Komentarze użytkownika Topek

Moim zdaniem numerem jeden w przypadku bramkarzy jest Szczęsny i pozostanie nim w pierwszym meczu sezonu. Wenger nie lubi odstawiać ludzi za nic. Tyle, że teraz nie będzie miał z tyłu Almunii, którego wszyscy boją się już wpuszczać w okolice bramki, tylko Fabiańskiego, który przed kontuzją wypracował niezłą formę i jest "mistrzem" treningów. Jednak mimo wszystko, jeśli nie trafi się uraz, to Wojtek powinien utrzymać jedynkę.

Tutaj nie chodzi o to, że nie da się ustawić zespołu bez Fabregasa, tylko o to, że Wenger chce grać tak samo. Nasri jest traktowany jako skrzydłowy, jako skrzydłowy jest wymieniany w wywiadach, a na środku występuje w ostateczności "bo może". Pierwszym zastępcą Fabregasa jest Ramsey, wystarczy popatrzeć na decyzje co do składu. Na takiego był kreowany przed kontuzją i kiedy wyzdrowiał, to wszystko wróciło do tego stanu sprzed urazu. Gdyby odszedł teraz Hiszpan, to jestem prawie pewien, że wyszlibyśmy na sezon z Walijczykiem (ewentualnie trochę cofniętym, by Wilshere mógł też odciążyć ofensywę). Pod Nasri'ego trzeba gruntownie zmienić ustawienie, a tego Arsene wyraźnie nie chce.

outerrim, taki trudny, że wygraliśmy u siebie 5:0, a Bendtner władował hat-tricka.

Na tę chwilę nie mamy nikogo, kto zastąpiłby Ceska. Powinniśmy w przyszłości przejść na British Duo (Ramsey & Wilshere), ale żaden z nich jeszcze nie jest gotowy.

a, on miał klauzulę na 5. Cóż, Newcastle interesik zrobiło.

I to podobno za 5 milionów. Dobry transfer.

Silva był uważany w Brazylii za jeden z największych talentów, United też miało na niego chrapkę. Wszystko wyglądało świetnie, dopóki nie ruszył w Europę i zaczęły się problemy z podejściem. Botelho się trochę wyrobił, więc Wellington też może da radę.

xThierryHenry, Pudzian akurat większość rzeczy robi dla funu i nie spina pośladów jak reszta gwiazdek. Zresztą, większość idzie do tych programów po kasę, a Szczęsnego takie stawki już raczej nie będą ruszać.

xThierryHenry, i będzie to Cię wtedy obchodziło?

Bo ma na to czas, będąc prawie cały czas w Anglii.

Faktycznie nie jest tak źle, choć swego czasu (jakiś rok temu) słyszałem, że wciąż masakrycznie kaleczy. Ogólnie Ci bardziej leniwi gracze z Ameryki Południowej (czy Meksyk) często po kilku latach jeszcze gadają tak, że dziennikarze nawet do nich nie podchodzą.

Obawiam się, że np. Vela plecie tak samo.

a to wszystko, kiedy ta informacja padła na tym portalu już kilkadziesiąt razy.

Jak dla mnie, to pewność co do jego przyszłości była już w dniu zatwierdzenia wypożyczenia - odchodzi. Gibbs miał słaby sezon, ale przynajmniej objawia się w nim natura obrońcy. Traore to marny skrzydłowy, który czasem się wróci.

Jakby to było takie proste, to bym miał, ale nic z tego mi płynnie nie chodzi.

Afobe dzisiaj gra w finale play-off. Mam nadzieję, że Hudds przejdzie do Championship i będzie można go ponownie tam wypożyczyć. Szkoda, że dobrego streama i tak pewnie nie znajdę.

Gigi, toteż dlaczego mam twierdzić "że coś jest na rzeczy"?

Falcao na pewno siedzi w domu i napieprza tapetki z logiem Premier League.

Potencjał Abou zmarnował się głównie przez kontuzje i okazjonalny zanik mózgu. Eksperymenty na DP, to głównie ten sezon.

KondzioElite, nie spoza UE, tylko spoza EEA.

Genialny bramkarz, tyle sezonów regularnej gry na najwyższym poziomie. Do tego reprezentant drużyny Oranje, której jestem fanem od wielu lat. Na pewno ot tak United go nie zastąpi, ale to już nie nasz problem.

Przesadne gadanie, ale fuckin manager na pewno nie będzie bierny na rynku i poza interesowaniem się wszystkim i wszędzie, jakieś wzmocnienia pewnie uczyni, by walczyć na serio o TOP4. Do tego Liverpool będzie mierzył wysoko, City pewnie już powalczy o mistrzostwo, Chelsea, ManU wiadomo. Przyszły sezon będzie bardzo ciężki i jeśli my nic nie zrobimy, to obudzimy się balansując na czwartej pozycji.

a właśnie, to co Evra dzisiaj wyprawiał - myślałem, że padnę. Najlepszy był ten mega-rajd do piłki przy linii autowej... żeby się z nią minąć i pozwolić gościowi lajtowo przyjąć, mając przed sobą pół boiska przestrzeni. Może na chwile gwiazdor zamknie jape.

Wazza, bez przesady, przez pierwsze minuty Barca grała totalną padakę i podawała do waszych napastników. Niestety odpuściliście pressing, nie wytrzymaliście tempa i styl został narzucony. A po zamknięciu już wyjść jest cholernie trudno.

Niestety, United grało podobnie jak my na Camp Nou. Jeden celny strzał, gol po spalonym. My już na koniec nie mieliśmy jedenastki, oni tylko trochę szarpnęli. Barca poza zasięgiem, choć jak ktoś jeszcze będzie mówił o "cudownym uderzeniu" Messiego w środek bramki to padnę.

Szczerze mówiąc, na teraz, to wolałbym go jako tego drugiego rezerwowego skrzydłowego, niż Bendtnera. Na środku ataku Duńczyk daje więcej, ale na boku nie ma argumentów, a Carlos coś tam zawsze mieszał. Poza tym, ciągle uważam, że potencjał Meksykanin ma/miał wielki, ale podejście go zblokowało.

ToMo_18, z ofertą może nie, ale do transferu daleko. Tutaj bardziej chodziło mi o ten profil na FB, w którym wrzucane są mimo wszystko ploty z gazet.

Madness to szaleństwo, a całe wyrażenie jest cytatem z gazet. Już pomijając wiarygodność tego wszystkiego.

kamil_malin, tak, ale jeszcze jest kwestia motywacji i jasnych warunków. To są dalej dzieci Wengera, z chęcią wygrywania, ale z trofeum jaką pojęciem deka abstrakcyjnym, do którego się niby dąży, ale nie wiadomo którędy. Klasowi zawodnicy zawsze to podciągną, ale trener (też zarząd, bo to od niego idzie na szkoleniowca) ma wiele do zrobienia.

kamil_malin, były momenty, w których mieliśmy prawie całą kadrę, a nie stosowaliśmy rotacji. Dla mnie to przede wszystkim kwestia dostosowania taktyki. Ferguson też nie ma geniuszy na ławce - masa drewien, kilku młodzianów bez ogrania. Tyle, że on nie gra kontrataków linią powiedzmy O'shit, Gibson, Carrick, bo to nie wypali. Natomiast przy innym rozłożeniu ról, ci zawodnicy będą łatać dziury przynajmniej poprawnie. U nas to często wygląda tak, że gramy na Ceska... bez Ceska. Albo klepkę wokół Bendtnera.

tfu, personaliów.

kamil_malin, od dawna o tym mówię, ale zakup skrzydłowego nie spowoduje odejścia od pojęcia pierwszej jedenastki. To jest kwestia taktyki, nie personali. Ja natomiast odnoszę się do sytuacji aktualnej.

Mam awersję do Brazylijczyków bez doświadczenia spoza Brazylii po tym jak ściągnęliśmy Wellingtona i nie wiadomo co z nim teraz zrobić. Potrzebujemy ogranego europejczyka z większym doświadczeniem, a nie kolejny eksperyment.

xThierryHenry, Nasri za to "potrafi zamotać", ale kuleje w innych aspektach. Jak kto "bierze obrońcę" to jego sprawa, jeśli jest to efektywne. Prawda jest taka, że to Anglik ma bliżej do skrzydłowego. Oczywiście, ja nie mówię, że Theo jest zawodnikiem kompletnym, ale moim zdaniem w tej chwili zasługuje na pierwszy skład, szczególnie, że już teraz patrzymy w dalszy przód. Zresztą, Hazard to też wciąż jeszcze talent o POTENCJALE na zawodnika klasowego. Tyle, że przechodził by ze słabszej ligi, nie mając doświadczenia CL. Pewnie by się sprawdził, ale na teraz Walcott jest dla mnie przed nim.

xThierryHenry, Walcott jest skrzydłowym i gra jak skrzydłowy. To Nasri łamie pozycję. Zresztą, co, niby Francuz przy ciasnej obronie wchodzi jak w masło? nie, złazi do linii bocznej i walczy o aut, albo wycofuje. Kilka przebłysków reguły nie robi. Systematycznie łamać obronę to potrafi tylko Cesc i Robin jak się cofnie. Nasri jest bardziej uniwersalny, ale to właśnie typowych skrzydłowych nie mamy. Przemianowany ofensywny pomocnik, kaleczący Arsza i duński wieżowiec.

Jeszcze niedawno byłem sceptyczny co do Theo. Ale wreszcie widać znaczny progres. Robi się skuteczny, myśli, lepiej wrzuca.

Rafi, ten nieporadny Walcott zapewniał nam więcej goli niż Nasri, grając przy tym mniej spotkań. Siedział w cieniu, bo (jeszcze) nie potrafił zrobić tego, co Samir z Fulham. Anglik wchodzi w najlepszy okres swojej kariery, zaczyna nie tylko biegać, ale klepać statystyki. Nie wspominając o tym, że przy Cesku wjeżdża we wszystkie obrony PL (Francuz się zazwyczaj wyłącza). Prędzej bym Nasri'ego posadził.

nie łapał*

a ja się zastanawiam jak Hazard byłby wzmocnieniem pierwszego składu, kiedy aktualnie by się do niego łapał.

Midgardsorm, albo całość wypowiedzi jest bzdurą, albo agent gra na podbicie ceny, co w tym wypadku oznaczałoby bliskie zbliżenie się do klauzuli. Moim zdaniem oba kluby wyraziły mocne zainteresowanie, złożyły oferty (nie spełniające 26 milionów - inaczej nie byłoby tej gadki) i trwają negocjacje, a agent chce wycisnąć jak najwięcej. Czym się to skończy ? mi się wydaje, że odpadniemy przy większej kwocie, to samo Spursi (może trochę wyżej), a Falcao podpisze kontrakt z Porto. Ale chciałbym się mylić.

ArseneAl, dopóki nie musi przeskakiwać gościa, to wzrost nie ma większego znaczenia. Dudu też dobrze grał głową, lepiej od Robina.

To tylko Twoja opinia, nie ma wpływu na wartość rynkową.