Komentarze użytkownika TlicTlac

@lordoftheboard:

Mimo wszystko przebiegnięcie 8km (nawet 7,9), gdzie jego arabski odpowiednik 10,7km to mega żałosny wynik, a uwzględniając przerwy "na chodzonego" (które też liczą) przez te 15-20 minut, katastrofą.
Tym bardziej, że przebiegli w sumie 103km, Arabia 113km.

Messi przebiegł całe 8km, wow, jakie on ma braki w mentalności jak Argentynie nie idzie.

Jaja by były jakby jeszcze Polska wygrała i mecz z Arabią byłby o wyjście z grupy xD

Obstawiam, że doliczy z 13 minut :d

@mruw:

Ale mi to też bardziej o skład chodziło - mnie mega nie przekonuje. Nie jest to dla mnie na pewno kadra, żeby wygrać finał, może nawet nie na półfinał.

puknąć* nie płynąć :f

@mruw:

Pewnie, to tylko 1 mecz, równie dobrze Dania/Francja może płynąć Argentynę w 1/8, jak nie ma przepaści w umiejętnościach to idzie dyspozycja dnia, decyzję trenera, "te detale".

Jakoś nie widzę tej Argentyny wygrywającej MŚ.

Anglia wyglądała sporo lepiej, no ale inni rywale.

Ale tam ładna Katarka stała obok trenera Arabii :o

E tam boicie się o tego Sakę, a na rezerwie siedzi wcale niegorszy Nelson, bo jak pamiętacie:

Nelson > Salah

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale gówno-aptekarskie sędziowanie w Katarze.
Nie wieszczę tu wielu niespodzianek, jak za takie coś karne są dyktowane. Prędzej czy później atakujące drużyny będą nagradzane takimi bzdurnymi karnymi.

@Marzag:

Nie jestem pewien. Możliwe, że tłumacz Google niezbyt ogarnia walijski, co by mnie nawet nie zdziwiło.

@Marzag napisał: "To zależy czy się Hennesey czyta henesej czy henesi. Jeśli henesej to heneseja, jeśli henesi to henesiego."

tłumacz google mówi mi, że
po angielsku czyta się "Henesi",
a po walijsku "Hennesej";
identycznie Ramsey (jak wyżej) ^^

czyli wychodzi na to, że biorąc wymowę z angielskiego (tak jak to zazwyczaj Polacy robią) powinniśmy mówić "Hennesiego" i "Ramsiego" :d?

/ dalej Borek używał sobie raz takiej wymowy, raz takiej (mówił Ramseja), co jak dla mnie jest zmorą komentatora - powinien się trzymać już jednego typu (jak te nazwiska z końcówkami zamiennymi się nie różnią ^^)

@Marzag napisał: "To zależy czy się Hennesey czyta henesej czy henesi. Jeśli henesej to heneseja, jeśli henesi to henesiego."

Ciekawe, dalej brnijmy w to ^^

czyli Ramsey, jak się wymawia "Ramsi", to ma być Ramsiego jednak?

@Rynkos7:

btw. jeśli to nawet prawda i jest poprawne, to komentator (Borek) nie trzymał się już swojej jednej zasady wymowy i na Ramseya, mówił "znakomity drybling Ramseja" np. xD

@Rynkos7:

Tutaj masz nazwisko kończące się na samogłoskę y, gdzie poprzedza spółgłoska (Murphy; -hy), co ma sens,
w przypadku kończenia na 2 samogłoski, czyli -ey, nie ma bata, żeby poprawna wymowa brzmiała Hennesiego (Hennessey; -sey) czy Ramsiego (Ramsey; -sey), to przecież w ogóle nie brzmi :D

@Rynkos7:

a nawet jeszcze lepiej, bo on w ogóle nie mówił Henneseyego, tylko Hennesiego - jakby wyrzucając to y w ogóle w wymowie (zamieniając y - ie),

czyli na poobnym Ramsey - wyszłoby Ramsiego xD

@Rynkos7:

Dla mnie kompletnie bez sensu brzmi Hennesiego z kolei.

Przecież prawie wszystkie nazwiska angielskie w dopełniaczu kończy się na a z polskiego (jeśli nazwisko nie kończy się samo na a jak Saka np.):
Stonesa, Maguire'a, Pickforda, Mounta, Fodena, Rice'a, Bellinghama, Sterlinga, Kane'a, itd.

dalej, walijski podobny do angielskiego:
Ramseya, Bale'a, Wilsona, Jamesa;
to tak jakbyś mówił "Ramseyego, Balego, Wilsonego, Jamesego...
Kompletnie mi to nie pasuje.

A co myślicie o tym, że mówił cały czas "Hennesiego"?
Mnie to strasznie kłuło w "uszy", nie powinno być "Henneseja"?
chodzi o bramkarza o nazwisku Hennessey.

Iran dzisiaj się nie za bardzo zmęczył, to za 3 dni pykną Walię :d

@bobslej22:

Mnie irytuje jak mówi "Hennesiego" a nie "Henneseja" :D

Jak nie piję piwa za dużo do meczów, tak na jutro przygotuję 2, dodatkowe specjalnie na to, jak zobaczę Krychowiaka w pierwszym ^^

@Rynkos7:

Komentator też lipa (że nie widział w powtórce)- najpierw przeciągnął po nogach, dopiero potem zabrał piłkę.

USA się zaraz samo wyeliminuje xd

Ekwador bez Ennera (5/5 bramek Ekwadoru na MŚ) i Senegal bez Mane traci sporo na wykończeniu, ciekawy będzie mecz między nimi.

Polska z tą samą Holandią nie mogła z połowy wyjść w Lidze Narodów ^^

Komentatorzy TVP Sport dalej o braku Sadio Mane, krytykują Senegal, a to przecież wyrównany mecz i powinni krytykować Holandię ^^

@Slaviola:

Zainstaluj sobie przęglądarkę puffin i próbuj jak na zwykłym kompie/łapki.

@pestjusz:

Mnóstwo. Z MŚ: Serbia, Chorwacja, Polska, Korea, Japonia

W końcu coś ciekawego, Senegal ciśnie Holandię ^^

@zgubilemlodowke napisał: "No i w tych latach to nie tylko Rooney czy też Lampard, podałem najbardziej oczywiste nazwiska, ale byli również Ferdinand i Terry, był Ca$hley, byli skrzydłowi niewiele gorsi od takiego Sterlinga. Praktycznie na każdej pozycji było niegorzej, głównie kulała chyba prawa obrona, teraz jest tam kilka solidnych opcji."

To tak:

1) MŚ 2010, ostatni mecz z Niemcami, w pierwszym składzie:
Defoe, Milner, Barry, Upson, Johnson (Glen), James: 6 średniaków, do tego Lampard, Gerrard, Rooney, Terry i w nie najlepszej już formie Ashley Cole;
ławka słabiutka;
2) MŚ 2006: odpadli z Portugalią w 1/4, po karnych, przy tym Rooney dostał głupie czerwo w 62 minucie:
Rooney, Lampard, Gerrard, Beckham, Joe Cole, Terry, Cole, Ferdinand, Neville; średniacy: Hargreaves, Robinson (2), ławka średnia, Owen kontuzjowany w fazie grupowej;
3) MŚ 2002: przegrany mecz z Brazylią 1-2 w 1/4 (gdzie grali w przewadze od 57 minuty):
Owen, Scholes, Beckham, Ferdinand, Campbell, Cole, Seaman;
średniacy: Mills, Butt, Heskey, Sinclair (4), ławka średnia;

konkluzja?
Jedynie w 2006 roku na MŚ mieli porównywalny skład do obecnych czasów;
moim zdaniem błędem było za wszelką cenę granie gwiazdami, czyli Gerrardem, Lampardem i Beckhamem w jednej drużynie, przez to brak szybkości;

dodatkowo uważam, że jakim Rooney by nie był zawodnikiem w rozgrywkach klubowych; to w reprezentacji mu kompletnie nie wychodziło na wielkich turniejach, po prostu się "palił", grał bardzo słabo, Kane przy nim wygląda dużo lepiej.

2 europejska drużyna gra za 50min i zobaczycie, że też będą 2-3 bramki przewagi; Europa wygląda mocarnie na tych MŚ, oprócz Polski i Walii :D

@krzykus1990:

Trippier zasługuje na pierwszy skład. Kapitalny w tym sezonie jest, top3 zawodników Newcastle spokojnie.

Anglia ma dobrą drabinkę, dopiero w 1/4 mogą na kogoś solidnego trafić (Holandia raczej nie zajmie 2 miejsca w grupie A).

@TlicTlac:

*Pressować, choć prasować pewnie też im się nie chce ^^

@Marzag:

Bez przesady z tą Premier League, w meczach z City, wcześniej Liverpoolem czy ostatnio z Arsenalem sporo zespołów potrafi się ustawić na obronę Częstochowy, a jak im nie wyjdzie (czyli stracą 1-2 bramki) to też już nawet im się prasować nie chce, jak na przykład Nottingham w meczu z Arsenalem czy United w meczu z Brentford (^^)

@ostriket:

A co to za różnica w tym przypadku?

@Marzag:

Kante też wygrywał sporo piłek "o które nikt nie walczy" ^^

Dlatego gra Maguire xD gość przy pozycyjnym ataku robi mega robotę przy dośrodkowaniach/stałych fragmentach, imo jeden z lepszych na boisku.

@Freo98:

Bellingham już 3 kluczowe odbiory, a Rice'a dla mnie to nie ma na boisku.