Komentarze użytkownika Simpllemann

@Trequartista
W sezonie 2016/17 Son zdobył 21 bramek, a Ty piszesz, że gra dobrze dopiero od 2018 roku?

Świetna atmosfera na trybunach, przyjemna dla oka gra. Ajax ma dziś wszystko, by pokonać Real.

@anolis
Przykład Niemiec jest specyficzny. Już to kiedyś pisałem - tytuł zdobyli wszyscy, zeszłoroczny mundial przegrał tylko Ozil. I tak było chyba tam zawsze. Wygrywała drużyna, porażkę ponosiła jednostka. Zawodnik Arsenalu.

Najważniejsze jest dobro Arsenalu. A mam wrażenie, że obaj panowie o tym zapominają.

O kontuzji nie wspominacie, więc brak Ozila spowodowany jest znów "względami taktycznymi"?

A już latem: "Ozil na sprzedaż. Mało eksploatowany, bezwypadkowy, stan idealny. Niemiec płakał, jak sprzedawał".

@thegunner4life
Tego nie wiem, ale byłby dziwny, gdyby nie polubił.

Na całe szczęście Arsenal też ma takiego właściciela, którego interesuje los drużyny. Jeździ na wszystkie mecze, dopinguje, wspiera.

@Sandbead
Jakim cudem Arsenal stracił zaledwie jedną bramkę po stałym fragmencie gry? Skąd to wyliczenie?

PL zaczęła swój podbój Champions League. Jak co roku.

@Ciawaro
bfst.to/play/soccer.php

@kanapka
A gdyby w podstawowym składzie United wyszedł Lukaku to... To jednak dalej byłby bezbramkowy remis.

Skusiłem się na mecz United - PSG, ale to był błąd. Nudy, nudy, nudy.

@Axinus
Buffon zawsze był wzorem klasy. Tej na boisku i poza nim.

Widać, że Buffon piłkarzem starej daty. Wszystkich musi wycałować.

@wojt3q
Rozgrywki bez Arsenalu tracą na wartości.

LM jest nudna. Poważne granie tylko w LE.

@Argudo
Przypominam, że Arsenal musi robić podobnie.

Superpuchar jest nagrodą za wcześniejszy całkiem udany (bo z trofeum) sezon. Nie ma tam przypadkowych drużyn. Ranga może nie najwyższa, ale nazywać to meczem towarzyskim?

Arsenal. Co? Za darmo.

Tottenham wśród najlepszych w historii pojawił się chyba w ramach jakiejś akcji humanitarnej.

@NineBiteWolf
Witaj w świecie Arsenalu.

Podobno władze Arsenalu na wieść o tym, że Ramsey podpisuje kontrakt z Juventusem, miały krzyczeć: "To za Lichtsteinera!"

Ten Wasz brak szacunku dla klubów mniejszych/słabszych.

@mallen
Szczerze mówiąc wolałbym w taki sposób awansować do LM, bo to zawsze trofeum, które można postawić w gablocie. I jeśli się uda, to pierwszy sezon Emery'ego będzie można uznać za całkiem udany.

"Gdy występował jeszcze w Londynie, to nie Özil, nie Sanchez, a właśnie Cazorla był dla mnie najlepszym graczem Arsenalu."

Nie wiem, czy najlepszym, ale historia pokazała, że najważniejszym.

@AlexVanPersie
fullmatchsports.com/huddersfield-vs-arsenal-highlights-full-match/?tab=second-half

Śmiejecie się z Tottenhamu, że cieszą się z poszczególnych zwycięstw i mogą je wstawić do gabloty, a teraz radość, iż ktoś osiągnął jeszcze gorszy wynik od Arsenalu.

Trochę nie rozumiem słów, że Arsenal wyglądał lepiej. Przypominam, że Kanonierzy w drugiej połowie z City nie oddali nawet strzału. Wynik na pewno lepszy, ale gra była po prostu żenująca.

Paradoks piłki nożnej - Arsenal miał gorsze niemal wszystkie statystyki w meczu z City, a to Chelsea wyjeżdża z bagażem 6 bramek.

5 strzałów celnych i 5 bramek. Całe szczęście, że z Arsenalem nie byli tacy skuteczni.

@FabsFAN
3 z Arsenalem, 3 z Chelsea. Już oficjalnie.

Arsenal w pierwszej połowie meczu z City miał gorsze statystyki od Chelsea, a przegrywał tylko 1:2. Obywatele są dziś niesamowicie skuteczni - 4 celne strzały i 4 gole.

Można się śmiać z Chelsea (i słusznie), ale to ona zdobyła 3 punkty w dwumeczu z City. Arsenal oddał oba spotkania bez walki.

@FabsFAN
2, oczywiście.

@Chlopek
Aguero jest po prostu lepszym napastnikiem od Lacazette'a. Tu nie powinno być żadnej dyskusji.

3 bramki z Arsenalem, 3 z Chelsea.
Lacazette dobry, Aubameyang bardzo dobry, ale Aguero jest po prostu znakomity.

Nie trafił do pustej bramki, by potem ściągnąć pajęczynę po uderzeniu z 20 metrów.

Jeszcze 6 i Arsenal awansuje na 5. miejsce.

@mallen
Nie.
reddit.com/r/redditsoccer/

Nie oglądam meczów Tottenhamu, ale z Waszych opisów ukazuje się portret wytrawnego pięściarza, który pozwala wyszumieć się swoim rywalom, by zadać ostateczny cios i wygrać pojedynek.