Komentarze użytkownika Topek

Ja jestem zdania, że mocny charakter można przede wszystkim pokazać grą. Vermaelen jest bestią przez sam styl gry, czasem wdaje się w dyskusje, ale głównie kasuje rywali interwencjami. I to wystarczy, jak koleś zostaje zrównany z ziemią, to już wie kogo ma po drugiej stronie.

Robin ma czasem dziwaczne odchyły, to fakt. Zadziorność, zadziornością, ale nieraz wyładowuje złość w niepotrzebny sposób. Najgorzej jak zaczyna atakować bez piłki i ładować łokciami. Pyskówki przynajmniej zazwyczaj nie są potencjalnym osłabieniem zespołu.

arsenalfan98, w sumie dla takiego klubu to mistrzostwo powinno być warunkiem. Gol w 95 minucie to jest loteria, nie może on zasłaniać obrazu meczu, który miał dużo mankamentów. To nie był finał LM, tylko mecz do dopisywania punktów w tabeli.

Bez przesady z 'fenomenalnym Arsenalem', bo fenomenalny zespół wbija wcześniej, a nie w 95 minucie. Skuteczność była dzisiaj porażająco słaba. Sytuacja Gervinho tylko podsumowała całość. Na Everton trzeba się obudzić, bo będziemy mieć może 1/5 tych sytuacji.

Nie przeżyje tego sezonu. Końcowy wynik cieszy niezmiernie, choć to co my dziś marnowaliśmy to głowa mała.

Atakujemy prawą stroną, bo Sagna ciągle wystawia się na pozycję. Różnica między klasowym obrońcą, a Gibbsem.

Szału to my nie gramy. Poza dobrym początkiem w ataku, później nie mogliśmy się przebić. AOC niewidoczny. Znowu będzie trzeba liczyć na przebłysk Robina.

Najlepszy skład z możliwych. Gervinho totalnie bez formy.

Ryo ma jeszcze wiele do poprawienia, musi też ustabilizować formę, bo często gra okresami, ale to bardzo duży talent i przy dobrym prowadzeniu (i szczęściu do urazów) powinien wyrosnąć na zawodnika klasy światowej. Wypożyczenie do Boltonu dużo daje i to widać. Myślę, że powinien jeszcze następny sezon rozegrać w takim klubie, bo na nasz pierwszy skład nie jest gotowy.

dailymotion.com/video/xpd6xj_bolton-1-2-qpr_sport?start=0#from=embediframe

Asysta Ryo.

Końcówkę Ryo miał bardzo dobrą, chociaż ten Bolton to tak drewnianie gra, że głowa mała.

Asysta Ryo miód.

Żałosne sędziowanie.

lukasxsoad, średnio, kilka zrywów, niezłych podań, ale brakuje czegoś mocniejszego. Nieźle rożne bije.

peciakk, Ryo to spory talent, ale konkurencja będzie zbyt duża, a i on jeszcze nie jest gotów. A nie ma sensu, żeby siedział będąc czwartym w kolejce, kiedy może grać.

Mam nadzieję, że Bolton zgarnie dzisiaj trzy oczka. Przydałoby się, żeby przetrwali w PL, bo Ryo w przyszłym sezonie jeszcze się pewnie nie przebije, a tak miałby pewne miejsce na wypożyczenie.

bo to jest oryginał

'Był'. Koszulki się kupuje idolów, a nie facetów którzy zaraz idą do woja, a teraz sobie klepią w rezerwach Arsenalu. Kto robi takie transfery marketingowe? w czasach zasad o nie-wychowankach w której nie możemy się zmieścić? Tak jak pisałem, bonusem poszerzania rynku jest posiadanie przez United Ji Sunga - jest wartościowym graczem, nierzadko wychodzi na boisko. Bo takie wielkie kluby nie mogą sobie pozwolić na kupowanie 'dla samych koszulek'. Dla mnie jedynym wytłumaczeniem do przyjęcia jest to, co pisał kiedyś Sanderson z YG - Park był planem B w przypadku niedostania pozwolenia dla Joela. Można było mu dać krótki kontrakt (przez wojsko), miał jakieś tam doświadczenie i miał niby być jakąś opcją w ataku (ostateczną jak mniemam). Na szczęście Robin się trzyma, więc Park jest niepotrzebny prawie wcale.

Corthal, wiem. To dowodzi tego, że to, że ktoś może grać na danej pozycji nie znaczy, że na niej skończy. Nasri dostawał dużo szans grania na środku u nas i się nie sprawdzał. Z kolei było zapotrzebowanie na skrzydłowego i takiego Arsene usiłował zrobić. Z AOC może być różnie, jak mówi Wenger 'musi grać gdzie będzie potrzeba'. Ludzie tutaj co każdy mecz zmieniają 'wielką jedenastkę przyszłości'. Na początku do Jacka dokładali Ramsey'a, później Coquelina, z którego niektórzy chcieli nawet robić bocznego obrońcę, a teraz jest szał na Alexa. A przyszłość może się różnie ułożyć. Jak Jack pójdzie wyżej w formacji (a jest tego najbliżej), to zostanie jedno wolne miejsca. Może tam wystrzelić z formą Francis i dla Chamberlaina zwyczajnie nie będzie miejsca. Wtedy zostanie skrzydłowym i koniec.

Park nie jest chwytem marketingowym, bo kto normalny będzie kupował koszulki gościa, który gra w naszych rezerwach. Żeby promować klub na innym rynku, to trzeba gościa wypuszczać na boisko jak Ji Sunga w United. Marketingowo to zyskujemy na Ryo, Park jest failem transferowym, zapychającym miejsce.

Na razie nie jest gotowy do gry na środku i to widać, Wenger tylko to potwierdza. Co będzie w przyszłości zobaczymy. O Nasrim też duża część osób mówiła, żeby go przesunąć na środek i dostawał tam szanse, chociaż nigdy cudów nie grał. Jak dla mnie na razie to jest marnotrawstwo dynamiki i dryblingu, na rzecz niezłej wizji (ale wciąż obok musi być rozgrywający z krwi i kości jak Rosicky), słabej kondycji i słabego zmysłu taktycznego. Inaczej mówiąc - nie warto. Zresztą, jeśli już środek, to najwyżej, a tego jeszcze ani razu nie grał. Grał z Milanem za Rosickym i to w nienaturalnym taktycznie ułożonym meczu. Jego gra w pomocy to ewentualna dalsza przyszłość, na pewnie nie w przyszłym sezonie.

75% meczów kadry, ale w przeciągu dwóch lat, Joel tyle nie gra.

Ryo dostał 'special talent', podanie Joela odrzucono, a przez ten sezon nie wykazał się na tyle, by mieć jakieś szanse. Będzie musiał iść konwencjonalną drogą, jak Vela.

songoku95,

a) nie dostanie
b) talent, na razie nie zawodnik do naszej kadry

Następny sezon to dla niego za wcześnie na naszą kadrę.

Joel to nawet pozwolenia nie ma. Do tego nie potrafi się przebić do składu Lorient.

Te 140 tys. jak dla mnie z kosmosu. Wcześniejsze 100 tys. wydaje się realne.

Gigi, wygra, ale niekoniecznie zrobi z tego coś pożytecznego. Tak samo Robin jest wysoki, a przez długi okres czasu od jego głowy, to co najwyżej piłka się 'jakoś tam' odbijała.

Abou potrafi grać w piłkę, pewno. Potrafi też wiele pomocników na świecie, a i u nas pojawiają się spore talenty. Pytanie co nam z tego przychodzi, że potrafi zagrać kilka 20 minutowych zmian na sezon.

AOC to wciąż głównie skrzydłowy, najgroźniejszy w meczu z Milanem był od boku. Zresztą wy mówicie o głównym rozgrywającym, a Alex w ostatnich meczach tego nie grał. Najwyżej był Rosicky, Anglik próbował grać ofensywnego Artetę i wyglądało to dobrze dopóki Arsenal grał totalny atak, co normalnie nie występuje prawie nigdy.

Gigi, Diaby i dobra gra głową? Abou nie umie grać głową, jest tylko wysoki. Taki Eduardo go miażdżył w tym aspekcie.

Co do jego sytuacji, to fakty są takie, że nie możemy na niego liczyć od dwóch sezonów (a wcześniej grał piach), a zajmuje miejsce w kadrze i dostaje niemałą tygodniówkę. Kontuzjowanego i tak go nie sprzedamy, więc trzeba Francuza postawić na nogi, ale nie jesteśmy instytucją charytatywną, żeby kibicować zawodnikom w szpitalach. Za nim wchodzą młodzi, zdolni zawodnicy, głodni gry i nie możemy wciąż czekać na Abou. Zobaczymy jak będzie wyglądać sytuacja do końca sezonu, na razie jest kiepsko i Francuz może mówić o pechu, nierównych nogach, może mówić, że nie jest czarny, ale liczyć na niego nie możemy i kropka.

Arsenal are working on a deal to sign Podolski from Cologne. Reports of everything being agreed slightly premature but likely to happen #afc

Ornstein z BBC. Bardzo pewne źródło.

Gigi, pierwsza połowa Theo nie była najgorsza. Brakowało ostatniego podania, czasem dobrej decyzji o zakończeniu rajdu, ale przechodził obrońców, było jakieś zagrożenie. Gervinho nawet połowy z tego nie zrobił. Tyle, że już w drugiej połowie Walcott był chyba jeszcze gorszy. Ciągle rozbijał się o graczy Milanu, a i tak jak kretyn leciał w trzech chłopa.

Gervinho niżej, Walcott niżej, AOC niżej. Chamberlain pierwsze 10 minut przyzwyczajał się do pozycji, 35 minut ogień, chociaż największy ciągle od skrzydła. W drugiej połowie go nie było w ogóle, chociaż pozycyjnie grał trochę wysuniętego Artetę, więc być powinien. Pewnie przez kontuzję, ale wciąż.

Jedno spotkanie nie zmieni podejścia Robina. On już od jakiegoś czasu wie o co walczymy. Najważniejszy będzie potencjał zespołu, a ten zweryfikuje letnie okienko.

Widzę, że mega optymizm pełną parą, niektórzy nawet United chcą gonić. Moim zdaniem nasza walka o TOP4 będzie trwała do ostatnich kolejek. Pamiętajmy, że wciąż partaczymy wyjazdy i kadrowo mamy braki. Do tego Tottenham nie gra źle, a Chelsea to ciągle klasowy zespół. Jeszcze wiele ciężkich spotkań przed nami i różnie może być, no ale przyznam, że ochota na trzecie miejsce jest.

a nie sorry, z Evertonem gramy 21.03, my bad.

Mecz z Newcastle powinien być w niedzielę, bo później znowu w środę gramy z Evertonem. Tak będziemy mieć tylko jeden dzień przerwy.

Nie ma co specjalnie narzekać na drugą połowę, bo to musiało tak wyglądać (albo chociaż podobnie). W pierwszej narzuciliśmy kosmiczny pressing, wszyscy latali jak głupi za piłką, tego się nie da grać przez 90 minut. Popatrzcie na Gran Derbi, gdzie Real próbuje grać podobnie i też zazwyczaj wytrzymują do 45 min., a mają Mourinho i lżejszy terminarz. W drugiej części poszliśmy trochę głębiej, bo nie było sił, do tego wynik już nie był na szaleńczy atak. Musieliśmy liczyć na pojedyncze sytuacje - mieliśmy jedną, niestety nie udało się wykorzystać. Z solidniejszą ławką pewnie byłyby jeszcze ze dwie. Nie ma się też co spodziewać, że zagramy na takich obrotach z Newcastle - wykończylibyśmy zawodników po kilku takich spotkaniach. Mimo to, widać, że spora część zawodników jest w formie i jeśli utrzymają się fizycznie, to powinniśmy dać radę utrzymać TOP4, a i mamy pogląd na to, jak powinny wyglądać mecze z czołówką.

Trochę żałuję, że Wenger nie wrzucił Ozyakupa za AOC. Wiem, że to młodzian, ale Chamakhiem wyłączyliśmy całą pomoc, do tego nic z przodu nie przejmował. Park to już zrobił kaplicę. Szkoda, że Yossi'ego nie było, akurat teraz by się przydał.

Nie ma co wieszać psów na Robinie. Gra się posypała w drugiej połowie, od kontuzji AOC. Później już było tylko gorzej, a wejścia Chamakha i Parka zabiły cały atak. Gdybyśmy mieli jakiegoś skrzydłowego na ławce, to może by inaczej to wyglądało.

Gdybyśmy mieli jakąkolwiek ławkę, to byśmy to przeszli. Nie starczyło sił dla pierwszej jedenastki, a zmiennicy to nieporozumienie.