Komentarze użytkownika ToMo_18

To chyba ostatni sezon z Unaiem na ławce. Kompletnie brak żadnego progesu w grze.

Wytłumaczy mi ktoś jedną rzecz?

Po co wchodzić na strony innych klubów piłkarskich, przeczytać co tam jest napisane, a następnie wracać z cytatem?

Przypomina mi to trochę zachowanie w stylu starych plotkar. Grażyna usłyszała pod oknem Bożeny, że ma lepszą kuchenkę niż ona, a następnie wraca do domu i opowiada o tym.

Przeglądam strony innych klubów, ale bardziej w celu zapoznania się z sytuacją kadrową, aniżeli by czytać sekcje komentarzy.

@kwiatinho:

Pewna legendarna persona z klubu LFC powiedziała : "- Jeżeli jesteś pierwszy, to jesteś pierwszy. Jeżeli jesteś drugi, to jesteś nikim."

Uważam, że sukces klubu dokumentuje się PUCHAREM. I idąc dalej uważam, że w Europie nie mamy sukcesów, bo nie wygraliśmy - prosta piłka. Określenie życiowy sukces to trochę w moim odczuciu przesada. Dla mnie życiowy sukces klubu, to cała historia, wszystkie rozgrywki. Wtedy można znaleźć coś i nazwać to życiowy sukces. O wiele lepiej brzmi tutaj "najlepsze osiągnięcie w europejskich pucharach"

Co do kwestii mistrzostw Anglii. Możesz grać świetnie, cały sezon, ale bez pucharu jest to nic nie warte. Z czego ludzie będą kojarzyć LFC z zeszłego sezonu? Oczywiście, że z triumfu w LM, bo go wygrali, ale o PL ludzie dalej będą wypominać 30 lat posuchy. A czym TOTTENHAM może się pochwalić? Wywarciem presji? Znalezieniem się w finale?

W poprzednim komentarzu wspominałem, że można się zgodzić w sprawie progesu Tottenhamu, nie wiem dlaczego wyciągasz wnioski o braku szacunku.

@hot995: Powiem szczerze, że jak zobaczyłem ten skład, to naprawdę trochę przypomina zespół 10 miejsca. Nie chcę tutaj obrażać United, po prostu przyzwyczaiłem się, że skład United to top światowy, a teraz? Trochę upadek, potrzeba tam duuuzo czasu by to wszystko naprawić.

@kwiatinho: Życiowe osiągnięcie? Wyrównane? Nie wiedziałem, że Tottenham w zeszłym sezonie wygrał PL bez porażki, a w poprzednich sezonach wyrównał stan mistrzostw Anglii z nami.

Dla mnie już Leicester City ma większy wpływ na PL niż Tottenham. Dlaczego? Odpowiedź prosta, udokumentowana PUCHAREM.

Można się zgodzić, że kury zrobiły SPORY progres, ale napisanie o jakiś wyrównaniach to trochę za dużo.

Według najnowszych wieści, Tierney i Bellerin wrócą do pełnych treningów we wrześniu. Chyba wiemy już, dlaczego pozwolono odejść Monrealowi.

@ChatCrapGetBanged: Gdy na ławce siadają nasi najlepsi piłkarze, to jaki progres my chcemy zrobić? To nie przedsezonowe tournée, aby rotować składem. Gramy z czołowym zespołem, zdobywcą CL, a na ławce siada nasz najlepszy gracz w meczach z Top. Chcemy wrócić do grona czołowych zespołów? To przede wszystkim trzeba wystawić najlepszych piłkarzy, a nie ich sadzać na ławce. Wkurza mnie to strasznie. W meczach o pietruszkę to można dać komuś innemu szansę, ale w takich starciach trzeba przyjść ubranym w najlepsze ciuchy.

My nie jesteśmy City, że każdy pilkarz z ławki może śmiało zastąpić w stosunku 1 do 1 gracza z podstawowej jedynastki.

Jak w meczu z Tottenhamem, znowu zobaczę skład jak dzisiaj, czyli Laca lub Auba lub Pepe na ławce, albo środek pola znowu wymieszany to się zdenerwuje konkretnie.

@lays: Dokładnie. Przypomnę, że taką rotacją przegraliśmy mecz z CP. Ogólnie powoli sprawdza się to, co wiele osób mówiło. Unai ma często niezrozumiałe decyzję personalne.

@ChatCrapGetBanged: chyba, że bardziej naśmiewasz się z ludzi, którzy uważają, że to był dobry pomysł. Wtedy przepraszam i źle zrozumiałem, również nie wiem skąd się takie rzeczy biorą.

@ChatCrapGetBanged: Rozumiem, ze uważasz iż dla mnie to okej, że laca siadł na ławce. Czy ja napisałem, że to jest dobre? Napisałem, że to jest głupie, jeżeli Unai tak zdecydował. A jeżeli tak postanowił, to powinien reagować przy 2-0. Dodałem również, że mając kolosalny atak, powinniśmy wyjść i atakować, a nie trzymać naszych najlepszych graczy na ławce.

Na chłodno po meczu. Nie będę wieszać psów na Unaiu, aczkolwiek uważam, że można Hiszpana powoli rozliczać z tego co zespół prezentuje.

Dzisiejszy skład mocno mnie zastanawia, co tu tak naprawdę zaszło. Mamy naprawdę ofensywnego kolosa z przodu, a więc nasuwa się pytanie "Dlaczego nie wyszliśmy ofensywnie i spróbować atakować". Argumentowanie tym, że Laca usiadł na ławce by mieć kim straszyć jest głupia. Przy 2-0 już dawno powinniśmy wprowadzić ofensywnych piłkarzy do gry. Jeżeli Lacazette miał jakiś uraz to w ogóle nie widzę sensu by go wpuścić pod koniec meczu. Tutaj spory minus dla Unaia.

Kolejna sprawa, zestawienie środka pola. Czy to nowość, że LFC biega jak wściekli? No chyba każdy to wie. Środek pola przeciwko tak grającemu klubowi z Anfield powinien składać się z szybkich piłkarzy. A Emery wystawił skład z Xhaka. Rozumiem, że może Unai chciał zagęścić środek pola, ale dobór personalny to kompletna klapa.

Ceballos to jest piłkarz do grania ofensywnego, a nie do murowania.

Obrona. Mogłoby się wydawać, że w 1 połowie jeszcze jakoś działa. Ale bronienie się przez cały mecz na Anfield to samobójstwo. Dwie bramki po prostu podarowane przez Luiza.

Plus meczu? Na pewno Pepe. Ma chłop papierki by w końcu skrzydło w tym zespole działało.

Obyśmy za tydzień zobaczyli normalny skład, bez żadnych niespodzianek.

Polecam pracę na morzu. Oglądanie meczy zależne od zasięgu. Np. Już dziś wiem, że spotkanie z LFC oglądne w pubie, uwaga w mieście Liverpool :D

@rreddevilss: Próbujesz tutaj napisać komentarze, że niby z kulturą, a potem wracasz na Devilpage.pl i dyskutujesz na temat tego, jacy kibice tutaj są zapatrzeni. Co Ty tu jeszcze robisz?

@ChatCrapGetBanged: Burnley to bardzo solidna drużyna, która co roku jest niebezpieczna. Potrafią wywozić punkty z ciężkich terenów.

@Connor7: hipokrynierzy.com

Nam z Burnley zawsze się ciężko grało. To drużyna, która wypełniła lukę po Stoke Pulisa.

Arsenal wygra po bardzo ciężkim pojedynku z drużyną, nie odstępującą ani na krok :

Eeee, nici z top4. Boże, ale fart. Pepe nie warty tych pieniędzy.

Tottenham, Liverpool czy City wygrywający mecz z podobnym rywalem :

To się nazywają topowe zespoły. Nawet jak nie idzie to wygrywają. Czemu my tak nie gramy. Wolałbym nudne 1-0, bo najważniejsze 3 punkty.

Wat. Co ja czytam.

Xhaka? Po paru minutach 1 połowy grał jak profesor. Nie jestem fanem jego talentu, ale dzisiaj świetne spotkanie.

Leno i Obrona? Czyste konto mówi za siebie. Oprócz sytuacji, gdzie Joeliton przeszedł jak czołg i strzału Jojo nie było nic strasznego. Plus bardzo fajny mecz Amn.

Wychowankowie? Wilock świetna 1 połowa, potem trochę gasł, ale chłopak ma talent. Nelson trochę zawodził.

Miki? Dużo strat, ale brał grę na siebie.

Pepe? 20 minut i żadnej bramki i asysty? Przeplacony. Ceballos piłkarz na już do składu.

Gra w ofensywie słaba? Najważniejsze są 3 punkty, początek sezonu, brak zgrania. Trzeba poczekać.

Mecz na plus, czyste konto, wyjazd zaliczony. Czekamy na Burnley.

Środek pola bym zostawił. Obyśmy w drugiej zobaczyli Lacazette i Pepe, to myślę, że skrzydła ruszą pełna parą.

Ktoś jakiś stream na telefon?

Algorytm k.com dotyczący naszych wychowanków:

Arsenal nie daje szans wychowanką = Taka mamy zdolna młodzież, czemu nie dostają szans?! Założę się, że Nelson czy Saka zagrają lepiej niż ten leszcz Iwobi!!! Patrzcie na LFC i TAA, widać efekty!

Arsenal w podstawowym składzie ma 3 wychowanków = Co to ma być?! My z czymś takim chcemy walczyć o najwyższe cele?!

@ChatCrapGetBanged: Mourinho poza ławka trenerską to inny człowiek. Fajnie, że pracuje w Sky.

@bigus: Tylko, że Ndombele przepracowal cały okres przygotowawczy. Lo celso np. Nie było nawet na ławce

Pamiętacie zeszły początek sezonu? Emery też stawiał na ustawienie, które przyprawiało o zawrót głowy.

O tyle dobrze, że gramy 4-3-3. Mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy widzimy drużynę w takim zestawieniu.

@lays: I zaraz zostaniesz zgłoszony, mój przyjacielu. Trzeba uważać na takie słownictwo. Mam nadzieję, że odpuszczą Ci.

Banowanie za słowo prostytucja to chyba lekka przesada. Słowo to jest dopuszczoną definicją. Porównanie może głupie, ale nie został tu użyty żaden wulgaryzm.

@JanikK: Będzie ciężko, tym bardziej, że większość naszych jeszcze nie gotowa do meczu.

@lays: Moje 10 lat przypada za 9 dni :D

@ChatCrapGetBanged: Bardziej mi chodziło, by po prostu wspomnieć o tym.

Co do jego artykułów i jego podjęcia, pełna zgoda.

@MaciekGoooner: Duże stężenie wpisów o Tottenhamie, aczkolwiek są one napisane z sensem i warto wiedzieć co się dzieje w drużynie rywali.

@markiz0: Tylko jest mała różnica. Henry napisał swoją historię z Arsenalem podpartą tytułami. Tottenham na mistrzostwo czeka około 60 lat, a ostatnie trofeum jakie zdobyli to Carling Cup w 2008 czy 2009 roku. Bez pucharu ich wyczyny nie przejdą do historii. Już Leicester wpisało się o wiele bardziej w dzieje PL niż Kury.

@MaciekGoooner: Polecam również Pana redaktora - Michała Okońskiego. Kibic Tottenhamu, którego na Twitterze obserwuje nawet Arsenal.com.

@Szogun: Pozwoliłem sobie zobaczyć profil starszego kolegii. Mieszkasz w Liverpoolu? Często jestem w tamtejszym porcie, fajne miasto.

Aczkolwiek wjazd na to, że nie kupiono bramkarza to już przerost wszystkiego.

@FabsFAN: A również pozdrawiam serdecznie.

Przewinąłem parę komentarzy wstecz. Jak AVP znowu ma pomysł by napisać swoje wywody na temat samiwieciekogo, albo SamiWiecieJakiegoNieudacznika, to polecam to zlać. Kiedyś też na to reagowałem, ale po prostu stwierdzam, że to wybitny trolling.

20.08.2019 - Dokładnie 10 lat mija od mojego zarejestrowania na tej stronie. Chyba na żadnej stronie tyle czasu nie spędziłem. Nawet na Fb chyba jakieś 7 lat mam konto.

Pamiętam, jak jeszcze na stronie startowej był Bergkamp na tle Emirates :D

Ten grecki wynalazek Svena znów się połamał. Sprzedać go jak najszybciej.

@ares765: Zgodzę się z Twoją oceną. Wzmocnienia przeprowadzone, a dodatkowo trochę piłkarzy żeśmy oddali za dobre pieniądze (Iwobi za 40 mln funtów). Jeżeli sprzedamy Mustafiego oraz Elnenego do końca sierpnia daje mocne 9,5.

Idę wziąć sobie prysznic, a tu info, że Coutinho wypożyczony do Arsenalu.

Wchodzę po zebraniu na Twittera, a tu jakieś informację, że Upamecano i wszystko tam upadło.

Strach pomyśleć co będzie jak wejdę na Twittera po kolacji.