Komentarze użytkownika Topek

Dobry mecz, ale musimy na mocnym poziomie cisnąć 90 minut, inaczej się nie da.

Sagna ośmieszający pół-boga gracza roku Bale'a - bezcenne.

Bale jest najlepszym piłkarzem świata. Jego nie trzeba wymieniać. Po prostu jest.

Jack na ławce. Trzeba dać mu dychnąć, bo trzewia zaraz na murawę wywali.

Szczesny, Sagna,Djourou, Koscielny, Clichy, Song, Diaby, Cesc, Nasri, Walcott, RVP

To jest skład na dziś.

Cesc przeprasza - źle, Cesc nic nie mówi - źle, Cesc gra z kontuzją - źle, Cesc schodzi po chwili - źle, ma nas w dupie, a w mózgu Barcelona. Ciągle te same śpiewki. Jeszcze dopiszcie, że Vieira by nam wygrał szebernaście trofeów. Będzie komplet.

Jak zwykle sporo komedii. Bale za grę w ANGLII nie miał prawa dostać tej nagrody. Ciągnął na nazwisku za LM i dociągnął aż do nagrody.

Jedenastka też mocno naciągana. Gdzie Baines, który ma świetny sezon? gdzie Parker? Wilshere'a już nie powinno być.

Ryo robi się w Feyenoordzie specjalistą od rożnych. Dzisiaj dwie asysty z tego. Fajnie by też było zobaczyć zagrania otwierające z gry. Niemniej jednak Japończyk zaskakuje. Szybko stał się gwiazdą w Holandii, asystuje, strzela. Świetnie.

Karny był cholernie mocno naciągany. W normalnych warunkach nigdy by czegoś takiego nie zagwizdano. Mniej więcej jak pchnięcia Rosicky'ego z Newcastle. Niemniej jednak, powinniśmy to skończyć dużo wcześniej, jak nie golem, to ruchem futbolówki.

Zawsze część nominacji było z kosmosu. Jack powinien to wygrać, ale gościa jak Nani powinno w ogóle nie być na tej liście. Teraz granica jest bodaj 23 lata na rozpoczęcie sezonu i to już nie te czasy, żeby tacy zawodnicy byli nazywani talentami, przynajmniej nie w Anglii (w Polsce to 25 lat i "młody talent"). Przecież Cesc się jeszcze do tego łapie...

Gigi, brakuje im gościa rzucającego 278 długich autów (do 14 kwietnia), żeby być tam, gdzie Stoke.

howareyou, francuski Arab przynajmniej częściej strzela, choć też uważam, że nie powinien wygrać. Bale jak by został wybrany, to w uzasadnieniu mogli by jedynie wpisać "no hehe Maicona przeszedł".

howareyou, pewnie zgarnie. W końcu ma jedną asystę - nie ma lipy.

Gigi, niewiele zmienia. Bez niego pewnie już by nie mieli o co walczyć. Za każdym razem jak się podnosili z kolan, była to zasługa Parkera - choćby to głośne 3-3 z 3:0. Facet zostawia płuca na boisku w każdym meczu, jest wszędzie.

Swoją drogą, z tą równą formą Nasri'ego to też przesada. Ostatnią bramkę władował bodaj w styczniu, asystuje od święta. Ja bym tam dał nagrodę Parkerowi. Cały West Ham ciągnie.

Nani na pewno wygra, jak go nie ma na liście :|

Vpr, a kto ma wygrać głównego zawodnika roku? tylko nie mów, że Bale.

Ja tam nie chciałbym żadnego zawodnika, zresztą i tak nie sądzę, żeby np. Vieira był rozważany (papierów nawet nie trzeba?). Asystent to ważna pozycja, bardzo blisko trenera i ma znać się na rzeczy i służyć radę czy analizą, a nie być facetem, drącym jape i rzucającym bidony. Stanowisko "motywator", to sobie możemy utworzyć.

Dobra wiadomości. Trójka ważnych zawodników wraca na kluczowe, ciężkie spotkania. Squillaci nie grał ostatnio źle, ale klasowym zawodnikiem nagle się nie stał. Przyszło by więcej spotkań, to wrócił by też pewnie cyrk. Poza tym, bez Songa i Johana nie mieliśmy kompletnie zabezpieczenia środka, bo chyba nikt nie patrzył na Miquela, jako realne rozwiązanie na ligę. Środek pola wreszcie wraca do najwyższej możliwej opcji, z którą toczyliśmy najlepsze (głównie wyjazdowe) pojedynki w tym sezonie. Bramki nie trzeba komentować. Jens to totalna loteria i nawet przy niezłym spotkaniu z Blackpool była akcja na 1:2 przy której mógł wylecieć. Poza tym, Szczęsny musi umacniać się na pozycji numer 1, żeby czasem Wengerowi nie przyszło do głowy przywracanie Łukasza.

concrete13, nie błysnął u nas więc nie było progresu? co to za dziwaczna reguła. Jest duża różnica między Botelho 2007, a Botelho 2011. Nawet stąd to można zobaczyć. Poza tym, może poczekajmy nim ten Ryo w ogóle błyśnie ? bo na razie rozegrał kilka spotkań w Eredivisie.

xThierryHenry, spoko...zakładając, że obaj wytrwają do końca sezonu. Wiadomo, że Thomasa nie puszczą na Liverpool, ale jeśli już trenuje z pełnym obciążeniem, to ze dwie gry w rezerwach i jest gotów - choćby na wypadek "w".

Swoją drogą, na konferencji Wenger powiedział, że Djourou, Szczęsny i Song są gotowi na Liverpool, a Vermaelen możliwe, że zagra jeszcze w tym sezonie.

concrete13, druga liga portugalska gra w LE? Nie rozumiem tego udowadniania. Hiszpańska piłka to niby się nie rozwija? Myślisz, że Porto albo Benfica zagwarantują grę Silvie? Dostał by co najwyżej ławkę w czymś pokroju Vitoria Setubal, jeśli w ogóle mamy jakiś kontakt z klubami z Portugalii.

Botelho gra, ma się dobrze. Vela też grał. Wellington w Hiszpanii płacze za domem, pobyt w Holandii miałby coś zmienić? Każdy przypadek jest inny, Ryo się udaje, ale nie znaczy, że każdy dostanie szansę i każdy błyśnie w pierwszym spotkaniu. Barazite był w Holandii w Vitesse - wykopali go po chwili.

Będąc na stażu mógł przynajmniej liznąć format w jakim w Holandii odbywają się treningi, jak wyglądają spotkania. Jeśli kompletnie nie zna Europy i Wenger kazał mu wybrać, to co powie? najprędzej coś na zasadzie "Arsene, byłem w Ajaksie, podobały mi się treningi, atmosfera futbolu, wartości na jakie patrzą u piłkarza, więc chciałbym tam się rozwinąć". Dlaczego go pchać gdzie indziej?

Poza tym, pamiętajmy, że Ryo był na stażu w Ajaksie, więc pojęcie o Holandii już miał.

concrete13, zależy dla kogo lepsza, nie mamy tylko zawodników z Brazylii. Poza tym, nie rozumiem w czym niby portugalska liga jest ciekawszym rozwiązaniem. Nawet jakby się załapał do najwyższej klasy, to pewnie grałby mało, a niższe to totalne zadupie. Z zespołami z Segunda podpisujemy porozumienia o współpracy, mamy dobry kontakt z właścicielami/trenerami, wiele klubów tam bazuje na wypożyczeniach, więc mamy gdzie wysyłać.

sebasz, Botelho też miał spore problemy z podejściem. Przygotować do PL da się w zasadzie tylko w Anglii, więc nam zależy tylko na uzyskaniu pozwolenia. Myślisz, że Ryo będzie gotowy na trudy angielskiej piłki? pewnie wysiadł by fizycznie po miesiącu. To nie zawsze chodzi o przebicie, bo jasne, że większy talent i sumienny pracownik na treningach wyskoczy tak czy inaczej, ale to młode chłopaki i otoczenie ma znaczenie. Przykładów można mnożyć.

Robimy interesy z drużynami hiszpańskimi, bo chcemy zapewnić młodym zawodnikom z Ameryki Południowej (czy z Meksyku jak było z Velą) szybką aklimatyzację, brak barier językowych itd. Przecież nie wszyscy grzeją ławę. W przypadku Silvy to jest bardziej kwestia jego podejścia.

Wiązałem z nim spore nadzieje (na początku dużo większe niż z Ryo), ale aktualnie nie wygląda to ciekawie. Zero gry, kłótnie, fochy Brazylijczyka. Jest młody, ale jeszcze chwila i potencjalny talent będzie pierwszym do odstrzału.

Nie jest najgorzej, ale miło by było gdyby Song zdążył. Diaby potrafi zagrać niezłe spotkanie, ale to nie DP, a i patrząc na niego cały czas obawiam się, że zaraz pieprznie kimś o glebę, albo odwali mega drybling pod własnym polem karnym. Bez Baca nie powinno być najgorzej, szczególnie na Emirates. Szczęsny musi wrócić. Ogólne przód wygląda świetnie, ale po tyłach można się wszystkiego spodziewać.

Arnold14, nie kłamię, parafrazuję. Jak Ci słabo, to nie ma przymusu przecież. Powiedzieliście sobie obustronnie "hehe ślepiec, ja widziałem, co widziałem" i tyle na dzisiaj.

Arnold14, choćby po to, by móc wytykać rzucanie ogólnikami. Na razie nie masz ku temu podstaw, więc stoisz na tym samym poziomie.

Arnold14, Twoje "rzetelne" informacje a'la "Koscielny ratował dupe tyle razy że ohoho a Djourou raz wygłówkował" są na takim samym poziomie.

Kroenke chce spłacić, a nie zerwać. Chociaż słyszałem, że na razie tylko na koszulki.

Maikelosik, nie musi mieć 100%, żeby mieć kontrolę. Ofertę wykupu reszty udziałów i tak musiał przedstawić.

Pewnie są wyłączone, żeby nie było rozmów o gaciach pod czymś takim.

Obu mocno potrzebujemy. Tylko Djourou nie będzie się odbijać od Carrolla, a Lehmannowi pewnie więcej niż jeden mecz nie wyjdzie. Do szczęścia jednak brakuje wiadomości o Songu (a plotki są różne). Denilsona nie trzeba specjalnie komentować, a Diaby w co drugim meczu zostawia mózg w szatni. Bez Alexa w najważniejszych spotkaniach byłoby ciężko.

Lampard to dzisiaj jakby się z okręgówki urwał.

Teraz też chciał kartkować, ale za słabo przeskoczył nogi i padł na pysk :(

Giggs idźże już na emeryturę.

Ot gadanie. Prawdziwym testem są momenty, gdy oferty lądują na stół i zawodnik stoi przed realnym wyborem. Zaprzeczać brukowcom nie ma po co.

Pewnie, po mordzie kolegę z drużyny w przerwie meczu. Zajebiście zrobił.

Pinguite, średnio zmienia. W biznesie nie ma akurat na to miejsca.