Komentarze użytkownika Topek

Ta oferta na grube miliony + Giroud brzmi idiotycznie. Wengerowi musiałoby nieźle przygrzać, żeby pójść na coś takiego.

Sissoko to francuski Ox, człowiek od dymu bez przełożenia na konkrety. Tylko zadaniowy na ławkę, więc szałowej kariery i tak nie zrobi.

Gameiro ma podobno klauzulę odejścia w okolicach 30 mln funtów, więc to moim zdaniem opcja do zaakceptowania.

Problem w tym, że Arsenal jest trochę obrażony na rynek. Klasowi za drodzy, topowe talenty też za drogie. A gdybyśmy dwa lata temu wywalili trochę mamony na konkretnego młodziana, to teraz mielibyśmy kim grać.

Turana to ktoś nam co okienko wpycha. Mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do skutku.

Nawet jak nie ma napastników klasowych, to Wenger powinien powalczyć o talenty. Tylko nie pokroju Sanogo. Na przykład Vietto z Atletico może być ciekawy. W Villarreal zapowiadał się zacnie.

Żeby było jasne, ja nie twierdzę, że powinniśmy mieć żal do Vardy'ego. Tylko że jego decyzja skomplikowała sprawę. I to jest fakt.

Ten cholerny Vardy nam ładnie rozłożył okienko. Po jego transferze na pewno presja by zeszła i Arsenal mógłby szukać okazji na klasowych zawodników, a tak to zostaliśmy pod ścianą. Wie to Wenger, wiedzą kibice i wiedzą inne kluby, które ewentualnie mogą zaoferować napastników. Nie będzie łatwo i możemy znowu skończyć z jakimś transferem za pięć dwunasta.

Swoją drogą, ciekawe co kombinuje Chelsea, bo ściągnęli już jednego napastnika i ciągle się ich łączy z kolejnymi (Gameiro, Morata). Mówi się, że Costa może wrócić do Atletico.

Chicharito to by się nadawał co najwyżej na ostatni kwadrans meczu. Nie rozwiązuje naszych problemów.

Arguo, i 4 miejsce czy 4 tytuł z Wengerem?

Teraz bodajże trwają negocjacje kontraktowe z Moratą i jeśli się nie dogadają, a Alvaro jasno powie, że odchodzi, to żadnych 65 mln nie dostaną. Od nikogo.

R700, nie, w 70 nie wierzę. Ale wierzę, że kluby dają zaporowe z kosmosu i nie jest powiedziane, że nie da się ich wyciągnąć taniej. Ostatnio pytałem o Gameiro, to było mowa o 32mln funtów. Dużo, ale to nie 70. Ciągle też jest niejasna sytuacja w Realu i Morata pewnie odejdzie. Nie wiadomo za ile.

R700, czasem jeden telefon lub oferta może wywrócić sytuację zawodnika o 180 stopni. Nie mówię, że taki Lacazette jest nie do wyciągnięcia, ale na razie żaden napastnik nie ogłosił jasno, że zmienia klub i basta, więc walka trwa. Na pewno celów powinno być więcej niż Alexandre i Romelu, bo oni też nie są jakimiś pewniakami do PL (jeden nigdy tu nie grał, drugi nigdy nie grał w takim stylu).

R700, czemu zakładasz, że tylko oni są na rynku? żaden z nich nie mówi konkretnie o odejściu, kluby stoją twardo. To, że media nam ich wpychają, to nie znaczy, że są jedynymi do powalczenia.

Zabezpieczenie na boki obrony jak najbardziej się przyda. Debuchy odchodzi, Jenkinson do niczego się nie nadaje, Gibbs też pewnie będzie chciał się ewakuować, żeby ratować karierę. Oby ten Sidibe miał jakiś konkretny potencjał.

No i dawać napastnika, kurza twarz! Cztery lata czekam, bez jaj.

Jakie IO, jakie ME, jaka Ekstraklasa. Jutro piątek.


A koło Draxlera krążymy już długo, ale chyba nigdy nie ugramy takiej ceny, jakbyśmy chcieli.

W finale czerwona kartka dla przeciwników i Ronaldo wznosi puchar wszechświata.

My nie będziemy się z nikim licytować na grube miliony. Nigdy tak nie robiliśmy. Próba wyciągnięcia Vardy'ego tylko to potwierdza - dalej szukamy okazji.

a te wyceny to też są trochę śmieszne. 60 to nie jest wart, max 40, ale na Euro słabe mecze więc już 39.4. Krzywo się też ostatnio obciął, także zejdźmy do 39.25.

a Guardian o tych 38mln pisze tylko w maglu plotkarskim czyli wiarygodność zerowa

Belgia odpadła, to media nam wpychają Lukaku. Wenger nie jest aż tak przydymiony, żeby odwalać coś takiego.

Żiru zawsze miał okresy dobrej formy, ale co z tego skoro zaraz kopie się po czole.

Van Persie by był jak Henry po powrocie - pół roku byśmy go przygotowywali do zagrania kilku spotkań. My potrzebujemy konkretnej alternatywy dla Żwira.

40 baniek to faktycznie dużo, chociaż moim zdaniem Wenger powinien coś próbować, bo gość pasuje do naszego stylu i miał mocny sezon.

a wie ktoś jaka jest sytuacja Gameiro w Sevilli? Bo kiedyś Wenger się mocno kręcił koło niego.

Pismaki są jednak słabe, że nic poza Aubą i Higuainem nie potrafią wymyślić. Coś czuję, że znowu Wenger ich zrobi w konia.

imprecis, daleko, bo jeśli chodzi o mistrza, to już w marcu musieliśmy liczyć całki "co się musi wydarzyć, żeby Arsenal miał szanse". Wiem, że sztandarowym argumentem niektórych jest "a bo ci zagrali gorzej!", ale ja patrzę w górę, a nie w dół. Wenger przez pewien okres miał ograniczony budżet, ale nikt mu nie bronił dopracowywać taktyki i organizować młodych. Już teraz powinniśmy zbierać tego owoce. Poważne owoce.

Teraz nie ma poważnych trenerów do zmiany, więc zobaczymy co wymyśli nasz menago. Lukaku też mi nie pasuje, ale tak jak pisałem - Arsene miał cztery lata na znalezienie napastnika z prawdziwego zdarzenia, więc argument "nikogo nie było" nie można wiecznie naciągać.

imprecis, od ponad trzech (nowe umowy sponsorskie). Nawet sam ten okres zaczyna ciążyć na Wengerze, bo jesteśmy daleko od poważnych trofeów.

imprecis, nikt nie każe Arsenalowi grać jak Atletico. To jeden z przykładów, że dopracowując swój styl i dokładając przemyślane transfery (niekoniecznie za 100mln) da się zagrozić LM i takim potęgom jak Barca i Real. My tego nie potrafimy, nawet kiedy ligę zgarniają Lisy.

W czasie rozgrywek zawsze wychodzą jakieś dziury kadrowe, ale jesteśmy mocni finansowo i spokojnie te braki, które są widoczne gołym okiem, możemy załatać. A my co sezon wychodzimy z niekompletnym składem.

Nie jesteśmy tak mocni finansowo jak City czy Real, ale jesteśmy mocniejsi niż np. Atletico czy Borussia, a te kluby odnosiły sukcesy w ostatnich latach (tak, wiem co się dzieje teraz w Dortmundzie). Taktyką i sprecyzowanymi ruchami na rynku transferowym też się da zagrozić najlepszym. My tego nie zrobiliśmy od ponad dekady (liga i LM) i kończymy rywalizację w okolicach lutego/marca. Do tego co okienko zostawiamy wyraźne dziury. Sprawa napastnika jest niezałatwiona od CZTERECH lat.

Wszystkich rzeczy nie przeskoczymy, ale pewne aspekty są do poprawienia na naszych warunkach.

Wakacje z Kanonierzy.com. Zaczęli od ostrej spiny. Zamknij jape i sofizmat. Zobacz Memy.

No tak, Wenger nie ugrał Vardy'ego za 20 melonów, więc zdecydował się na opcję B - Japończyka, co poważnej piłki nie widział. Asano idzie linią równoległą, która zawsze u nas istniała. My szukamy dalej poważnych wzmocnień. Czy się uda to inna sprawa.

ArsenalWin2016, federację chińską zżera korupcja, ale to niekoniecznie przekłada się na popularność piłki nożnej jako sportu. Ostatnio ściągają na potęgę z Europy, więc ktoś to musi oglądać. Kiedyś czytałem, że bitka o prawa jest na prawdę mocna.
W Polsce też długo nie mieliśmy niczego, a piłka była sportem narodowym.

Myślę, że marketingowo Chiny to olbrzymi rynek, ale Wenger po prostu zna lepiej Japonię i przede wszystkim patrzy na talent. Bo Ryo miał bardzo duży potencjał tylko zniszczyły go kontuzje. Trochę to nie fair, że każdemu młodemu Azjacie przypisuje się łatkę wieszaka na koszulki.

ArsenalWin2016, jakieś statystyki? Ostatnie lata to potężne pieniądze na piłkę w Chinach.

arsenal159, 171.

Zawodnik na ławce żadnego realnego zastrzyku pieniężnego nie daje. O Ryo i Parku cała Azja zapomniała w 5 minut. Koszulki to mógł sprzedawać Park Ji Sung, nie goście z trybun.

Chiny mają więcej ludzi niż Japonia, czemu nie ściąga Chińczyków dla koszulek. Wenger po prostu zna ligę japońską i nie boi się wyciągać talentów. Ot historia.

arsenal.com/news/news-archive/20160702/arsenal-agree-deal-for-japan-forward

Mamy to

Szkoda Buffona, bo gość jest wielki. Wciąż refleks mistrzowski. Sama Italia wielkiego spotkania nie grała.

Belgowie znaleźli najgorszych obrońców Europy, gratulacje.

Szkoda Ramseya i szkoda tej drogi Portugalii do finału...

Ten włochaty Lukaku to niezły nieogar, świat mu wiruje równo.