Komentarze użytkownika Topek
Znaleziono 14190 komentarzy użytkownika Topek.
Pokazuję stronę 316 z 355 (komentarze od 12601 do 12640):
Mi tam trąbki specjalnie nie przeszkadzają. Na początku robi się spory hałas, ale tak jak napisał Vpr, człowiek się przyzwyczaja i nie robi to wielkiego problemu, przynajmniej mnie. Wolę śpiewy i brawa, ale taka kultura kibicowania mi nie wadzi.
Taki Urugwaj Francja powinna rozklepać bez problemów, ale czego można się spodziewać, jeśli tak na prawdę było 11-stu gości, którzy nie chcą mieć ze sobą wiele wspólnego - twór "drużyna Francji" nie istnieje. Momentami wołało już to o pomstę do nieba. Wszystkie gwiazdy na papierze chciały dryblować 10 zawodników, a jakby jeszcze mogli, to by wyszli poza stadion trochę się pokiwać sami z sobą. Anelka pokazał totalną parodię napastnika, a ten wjazd ze spalonego po piłkę od Diaby'ego podsumowuje jego występ. Ribery jak tylko dostawał piłkę to leciał jak kretyn w grupę Urugwajczyków, żeby się zaraz wywrócić o własne nogi. Gourcuff był widoczny tylko przy stałych fragmentach gry. Reszta bardzo przeciętnie, a najlepszy z przodu był Diaby. Sagna też zagrał całkiem nieźle. Co nie zmienia faktu, że Francja powinna odpaść po fazie grupowej i niech w końcu zaczną budować drużynę bez Domenecha.
Diaby na razie najlepszy w ofensywie Francuzów. Anelka gra mega padake, Ribery tak samo próbując kiwać 10 zawodników. Sagna i Gallas niezawiele roboty. Bacary posłał pojedyncze, niezłe wrzutki.
Guunerr, ależ oczywiście, że wspomniał, tyle, że Goal.com ma troszkę skróconą wersję.
"I have always said that he has the Barca DNA and he should be confident there will be a solution soon."
Wypowiedź genetyka Xavi'ego bez DNA Barcelony, to wypowiedź stracona.
Czy uda się ściągnąć Shwarzera, to się okaże, ale najważniejszy dla mnie jest fakt, że Wenger szuka wzmocnień na bramce. Zastanawiałem się, czy jest to w ogóle brane pod uwagę, ale teraz wiadomo, że się rozglądamy i mam nadzieję, że ktoś do nas trafi. Mark jest niezłą opcją.
Cały czas nie jestem przekonany co do tego, że Wenger w ogóle zamierza zrobić jakieś kroki by go pozyskać. Wiele się o tym mówi, ale to wciąż plotki, a coś mi się nie widzi, żeby Boss szukał wzmocnień w przodzie, nawet jeśli koszty byłyby tylko w kwestii pokrycia tygodniówki. Na teraz moim zdaniem to on będzie rozmawiał z Kurczakami i pewnie tam wyląduje, ale zobaczymy.
Myślę, że to on jest szykowany na następcę Gallasa i pewnie przyjdzie do nas przed mundialem, jako jedyny obrońca. Transfer jeszcze kogoś na środek będzie zapewne zależeć od decyzji Campbella, a ten nie zamierza się spieszyć.
Mark to solidny bramkarz i myślę, że spisałby się lepiej od naszej dwójki i nie musielibyśmy cały czas doglądać baboli przy linii bramkowej, ale też uważam, że wybitną gwiazdą, która wygra nam sporą ilość meczów nie będzie. Jeśli miałbym wybierać pomiędzy sprowadzeniem Schwarzera, a nie sprowadzeniem nikogo, to chętnie go u nas zobaczę. Już mam dość nerwówki przy każdym dotknięciu piłki przez naszych asów. Solidność, nawet bez oznak wybitności byłaby miłą odmianą.
Holendrzy miażdżą niesamowicie w ataku. Jeśli tylko poprawią organizację w obronie, to spokojnie mogą wygrać te mistrzostwa.
a co się Panowie i Panie dzieje z Bendtnerem? kontuzjowany? bo chyba w żadnym towarzyskim przed MŚ nie wystąpił.
Dobra decyzja. Cesc jest nam jeszcze potrzebny, bo zajmie nam trochę czasu by wykształcić odpowiednich zastępców. Przekonać mogłaby cena, ale Barcelona uważa, że jej się należy, więc cudów bym się nie spodziewał. Czekam natomiast na konferencję pana Xavi'ego, słynnego lekarza medycyny, eksperta w sprawach transferów i profesora prawa. Już pewnie ma napisaną przemowę - 30 razy DNA Barcelony, 20 razy Wenger jest przestępcą i władcą niewolników, 10 razy Arsenal nie ma szans na trofea, no i może na koniec coś w stylu "i tak Cesc przyjdzie, bo ja wiem, że on chce, nie mówił mi, ale wiem, bo też mam DNA".
Eduardo15, na cholerę piszesz o Bendtnerze, skoro o nim nawet nie wspomniałem, a kierujesz wypowiedź do mnie? Ich porównywanie akurat jest bardziej złożone niż tylko bramki i minuty na boisku.
To nie Andriej jest problemem. Zawsze trochę ponarzeka, jest leniem, ale też nie ma co się dziwić, że sama gra nie jest dla 29 latka spełnieniem. Walcott może się cieszyć, że strzeli kilka bramek i pogra ileś tam minut. Później jednak liczą się końcowe zwycięstwa i jeśli ich nie ma, to nawet stwierdzenie "po prostu graliśmy" nie powinny specjalnie dziwić. Arszawin może i miał słabszy sezon w stosunku do początku karieru u nas, ale wciąż został drugim strzelcem i drugim asystentem. Z kim więc jest problem?
marcel134, statystyki są po to, by je analizować, ale oczywiście lepszym argumentem jest to, że ktoś drewniany i basta. Do tego dochodzą cudowne wróżby.
marcel134, fakt, świetny argument. Na Walcotta też czekał. Klub, to nie reprezentacja. Defoe nic ciekawego u Capello nie pokazuje, Bent każdą swoją szansę marnował, więc już darujcie sobie to ten szok, że go nie powołano. Crouch natomiast gra bardzo przyzwoicie i pasuje do drużyny. Statystyki mówią same za siebie.
marcel134, po czym wnosisz, że Crouch jest tym czwartym? Crouch zaczynał więcej meczów w kwalifikacjach do MŚ, niż Defoe, który tylko raz grał od pierwszej minuty. Ponadto, strzelił więcej bramek.
marcel134, Crouch akurat w reprezentacji gra dobrze i regularnie zdobywa bramki. Nie zdziwię się jeśli na mistrzostwach trafi do siatki więcej razy niż Rooney.
Jakiegoś wielkiego szoku nie ma. Walcott cały czas balansował na granicy niepowołania, ostatnio swoich szans nie wykorzystywał i mogło się to tak skończyć, choć inni też jakoś wybitnie nie błyszczeli. Trudno, ma jeszcze czas, a i umiejętności musi poprawić, bo w nieskończoność na hat-tricku z Chorwacją ciągnąć nie można.
Niby piłkarz za darmo, ale coś mi się nie chce wierzyć, że Wenger da mu taką tygodniówkę. Chyba, że Fabregas leci do Barcelony, my bierzemy Joe na skrzydło, a Nasri wchodzi na środek. Jeśli rzeczywiście coś jest na rzeczy, to potwierdzenie niedługo powinno się pojawić.
Kiedyś i tak by zapragnął wrócić do Hiszpanii, więc lepiej teraz, niż jak wejdzie do zespołu i zostawi dziurę. Ja osobiście wielkim fanem jego talentu nie byłem. Dużo większe nadzieje pokładem w Aaronie i Jacku.
IceMan, Ashleyowi już narodowości też odmawiamy? :P
Czemu akurat takiemu piłkarzowi i facetowi przydarzają się tak pechowe sytuacje. Pozostaje mieć nadzieję na to, że jeśli uraz istnieje, to jest niegroźny i Robin będzie mógł zagrać w mistrzostwach. Przecież w pełni sprawny może być gwiazdą całego turnieju, bo formę trzyma wysoką.
Wolałbym kogoś sprawdzonego, Anglika ogranego w Premier League, który nie będzie musiał się specjalnie przystosowywać, ale oczywiście transfer Kościelnego również może wypalić, a wydaje się, że coś jest na rzeczy. Trudno go oceniać, bo jest to typowy, mało znany zawodnik (ja go bardziej kojarzę z faktu przekonywania do reprezentacji Polski, niż gry w Lorient), ale Wenger, to Wenger - pewnie ma nosa. Poczekamy, zobaczymy.
Akurat wypowiedzi Bendtnera traktuje z cholernie długim dystansem, bo on już różne rzeczy pieprzył, a dziennikarze lubią robić z tego sensacje. Do Hiszpanii to mu daleko, chyba, że zdiagnozują jakieś duńsko-hiszpańskie DNA.
Afromental, o zgrozo. Ale Wojtek przynajmniej skumał o co chodzi w pierwszym pytaniu. Ogólnie fajny temat do wywiadów, ale jak na razie wszystkie były dosyć suche.
Wypadałoby już tą sprawę zakończyć, bo zaczyna już to powoli irytować. Albo Cesc oficjalnie deklaruje pozostanie w Arsenalu i na jakiś czas zamykamy jadaczki Hiszpanom, albo dziękujemy za współpracę i bierzemy odpowiednie pieniądze. Nie lubię takich szopek.
4CescFabregas4, nigdzie nie napisałem, że Arsenal pokonałby Inter. Zapytałeś jak by grali, więc odpowiedziałem. Wynik jest sprawą niepotrzebnego gdybania. Poza tym, Inter nie musiał się z nami spotykać, mamy na własnym podwórku podobne rzeczy.
Ostatni akapit jest znowu do wykopania, bo tutaj nie chodzi o licytację na nury, tylko o rozgraniczenie pewnych rzeczy.
Miałeś zrozumieć, że tu nie chodzi o to, co ja lubię i za co lubię Arsenal. To nie ma związku, bo powtarzam po raz KOLEJNY - nie kocham stylu Interu.
Inter nie bronił się 10 zawodnikami od początku, defensywnie ustawiony zespół, a murarka, to dwa inne pojęcia (choć to drugie jest niepotrzebnym wymysłem).
Piszesz o finale, nagle wyjeżdżasz z Balotellim, bo ni z gruchy chcesz przejść na opis całego sezonu? z przelewaniem myśli na "papier" też masz pewne problemy.
Co zrobiłby Arsenal? grałby swoim stylem, a jeśli miałby pełny skład, to zapewne nie byłoby takich cyrków w obronie, a i większy pomysł w ataku. Gdzie związek z tematem ?
Ciekawostka mnie wzruszyła - naprawdę. Wiesz co zabija futbol? Sergio Busquests sunący twarzą po murawie od potrącenia przez wiatr, a nie taktyka, tak taktyka, Interu.
Jakie niewygodne pytania? Mam odpowiadać na pytania, które są wynikiem tego, że nie potrafisz zrozumieć tekstu pisanego? Jak zrozumiesz, to może też dojdziesz do wniosku, że one nie mają sensu, ale widać, że dalej brniesz w pełnej nieświadomości wypisując kolejne bzdury i dalej nie potrafiąc zrozumieć prostych zdań.
Ja nie oglądałem meczu? a możesz mi powiedzieć skąd wziąłeś Balotteliego, który nawet sekundy na boisku nie przebywał?
Dalej, Bayern próbował grac ofensywnie, bo inaczej nie potrafił, ale dopiero gdy Inter maksymalnie się cofnął (czyli po strzeleniu bramki), wyglądało to tak, jak pisałeś. Swoją drogą, obejrzałbym ten mecz jeszcze raz, gdyby nie było tam cyrku Bayernu.
Jeśli chodzi o Arsenal, to wiele meczów wygrywał żelazną obroną i za to również go kocham. Jeśli mówimy o stylu, to nie chodziło o sztuczki techniczne, tylko o zaangażowanie, pojęcie o którym obserwatorzy La Liga nie mają pojęcia. Dalszych zaczepek nie będę komentował, bo są na poziomie piaskownicy.
Inter grał, jak każdy inny zespół - swoim stylem, stylem, który w futbolu jest obecny od wielu lat i który również jest częścią tej dyscypliny. Ty jednak dalej pieprzysz jedno i to samo, o czym pisałem pod koniec poprzedniego komentarza.
Przydałby się taki typowy, żelazny Angol do obrony i mam nadzieję, że koniec końców kogoś takiego sprowadzimy. Nie wiem czy będzie to akurat Taylor, ale nie miałbym nic przeciwko.
4CescFabregas4, widzę, że czytanie ze zrozumieniem przerasta Twoje możliwości, ale może jeszcze spróbuję. Nigdzie nie napisałem, że kocham styl gry drużyn Mourinho. Napisałem, że taktyka defensywna i gra z kontry nie jest antyfutbolem. Już bliżej do tego określenia miała karykaturalna obrona Bayernu.
Tych durnych pytań o Arsenal nie zamierzam nawet komentować, bo są jedną wielką bzdurą nie związaną z tematem. Powiem tylko, że dla Twojej wiadomości, zaczynałem interesować się Arsenalem jak grał inaczej, niż teraz, ale wiem, że niektórzy nie mogą tego widzieć, bo ich wiedza sięga roku wstecz.
Wracając do meczu, Bayern grał ofensywnie, bo mógł sobie na to pozwolić, przy gonieniu wyniku. Początek meczu wcale nie był bronieniem muru i ostrzałem ze strony drużyny niemieckiej.
Wiem, że fani Barcelony uważają się za ostatni bastion pięknego futbolu, ba, jedynego słusznego futbolu i wielu twierdzi, że to oni wymyślili tą dyscyplinę, ale tutaj niespecjalnie to przechodzi.
4CescFabregas4, śmieszne. Bayern nie grał w piłkę, tylko klepał pod polem karnym. Inter miał więcej sytuacji strzeleckich, więc jeśli bramki mają być wyznacznikiem piękna, to więcej mogli ich strzelić Włosi. Mourinho prezentuje swoją wizję futbolu i za jej wykonanie należy mu się szacunek. Niczego nie trzeba kochać. Nazywanie tego antyfutbolem jest absurdem, wymyślonym na potrzeby tryskania jadem przez drużyny pokonane, co zresztą idealnie pokazujesz Ty, rzekomy obrońco prawdziwego futbolu.
Moim zdaniem news - dziwadło, bo tak naprawdę nic nie mówi - ot, zbiór wyrwanych z kontekstu rzekomych cytatów. Arsza kiedyś mówił, że nawet do fryzjera woli chodzić w Sankt Petersburgu, ale to nie znaczy, że wszyscy w Londynie są beznadziejni. Wypowiedź Bendtnera o niczym.
Xavi Hernandez i jego złote myśli - bawią jak zawsze. Przestępstwem jest takie publiczne nagabywanie i brak jakiegokolwiek profesjonalizmu w podejściu do sprawy. Ale w sumie niczego więcej spodziewać się nie można.
Ja się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby puścić go dopiero zimą, tak jak ostatnio. Na początku sezonu jest wiele spotkań, mamy przecież puchary na które wypadałoby wychodzić niezłym składem. Trzeba też pamiętać, że Aaron jest kontuzjowany i do formy wróci pewnie dopiero pod koniec roku, więc Jack mógłby wskoczyć na ten czas na jego miejsce i wchodzić z ławki, czy grać pojedyncze spotkania w lidze. Decyzja Wengera, w obie strony będzie moim zdaniem nieźle.
Armata25, dla mnie ten sezon jest zwieńczeniem umiejętności Lorika. Nawet za czasów gry w Marsylii nie byłem jego fanem (nie widziałem go w Arsenalu nawet latem, kiedy prawie wszyscy go chcieli) i teraz również nie jestem.
W tym sezonie Cana wybitnie pokazał jaki jest przeciętny i mam nadzieję, że nigdy do nas nie przyjdzie. Gościa potrafiącego tylko kopać po nogach można znaleźć dużo taniej, nawet niekoniecznie szukając po piłkarzach. Nam jednak potrzeba kogoś z charakterem zwierza i umiejętnościami na Arsenal. Wyżej wymieniony Pan, nawet na Sunderland jest naciągany.
Chciałbym, żeby Kamerun wyszedł z grupy razem z Holandią. Muszą jednak zagrać lepiej niż na PNA, bo tutaj już będzie zupełnie inny poziom. Dużo będzie zależeć od naszego Alexa, bo to on głównie kreuje akcje, więc liczę na dobrą dyspozycję i niech zdobywa doświadczenie.
Faktem jest, że czasem prosi się o strzał z dalszej odległości ze strony Alexa, a trzeba przyznać, że w tym akurat najlepszy nie jest. Wiem jednak, że w jego przypadku już w kolejnym sezonie możemy zobaczyć wielki postęp w danym aspekcie, podobnie jak w 09/10. Przecież jeszcze niedawno latał jak dziecko we mgle, nie umiejąc nawet kopnąć prosto z lewej nogi, a teraz jest filarem środka pola, miażdży pod względem defensywy i spokojnie rozgrywa z obu nóg (wiadomo, że prawa lepsza, ale postęp jest spory).
![](https://kanonierzy.com/coats/Leicester.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Arsenal.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Arsenal.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Manchester City.png)
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie sądzę, żeby USA poradziło sobie z Anglią. Remis jeszcze jest jako tako możliwy, ale zwycięstwo Stanów raczej nie. Anglicy znają ten styl i raczej się nie przejadą. Problemem może być skuteczność, choć Capello ma kim ukłuć.