Komentarze użytkownika ShanklyGates

W nachodzącym sezonie jeszcze Was United przegoni hahahahahha

Ocho... kółeczko wzajemnej adoracji się stworzyło, bo ktoś śmiał "najechać" na użytkownika, który ma u siebie w profilu ostrzeżenia za obrazy na tle nacjonalistycznym/rasistowskim. W dodatku pisze jak analfabeta.... no ale rozumiem.. Tego typu obrazy nie są wam obce, a pisanie jak analfabeci widocznie wam leży.
Żałosna, najbardziej żałosna społeczność kibicowska, z jaką się spotkałem. I pomyśleć, że *******icie coś na temat klubów jak LIverpool, czy United.
Tu po prostu jest was najwięcej, ale większość to śmieszne ludziki, malutkie takie, które leczą kompleksy (już były jakieś pojazdy po małych sisusiakach) haha.
To też mnie niespecjalnie dziwi. W końcu kibicujecie klubowi, który notorycznie jest ruchany w dupę z jakimś wypierdkiem na ławce trenerskiej, więc gdzieś swoje frustracje wylewać musicie.
Chorągiewieckzi, które mocne są tylko w stadach i przez internet.
Gardzę wami, a o ArsAnal jestem spokojny. W nadchodzącym sezonie to 6 miejsce maks, co was czeka i znowu dłuuugi proces wylewania frustracji, rzucania mięsem i kłótnie ze zwolennikami Artety. haha
I tak będzie pewnie ban, ja odpowiedzi nie mam zamiaru czytać, bo i tak większość udzielającej mi to idioci, którzy nawet ze dwóch poprawnych zdań nie potrafią napisać, także miłego dzionka i mydełka więcej kupcie na nadchodzący sezon.

;*

Aha. No i wcale przecież nie można było dopiero po latach się tutaj zarejestrować? Jako kibic Liverpoolu.
Ale rozumiem, że to z tym największy problem się pojawia i ból dupy, dlatego tak naskakujecie.
Bawcie się dalej, miłośnicy "kozoyebców" i pisania jak analfabeci.

Mistrzami dedukcji też nie zostaniecie.

Miłego wieczoru, hipokryci.com

Pisze*

Piszę o mnie "ograniczony" koleś, który nie potrafi dwóch poprawnych zdań w ojczystym języku sklecić, w dodatku używa zwrotów: "kozoyepca".
A te plusy przy nicku świadczą tylko właśnie o kółeczku, równie ograniczonej, wzajemnej adoracji.

@gbn: Nie jestem żadnym 'multikulti', ale nie będę co sekundę tego tłumaczył.
Poziom większości użytkowników tej strony jest poniżej wszelkiej krytyki.
Hipokryzja, fałsz i jak się okazuje, ludzie, którzy wspierają nacjonalizm/rasizm.

Nara.

Poza tym wspomniałem już też między innymi dlaczego go 'atakuję'.
Zobaczyłem warna, za którego, dla mnie tacy ludzie nawet na tej stronie nie powinny być.

Zresztą, bez odbioru.

@Lamoreaux: Człowieku, czy ja coś o Xhace wspomniałem?
Chodzi mi o jego komentarze ogólnie.

I co to za argument w tej twojej pseudo-obronie, że ktoś napisał 700x więcej komentarzy? haha

Ja tę stronę przeglądam 12 lat, możliwe, że o kilka więcej niż ty.
Dlaczego mnie "atakujesz"?


xd

@Barney: Ależ ciężko się czyta te twoje wypociny...
Tak z ciekawości jeszcze wszedłem w twój profil i jedno z ostrzeżeń, które tam jest, utwierdziło mnie z kim mam do czynienia.

I pomyśleć, że jesteś 88 rocznik...

hahah

Niesamowicie rozbawił mnie ten tytuł.

@Barney: w jakim języku piszesz?

@sickstick: Jest to jakiś argument, ale wciąż mnie to nie przekonuje, lepiej wygląda Belotii. Nawet jakby tak grzebać ile bramek z karnych w danym sezonie strzeli. W moim odczuciu to właśnie Andrea byłby teraz przydatniejszy dla zespołu Arsenalu, a nie Scamacca., zaczynając już od samego procesu transferu. W Twoim odczuciu może wyglądać to inaczej. W porządku, tu już chyba nie ma dalej o czym dyskutować.

@sickstick: *sam piszesz "raczej".

@kamil47 napisał: "Belotii nigdzie się nie ruszy. To Włoch który raczej zostanie w ojczyźnie.Jakby chciał zmienić klub to już dawno bym to zrobił.Nie każdy zawodnik odczuwa te same potrzeby."

Może to swoją drogą, nie wiem co by zrobił, nie wiem z jakiego powodu do tej pory nie zmienił klubu, a z jakiego powodu mógłby nagle zmienić zdanie. Ach ci piłkarze... Sam przecież też najpierw pisze "raczej".
Nie wiem też co odczuwa każdy piłkarz.

Ja absolutnie nie mówiłem o tym, czy on gdzieś się ruszy, czy nie. NIe poruszałem tego tematu.
Dokonałem wyboru między nim, a Scamaccą w kontekście potencjalnego wzmocnienia Arsenalu.

@sickstick napisał: "Tyle że on połowe goli strzelił z karych, więc te sezony gdzie ma po 10-12 goli w tak naprawdę sezony w których ma po 5-6 goli z gry. Czyli bladziutko."

26 ze 106. Fakt, połowa.
W sezonie, o którym wspominałem (26 trafień), miał z karnych aż całe 2 bramki. Gdyby to odjąć, to daje rzeczywiście jakieś 6 goli z gry. Fakt.

Pomijam już ten w moim odczuciu słaby argument o karnych, bo to też trzeba strzelić i wielu napastnikom gdyby już tak odejmować te bramki z wapna, to też dorobek aż takiego wrażenia nie robi.
Belotii też zapewne "coś" wypracował sobie sam.

NIe naginajmy rzeczywistości.

@KapitanJack10:

Jeśli mówić już o Belottim i Scamacce w kontekście potencjalnego transferu do Arsenalu, wybrałbym pierwszego i nie miałbym wątpliwości przy dokonywaniu wyboru.
Belotti przekonuje mnie zarówno liczbami, jak i grą. Jeśli mówić o pierwszym, to facet strzelił 106 brameki i zanotował 27 asyst w 270 meczach Serie A, grając w... Palermo (jpierwszy sezon) i Torino; z całym do nich szacunkiem. Odkąd występuje w klubie z Turynu w każdym sezonie ligi włoskiej, z wyjątkiem poprzedniego (8 spotkań, kontuzje), strzelał co najmniej 10 goli, w jednym z nich trafiają 26-krotnie do siatki rywala.
Belotti ma 28 lat, może już a może dopiero. Gdyby spojrzeć na skład i projekt Arsenalu to "już", natomiast taki skład potrzebuje też balansu. Mniejszego, większego. W tym przypadku mówimy o napastniku doświadczonym, ale jednocześnie takim, który może być jeszcze lepszy. Akurat w przypadku "dziewiątek", jest to ostatnio popularne zjawisko. Jeden Pan z polski na przykład. ; )
Belotii ma przede wszystkim doświadczenie na najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych, nawet gdy Serie A jest słabsza od Premier League (która liga nie jest).
Andrea bardzo dobrze gra głową, mimo, że aż tak wysoki jak Scamacca nie jest. PIerwszy 181 cm, drugi 193.
Poza tym jest bardziej wszechstrony, przy swoich słabszych warunkach, jest też zwinniejszy, szybszy. Choć wiadomo. Żaden z nich, umówmy się, "demonem szybkości" to nie jest.
Obu włochów widziałem wiele razy w akcji, Belottiego, z wiadomych przyczyn częściej, a Scamaccę w poprzednim sezonie i ten drugi nie bronił się ani grą, ani liczbami. Może tylko przede mną i moim nic nie znaczącym zdaniem się nie broni, a przecież wciąż jest przed, a nie po karierze.
No ale czy tego potrzebuje teraz Arsenal? Jeśli mówimy w kontekście drugiego napastnika? No bo chyba nie w kontekście pierwszego, prawda?

A jeśli pomówić jeszcze o finansach, za Scamaccę trzeba by było płacić, za Belotottiego nie, choć de facto ten drugi musiał by otrzymać sporą tygodniówkę. Całość jednak przedsięwzięcia wyszłaby taniej, jeśli by wybrać Andreę.

@arsenallord: Ogarnięty... : )
Dzięki.

@arsenallord: Nie miałem poprzedniego nicku.

Czekałem na tego typu pytanie, bo to modne wśród użytkowników.
Patrzę na tę stronę jakieś 12 lat. Zaczynając piłkę w swoim życiu, sympatyzowałem z Arsenalem, czasy Henrego, te sprawy.
Obecnie mam inne gusta. Tylko albo aż tyle.

@Furgunn napisał: "15 czerwiec, transferowe nudy, Arsenal zbierze ochłapy."

15 czerwca

To jest poprawna forma. Absolutnie nie w celu ofensywy czy autoreklamy.
Może to będzie przydatna poprawka. Dla wszystkich innych, którzy używają tej niepoprawnej formy.

Fakt, jego nominalną pozycją jest jednak ŚP i to tam Ukrainiec czuje się najlepiej.

Zinchenko to byłaby idealna opcja dla Arsenalu.
Jakościowy, ograny w PL lewy obrońca, który też może zagrać w środku pola, w którym czuje się co najmniej równie dobrze jak na LO.

Też bawi mnie teoria, że Wenger miał genialne oko do zawodników.
Naściągać tyle nazwisk, to wiadomo, że któryś się sprawdzi, ale ostatnie kilka lat i transfery Wengera to tragikomedia.

@Theo10 napisał: "Ale ile lat był tu Wenger i też co roku się mówiło o tym, że zabrakło jednego dobrego transferu żeby w końcu był sukces. A chyba nie powiesz, że był słabym trenerem."

Powiem. Biorąc pod uwagę ostatnie kilka lat jego kadencji.

@adias napisał: "@losnumeros: sezon temu ten sam Klopp osiągnął identyczny wynik punktowy co hejtowany obecnie Mikel, warto to również wziąć pod uwage"

Grając kilka miesięcy młodzikami w obronie, czy Hendersonem nawet i Fabinho.
Poza tym co to za porównanie? Klopp ogarnął z LIverpoolem TOP4 w pierwszym pełnym sezonie, a kadra LIverpoolu lepsza nie była od tej, jaką posiada Arsenal obecnie.

@Theo10:
Trzeba było myśleć zimą.
Poza tym, Arteta jest tu już... który rok?
Nie powinno chyba dochodzić do sytuacji, że brakuje zawodnika, czy drugiego i ucieka LM.

Pomijam również fakt, że w meczu z Newcastle, to wyglądało tak, że nawet jakby byli wspomiani przez Ciebie zawodnicy, to i tak wynik i gra niewiele by uległy zmianie.

Skoro, właśnie, sami często piszecie, że ta sama ekipa wygrała wcześniej, grała przekonująco, to jeżeli w meczach z Newcastle i Tottenhamem Arsenal wychodzi taki obsrany, to znaczy, że to nie kwestia umiejętności (bo te były/są), a przygotowania mentalnego. (?)

Pytam się więc, kto w największej mierze odpowiada za przygotowanie mentalne zawodników przed meczem?
Arteta to spieprzył po całości i według mnie Hiszpan jest słabym motywatorem.
Nie widzę powrotu Kanonierów na salony z tym gościem na ławce trenerskiej.

@Spejsik napisał: "Dobrze, że mamy 1 z 4 najlepszych składów w Premier League żeby negatywnie oceniać trenera bo nie dostał się do LM :D"

No dobrze, ale w trakcie sezonu okazało się, że LM dla Arsenalu jest za drzwiami obok, a Arteta nie umiał ich otworzyć. Conte w chwilę czasu ogarnął Tottenham.
WHU prawie do końca się biło o LM, grając też przy tym jeszcze w Lidze Europy.

Arteta miał tylko PL, rotować mocno nie musiał, a i tak tego za bardzo nie robi. Pepe został odsunięty totalnie, później Hiszpan wymyślił sobie jeden skład i nawet przebojowy ESR wszystko z ławki, mimo, że robił różnicę.
Poza tym nie rozumiem jak można było oddać dwóch francuzów do Marsylii, gdy oni są już gotowymi zawodnikami na teraz, na PL.
Taki Torreira by się nie przydał, gdy w końcówce sezonu brakowało Arsenalowi środka pola?

Moim zdaniem ruchy Arsenalu, zaczynając od samej góry, nie są do końca przemyślane, a Hiszpan sam też się gubi na ławce trenerskiej.

Może i przed sezonem nikt nie oczekiwał od Arsenalu TOP4, ale w trakcie niego, gdzie wypadł z walki MU, a Tottenham był do klepnięcia, trzeba było wejść do tej LIgi Mistrzów i osobiście obwiniam za to Artetę, także i Edu, zarząd, że zimą nie wzmocnili składu Kanonierów, a przecież można było to zrobić i to nie za jakieś ogromne pieniądze, zyskując jakość.
Patrz np. Luis Diaz czy Bruno Guimaraes.

Nigdy nie zrozumiem, jak można mieć takich zawodników, jak ma Anglia i grać takie gówno.
Southgate to mierny trener.
Półfinał MŚ i finał ME to nie żadne sukcesy. Tym bardziej z takimi zawodnikami, tyle czasu. Jedno trofeum powinno było być i generalnie kontynuowanie pracy z tym selekcjonerem Anglii, to strzał w kolano, myślę i się na tym przejadą na zbliżających się mistrzostwach świata.
Przecież ta Anglia odkąd selekcjonerem ich jest Southgate nie dość, że nie osiąga wyników to gra strasznie gówniany fubtol.

Jeżeli Klopp rzuca za kogoś 100 baniek, znaczy, że widzi, że może zrobić z gościa grajka absolutnie topowego.
Klopp niesamowicie rozwija piłkarzy.

W Man City nikt "nie płacze", a w Arsenalu, nie jest powiedziane, że Arteta umiejętnie by pokierował dwoma tak zdolnymi, podobnymi do siebie zawodnikami.

Moim zdaniem Arteta to słaby trener.
Nie widzę Arsenalu w TOP4 na koniec nadchodzącego sezonu, nie zależnie co by się zadziało w okienku transferowym.

A skoro już o lewonożnych zawodnikach biegających na prawej stronie boiska, to ciekawym bardzo piłkarzem jest Ruslan Malinovskiy.
Trochę, odnoszę wrażenie, niedoceniany, a i Atalanta przecież w tym sezonie jako zespól była chimeryczna, natomiast Ukrainiec wyróżniał się i drzemie w nim ogromny potencjał.
Ma fantastycznie ułożoną nogę, świetna technika, boiskowa inteligencja na wysokim poziomie.

Tutaj po prostu gołym okiem widać, że zarówno Raphinha, jak i Saka najlepiej czują się na pozycji prawoskrzydłowego. Najwięcej dają zespołowi, gdy są ustawiani tam.
W tym przypadku nie przemawia do mnie wymienność pozycji, bo, powtórzę raz jeszcze, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jeden z dwójki tak jakościowych piłkarzy, siedzi na ławce. Tutaj rotacja i zmiana jest szkodliwa, myślę.

Oczywiśćie mogę się mylić. Może i być tak, że nagle Arteta ustawia 3-5-2 gdzie Saka jest wahadłowym.
Zdaję sobie sprawę, że opcji jest wiele, ale Arsenalowi zdecydowanie teraz są potrzebni inni zawodnicy.

Osobiście nie za bardzo rozumiem wydźwięk tego transferu.
Albo Raphinha musiałby zmienić pozycję, gdyby trafił do Arsenalu, albo zrobiłby to Saka.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jeden z nich siedzi na ławce.

Okej, jeżeli się chce liczyć w walce o najwyższe cele, trzeba mieć też zawodników najwyższej jakości, szeroką kadrę i rywalizację na pozycjach, ale Arsenalowi są potrzebni teraz inni zawodnicy, na innych pozycjach.

Mnie zastanawia inna kwestia.
Gdyby Raphinha trafił do Arsenalu, na jakiej pozycji by grał? No bo przecież jest skrzydłowym. Prawoskrzydłowym ze świetnie ułożoną lewą nogą. Pozycja Saki.
A przecież żaden z nich to nie jest obecnie piłkarz, by siedzieć na ławce.
Moim zdaniem transfer niepotrzebny Arsenalowi. Gołym okiem widać, że na innych pozycjach jest bieda.