czcze gadanie starego człowieka.

@Olczyck napisał: "Chyba nie ma co liczyć na tak szybkie transfery jak w lato ja obstawiam max 2 zawodników plus może jakieś wypożyczenie i pewnie wszystkie transfery będą pod koniec okienka więc ja uzbroje się w cierpliwość i zobaczę co się wydarzy mam tylko nadzieję że nie przyjdzie ktoś jak kallstrom czy inne williamy"

3 zawodników? Marzenia ściętej głowy. Już kilku dziennikarzy potwierdziło, że praktycznie wszystkie rezerwy z FFP pójdą na permanentną umowę transferu Ray'i. Jeżeli ktoś przyjdzie to tylko jakieś wypożyczenie lub powrót kogoś z wypożyczenia. Transfer będzie możliwy tylko w przypadku odejścia kogoś z drużyny, kolejka niby jest bo mamy Cedrica, Elneny'ego, podobno niepewna jest przyszłość ESR, Parteya i Ramsdale'a. Nketiah odejdzie pewnie tylko w przypadku dużej oferty. Także ja bym się nie nastawiał na więcej niż 1 transfer w ostatnich dniach okienka.

@arsenallord napisał: "Tierney + Martinelli. Kosmos lewa strona. Wyścigi kto pierwszy za linię z piłką wybiegnie."

No cóż. Rywalizacja jest nam potrzebna.

@Theo10 napisał: "No ile wydał ten Kroenke? Transfery na poziomie Jesusa, Zinchenki czy White’a to nawet średniak PL potrafi zrobić raz na jakiś czas."

Dokładnie tak. Kudus do West Hamu, Diaby do Aston Villi itd. Trochę niektórym czas się zatrzymał przed Covidem.

Widziałem na Twitterze fajne zestawienie ofensywne Arsenalu, które być może warte by było wypróbowania.

Smith Rowe - Rice - Odegaard
Saka - Harvetz - Martinelli

Z tym, że ja osobiście wolałbym Trossarda za Gabiego. Odegaard ostatnimi czasy i tak gra bardzo nisko, często wraca się po piłkę niemal pod samą linię obrony, więc może mógłby wejść w buty Cazorli. Tak wiem, wiele osób powie, że Odegaard kiedyś był próbowany na 8, ale dawno i nie prawda. Inne czasy, inny Arsenal. Smith Rowe najbliżej pola karnego. Jak dla mnie do powrotu Parteya bardzo ciekawe ustawienie i osobiście zagrałbym tutaj va bank.

@qwertyu123 napisał: "Myślicie, że ESR jest tak słaby, że w tym sezonie w ogóle nie dostaje minut? Czy po prostu Arteciorz sobie wymyślił, że nie będzie dawać mu minut. W ogóle budowanie rezerwowych w tym składzie nie występuje - może z wyjątkiem Tomiyasu i Trossarda."

Nie ma do niego zaufania. W poprzednim meczu dostał szansę bo wtedy zdominowaliśmy rywala, ryzyko jego ewentualnych błędów było minimalne, dzisiaj ewidentnie bał się go wpuścić na boisko.

@arsenallord napisał: "Wiadomo, że nie ma co wylewać szamba, ale z drugiej strony nie ma co głaskać się po głowie. Gramy fatalnie ostatnio i faktycznie zdecydowanie gorzej niż w poprzednim sezonie. I to jest fakt, a nie żadne naciąganie rzeczywistości. White mega zjazd, Zina, Martinelli to już szkoda słów. Jesteśmy dużo słabsi. Czekam na Parteya bo to jeszcze nam może pomóc. Jak nie to szybko z walki o tytuł przejdziemy do walki o TOP4. Już taki pewny przejścia Porto to nie jestem."

Też mi się wydaję, że Partey może nam trochę pomóc. Brakuje świeżości w środku pola. Rice trochę "siadł" a Ode zbyt głęboko musi cofać się po piłkę bo nie bardzo mu ktoś pomaga.

@Elastico07 napisał: "Gdyby nie bramki w końcówkach z United,chelsea,brendford,City,Luton i za pewne jeszcze ktoś to aktualnie byśmy walczyli z chelsea i United miejsce w top10 i nie przesadzam.Nasza gra w tym sezonie jest albo średnia,albo słaba albo okropna.Ile było meczów w tym sezonie w lidze w którym z przyjemnością patrzyło się na Arsenal który grał szybko i konstruował ładne akcje? Hmm mecz z Brighton? Ktoś coś pomoże bo ja nie bardzo kojarzę takie mecze,były wysokie zwycięstwa z shefield czy burnley ale tam nie było jakoś super dobrej gry a bramki padały głównie ze stałych fragmentów a nie z gry.Transfery w tym sezonie obniżyły poziom naszej gry zamiast ja podnieść+fatalna postawa całej 3 z przodu.Havertz ma przebłyski ale generalnie rzecz biorąc jest totalnie niekreatywny i wolny a Rice byłby dobry ale w jego miejsce bo Partey jest szybszy i lepiej wyszkolony technicznie i dlatego nasza gra wyglądała lepiej bo przyspieszał nasze ataki a Rice jest lepszy w odbiorze ale wolniejszy i bardziej zachowawczy w rozegraniu"

Ja po części się zgodzę. W tym sezonie w ogóle nie porywa mnie gra Arsenalu. Do pewnego momentu bardzo często to sobie tłumaczyłem wyrównanym poziomem, który w tym sezonie obserwujemy w Premier League co oczywiście jest też prawdą, ale nie da się ukryć, że nasza gra jest tak MOCNO przewidywalna, że żaden zespół nie ma problemu aby się nam postawić. Często po prostu wygrywaliśmy przebojowością Saki czy Martinellego, ale gdy indywidua zawodzą to leży kompletnie nasza gra w ofensywie. W końcu jak my się męczyliśmy z Luton to o czym tu dalej mówić.

@Gunner915 napisał: "Zamiast wpuścić Jorginho na boisko to Pan trener wpuszcza 5 skrzydłowych i dalej nie ma kto rozegrać bo Rice to się nadaje do przerwania akcji w obecnej formie. Serio chłopie siądź wieczorem w domu, pomyśl i zmień coś w tym składzie nie musisz grać tymi samymi nazwiskami i tym samym ustawieniem wszystkich meczów. Dramat."

Ta gra na tylu skrzydłowych jest o tyle irytująca, że nasza gra w ofensywie opiera się o atak pozycyjny, na wolnym budowaniu akcji, gramy do tego bardzo szeroko a nasze skrzydła są mocno rozciągnięte po liniach. Nie rozumiem tego, bramka jest na środku a my gramy tak jakby ona była ustawiona gdzieś w narożniku xD Do tego przez styl naszej gry w ofensywie nasi skrzydłowi mają mało miejsca, nie mają przestrzeni do pojedynków sprinterskich, więc tym bardziej też tego nie rozumiem.

@Marzag napisał: "No cóż, bezzębny Arsenal dzisiaj. Fulham zasłużyli na wygraną."

Dzisiaj :D

Saka dramat. Brak słów na jego zagrania i decyzje.

@pablofan napisał: "Generalnie MA nie zrobił nic żeby odmienić sytuację sprzed ostatnich spotkań. Bo zmiany, które dokonał w składzie, to zmiany pozorowane. Stawia wciąż na tych samych zawodników i sądzi, że efekt będzie inny. Jak się uda tu wygrać to będę w szkot i oczywiście szczęśliwy, ale gra wygląda fatalnie i nie widać, aby coś się miało zmienić."

To jest główny problem. I o ile jeszcze stawianie na tych samych ludzi można mu mniej lub bardziej wybaczyć, bo w końcu za Sake i Jesusa alternatyw większych nie mamy o tyle samo budowanie akcji i nasza gra w ofensywie jest co mecz taka sama. Kopiuj-wklej, czasami mam wrażenie, jakbym co tydzień odtwarzał ten sam film.

@metjuAFC napisał: "Ile kasy potrzebuje jeszcze Arteta żeby zbudować drużynę? 500 mln czy za mało?"

United i Chelsea to idealne przykłady, że to nie takie proste.

Minimum przez ostatnie 2-3 lata widzimy, że jak Arsenal wpadnie w dołek to robi się z tego dłuższa seria. Arteta zdaje się kultywować słynne tutaj podejście "Zapominamy i jedziemy dalej" po każdym meczu kiedy ewidentnie widać, że pewne rzeczy zaczynają zawodzić, potrzeba zmian/korekt. Strasznie irytujący jest ten upór Hiszpana do pewnych kwestii. Nasze budowanie akcji w ataku i ogólnie ofensywa do sporej korekty bo tutaj ewidentnie coś nie działa tak jak powinno.

Teraz murarka Fulham i scenariusz do końca znany...

@Lamoreaux napisał: "Nie spodziewałem się, ze to napiszę, ale Kai to powoli solidny puzzel w układance Artety."

Tak, ale to niestety jest "zasługa" Jesusa i Nketiaha a nie Niemca.