Komentarze użytkownika Thierry_H

Oczywiście, że nie ma tematu mistrzostwa. Co do reszty, to myślę że będziemy coś mogli gdybać na koniec października, po najbliższych 5 kolejkach.

Jak to możliwe, że jest takim świetnym graczem skoro od dawna nie potrafił tego pokazać na boisku? Początek był spoko i tyle. Ewidentnie nie potrafi się dostosować do życia w Anglii i wyjść spod pantofla swojej kobiety, więc nic by więcej z niego nie było.

Ja mam niestety przeczucie, że ani Aouar, ani Partey i będziemy męczyć bułę tym Xhaka cały sezon. Za dobrze jest ostatnio, żeby teraz coś się nie miało posypać. To po prostu nie byłoby w naszym stylu. Obym się mylił, ale ostatnie długie lata nauczyły mnie, że w Arsenalu tylko jedno można brać za pewne... a jest to mianowicie rozczarowanie.

Sytuacje bramkowe Ars 4-13 Whu. Żyć nie umierać.

@ArsenalArshawin: wiem, ale w 1 meczu też był poza składem. Myślałem że jakaś kwarantanna czy coś. A tu po prostu go ogrywają w rezerwach, tak?

O co chodzi z Saliba? Dlaczego on jeszcze nie może być włączony by do 1 składu?

Seaman na tym zdjęciu to wygląda jakby grał go Will Ferrell. Jak 2 krople wody. A co by nie było, Martinez zasługuje na bycie gdzieś nr. 1.

Jakby była taka potrzeba, to ja mogę w każdej chwili na poczekaniu udzielać takich samych wywiadów jak Ornstein z ostatnich paru ładnych miesięcy. Jeżeli są tu jacyś dziennikarze dużych stacji czy gazet, to zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam.

Wybornie! A ten filmik z nawiązaniem do legend klubu i jak Auba mówi, że chce do nich dołączyć, to po prostu... No rzesz jop twoju mać, jak mawiają na wschodzie... Rewelacja, jaram się jak mało kiedy.

"Jeżeli nie wiesz co masz powiedzieć o sobie jako firmie / pracodawcy, powiedz, że masz w niej młody i dynamiczny zespół." Biblia Świętego Korpo, rozdział pierwszy, księga Korposzczura, werset XVI.

Ten filmik... coś wspaniałego :)

@MadMax14: Chętnie odpowiem jako pracodawca :). Przede wszystkim, zależy kto jest Twoim szefem. Ktoś, komu zależy na firmie i pracownikach, pasjonat i profesjonalista, który wie co robi, czy przychlast bez wiedzy i doświadczenia, który "wyżej s*a niż d*pę ma", a jest gdzie jest, bo dostał stanowisko po znajomości? Jeżeli opcja nr 2, to olej temat. Jeżeli opcja pierwsza, to taki pracodawca powinien bardzo docenić taką inicjatywę rozmowy. To pokaże Twoje zaangażowanie, ambicję i lojalność. Ja bym propsował ;).

Młodzik, z którym nie przedłuża się kontraktu w teorii musi być tak słaby, że głowa mała. W najgorszym wypadku można takiego trochę przykoksić i sprzedać po paru latach z zyskiem do niższej ligi. Oni zarabiają dosłownie grosze, w porównaniu do średnio-opłacanych piłkarzy pierwszej drużyny, więc ktoś po prostu popełnił błąd - albo Tottenham albo my.

Świetna wiadomość!

Eh, mój zapał odnośnie tego okienka zaczyna spadać.

Co tu się wyprawia? :) Tyle newsów o transferach... no ale trzeba zachować spokój i czekać na oficjalki, tylko to się liczy.

Nie znam człowieka, ale przynajmniej nazwisko ma "potężne" i budzące jakąś taką... grozę. Tak mógłby się nazywać jakiś boss do pokonania w gierce fantasy RPG.

Świetna metoda. Cały sztab skautów zarabia pewnie mniej niż jeden średnio-opłacany zawodnik w klubie. Zamiast więc pozbyć się zbędnych zawodników - których mamy na pęczki - wywalamy najlepszego skauta, który poświęcił nam niemal całą karierę zawodową. Jeżeli to się potwierdzi, to dokładamy kolejną potężną cegiełkę do twierdzenia "ten klub to mem."

Ewidentnie, tak po 20 minucie nasi dojechali w końcu na mecz.

Tak jakby powoli przyjmowali inicjatywę.

Do zdjęć pozować to każden jeden by chciał, ale robić to nie ma komu.

Po raz nie wiem już który kończymy sezon, gdzie myślę "ok, w końcu, mamy to za sobą, gorzej już nie będzie, w przyszłym sezonie coś w końcu konkretnie powalczymy." Za każdym razem dotąd kolejny rok był takim samym rozczarowaniem jak poprzedni. Teraz już naprawdę wierzę, że osiągnęliśmy dno i gorzej być nie może, więc w końcu zrobimy ten krok do przodu. Może nieduży, ale już do ch*ja pana bez przesady, żebyśmy mieli np. wypaść z top 10 za rok.

Jop twoju mać xD

Po prostu niesłychane. Jakiś piłkarz, który nie ma 30+ lat i nie jest wypalonym dziadem, albo ewentualnie no-namem nie wiadomo skąd nie chce przyjść do Arsenalu? To jakaś nowość.

Swoją drogą, sam ostatnio nie śledzę tematu, ale ktoś sie orientuje jakie są nastroje względem Ozila na AFTV?

Przecież Ozil od dłuższego czasu już jawnie i bez owijania w bawełnę pluje nam w twarz. Co to jest za tłumaczenie? Ból pleców? Jeżeli trwa to od kilku tygodni i nie było żadnego zabiegu ani diagnozy, no to chyba coś jest faktycznie nie tak, ale z jego głową. Chłop, który co tydzień dostaje na konto fortunę nie wyjdzie na boisko bo go plecy bolą. Nie wyczymie... Na miejscu klubu już dawno łożyłbym kasę na prawników, którzy spróbowaliby znaleźć podstawę do rozwiązania kontraktu z winy zawodnika.

Bądźmy realistami. Walczymy o 8 miejsce z Sheffield. Nie jest źle, jeszcze parę kolejek temu myślałem, ze walczymy o top 10.

Substitutions mastermind :o

@PvL: Fakt! Będzie nas w końcu widać bez potrzeby rozwijania całej tabeli! :)

Całe szczęście. Budowa klubu na wypalonych old-boyach jest CAŁKOWITYM przeciwieństwem tego, co ucieleśniał Arsenal w czasie kiedy zacząłem w ogóle kibicować temu klubowi.

Ja myślę, że to nie jest kwestia optymizmu czy pesymizmu, a jedynie realizmu.

Czyli wygraliśmy batalię z Ipswich o zakontraktowanie pół-amatora do młodzieżówki. Hip hip, hurraaaaa!

W świetle newsów z tej kategorii, możnaby w sumie napisać bota, który raz w miesiącu będzie wystawiał na stronę newsa z szablonu "(losowy_piłkarz) mógł grać w Arsenalu" :)

@wojt3q: No nie wiem, ja po prostu uważam że sprowadzanie darmowych old boyów, to jest dobra metoda na budowę klubu w Championship, albo dobra strategia dla ubogiego beniaminka.

Całe szczęście! Ja nie wiem, jaki poważny klub interesuje się ściągnięciem 32-letniego typa u schyłku kariery?

Kiedy w końcu przedstawiciele tego klubu przestaną wypowiadać słowa "nie będzie łatwo" w nawiązaniu do rywali takich jak Portsmouth? Ja rozumiem, że wymagana jest pewna kurtuazja, ale bez przesady.

@lordoftheboard: piłka "wcześniej", powiedzmy nawet te 50 lat temu, a piłka dziś nie mają ze sobą prawie nic wspólnego i myślę, że nie powinno sie tu odwoływać do dawnych czasów. Nie zmieniła się chyba tylko rama: trawa, piłka, bramki, gramy nogami, jedenastu na jedenastu. Teraz drużyny zupełnie inaczej radziłyby sobie z brakiem spalonego.

Nie powinno w ogóle być czegoś takiego jak spalony. Jak obrona się zagapi to ich problem.

Zwycięstwo oznaczało będzie, że wyprzedzimy Burnley i wskoczymy do top 10. Po 26 kolejkach. Nadal ciężko jest mi w to uwierzyć.

@mikowhy: dzięki, faktycznie :).