Komentarze użytkownika Topek

Vpr, Rosicky jakoś stoi, choć mocno przyczynił się do jednej z najbardziej żałosnych 'porażek' w ostatnich latach (4-4 z Newcastle). Z pomocą sędziego, ale Eboue też nie działał całkiem sam.

Arsenal_1886, wróżenie z fusów. Skoro poważne źródła mówiły o tym, że spełniliśmy wymagania Blackburn odnośnie Jonesa, to pieniądze na transfery są i mogą być wykorzystane. Wenger mówi jedynie o ilości zawodników, więc zwalnia tygodniówki. Zwolniliśmy Clichy'ego, więc możemy wcisnąć nowego left-backa. Miejsce na ŚO mamy przynajmniej od zimy.

Arsenal_1886, Wenger ma pieniądze na transfery. Za Jonesa płacił wirtualnymi? Arsene sprzedaje by zwolnić miejsce w drabince płacowej. Zobaczymy czy załata to transferami, czy kolejnymi młodzianami. Na razie 3:1 dla żółtodziobów.

Enrique już ma w dupie Newcastle, wyraźnie chce transferu, kosztował by małe pieniądze, spokojnie by siedział na ławce, a Wenger dalej brnie w Traore, który zresztą już się rozkraczył, bo z Kolonią nie grał. Już na dużo decyzji Wengera potrafiłem znaleźć wytłumaczenie, choćby słabe, ale to jest kpina z kibiców.

O Almunie będzie walczył :P

O sprzedawaniu Eboue już się wypowiadałem - poroniony pomysł. Jest lepszym right-backiem od Jenkinsona i lepszym left-backiem od Traore.

Porozmawiać z Valencią odnośnie Maty i jeśli transfer będzie możliwy, to puścić Samira ze te 20+ mln. Wzmocnienie głównego rywala, ale my mamy przede wszystkim patrzeć na siebie, a na jakości nie stracimy, zyskamy natomiast gościa z pełnym kontraktem i zaangażowaniem.

Trochę mało konkretów jak na 'zakusy'. Naciągane jak dla mnie, choć Robin akurat niezłe oferty już odrzucał.

Dejan nie dostał ostatnio czymś w głowę? Niektórzy chyba są oderwani od rzeczywistości, albo mają wyrywkową pamięć.

Newsy z Twittera - porażka jak zawsze.

Traore jest kontuzjowany? Dalej obrona nie wygląda jak trzeba. Henderson to nie left-back, ale reszta też kupę błędów popełnia. Zastanawiam się czy jeden stoper wystarczy.

Biedny chłopaczyna, ale strzał przedni.

Ogólnie całkiem nieźle w ataku, Gervinho genialnie porusza się bez piłki. Tylko Chamakh znów jest karykaturą napastnika, choć Walcott mu spieprzył bramkę.

Bartley zostanie wypożyczony jak kupimy stopera. Tak to zostaje na wypadek gdyby Wenger szukał, szukał, ale się nie doszukał.

Arsenal_1886, skąd wziąłeś taką ławkę? na pewno tyle tam graczy nie ma. Nie wszyscy, którzy pojechali są w kadrze meczowej.

AFC: Szczesny, Jenkinson, Vermaelen (c), Koscielny, Gibbs, Song, Wilshere, Ramsey, Walcott, Gervinho, Chamakh.

Wygląda, że zagramy czymś takim.

Jeorge* oczywiście

"Gervinho will wear no.22 today, but that is not his confirmed number"
George Bird.

Czyli pewnego numeru Gervinho dzisiaj nie poznamy.

Xavi sobie powinien zrobić koszulkę z takim Fabsem.

Maicon jest genialny, szczególnie jak odprowadzał wzrokiem Bale'a. Mourinho go ciągnął. Alves na obronie spędza kilka minut na mecz, tak to sobie siedzi na połowie rywala.

Pinguite, co z tego? jaja sobie robisz. Jeszcze mogliby goście z Malezji mu rozkład zawodników w polu karnym pokazać na tablicy. Co z tego. W kosmos to bił Clichy, Sagna do nikogo, bo też nikogo zazwyczaj nie było. Róbcie dalej eksperckie analizy, bo Jenkisnon był profesorem z obsranami Azjatami.

Mizzou, w reprezentacji jakoś obijał głowę Anelki regularnie. Na Robina też potrafi ładnie zagrać. Inna sprawa, że zazwyczaj w polu karnym nikt nie stoi, nawet Chamah jak gra.

Pinguite, tym kimś na pewno nie jestem ja. Wrzuty na stojąco, bez presji, na zawodników pod takim mega kryciem, że mogliby sobie jeszcze przyjąć na klatę? w PL Ferdinand takie czyści na samym ustawieniu, skakać nie trzeba. Jenkinson nie dośrodkował ani razu na pełnej prędkości, mając agresywnego left-backa obok siebie, a tak zazwyczaj musi dośrodkowywać Sagna.

Jedna wrzuta na niekrytego Velę i Jenkinson lepiej bije od Sagny. Ale heca.

do Arsenalu też nie więc whatever. Romelu to za bardzo sprawdzony talent, Arsene takich nie lubi. Zresztą jak mamy wprowadzać młodego do ataku, to ja chce Afobe.

Gigi, jak dla mnie dalej Wenger jest blisko tylnego wyjścia pod szyldem "TV to transfer". Liczę jednak, że tym razem jest na tyle zdecydowany, że stopera kupi. Szczególnie, że powinien wiedzieć ile już będzie ryzykować wystawiając eksperymenty na lewej obronie.

W styczniu też potrzebowaliśmy i też szukał. Zobaczymy na ile deklaracje pokryją się z faktami tym razem.

To nie my jesteśmy problemem, problemem jest Barcelona i jej śmieszne kwoty. Niech do nich Hartson gada takie rzeczy.

Griz, przesadzasz z tymi dwoma razami. Sagna miał świetny sezon, ale bez jaj. W poprzednich sezonach Eboue grał więcej, ale też łapał formę. Nic się nie zmieniło. Zresztą, nie ma żadnych przesłanek, żeby twierdzić, że Carl zagrałby lepiej. Z wyróżnianiem się chodziło mi bardziej o własne podwórko. Jenkinson nie wydaje się ofensywnym right-backiem, raczej typem, który przede wszystkim broni. Nie wiem z czego wynika Twoja opinia. Co do wrażenia, to dla mnie jednak trudno. Widzę tego samego zawodnika, co sezon temu.

Griz, a Ci blogerzy to na podstawie czego jadą? proszę Cię, on zagrał kilka meczów dla Charltonu. W jego przypadku większość to nadzieje, a nie jakakolwiek dogłębna analiza, a na pewno nie taka, żeby porównywać go z Eboue. Emmanuel grał mało, nie miał żadnej porządnej serii, Bac się na tyle trzymał. Ciągle mówisz tak, jakby Iworyjczyk już miał z 35 lat. On nagle, w najlepszym wieku dla defensora, umiejętności nie stracił. Jak na right-backa w ofensywie bardzo się wyróżnia. Wenger dobrze zna jego możliwości i nagle nie stwierdził, że 19-letni młodzian bez doświadczenia zagra lepiej, tylko chce wprowadzać nowy talent z wizją na przyszłość. Nie ma siły, żeby jakościowo na tę chwilę poprawił nasz skład. Potrzebowaliśmy młodego, zdolnego prawego obrońcę, ale do rezerw lub na wypożyczenie.

Griz, nie wiem jak można dyskutować odnośnie umiejętności ofensywnych Eboue. W zeszłym sezonie nie grał na tyle, żeby wyciągać wnioski, ale nie jesteśmy tutaj od dziś. Iworyjczyk jest o niebo lepszy od Jenkinsona w ofensywie. Carl jest taki szybki, że go brali skrzydłowi Malezji i nie kończyło się to katastrofą tylko dlatego, że byli cofnięci i miał czas ich dogonić bez piłki. Dośrodkował dobrze raz, trochę chyba za daleko idące wnioski. Zresztą, u nas nie ma na kogo bić. Chamakh się cofa, w ogóle go nie ma w polu karnym kiedy trzeba. To porównywanie z Del Piero jest trochę dziwaczne. My tu nie mówimy o grze 36 letniego lidera za zasługi, tylko o 28 letnim defensorze, który do zakończenia kariery to jeszcze ma daleko. Kolejny raz wychodzi wizja Wengera, ale piłkarze nie kończą się przy 25+. To jest kolejne dawanie szansy na pokazanie się, Carl nie ma lepszych umiejętności. Za dużo razy już to przerabialiśmy, żeby myśleć inaczej.

Griz, nie wiem z jakiej racji wolałbyś Jenkinsona w meczach ze średniakami skoro ofensywnie na pewno nie jest lepszy od Eboue, a w takich spotkaniach siedzimy prawie cały czas na połowie rywala. Bez sensu. Eboue się starzeje? ja rozumiem, że zasady Wengera mogą zmieniać perspektywę, ale bądźmy poważni. Iworyjczyk jeszcze 2-3 sezony pociągnąłby na poziomie wystarczającym dla rezerwy. W zeszłym sezonie zrobił, co miał zrobić. Nie mamy prawa odmładzać zespołu i wciskać perspektywicznych zawodników, bo aktualny skład przegrywa wszystko jak leci. Nie takie są zasady. Najpierw sukces, później zmiana pokolenia.

Zwał jak zwał, dla mnie nur.

Griz, raczysz żartować. Chciałbyś grać z Barceloną z Jenkinsonem? narobił by pewnie przed meczem. Nie róbmy z niego drugiego Wilshere'a, bo nie pokazał nawet 1/50 z tego. Eboue był gorszy od Sagny, zdarzały mu się odchyły, ale właśnie dlatego był rezerwowym. Mimo to zawsze coś nam dawał, choćby niezłą defensywną zmianę na dwóch prawych obrońców. A z LFC, to był przede wszystkim ładniutki nur Lucasa. "Może coś nam da w przyszłości" przerabiamy od sześciu lat. Wenger rozpieprzył defensywę przed poprzednim sezonem i dobrze na tym nie wyszliśmy. Teraz zamiast porządnie załatać, to rozwala jeszcze bardziej.

Brawa dla Wengera za pozbywanie się Eboue. Kolejny 19-letni młokos bez doświadczenia w miejsce solidnego, uniwersalnego i ogranego defensora. Wzmocnienia składu jak cholera.

Nikt nie każe graczom Barcelony mówić, że nie chcą Fabregasa. Niech mówią prawdę - czyli "mamy gówno do gadania". Nie wiem co za problem powiedzieć, że negocjację idą swoim torem i jako zawodnik nie ma co komentować. Ba, każdy gracz Barcelony mógłby już skwitować wszystko "ja już na ten temat się wypowiedziałem". Kibice hiszpańskiego klubu albo są naiwni, albo nie chcą przyjąć do wiadomości, że te wywiady są świadomą metodą zwiększania presji na Arsenalu. Xavi'emu już się kończą słownikowe synonimy dla niewolnictwa. Tak tam się załatwia interesy, a Wy dalej róbcie z nich biedaków, którym źli dziennikarze zadają wredne pytania i zmuszają do wygadywania bzdur o porwaniach i podobnych.

13 sierpnia :|

Jak to kiedy? wtedy, kiedy się zacznie liga. wtf?

Też spróbuje sił w tym FPL. Co prawda nigdy nie grałem, ale wygląda ciekawie :P

"Znam sytuację Ceska, ale uważam, że nie powinno się o tym zbyt wiele mówić. " Pique

Dobrze, że są zgodni.

Swoją drogą, pamięta ktoś łańcuch? Kto jest po Pedro? znowu Xavi?

Ten filmik z Samirem na środku jest mocno naciągany. Cesc też nie gra jako typowa 10-tka. Nasri nie będzie Fabregasem, ale w aktualnej sytuacji może grać wyżej, jako AMF i powinno to w miarę chodzić. Musi mieć jednak za sobą Wilshere'a, bo nie powinien się cofać (z głębi on nic nie zrobi). Gra ogólnie wyglądałaby inaczej, bardziej skupiała się na zyskiwaniu przestrzeni przez pojedynki 1 na 1, ale niestety bez Hiszpana to dla nas jedyne słuszne wyjście. Ramsey potrzebuje jeszcze czasu.

Mata się będzie ciągnąć pewnie tyle, ile Fabregas, bo to najprawdopodobniej jest połączone. Cesc zostaje - nie ruszamy do negocjacji z Valencią, Cesc odchodzi - przesuwamy Samira i bierzemy klasowego skrzydłowego.

Xavi jest albo bezczelny albo niezbyt rozgarnięty. Może i oba. Nie wie jak idą negocjacje, nie ma wglądu do żadnych rozmów, nie jest ani adwokatem, ani agentem Ceska, a mimo to działa 'w interesie Ceska'. I jeszcze w jednej wypowiedzi próbuje zaprzeczać sam sobie. Geniusz - po prostu.