Komentarze użytkownika Topek

Oggy, gramy kreatywnym skrzydłowym, teraz Cazorlą. I zgodnie z tym co pisałem, Nasri'ego za takiego nie uważam. Ogólnie dla mnie Samir właśnie nie pasował do naszego stylu, bo potrafił holować piłkę, ale w grze szybkimi, krótkimi podaniami był mało kreatywny. Widać to było idealnie w pre-sezonie, w którym odchodził, bo dawano go na środek (Fabsa już nie było) i była katastrofa.

Marzag, dla mnie nie cuduje, dokładnie wie jakie ma atuty - przyspieszenie na małej przestrzeni i zwrotność. Przekłada na drugą nogę, wypuszcza piłkę i biegnie.

Oggy, jeśli się zwracasz do mojego komentarza, to rozumiem, że wyrażasz na ten temat opinię. Ja po prostu trzymam się tematu. Jeśli chciałeś tylko powiedzieć, że Nasri potrafił przytrzymać piłkę - to tak, zgadza się. Nie było jednak żadnego podziału na skrzydłowego 'ryzykującego' i skrzydłowego 'holującego'. Bo my tak nie gramy.

Gervinho jak zejdzie do środka to piłki nie traci, bo na rzecz kogo. Traci w następnej fazie, w której Nasri kręcił kółka i się cofał.

Marzag, Gervinho nie jest mistrzem efektownych dryblingów, ale często są efektywne (co się dzieje po przejściu obrońcy to już inna sprawa).

Oggy, nie ma pozycji gracza 'od holowania i przetrzymywania piłki', tak samo jak nie ma pozycji gracza 'ściągającego obrońców'. Samir akurat w wielu meczach grał TYLKO w obronie, bo w ataku był bezużyteczny. Schodzić do środka i ściągać obrońców może Gervinho.

Oggy, Nasri nie tracił piłki, a Giroud ściąga :P Nasri dobrze panował nad futbolówką, ale jak nie zyskuje przestrzeni, to ciężko go nazwać kreatywnym.

maciekbe, Gervinho też robi dym, potrafi przedryblować i zrobić sobie miejsce. Oczywiście to nie ten poziom, ale Nasri gdy nie miał miejsca, to nie robił nic. Kręcił kółka w miejscu, zero zyskiwania przestrzeni, zero otwierających podań.

Co Wy z tą kreatywnością Nasri'ego. On u nas nawet na środku był mało kreatywny. Fabs był kreatywny, Arsza też, ale Samir nie, nie u nas.

Pinguite fail

Milner to tak b2b na skrzydle, dużo biega, dużo się tarza.

My mamy tylko jedno miejsce na kreatywne skrzydło, na drugim będzie Theo. W tej chwili jest AOC, jest Cazorla. Problem jest ze środkiem napadu i my musimy mieć przede wszystkim napastnika (dobrego technicznie, ale napastnika). Możliwość gry na skrzydle to dodatek, który zazwyczaj mają dynamiczni środkowi.

ArseneAl, w każdej chwili może się dołączyć do licytacji nowa ekipa. Nie tylko my szukamy napastnika. Viola niestety jest w dobrej pozycji do negocjacji, bo nie wygląda, żeby zawodnik na razie się buntował, ma jeszcze bodaj 3 lata kontraktu, menadżer mu ufa. Czar Wengera już tak nie działa, ale zobaczymy, jeszcze jest czas. Za okolice 20 mln imo dobra opcja.

ArseneAl, może być jak z Robinem, może być jak z Velą. Dobra technika i uniwersalność to nie wszystko by wejść na aktualny poziom van Persiego. Ja oczywiście nic nie mam do Stevana, bardzo chętnie bym go przywitał, ale cena na razie trochę odstrasza. Aż takim pewniakiem bym go nie nazwał, żeby płacić od 25 mln funtów wzwyż.

matt21, popitoliło :) Królem był Niang, Chamakh nawet w TOP10 nie był.

matt21, Chamakh w całej swojej karierze nie miał zajebistych statystyk.

Vela też miał ponadprzeciętne umiejętności techniczne. To wciąż loteria.

Jovetić na pewno nie jest jedynym i oczywistym wyborem. Ciekawy zawodnik, ale też zagadka, więc nie ma co na siłę wrzucać, jak ktoś ma inne propozycje. Szczególnie, że cenowo na razie Stevan wygląda bardzo nieatrakcyjnie.

Dobry ten post na lfc.pl. Pierwszorzędna robota.

_DB_, przecież to jest fanpage, a nie konto Henryka

ares765, a ta klauzula 50 mln nie miała być aktywowana po roku?

Może być tak, że w okolicach spadku znajdzie się klub, który teoretycznie teraz jest silny. Tak jak było z Newcastle czy Sunderlandem. WBA może mocno osłabnąć jak im odbiorą Lukaku.

Pinguie, nie mam nic do AV, ale muszą zacząć grać. W tej chwili próbują coś budować w oparciu o młodych zawodników, ale przez większość sezonu kopali się po czołach i przykro się na to patrzyło. Ogólnie wolę młody nieutytułowany klub z fajnym projektem niż klub którego fani myślą, że się im należy. Tak jak niektórzy kibice Liverpoolu uważają, że powinni dawać za przeszłość dodatkowe punkty i z automatu promować ich do TOP4.

Bogata historia nie daje +5 do umiejętności i jakości gry i przez nią na nic klub nie 'zasługuje'. Jak AV dalej będzie grało taką kupę, to spadnie.

Kupowate są beniaminki, nie ma komu kibicować. Chciołem Watford :

"Monaco include Nani and Victor Valdes on stellar summer shopping list"

Ciekawe kogo jeszcze będą chcieli.

Podobno Grimandi siedział na trybunach na tym meczu. Pewnie poszło jaranko do Arsene'a.

Djourou powinniśmy spuścić, resztę będzie ciężko.

Bendtner już wrócił i nikt go nie chce.

afcforever, prosto z Lecha by tak nie ładował. Trzeba było go ograć, jak każdego po takim transferze i to jest problem.

Na każdego można tu znaleźć głupoty w komentarzach. Ale pewnie niektórzy nim się Falcao urodził, to już wiedzieli, że będzie world class.

Neymar na pewno nie będzie drugim Gervinho, ale z niego robi się/robiono trzeciego do paczki z Messim i Ronaldo. Ja wątpię, że osiągnie taki poziom.

Ja też co widzę Neymara to się zabija o własne nogi. Chyba, że będzie dive'y zapuszczał co 2 minuty.

Przecież nie umarł, co się tak dziwicie na jego widok.

dailystar.co.uk/football/view/316687/

To nie są słowa Wengera tylko "senior club figure", czyli pewnie gościa z budką z hotdogami pod Emirates.

Conrado, ciekawe czy Sanogo jest 'significant'.

Gervinho późno potwierdziliśmy, bo miał problemy z papierami. Zaklepany był przed lipcem.

NBW, wymieniłem najważniejsze przykłady, ale tego jest więcej. Potrzebna tam jest zmiana pokolenia i ona nie jest taka prosta. Guardiola z transferami też sobie nie radził i niewiele więcej by w aktualnej sytuacji wskórał. Żeby przejść przez zmianę pokolenia bez spadku jakości trzeba być geniuszem. SAF był w tym wielki, a i tak miewał problemy.

NBW, Pep też się opierał na Messim. Wygrali ligę, odpadali z triumfatorem rozgrywek, który aktualnie gra niemal perfekcyjnie. Nie przesadzajmy z tą słabością. Odpadł im Puyol, który był wielkim liderem, Xavi gra coraz gorzej. Guardiola dawał mentalnego kopa, ale każda era kiedyś się kończy. Bayern też w końcu osłabnie.

Pewnie nawet z Pepem Barcelona by osłabła, tak się zawsze dzieje. Zmiana pokoleniowa jest nie do przeskoczenia, nawet mistrz SAF odczuwał jej skutki podczas wielu lat pracy.

Finał LM dobry, Bayern jest lepiej naoliwiony na 90 minut. Borussia jednak pokazała się z dobrej strony. Błaszczykowski tylko trochę słabo.

Robben odczarował

Darek jaka stypa :D

Czyżby Robben miał zrąbać Bayernowi kolejny finał?

Ogólnie dobre widowisko, wysoki poziom.