Komentarze użytkownika TlicTlac

@michalal: @Argudo:

Tak szczerze, to robili to na szybcika, w ogóle się nie przyłożyli do scen batalistycznych;

kiedyś śmiałem się z nienaturalnego zachowania statystów w Wikingach - padanie od byle ciosu - czy oczekiwanie aż główny bohater go zada ^^,

ale tutaj co się działo w ostatnim sezonie - przedstawienie owych scen - mimika i zachowanie ludzi "trzeciego planu" było śmieszne;
lubię sobie czasem spojrzeć na zachowanie "statystów" w scenach batalistycznych - i wyglądało to strasznie, gorzej niż w najgorszych walkach w "Wikingach";

a bardzo dziwne, bo długo to kręcili - i taka bitwa Bękartów na przykład stała na wyższym poziomie niż sceny batalistyczne w filmie o nordyckich podbojach ;)

@Logic: @FabsFAN:

z tym Nilesem lepszym od Bellerina to żeś dowalił Logic;

Arsenal stracił praktycznie możliwość ataku wahadłowym, jak Hiszpan wypadł;
gra Arsenalu za Emerego z Bellerinem dużo lepiej wyglądała niż z kimkolwiek innym; po prostu mieliśmy 2 aktywne wahadła - po prostu dużo rwał.

GOT

[SPOILER]




Wkurzyła się kobita, że ją miłość odrzuciła i se pohasała na smoku.

Największym zdziwieniem dla mnie jest brak łuków, kusz - czegokolwiek - czym można by obronić twierdzę.

@Thrall:

jakich 2 zespołów? Atleti ostatnio 2x w finale LM,
jeśli już bierzesz pod uwagę tylko LM;

z tymi 6 zespołami to słaby argument:

Totki to może być jednorazowy wystrzał jak kiedyś Porto czy Monaco;
Arsenal to od dawien dawna nie potrafi przejść 1/8;
ostatnie sezony to pasmo porażek angielskich zespołów(nie liczę tego): Arsenal, Chelsea, United po sukcesie di Matteo praktycznie nie istnieją w LM.

@Thrall:

tak szczerze, to angielska liga też wiele tych zespołów nie ma:

Liverpool, Chelsea, United - patrząc na ostatnie lata, kiedy inny zespół z angielskich boisk wygrał jakiś puchar? - Nottingham? Aston Villa? Fulham? Arsenal? Tottenham? - ostatni sukces kogoś innego niż z tej pierwszej wymienionej trójki był koło 20/30 lat temu.

natomiast hiszpańska - na ostatnie 10 finałów - 9 razy zwyciężyła hiszpańska drużyna; w finałach 11/20 drużyn było z Hiszpanii:

tutaj już w ostatnich 10 latach widać sukcesy Barcelony, Realu, Atletico, Sevilli - co najmniej 4 drużyny,
Valencia w 2003;

także to o tych wyłącznie 3 drużynach z La Ligi walczących o puchary to większa bajka niż o wyłącznie 3 drużynach z Anglii :-)

@Thrall:

popatrz na ligę..

według Ciebie Totki i Ajax to top5 Europy w tym sezonie? - po prostu awansowali dalej, ale gra pozostawia wiele do życzenia;

Juve 89 pkt w lidze i jeszcze ma 2 mecze, City 98, Live 97, Barca 86 i mecz;

bardziej chodziło mi o grę na przestrzeni całego sezonu:
PSG dało pupy w LM i w lidze pod koniec, Real cały sezon, Bayern pierwsza połowa sezonu katastrofa;
Atleti dało tyłka z Juve w LM i w lidze słabo, dlatego nie spełnili tej "teorii",

Juve głównie za ligę, choć w tym sezonie włoska jest wyjątkowo słaba - w LM też skiepścili - ogólnie słabo grali - dali się ograć United, Ajaxowi, grali kaszankę z Atleti(w pierwsyzm meczu).

@ W tym sezonie - oceniając poziom gry drużyn - to City, Liverpool i Barcelona zmietli resztę, i albo to wynika z tego, że reszta gra wyjątkowo słabo, albo to, że te 3 drużyny są znacznie lepsze - na tą chwilę - od reszty - a może jedno, i drugie?

z 19.08

"Dla mnie w tym sezonie top5 Europy, to będzie:

Barcelona, City, Juventus, Atletico, Liverpool;

brak PSG i Realu? - zobaczymy, jakoś mnie nie przekonują, mimo wszystko mecze między tymi 7 zespołami chciałoby się zobaczyć - bo ciężko wskazać jednoznacznego faworyta."

tak trochę ekspert - choć Atleti dało ciała do tej teorii ;)

@Sobieski14:

to z tą szyderą to się akurat odniosłem do Twojego argumentu - bo pewnie za to nie lubisz kibiców Live.

Po prostu nie chcę żeby Totki wygrały, bo:
- Arsenal stałby się 3 klubem w Londynie,
- gra Totków mi się nie podoba, gra Live - tak,
- Totki to za słaby klub na sukces w LM - Arsenalowi się bardziej należy ^^

@Sobieski14:

A ja w dupie mam polskich kibiców innych klubów.
Podoba mi się gra Live, Totki grają brutalny futbol, więcej tam aroganckich piłkarzy.
Jakby zdobyli LM przed Arsenalem, to Arsenal z miejsca stałby się już na dobre uważany za 3 drużynę w Londynie...

Ja nie wiem za co można tak nie lubić Live, żeby kibicować Totkom w finale;
co mnie obchodzi, że kibice Live tutaj wypisywali jakieś głupoty - czy nawet saga z Suarezem - według mnie ta saga, to nawet na ich korzyść, że walczyli o swojego zawodnika.

Serio myślisz, że jakby Totki wygrały LM i powiedzmy utrzymali się w topce, to za jakiś czas, nie szydziliby z Arsenalu w każdym momencie?

@TheBestGooner:

bardziej mi chodzi o to, że nawet włodarze klubu mówią o tym, że powoli przygotowują się na Barcę bez Messiego - ale myślą/mają nadzieję, że może grać na takim poziomie lub też bardzo dobrym jeszcze 4/5 lat;

w takim okresie(oczekiwane odejście Argentyńczyka) na pewno by się należycie wzmocnili, bo nie oszukujmy się - piłkarze chcą grać w Barcelonie.

@RIVALDO700:

w Arsenalu w obronie to pierwsze miejsce w składzie ma bardzo często Mustafi, miał Lichy, gra też Maitland Niles(coś pokazuje, ale przeplata dobre mecze ze słabymi), Kościelny, który po powrocie(kontuzja) był tutaj sprzedawany - i rzeczywiście motorycznie to już nie ten sam Kosa;
Sokratis też nie jest jakiś wybitny;

myślę, że Semedo mógłby się wybić, a Roberto to by się wpasował do słabego poziomu defensorów Arsenalu - no bo, nie oszukujmy się - chłopak jest słaby.

@TheBestGooner:

Barca bez Messiego - zyskałaby na ogromnej tygodniówce - poza tym wydają pieniądze, tak czy siak, myślę, że kręciliby się w top3 - po prostu walka o mistrza byłaby bardziej wyrównana - w tym sezonie - zabrzmię kontrowersyjnie - być może nawet bez Argentyńczyka zdobyłaby mistrza, bo Atletico i Real są bardzo słabe;

teraz ma przyjść 2 świetnych młodzików z Ajaxu, na pewno Barca nie wypadnie od razu z top3/4 w LaLidze, bo Messi przestanie grać/nie będzie go.

@RahU:

z tym screenem minutę po meczu, to byś się zdziwił :-) - teraz ludzie robią sobie zdjęcia droższego jedzenia, że oglądają coś "niecodziennego", chwalą się na snapchatach czy facebookach, przecież zrobienie zdjęcia to chwila;

ale, że marketingowiec to bardzo prawdopodobne.

@Sobieski14:

ja jeszcze nie oglądałem tego 2 odcinka, to nie czytam ^^ wiem tyle, że Euron strzelił w smoka i tyla.

@piter1908:

zrozum, że Barca za Valverde już nie gra klepki Guardioli.
Oni są świetni z kontrataku, mając Suareza, Albę(nie lubię go, ale motorek ma), świetnych rozgrywających po prostu po strzeleniu gola, a już po dwóch grali skuteczniejszą piłkę - na kontry - gdzie stwarzali świetne okazje.

@Sobieski14: @Dewry:

1 odcinek to był szajz, kompletne odejście od przyjętych norm w serialu - jeszcze pod koniec odcinka były tłumaczenia twórców serialu, że ten zasłużył na taką śmierć, ten na taką, wszystko zrobili przewidywalnie;

a tu właśnie powinno być tak znienacka - jakiś umarlak rzuca się na jedną z ważniejszych postaci i ją pokonuje;

czy Ed Stark zasłużył na taką śmierć - jak ukazali w 1szym sezonie? - nie, ale właśnie takiego czegoś od tego serialu oczekuję.

@piter1908:

Nad Barcą to oni w tym meczu przeważali może z 15 minut, więc gdzie tu dominacja?

@Simpllemann:

dziękować

Ma ktoś statystykę jak przedstawia się gra Arsenalu w pierwszych połowach?

- bo pamiętam, że nawet jak była seria 12 zwycięstw to chyba aż raz prowadzili po połowie; ogólnie chyba raz w pierwszej połówce sezonu, jak to teraz się przedstawia? @Simpllemann: (może Ty)?

@DoomSlayer:

zamiast Oxa Bendtner(często grał na skrzydle) i jest prawdziwy dream team;

Denilson serio był aż taki zły?

@pumeks:

jak Arsenal wygra oba mecze, a Kuraki zremisują ostatni, to Arsenal ma 1 punkt przewagi nad Totkami.

Jak tak patrze na to Bournemouth i ich świetną grę to się zastanawiam - co by było gdyby Howe był trenerem Arsenalu.

Grają bez jaj. U siebie z przewagą 2 zawodników i kompletnie nic nie potrafią wykreować, smutne.

* dodatkowo ciekawostka - w ostatnich 3 meczach strzelili 8 bramek.

@illpadrino:

Na początku meczu Valencia miała setkę bardziej "pewną" niż jakakolwiek sytuacja Arsenalu;

jeśli tak liczyć, to powinno być 4-2(bo Lacazette też miał setkę jak Auba(chyba) mu podawał na główkę)

@Sanchoo:

kiedy tak było, że dobijali przeciwników, bo nie pamiętam? za czasów Bergkampa?

@Oldgunner3:

w sumie obie drużyny tak grają :)

ale Chelsea ciśnie Frankfurt na wyjeździe :)
Frankfurt-Chelsea
3-16 w strzałach
256-529 w podaniach,

miazga, a podobno Frankfurt mieli ponieść kibice.

@Marcin2396:

dobra, nie chce mi się już, bo nie rozumiem Twoich argumentów, przykro mi; powodzenia w dalszych dyskusjach.

@Marcin2396:

Dembele zagrał 3 minuty mistrzu :-))
Allison według Ciebie gdzie się źle zachował? - przy pierwszej i trzeciej bramce nie miał nic do powiedzenia; druga? - może, ale większych pretensji do niego nie można mieć;
Matip w tym meczu zagrał według mnie zagrał porównywalnie do van Dijka, ciężko ocenić, który gorszy;

@ wystawiany na tej pozycji, ma coś normalnego zaprezentować, a on był kompletnie niewidoczny - został tam wystawiony z jakimś zadaniem taktycznym - a jego nie było w ogóle widać.

@Marcin2396:

Jezu Chryste gościu, będziesz porównywał do najgorszego gracza meczu rezerwowego, co zagrał 6 minut z piłkarzem, który grał 78? - mistrz jesteś;

tym bardziej, że w zasadzie obaj nic nie zrobili.

@Marcin2396:

ale wiesz, że Wijnaldum zagrał 78 minut, a Origi 6 (/+doliczone)?

@Marcin2396:

Ja bym powiedział, że Wijnaldum to taki najgorszy zawodnik w tym meczu(ewentualnie Gomez), także nie wiem, gdzie Ty widzisz, że on zagrał lepiej :)

@Marcin2396:

Myślę, że Firmino - skoro niby był gotowy,

a jak już nie - to nawet Origiego,
już Shaqiri by się bardziej nadał i Salah/Mane na wymienność pozycji;

a tutaj Wijnaldum był kompletnie niewidoczny w pierwszej części i ten jego pressing też jakiś taki nieodczuwalny.

Też uważacie, że ustawienie Wijnalduma na "9", to strzał w dziesiątkę - żeby oddać Barcelonie mecz?

@wojt3q:

jak Ty chcesz za taką rękę(Matip) dyktować karnego, to wielki z Ciebie znawca, co miał zrobić z tą ręką, jak piłka się od ziemii odbiła?

Swoją drogą te przepisy, gdzie za każdą rękę będzie gwizdany karny będą smutne, bo nawet za perfidne nabicie czy rękę przy ciele też miałyby być.

@TlicTlac:

i zapomniałem dodać:
[spoiler]
Arsenal wygra LE po pięknym strzale Iwobinho i główce Mustafiego.

@NineBiteWolf:

a co będę gorszy:

Tyrion zginie heroicznie ratując Jona,
Daenerys zoostanie zgładzona przez olbrzyma(w sumie to zmiażdżona) - i problem tronu się rozwiązał :-)

@lordpat:

piszcie, że spojlerujecie...
Ja staram się pisać bez zdradzania "wszystkiego" -.-

@grzegorz1211:

już w poprzedniej części przeszli na bardziej poważny ton;

Twoje nastawienie - Twój wybór - Batman Nolana też był w paru miejscach smutny;

tutaj musieli to domknąć, ja na przykład wolę historię przedstawioną, jak w 2ch ostatnich filmach - humor, wzruszenie; bo to się zapamiętuje;
nie lubię filmów jednowymiarowych(Strażnicy Galaktyki 1, Thor Ragnarok, choć w swoim gatunku bardzo dobre - to tak naprawdę wyróżniające się głównie tylko wizualną oprawą).

Tutaj widać jednak, że Ci bohaterowie to nie byle jacy aktorzy - pokazują swój warsztat;
mi się akurat przemiana Thora podobała - według mnie - nie wyciągnęliby z tej postaci więcej niż we wcześniejszej części.

A co do Hulka? - bardzo skrzywdzona postać jak i taka średniawa gra aktorska - z tych wszystkich bohaterów najmniej charakterystyczny i chyba najgorzej zagrany czy rozpisany.

@Ech0z:

czy spojlerem jest napisanie, że serial rozczarowuje? - nadinterpretujesz.

@grzegorz1211:

słyszałem co innego ;)
świeżo po Avengers - dzień później poszedłem na Shazam(które nie jest źle oceniane) i zobaczyłem przepaść jaka dzieli te oba uniwersa.
Naprawdę Marvelowskie filmy są bardzo dobre, noe wszystkie, bo też zdarzają się średniaki;
z DC większość mam ocenionych poniżej 6tki, jedynie Batman świetny i WonderWoman jeszcze dała radę(na Aquamanie byłem w kinie, ale też gorszy jakościowo).

Gra o Tron już od jakiegoś czasu bardzo zawodzi(nie oglądałem 2 najnowszych odcinków), Sansa mnie irytuje swoją grą, wątek Cersei wprowadzany na siłę, dużo by tego było.

Ostatnia część Avengers(kończąca cykl) naprawdę daje radę, acz parę wątków(główny) przewidywalne.
Kwestia rękawicy i siły Thanosa(przed/po) też fajnie, krótko wyjaśniona.

Arsenal nigdy, odkąd sięgam pamięcią, nie potrafił grać w osłabieniu - czy to z Leicester, czy jakby postawić Bate, myślę, że nawet z Zagłębiem Sosnowiec mieliby trudno wygrać w 10-tkę...

Ostatni przykład City z LM, gdzie ze stanu 1-2 i czerwonej kartce - wyszli na 3-2 z Schalke.
Wiem, że nie ma co porównywać City z Arsenalem;
to dalej - Watford - w 10tkę dominował nad Arsenalem;

mecz z Bayernem po czerwie też koszmar, mecz z Chelsea - Arsenal to najgorzej grająca drużyna w dziesięciu, jaką w życiu widziałem.