Komentarze użytkownika THUG

Ale po frajersku te rożne oddajemy często.

Czemu z nimi mamy zawsze jakieś teatrzyki...

Grają w obronie dno w porównaniu do BVB, a i tak nie możemy dojść do strzału.

Giroud umyślne nadepnięcie;]

Na SkySports powiedzieli, że gramy bez Pera dziś.

Nie ma to jak wygrać mecz będąc słabszym;]

To tak bramkarz może się wbijać?

Żółta i z boiska panie Lewy.

Tylko Ramsey się do przodu przesunął i już są okazje. Biedny się musi gnieździć na tej defensywie.

Arteta dostanie tę czerwoną.

W 3 sekundy była ich czwórka w polu karnym.

Santi grzecznie poczekał na powrót obrony...

Jeżeli Borussia się nie zmęczy tym ciągłym ruchem to trudno nam będzie to wygrać bez zmiany stylu gry.

W każdym kadrze jest zawsze więcej piłkarzy BVB, w porównaniu do nich stoimy w miejscu, zero ruchu.

Giroud coś w mecz nie wszedł.

Niedobrze, że ten deszcz tak pada.

Bendtner tylko miejsce na ławce marnuje.

Wreszcie zdecydował się po swojemu na strzał, a nie podania na siłe:)

I cisza na stadionie... Tylko ręce załamać.

Ciekawe jak tam się nasi kibice na stadionie spiszą.

I tyle, że wymęczymy podstawowych zawodników.

No i teraz będzie większy stracg o Ozila niż o to czy przegramy...

Bendtner nie umie grać z piłką przy nodze, my nie gramy dośrodkowaniami na niego to po kiego to trzymać takie coś z przodu.

Co Bendtner do dobitki biegł to aż się kurzyło...

Ta czerwona paradoksalnie się nam przydała, bo przestali bronić całą 11.

I po co tego Wilshere'a męczyć na skrzydle jak ciągle Gnabry był i jest lepszy na tej pozycji.

Jeśli Walcott nie poprawi gry to długo w pierwszym składzie reprezentacji nie posiedzi.

Gramy tym prawym skrzydłem aż do znudzenia.

Po powtórce widać, że w piłę. Szkoda tylko, że przeciwko nam takie coś się kończy karnym.

Gra Jenkinsona w powietrzu nie istnieje.

Jak to dobrze, że oni mają Anelkę.

Kolejny mecz ze średniakami, że wychodzą jakby im się należało zwycięstwo za darmo.

Wilshere więcej spędza leżąc niż grając póki co.

Giroud się bardzo ładnie zastawia w tym sezonie.

Oj coś sobie Ramsey naciągnął chyba...

Rosicky coś traci koncentrację.

Tak dominują, że fajnie by było strzelić trzecią, bo nie wiadomo co to będzie po przerwie.

Ale zostawiamy miejsca Dyerowi.

Nie nauczyli się nic z porażki w tamtym sezonie. Oby Wenger im tam zlał tyłki, bo motywacje mamy jak na sparing.

Oni chyba myśleli, że Swansea nam czerwony dywan rozłoży przed bramką...