Komentarze użytkownika Simpllemann

@marcingus1
Całe szczęście nie mam z tym problemu. Nigdy nie umniejszałem żadnego z trofeów. Dla mnie każdy puchar ma znaczenie i liczę, że Arteta jako trener Arsenalu w przyszłości zgarnie je wszystkie.

@marcingus1 napisał: "oho już widzę, że na dp pewien rycerz za wszelką cenę próbuje deprecjonować znaczenie FA Cup pisząc, że m.in. takie tuzy jak Wigan i Porthsmouth wygrywali ten puchar, by odwrócić uwagę od tego, że nie są w stanie zdobyć żadnego trofeum"

To specjalność kibiców i nie liczy się tu przynależność klubowa. Znaczenie pucharu liczy się od uczestniczenia w nim drużyny, której się kibicuje. W momencie odpadnięcia zaczyna się go marginalizować. Tak jest teraz na devilpage, tak bywało i tutaj. Nic nowego.

United jest pierwszą angielską drużyną w historii, która w jednym sezonie odpadła w półfinale 3 różnych rozgrywek.

Ledwie zaczęła się dominacja angielskich drużyn w europejskich pucharach, a już się skończyła.

@tomash473
To też prawda. Nie znam Brazylijczyka, nigdy nie widziałem go na boisku. Szukałem jakiegoś pozytywu, a na ten moment jego zdrowie takim jest. Choć tak jak napisałeś - Arsenal potrafi to zweryfikować.

Magalhaes z powodu urazów opuścił całe 2 spotkania (pauzował 9 dni) podczas swojej kariery. Jakiś pozytyw już jest, gdyby został piłkarzem Arsenalu.

@gnabry_
Trzymam kciuki za Lipsk.

Ajax, Juventus, Nantes i Panathinaikos. Tak wyglądał skład półfinałów LM, gdy ostatni raz w tej fazie zabrakło drużyn z Anglii i Hiszpanii.

Monaco (1/8 finału) Liverpool (1/4 finału), Tottenham (1/4 finału) i Lyon (1/4 finału). Te zespoły eliminowały City, odkąd drużynę prowadzi Guardiola.

Niech ten biedny Guardiola wreszcie kupi Messiego, bo bez niego to on LM już chyba nie wygra.

Wielka PL wraca tam, gdzie jej miejsce.

Lipsk - Lyon. Chętnie zobaczyłbym taki finał LM.

Już niedługo w serwisach informacyjnych będzie widniał Raul S. z zamazaną twarzą.

@Theo10 napisał: "Po co gość miałby przechodzić z Bayernu do Arsenalu?"

Jak to po co? Z tego samego powodu, dla którego kontrakt z Kanonierami podpisał Willian - by pracować z Artetą i tworzyć z nim wielki Arsenal.

Atletico odpadło z LM 36 godzin temu, a Partey wciąż nie jest piłkarzem Arsenalu?

@arsenallord
Słowa, do których się odnosisz były na temat meczu Bayern - City.

Tak @RIVALDO700 napisał wczoraj o 18:09:
@RIVALDO700 napisał: "Barca wygra raczej cudem. Oglądam la lige to wiem. Gryzak i Suarez to raczej nic wielkiego obecnie. Postraszyc moze ewentualnie jakis rajdzik Alby czy prostopadła De jonga. Wierzyłbym w Barce bardziej, jakby istniał jeszcze Suarez prime, ale facet schodzi do bazy jak Diego Costa powoli."

@RIVALDO700 napisał: "Kto dla Was jest faworytem w hipotetycznym starciu City vs Bayern z ciekawości?" @RIVALDO700 napisał: "No dla mnie lekkim faworytem Baya, ale szczerze lekkim. Tak wiem tam ktos pisze , ze Baya ładnie kosi Anglię , ale bardziej Londyn."

Też czasami czytam komentarze @RIVALDO700 z przymrużeniem oka, ale tym razem to Wy manipulujecie jego wypowiedziami.

Bayern strzelił wczoraj więcej bramek (8), niż Barcelona oddała strzałów (7).

Pierwszy raz od 13 lat nie będzie hiszpańskiej drużyny w półfinale LM.

@Naburator
Dlatego nie wyraziłem opinii na temat jego dyspozycji, bo nie oglądałem meczów Bayernu w tym sezonie.

@Mihex napisał: "Stawowy do Barcelony."

I kontrakt na 10 lat.

Coutinho ma w tym sezonie lepsze statystyki niż Pepe.

Bayern wygrał 19. mecz z rzędu. Flick stworzył potwora.

@ljungberg77 napisał: "Generalnie taktyczna niestety bieda z obu stron ale mlodym graczom fify takie strzelanie i bieganie od pola karnego do pola karnego na bank się podoba."

I bardzo dobrze. Lepszy taki mecz niż taktyczne szachy i nuda wiejąca z murawy.

Taki Arsenal chcę zobaczyć. 3:1? 4:1? Mało. Trzeba dalej atakować.

@gnabry_ napisał: "Przewidywalny skład Arsenalu na rok 2023/2024: Neto-Danilo-David Luiz- Thiago Silva-Marcelo-Paulinho-Fred-Coutinho-Willian-Martinelli-Joelinton"

Parafrazując słowa Ptaka - Arsenal będzie brazylijski albo żaden.

@XandeR
Brazylijczyk od kwietnia jest na wolności.

Jeśli doniesienia prasowe dotyczące pensji Brazylijczyka okażą się prawdą, to nie dziwię się Willianowi, że projekt Artety tak mu się spodobał.

Willian przeciwko zespołom z TOP 6:
Arsenal - 19 meczów, bez gola, 3 asysty
City - 17 meczów, 3 gole, bez asysty
Liverpool - 18 meczów, 3 gola, 1 asysta
Tottenham - 17 meczów, 4 gole, 1 asysta
United - 16 meczów, 1 gol, 2 asysty

Łącznie: 87 meczów, 11 bramek, 7 asyst.

Willian nie powiedział, że od dziecka marzył o grze w Arsenalu? Jestem zawiedziony.

Willian w barwach Chelsea zdobył 5 trofeów (w tym 2 mistrzostwa). Ma 3 lata, by w Arsenalu pobić ten wynik.

Atletico odpadło, Chelsea nie gra, Lille nie gra. Wymówki się skończyły.

Żeby się nie okazało, że za dwa lata tak będzie się mówić o piłkarzach Joorabchiana.

@RIVALDO700
Nigdy nie napisałem, że Giroud był lepszy.
Jedynie odniosłem się do liczb, które podałeś. A to właśnie one miały pokazać wielkość Costy w tamtym okresie. A patrząc na nie, można odnieść wrażenie, że Hiszpan miał jeden wybitny sezon. Dlatego dla kontrastu podałem statystyki Francuza. Nie widać w nich przepaści. A w Twoich komentarzach już tak.

@RIVALDO700 napisał: "dla mnie gdy ktoś robi 20,36,21,16,22 goli pod rząd nim jest"

216 meczów i 115 bramek (do tego 41 asyst). Czołowy napastnik.

Giroud miał serię 25, 17, 22, 19 i 24.
229 meczów i 107 bramek (do tego 46 asyst). Napastnik przez Ciebie wyśmiewany.

Zestawianie Lacazette'a z Welbeckiem jest obrazą dla tego drugiego. Francuz to zwykły piłkarz, o którym wszyscy zapomną po zakończeniu przez niego kariery. Anglik to legenda. Magik. Czarna Pantera.

@Patriko
Polecam aplikację:
play.google.com/store/apps/details?id=com.sports.live.football.tv&hl=pl

@berno90
strims.world/AtalantaPSG.php?source=5

@Jack_Herrer napisał: "zara bedzie, że cienias, że szklanka, że za niski, że za głupi..."

Mogę jedynie odnieść się do kontuzji - w dwóch ostatnich sezonach przez urazy opuścił blisko 30 meczów.

@Rafson95
Jeśli chodzi o Arsenal, to najbliżej tego osiągnięcia był Mertesacker w sezonie 2015/16, ale rozegrał wtedy "tylko" 4724 minuty w 52 meczach.

Maguire może przekroczyć barierę 5000 minut. Musi zagrać w dwóch ostatnich spotkaniach United. Choć tyle, co Coady już na pewno mieć nie będzie.