Komentarze użytkownika Topek

a co bardziej wskazuje na przejście Bainesa, Cahilla czy Parkera? O każdym szum robią głównie fani Arsenalu. Jak dla mnie to żaden z nich u nas nie zawita.

Pinguite, Styczność to Bartley miał nawet z Ligą Europy, w meczach której był wyróżniającym się zawodnikiem. Nie przesadzajmy, obaj mają zerowe doświadczenie jak na obrońców. To gracze na przyszłość i wolałbym ogrywać/dać szansę naszemu zawodnikowi, który nie wydaje się odstawać od kolegi z Blackburn.

Nie wiem po co Wenger chciał Jonesa. Dobry talent, ale sto razy wolałbym dać szansę Bartley'owi. Zresztą, kolejną młodzian za miliony, to nie to, czego potrzebujemy.

Co do Williana.
fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=36981

Nie, dzięki.

Nasila też się wersja Gervinho w Arsenalu.
le10sport.com/Mercato/Les-Bleus-retardent-le-transfert-de-Gervinho-a-Arsenal-070647940.html

Cudi, nie widziałem tych cytatów w prasie, co najwyżej na blogach. Na Twitterze powstaje multum fałszywych kont, wypisujących pierdoły i nikt tego dementuje. Albo są zgłaszane, albo wymierają przez nudę wielkiego jajcarza.

Widzę, że zwolennicy teorii "Arszawin przestań udzielać wywiadów, wypieprzaj trenować", przerzucili się na "Arsene przestań grac w ping-ponga, wypieprzaj robić transfery". Nice.

Dajcie spokój, ten niby Samba tylko o transferze pieprzy. Od takich rzeczy piłkarze mają agentów, a nie konta na Twitterze.

Gigi, dla przyszłości klubu najważniejsze jest zwycięstwo i przełamanie pucharowej posuchy. Tak więc kluczowy będzie właśnie ten przyszły rok, bo widzimy, że zespół zaczyna się łamać. W tej chwili nawet mentalnie ważniejszy jest Cesc. Spytać któregokolwiek zawodnika ze składu, kto jest najlepszym graczem Arsenalu - z miejsca Fabregas. Jako kapitana też go mimo wszystko bardzo szanują. Jeśli wygramy coś w przyszłym sezonie (Wengera w tym rola), to zespół będzie mógł odetchnąć i to napięcie zniknie. Wtedy Hiszpan może iść, bo i pewnie ogramy wystarczająco Ramsey'a do tego czasu.

O czym on w ogóle gada. Nawet jak Ceska nie było, to Nasri grał na skrzydle, bo Hiszpana zastępował Rosicky. Samir nie jest ważniejszy bo na nim nie opiera się nasza formacja, ba, jest kompletnie nieprzystosowana do takiego typu piłkarza w środku.

Może to plan B na odejście Nasri'ego.

Ojciec Thiago zdementował plotki i powiedział, że młody zostaje w Barcelonie. Zresztą to od początku był żart.

Cienka jak barszcz, to jest Wasza wiedza o futbolu. Gervinho nie jest środkowym napastnikiem.

Zostaną obaj, ale to już będzie ostatni raz, kiedy Wenger będzie mógł przekonywać zawodników. Jeśli taki piłkarz, jak Nasri otwarcie gra kontraktem, to drużyna jest na skraju. Widzą, że Arsenal staje się nieatrakcyjny na rynku, że nawet już nie może używać argumentu o budowaniu zespołu. Arsene musi działać.

To, że Lille tyle by chciało, nie znaczy, że on musi za taką kwotę przejść. 15 albo i mniej by pewnie wystarczyło.

Nie wyciągniemy Hazarda. Marzyć możemy o też o Aguero, ale z rzeczywistością ma to niewiele wspólnego. Gervinho jest realny i byłby realnym wzmocnieniem kadry, choćby jako rezerwowy w zastępstwie za Bendtnera. Obawiam się jednak, że jego też prześpimy i albo będziemy kaleczyć z naszą genialną rezerwą, albo kupimy randoma i to pewnie z Brazylii bez europejskiego doświadczenia.

Eboue to dobry zmiennik, chociaż jak by spojrzeć w przyszłość, to obaj z Bacarym siądą pewnie w podobnym momencie, a z tyłu nie ma nikogo, kto miałby wchodzić na wysoki poziom. Jakbyśmy mieli zastąpić go młodym, zdolnym obrońcą (marzenie - van der Wiel), to tak, ale nie widzę Wengera w tym momencie załatwiającego pozycję right-backa, kiedy była ona w zasadzie jedyną która się nie posypała.

twitter.com/#!/JasonRoberts30/status/72383474820067328

Wynika, że fake. Zresztą wyglądał tak od początku.

Samir Nasri, który był u niektórych głównym kandydatem na kapitana i przeciwieństwem Fabregasa, nie chce się określić i puszcza oczko do United. Ironia losu.

Mimo wszystko, myślę, że podpisze. Problemem jest jednak to, że Wengerowi zaczyna się wymykać skład z rąk. Zawodnicy już otwarcie grają kontraktami i jeśli Arsenal dalej nie będzie miał argumentów na przyszłość, to pójdzie lawina podobnych sytuacji.

W reprezentacji Lampard i Gerrard są jeszcze przed nim, ale oni od święta są obaj zdrowi, a i forma już nie ta. Natomiast w Arsenalu na tę chwilę nie do wygryzienia - przed sezonem całkowita abstrakcja. Niech tylko poprawi wykończenie i trochę precyzję ostatniego podania i będzie spokojnie klepał takie statystyki jak Cesc 09/10.

scKanonier94sc, przypominam Tobie i ludziom głoszącym podobne oczekiwania - Cesc Fabregas NIE JEST wolnym zawodnikiem.

Damiao to nie opcja dla nas. Nie tego powinniśmy szukać. Ja mam wrażenie, że Wenger sobie jaja zrobił z fuckin managera, wiedząc, że ten zawsze leci za nami i nagle zaczyna się interesować tym co Arsenal :P

Cesc jest już pewnie na wakacjach. Na pewno pojechał tam, by śledzić i odpowiadać na ploty.

twitter.com/#!/JasonRoberts30/status/72383474820067328

Czyli wszystko wskazuje na to, że konto Samby po którym wszyscy podziwiają jego wielką odwagę, to fake.

Arsenal_1886, ja tak nie uważam. Gibbs już udowadniał swoją wartość i gdyby w tym sezonie złapał przyzwoitą formę, to Gael by gnił na ławie. Problemem nie jest z jego ogranie, tylko pozostaniem poza kontuzjami. Wcześniej był rezerwowym, który naciskał bardzo mocno, był bliski pierwszego składu i żadne wypożyczenie nie było potrzebne. Po prostu coś pękło.

a Traore czy Botelho w żadnym wypadku nie mogą być pierwszymi rezerwowymi. Traore nie nadaje się nawet na trzeciego, Botelho to totalna niewiadoma, zresztą on już prawie całkowicie został przerobiony na skrzydłowego. Nie wierzę, że dałby radę z defensywą w Anglii. Thomasa można przesuwać, ale to rozpieprzanie środka, który akurat powinien być w miarę stabilny.

Chcesz jedynego rezerwowego left-backa posyłać na wypożyczenie ?

adipetre, a kim ma grać, jak nie Bentem? Milner porażka, powinien być Young, ale reszta na teraz jest ok.

Theo i Wilshere dzisiaj w pierwszym składzie Anglii.

Hart;Johnson, Ferdinand, Terry, Cole; Parker Wilshere, Lampard; Walcott, Bent, Milner

Jak dla mnie, to wszelkie doniesienia w stylu kasa+zawodnik można wrzucić od razu do kosza. To w prawie każdym przypadku bajkopisarstwo, bo dany zawodnik jest na wylocie.

Co do Gervinho, to jeśli ktoś próbuje dawać przecieki to pada Newcastle albo my. Jak przejdzie do Srok, to będzie im można pogratulować już kolejnego dobrego transferu, a nam koncertowego gapiostwa.

pajdi, Theo na boisku walczy niewiele mniej niż Nasri, więc porównywania z Arszawinem są nie na miejscu. Ja tam dobrych dośrodkowań liczyłem czasami kilka, ale na mecz. Asysty z czegoś wynikały, nawet jeśli to były płaskie podania - skoro były skuteczne, to jednak aż tak głowa mu się nie gotowała. Owszem, ma jeszcze wahania formy, ale raz, że bez kontuzji się nie obył, a dwa, kto u nas ich nie ma? Z przodu tylko Robin. Samir był super przez niecałe pół roku, później rozgrywał w zasadzie same przeciętniaki. Tyle, że przy tym nie klepał nic, a Theo przynajmniej wrzucał gola czy asystę.

pajdi, zabierz Robinowi technikę, zabierz Fabregasowi wizję i puff... to samo. Theo notował nikły postęp DO 2010/2011. Serio, jeśli nie widzicie progresu u gościa, która w zasadzie trzykrotnie polepsza swoje konto goli i asyst, który robi się skuteczny i zaczyna dobrze, z głową dośrodkowywać, to coś jest nie tak... ale z Wami. Tak, Anglik to wciąż młody, obiecujący gracz i to nie na polskie, ale światowe warunki.

Cesc przed wakacjami nie mógł wiedzieć czy odchodzi, więc nie wiem o co ten szum. To, że czeka na Barcelonę (która, przypominam, nie ponowiła na razie oferty), to żadna nowość, ale w tej grze jest jeszcze jeden znaczący gracz - Arsenal i Wenger.

KondzioElite, wiek może dawać doświadczenie życiowe, ale niekoniecznie piłkarskie. Walcott jest bardziej doświadczony od niego.

Pinguite, nikt o zdrowych zmysłach nie zaczyna negocjacji do kwoty klauzuli, tym bardziej Wenger. Tutaj nie ma miejsca na bycie realistą - realizm karze myśleć zupełnie co innego. Porto chcąc więcej niż 30 mln za Falcao by się ośmieszyło (jako REALNĄ CENĘ, NIE KWOTĘ KLAUZULI).

Nie dojdziemy do porozumienia, ale to nie mój problem. Śmieszne jest jednak Twoje wjeżdżanie na ludzi komentujących doniesienia prasowe, kiedy sam wysuwasz takie kwiatki.

Pinguite, temat nigdy nie był o tym czym jest klauzula, bo dokładnie wiem. Zaczęło się od mojego pytania dlaczego między innymi Ty twierdzisz, że jeśli założymy, że ofertę wysłaliśmy, to czemu niby ona miałaby być na 27 milionów funtów. Co kłóci się z jakąkolwiek taktyką działania na rynku przez menadżerów (mało kiedy ktokolwiek kupuje za cenę klauzuli, chyba, że są śmiesznie małe) i kłóci się z postawą "bycia realistą", szczególnie w przypadku Wengera, a której Ty tutaj próbujesz być reprezentantem. Po zwyzywaniu mnie od mało rozgarniętych dzieci, zacząłeś się bronić wywiadami. Wytłumaczyłem Ci ile znaczą takie wywiady i dlaczego się pojawiają, na co Ty potrafiłeś tylko odpowiedzieć definicją klauzuli (tutaj kompletnie z dupy, bo powtarzam - nie o tym temat). Jak widać dalej powtarzasz to samo, więc pogląd się nie zmienił.

Pinguite, widzę, że nadal próbujesz usilnie tłumaczyć czym jest klauzula, choć NIE O TYM TEMAT, ale Twoje wnioskowanie jest dalej tajemnicą.

Pinguite, czyli wracamy do punktu wyjścia - brednie. Tłumaczyć drugi raz tego samego nie zamierzam.

Pinguite, dokładnie pamiętam. Dyskusja o tym, czym jest klauzula była później, wywołana zresztą przez Ciebie z niewiadomego do tej pory powodu. Za to nie omieszkałeś wspomnieć, że jeśli było napisane, że złożyliśmy ofertę, to ona była na 27 mln funtów, a tylko dziecko się takiej oczywistości nie potrafi domyślić. Jest historia, możesz przejrzeć, jeśli Ci pamięć szwankuje.

Gigi, tego raczej nie, bo są kadry narodowe. Pewnie dopiero po weekendzie.

Pinguite, a co miałem wynieść? umiejętność genialnej dedukcji z Twojej strony, którą się ośmieszyłeś ?

O nie łykaniu plotek powiedział facet, który usilnie wmawiał, że daliśmy 27mln za Falcao.