Komentarze użytkownika Szogun

Znaleziono 32684 komentarzy użytkownika Szogun.
Pokazuję stronę 747 z 818 (komentarze od 29841 do 29880):

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 21:11

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Komentowany temat: Fantastyczny comeback! Arsenal 2:1 Barcelona 17.02.2011, 00:04

Dobra z bananem na buzi można zasnąć.

Komentowany temat: Fantastyczny comeback! Arsenal 2:1 Barcelona 16.02.2011, 23:35

Aha to znam powód dla którego nie mogę go znaleźć. Tak w ogóle to mnóstwo pozytywnych opinii na str. Ligii angielskiej jest. Poza rzeszą fanów Culesów nikt ich chyba specjalnie nie trawi.

Komentowany temat: Fantastyczny comeback! Arsenal 2:1 Barcelona 16.02.2011, 23:30

Może ktoś wkleić adres do głosowania na MoTm

Komentowany temat: Pomeczowe oceny Sky Sports i Goal.com 16.02.2011, 23:24

V.Persiemu troszkę mniej a DJ 5.5 to chyba na pryma aprilis

Komentowany temat: Fantastyczny comeback! Arsenal 2:1 Barcelona 16.02.2011, 23:00

No RvP też mnie dzisiaj lekko podkurzał/Gdyby nie bramka to średnio

Komentowany temat: Fantastyczny comeback! Arsenal 2:1 Barcelona 16.02.2011, 22:55

MoTm jest dla mnie tylko jeden Koscielny.Niesamowity dzisiaj.To jak przecinał podania i bronił przeciw szybkim i grającym techniczny football graczom Barcy.Miodzio.
Wilshere udowadnia,że to gracz na długie lata.
Żeby tak rewanż zagrać. Trochę Robin nie potrzebnie tę kartkę zarobił i 2 sytuację jednak sknocił ale do 3 razy sztuka 2 razy nie wyjdzie za trzecim oszuka.Brawo

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 16.02.2011, 19:53

Kur..... właśnie wysiadł mi tv przez cholerne natężenie prądu. Jest czas żeby jeszcze wbić się do jakiegoś baru

Komentowany temat: Wenger o pewności siebie wśród zespołu 16.02.2011, 17:45

Nie wpisałem anty barca i nieba mi go zesłały :)

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 16.02.2011, 17:44

Tego meczu nie mogę oglądać w pubie bo wychodziłbym w towarzystwie Bobów takie emocje :)

Komentowany temat: Wenger o pewności siebie wśród zespołu 16.02.2011, 17:36

Dobra za dużo tych motywacji.Trzeba zagrać uważnie i agresywnie w destrukcji

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 16.02.2011, 09:38

Chodzi mi o postawe 2 klubów cokolwiek by facet w czarnym uniformie nie robił to stylu gry nie zmieni . Chyba,że wyrzuci kogoś z boiska.

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 16.02.2011, 09:36

Wczoraj już z Milanem sędzia popłynął nie dyktując 11-stki. Może ten Włoch będzie lepszy chociaż wolałbym de Bleckere czy jak on się tam zwie

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 16.02.2011, 09:24

Wiemy,że dzisiaj zwycięży football a najważniejsza dla Nas oprócz postawy Ebue będzie gra dwójki Jack, Song która powinna grać wysokim pressingiem i niszczyć akcję duetu genetyk i Iniesta.

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 15.02.2011, 22:42

Jaka brama nieuznana :(((

Komentowany temat: Wznieść się na wyżyny swoich możliwości... 15.02.2011, 22:41

No Way gdyby ToteChamy grały z Barcą można by się było zastanawiać kto wygrałby plebiscyt popularności ale tak to wolę Milan

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady