Komentarze użytkownika Topek

Gunner_995, patrz i płacz:
http://www.arsenal.com/news/news-archive/tottenham-v-arsenal-possible-changes

:P

Powrót do formy na pewno zajmie mu trochę czasu, ale warto by go mieć na kluczowe, końcowe spotkania, choćby jako rezerwowego. Fajnie by było gdyby zdążył na mecz ze Spursami (14 kwietnia). Nawet bez formy pewnie by coś tam strzelił :P

Ciekawe, że wiadomość o porozumieniu pokryła się z cudownym ozdrowieniem :P Mam nadzieję, że Gallas podpisze nowy kontrakt jak najszybciej, a warunki będą odpowiadać obu stronom. Potrzebujemy go na następne sezony.

Zdecydowanie wolałbym wypowiedź Wengera na ten temat. Czekam na powrót Gallasa z niecierpliwością, ale już było kilka dat i jak widać, żadna się nie sprawdziła. Na Barcę zakładam jak na razie niestety Sola - niestety, bo choć podoba mi się jego gra w Anglii, tak z drużyną z Katalonii myślę, że będzie miał spore problemy. Po LM jest bodajże mecz z Wilkami u siebie, więc jeśli rzeczywiście William wraca do zdrowia, to niech się szykuje na Camp Nou.

Bardzo wiele nam nie potrzeba. Chamakh jest już raczej pewny, więc napastnika można odfajkować. Oprócz tego, moim zdaniem, bardziej potrzeba o dziwo młodych, niż doświadczonych. Mówię tutaj o zmienniku dla Songa, zmienniku realnym, bo niektórzy wypisują kompletne brednie, myśląc, że każdy 26 latek, reprezentant kraju, tylko o marzy o byciu za 22 letnim Kameruńczykiem. Tutaj trzeba perspektywicznego piłkarza, ale przystosowanego do tej pozycji, bo Denilson takim nie jest. Druga sprawa, to dobry zmiennik na środek obrony, bo Sol i Silvestre długo już nie pociągną, a i Gallas najmłodszy nie jest. Ale to też kwestia raczej młodych (20+). Jeszcze jest ten bramkarz i tu jedynie można by poszukać kogoś w miarę doświadczonego, ale ogólnie na tej pozycji przydałaby się ostra rotacja w hierarchii. Tak czy inaczej, do okienka jeszcze jest trochę czasu i poważnie zastanawiać się będzie można dopiero, gdy się otworzy.

Jeszcze Vidic czerwona i wszystko wraca do normy.

Czyli na Birmingham z Silvestrem i Songiem, a na Barcę z Solem i Verminatorem. Innego wyjścia nie widzę.

Almunia - 8 - Manuel karne potrafi bronić, co udowodnił również w tym meczu. Oprócz tego pewna gra między słupkami. Oby tak dalej.

Eboue - 7,5 - w ofensywie bardzo dobrze, szczególnie w drugiej połowie - podanie do Fabregasa, wywalczenie cennych wolnych (trochę kilka razy przyaktorzył, jak to Buła). Obronie już nie wyglądała tak solidnie, ale to normalne. Występ na plus

Campbell - 7 - całkiem przyzwoicie. Powstrzymywał wiele akcji, miał szanse na bramkę. Kilka razy niepewnie, no i musi uważać z tymi jego wślizgami, bo nawet jak są czyste to w jego przypadku wygląda to nieraz makabrycznie, przez co może być różnie interpretowane.

Vermaelen - 7 - ciężko go ocenić. Do czerwonej kartki grał dobrze, ale jednak doprowadził do nerwówki. Sędzia mógł różnie to zinterpretować, ale Thomas popełnił błąd - nawet jeśli przyjmiemy nura, to Belg dał powody do takiej decyzji, bo nie przypilnował przeciwnika i musiał gonić.

Clichy - 7,5 - Gael zagrał kolejne dobre spotkanie, co bardzo cieszy. Ruszał lewą flanką, z jego dośrodkowania piłka trafiła do Denilsona skąd poszła sytuacja bramkowa. W obronie również nieźle - głównie jedna kluczowa interwencja po kontrataku Młotów, ale też przecinał wiele podań.

Song - 8,5 - byłoby pewnie jeszcze wyżej gdyby mógł dokończyć mecz na swojej pozycji. W pierwszej połowie był genialny - masa czystych odbiorów, dobre rozgrywanie, ustawianie się do akcji. Na drugie 45 minut został zmuszony wyjść na pozycji ŚO i również spisał się bardzo dobrze, pewnie interweniując w przypadku zagrożenia. Nie mógł jednak już pokazać tego, co w pierwszej odsłonie, a szkoda, bo dziura była niesamowita. Tak czy inaczej, dla mnie bohater meczu.

Denilson - 7 - niezły mecz Brazylijczyka. Zaczął niesamowicie - bramka, później jeszcze jedna sytuacja, no i dobre kreowanie akcji. Później trochę przygasł, ale nie dostrzegłem większych błędów.

Cesc - 7 - brawa za kolejne wytrzymanie presji i strzelenie karnego. Rozgrywał dobrze, jego podania docierały do celu, ale przyzwyczaił nas do czegoś więcej w ofensywie, stąd taka ocena.

Nasri - 6,5 - oj, słabiutko. Nieźle przytrzymywał piłkę, ale do ofensywy nic szczególnego nie wniósł. Nie może utrzymać stałej dobrej formy.

Bendtner - 7,5 - dobry występ Duńczyka. Asysta, dużo wygranych główek, stwarzał zagrożenie, dobrze podawał. Szkoda trochę jednej sytuacji w której za mocno podał do bodajże Nasri'ego. W drugiej połowie niewidoczny, ale to z powodu cofnięcia się zespołu.

Arszawin - 6 - cienizna straszna. Andriej nie był wczoraj sobą. Na jego oficjalnej stronie przeczytałem, że nie czuł się zbyt dobrze, co by tłumaczyło słabszą postawę. Mam nadzieję, że za tydzień będzie lepiej.

Zmienników nie oceniam, chociaż nadmienię Diaby'ego, który po wejście wniósł na prawdę wiele, głównie w ofensywie. Francuz dalej w formie.

Jak dla mnie Song MOTM. Nie mylił się, choć grał na dwóch pozycjach.

Najgorsze, że z Birmingham go nie będzie...

Rosa jest w 4-3-3 ustawiany na skrzydle, więc nie ma co liczyć na grę w środku. Diaby natomiast byłby wskazany i w sumie dziwne, że wyszedł Denilson. Stawiam na to, że jest jakieś ryzyko urazu u Abou i nie może ciągnąć 90 minut.

Bordeaux lub Lyon. Uważam, że byłyby to ciekawe i zacięte mecze. Najbardziej nie chcę Manchesteru, nie dlatego, że się ich boję, ale po prostu od takich potyczek mamy ligę. Jeśli spotyka się cała Europa, to chciałbym zobaczyć spotkania z zespołami innych lig.

Coraz bardziej absurdalne te pytania. Dziwię się, że Andrzej ma cierpliwość odpowiadać na pytania typu "co sądzisz o kaktusach", albo "czy potrzebujesz jabłek". Ja pewnie po upadku z krzesła napisałbym odpowiedź na 50% pytań: "jesteś idiotą". Arsza jednak konsekwentnie komentuje te bzdury :P

Mina Ancelottiego bezcenna :P

No to Jose będzie miał tydzień napinki ;D Osobiście jestem zadowolony. Argument skupienia na lidze mnie mało interesuje. Fajnie, że będą inne zespoły wyżej.

Imprezy zazwyczaj organizuje się w weekendy, czasem po lub przed kalendarzowymi urodzinami i pewnie podobnie było teraz.

Kurde, nie ma Fabregasa. No to Marca już zabiera się za artykulik powiadamiający o tym, że Cesc pojechał podpisać czterdziesty wstępny kontrakt z Barceloną :

*wykopały i *z posady

pardon

Na szczęście więcej tych głupot nie usłyszymy, bo władze Hull wykopali Browna posady trenera :P Jednego oszołoma mniej...póki co.

Zgodzę się, że to cecha najlepszych. MU to zawsze potrafił świetnie robić i wyciągali tym wiele punktów. Oczywiście można pisać, że to fart, ale jednak nie w takich ilościach. Już pomijając Fergie-Time, United zawsze niesamowicie cisnęli w końcówce przy niekorzystnym wyniku. My jeszcze niedawno spuszczaliśmy głowy i zmierzaliśmy do szatni, ale w tym sezonie już widać u nas takie cechy, co na prawdę cieszy, bo oznacza, że dorastamy do roli mistrzów.

Zawsze mnie miażdżą fotki Verminatora podczas pojedynków główkowych. Tutaj jeszcze nie jest to aż tak wyraźne, ale zazwyczaj w wyskoku Thomas ma buty na wysokości głowy przeciwnika :P

"tak tak faktycznie Walcott jest *****isty szczegolnie pokazuje to w meczach z mocnymi rywalami objezdzal Evre i Cola jak idzie co nie??"

Nie, objeżdżał cały skład mocnego Liverpoolu.

Biggestfan87, to jakoś nieuważnie oglądałeś, bo United to z Hull grali w grudniu i wygrali pewnie 1:3. Ostatnio mieli ciężką przeprawę, ale z Wilkami.

Czeka nas trudne, wyjazdowe spotkanie. Takie drużyny jak Hull są bardzo mocne u siebie i trzeba być bardzo uważnym, przede wszystkim na początku. Nasi piłkarze na pewno pozostawili wiele sił w meczu z Porto, a nie wszędzie możemy rotować, więc będzie trzeba się mocno sprężyć, żeby zgarnąć 3 punkty. Myślę jednak, że jeśli wyjdziemy z odpowiednim nastawieniem, nie olewając przeciwnika, to wygramy w dobrym stylu. Nie ma Fabregasa, ale kilku zawodników jest w na prawdę dobrej formie i to na nich będzie ciążyć presja. O kim mówię? Nasri, Arszawin, Bendtner, Walcott, czyli głównie Ci najbardziej wysunięci, chociaż kluczem będzie opanowanie środka pola i tutaj liczę na Diaby'ego i Samira. Jeśli chodzi o cały skład, to myślę, że dobra by była następująca jedenastka:

Almunia, Eboue - Sol - Vermaelen - Clichy, Denilson - Diaby - Nasri, Walcott - Bendtner - Arszawin

Wiking Nicklas najlepszy. Zawszę mam polewę jak on udziela wywiadów. Dziwny z niego facet ;) Fajnie się czyta takie wypowiedzi i mam nadzieję, że pojawiać się będą kolejne.

Song ma dwa mecze kary, więc z Hull musi pauzować.

Swoją drogą, Liverpool znów przerżnął i to z Lille. Niech oni zaczną grać, bo mają urywać punkty czołówce a nie być gnojeni przez ogórków z całej Europy :/

Rosicky i tak pewnie nie wyszedłby w pierwszej jedenastce, ale przynajmniej mielibyśmy klasowego zmiennika. Szkoda, że nawet teraz nie bardzo może zagrać 3 spotkania z rzędu i to niepełne, żeby nie złapać urazu :/ Tak samo jest z Dudu.

Cieszy natomiast wiadomość o dobrej regeneracji w przypadku Sola.

Oczywiście jeśli francuska drużyna przejdzie dalej, ale myślę, że dadzą radę :P

Ja osobiście chciałbym Bordeaux w 1/4. I nie chodzi tutaj o to, że mielibyśmy łatwiej, bo uważam, że Żyrondyści mogą być niespodzianką tej edycji LM. Po prostu byłby to ciekawy pojedynek na wielu płaszczyznach, choćby trenerskiej - Blanc vs Wenger.

Największym problemem wydaje się możliwa absencja Sola. Silvestre popełnia masę błędów, a w wyjazdowych spotkaniach trzeba być pewnym w obronie. Hull nie ma jakichś specjalnych techników, więc Campbell byłby idealny i mam nadzieję, że będzie gotowy. Cesc na pewno by nam pomógł, ale zagraliśmy już dwa mecze z Nasrim i wyglądało to całkiem dobrze.

Real znowu kończy na 1/8? Cesc chyba nie będzie miał swojego finału :P

Vandal, tak, tylko Ji-Sung wygląda normalnie :P

gunner92, i ile jest na boisku? już kilka razy Buła na sprincie jechał przez całe boisko z ławki, żeby pogratulować strzelcowi. Jego podejście jest rozbrajające.

Co do jego strzelania, to myślę, że to były bardziej żartobliwe docinki. Fakt faktem, Eboue zazwyczaj celownik miał mocno rozregulowany, ale w tym sezonie już dużo lepiej zachowuje się w polu karnym. Widać, że cały czas pracuje, pomimo tego, że jest już doświadczonym zawodnikiem.

Ogólnie wczoraj ładne bramki padały. Nasri niesamowita bramka, akcja Arszawina przy drugim golu również piękna. Robben też wczoraj ładnie przymierzył w meczu Fiorentiną. Szkoda, że dzisiaj gra ManU, bo znowu będzie obijanie Scholesów i Carricków.

"Jedziemy po zwycięstwo", "Będziemy atakować", "Nie przestraszymy się". To poatakowali...

Taki Arsenal chcę oglądać. Brawo Panowie.

Dobra, zwijać te portugalskie zadki z Emirates. Było miło.

Co Arsza zrobił :D 3/4 Porto przeszedł ^^

Spalony był, ale najbardziej śmieszne jest to, że Arszawin wygrał to główkę i już raz głową strzelał :P

Nasri miażdży środek pola ;)

...a Jack dzisiaj znowu startuje dla Boltonu ;)

Sagna niech wspiera Sola, bo ofensywę i tak mamy mocną. Myślę, że sobie poradzimy. Dobrze, że Arszawin może grać od pierwszej minuty. Jedziemy z nimi.