Komentarze użytkownika Topek

Belzebub666, jak dla mnie teraz jest za duża wymiana pozycji, żeby to się udało. Xavi wymieni się z defensywnym zawodnikiem i przeciwnicy grają z jednym graczem mniej, który przebiegł po powietrze.

pauleta19, to oczywiste, ale tak jak mówię - oni kiedyś się skończyli. I Wenger nadal potrafił znaleźć dobrych zawodników, nie wiadomo czy Duńczyk też to potrafi.

Poza tym, pamiętaj, ze teraz sprowadza głównie ludzi, których zna, z którymi pracował (np. Chico). Oni kiedyś się skończą, a transfery nadal będzie trzeba robić.

pauleta19, chodzi mi o to, że Laudrup nakupował dużo, i o ile Michu świetnie się na razie sprawdza, to reszta jest w grupie normalnych, 'niezłych' transferów. Stosunek ceny do jakości jest normalny. A jeden genialny zakup sprawdza się prawie każdemu trenerowi. Zobaczymy jak będzie dalej, nie mówię, że Laudrup musi być cienki, ale ma jeszcze wiele do udowodnienia.

pauleta19, pamiętaj, że to pierwszy sezon. W czubie strzelców jednego sezonu byli też tacy goście jak Odemingwie, którego nie widzę w żadnym Realu Madryt.

Hernandez jest klubowym rekordem transferowym, absolutnie nie gra na taką cenę. De Guzman jest na razie tylko wypożyczony.

Ściągnął*

pauleta19, może i rozwija, ale też nie robi cudów. Swansea i sezon temu potrafiła zagrać bardzo dobry futbol, tyle, że niektórzy twierdzili, że to tylko zasługa Rodgersa i bez niego klub się posypie. Nie posypał się. Transfery - no ok, za Michu dużo mu zostanie wybaczone, ale też jak na taki klub to wydał sporo kasy - pobił wszelkie klubowe rekordy co do zapłaconej sumy. Ściągnąłby też choćby Hernandeza za 6mln funtów, który wcale szału nie robi.

a przepraszam co takiego zrobił Laudrup, że jest taki super-hiper? Prowadzi pierwszy sezon w EPL, dostał niezłą drużynę, ze Spartaka go wykopano, z Majorką cudem utrzymał się w La Liga. To jest dopiero bańka na razie.

Arsenalfcfan, zobaczymy jak im to wyjdzie, Rodgers ma jeszcze wiele do udowodnienia. W zeszłym sezonie zajęli ósmą lokatę, teraz mają siódmą. Szału nie ma, a naprawdę dobrze to grają raz na jakiś czas.

afcforever, ale też niekoniecznie by ich rozwinął na taki sam poziom. Na początku Wenger aż takiej renomy nie miał, za to miał za sobą realny projekt na mistrzostwo, świetny ośrodek, poukładaną drużynę która odnosiła sukcesy i możliwość dania dużej tygodniówki po jakimś okresie. Co może zapewnić Martinez? bitwę o pozostanie w PL i czasem postawi schabowego.

afcforever, pieniądze mają tu mało do gadania. Warunki obaj mają zupełnie inne. Wenger w Wigan nie ściągnąłby ani Cesca ani Robina.

Też lubię Martineza i uważam, że zasługuje na lepsze warunki, choć nie wiem czy to trener na poziom Arsenalu. Na pewno ryzyko. Ale ogólnie na pewno nie można powiedzieć, że gra zawsze tak samo, bo cały czas eksperymentuje z ustawieniem i wprowadza nowe rozwiązania. Zawodników też potrafi znaleźć. Bez sensu jest porównywanie do tego znalezisk w postaci Cesca i Robina, bo Wenger miał za sobą olbrzymi (w stosunku do Wigan) klub i projekt na mistrzostwo/LM, którym przekonywał takich zawodników. Martinez w ogóle by nie miał takiego argumentu. Na swoje warunki znajduje świetnych grajków.

Ryo znowu kontuzja :|

Ryo wszedł na boisku.

Może sobie Ryo pogra w pucharze przynajmniej.

Ryo będzie wychowankiem. Liczy się z całym sezonem w którym kończy 21 lat. Dostał pozwolenie w sierpniu 2011, czyli są 3 pełne sezony - 2011/2012, 2012/2013 i 2013/2014 (urodziny ma w grudniu).

AOC jest Brytyjczykiem, to i tak nam na huh ten status wychowanka.

Swoją drogą, odnośnie Joela. Z tego co pamiętam dalej nie ma pozwolenia. Obywatelstwo EU jest od trzech lat?

Arsenal_1886, za mało. I brakuje trzech zer.

Nawet jakby była oferta, to Kroenke jej nie przyjmie. Nie pali mu się. Musiałby to być jakiś kosmos i cztery tony zielonych, ale to nie poleci. Szejkowie też działają według jakichś wycen.

Pechowo, pechowo. Zapowiadał się świetnie, w Huddersfield grał bardzo dobrze. Później przyszła jedna poważna kontuzja, nie doszedł jeszcze do siebie, a tu takie coś. Będzie mu już ciężko się przebić, ale moim zdaniem był (jest?) to większy talent od np. Frimponga.

Masta, a tak z ciekawości - zdefiniuj 'prawdziwego Polaka'.

O nie, dyskusja o 'prawdziwych Polakach' :(

Już od jakiegoś czasu pisałem, że się nie przebije i prędzej czy później go opchniemy. Możliwe, że prędzej. My potrzebujemy zdecydowanie lepszego zawodnika - i technicznie i taktycznie.

ArsenalPrime, ale Wenger nigdzie nie powiedział, że Tomas nie jest gotowy. Po prostu sobie wymyślasz rzeczy. Diaby jest po gazylionie kontuzji, a jak tylko wróci to wjeżdża do pierwszej jedenastki. Rosicky buduje kondycje od dwóch miesięcy, wygląda na najświeższego zawodnika z całej kadry. Absolutnie nie widać po nim zmęczenia. Za to cały mecz przeleżał na ziemi Cazorla - tak Arsene ich ogląda codziennie. Sorry, ale wytłumaczenie o kondycji jest strasznie słabe i po prostu nie trzyma się kupy. Mógłbym się zgodzić, że nie może grać co trzy dni, ale nie uwierzę, że nie może zagrać raz na tydzień. To byłby ewenement, którego nigdy nie było.

ArsenalPrime, według czego ten Rosicky nie może grać od początku? 'bo tak'? w zeszłym sezonie jakoś mógł, teraz jest nagle starym dziadem, chociaż 30 letni Arteta ciągnie 40 spotkań w sezonie? Śmieszne. Wenger stawiał Campbella i Henry'ego kondycyjnie na całe mecze.

Oggy, Chelsea wydaje się słabsza przez problemy z trenerem i brak monolitu, ale wyprzedzenia Spursów to kwestia tradycji i oni też padną pod koniec, jestem pewien. Ogólnie myślę, że różnica po sezonie będzie niewielka, więc nawet trzecie wciąż jest możliwe. Kwestia kto więcej baboli wywali. Jak Arsene dalej nie będzie wystawiał najmocniejszego składu, to my w tym możemy przodować. Liczę, że się ocknie.

4 miejsce jest jeszcze do wyciągnięcia, ale pewnie znowu będzie trzeba liczyć na kupę szczęścia. Spursi złapią jeszcze zadyszkę, szczególnie, ze im dzisiaj wykopaliśmy Dembele i Ade (chyba, że ozdrowieją). Gorzej z naszą dyspozycją. Wenga musi w końcu przestać kalkulować na wartości odsprzedaży i dać Rosicky'ego do pierwszej jedenastki. Ten facet diametralnie zmienia obraz naszej gry w ofensywie, a Ramsey w defensywie wcale nie łata dziur. Czas na trochę świeżości, bo już Jack zaczyna nie wyrabiać, a Cazorla ma jeden dobry mecz, a później trzy leży na ziemi.

Strasznie bredzi. Niestety, ale Spursi zasłużyli na zwycięstwo. Nasze pierwsze minuty dominacji były jak zwykle pozorne, bo niewiele z nich wynikało. Jedna sytuacja drewnianego Girouda. To wszystko. Reszta klepanie. Ile razy Lloris musiał mocno interweniować? ani razu.

A Spursi? dwie bramki, setka Bale'a, setka Sigurdssona, która powinna już zakończyć nasze nadzieje.

Wiem, że prasówka prasówką i pewne rzeczy trzeba mówić, ale zadowolenia z tego co prezentowaliśmy i wielkie zdziwienie, ze przeciwnik wygrał to jakieś szaleństwo w tym przypadku.

Nie wrzucajcie na Girouda, przecież dwa razy zrobił ruch ściągający.

Szkoda, że dzisiaj nawet Jack zniżył się do poziomu reszty i zagrał słabiutko. Rosicky na ławce to dalej zagadka tysiąclecia. Wenger niby wzmacnia defensywę Aaronem po czym dostajemy dwie bramki na pysk, bo nie ma asekuracji w pomocy. Czyli w końcu jak?

Słabo to wygląda. Na początku było trochę posiadania, ale niewiele wynikało. Jedna niezła sytuacja Giroud przy którym zagrał drewnianie jak Bendtner za 'najlepszych' lat. Ciężko nawet kogoś wyróżnić, nawet Jack jest niedokładny. Arteta tylko fauluje, Ramsey biega za piłką jak w grze w dziada. Obrona wiadomo. Rosicky na boisko i może coś wykreujemy.

27-letni talent z potencjałem to tylko w Polsce i u Abou.

Śmierdzi walijskim Mesjaszem jak nic.

Abou Diaby failed a late fitness test and isn't part of the #afc squad to face #thfc later this afternoon.

Szok i niedowierzanie. Nie spodziewałem się tego ciosu.

Ja w FPL się wahałem między Suarezem i Matą na kapitanie i niestety nie dałem temu co sam sobie asystuje.

Arsenal23, moje stanowisko się nie zmieniło, większość tych rzeczy wiedziałem. Nie znałem szczegółów dotyczących przenosin na nowy stadion, całej urzędasowej roboty i to tam jest, chociaż nudne dla mnie jak cholera. Potwierdza się obraz Wengera zatrzymanego na swoich teoriach, mało elastycznego w taktyce. Wręcz pogłębia, bo książka jasno mówi, że wszelcy jego asystenci to pionki i nie są dopuszczani do niczego.

Książka wcale nie rozgranicza Wengera i Gazidisa, wręcz przeciwnie. I potwierdza, że Arsene nie jest treneiro odczepionym od zarządu.

Vales zawsze był wsiokiem, to żadna nowość.

Zobaczymy jak Real zaprezentuje się w meczu z United. Barka wyraźnie pod formą.