Komentarze użytkownika Topek

Ładne przyspieszenia dzisiaj gramy. Taki Arsenal lubię, dynamika, wymiana pozycji, podania w tempo.

Żwirowi to jednak trzeba ładować na dynię ze skrzydła, bo inaczej nie ogarnia kuwety.

Walcott wygląda świeżo, mam nadzieję, że pozostanie przy zdrowiu.

Czeczenia, Flamini musi iść do piwnicy w trybie natychmiastowym. Chyba, że ktoś chce sabotażystę do imprezy.

Nas by wzmocnił i Higuain (tak - partoli karne, tak - bywa kartoflem), ale to dalej takie podrygiwania wokół czwartego miejsca. Wenger ma za mało czasu i teraz musi się ślinić na wystawy innych.

Czeczenia, sytuacja wyjątkowa i jednak trochę inna, bo bramkarza nie da się nigdzie upychać. W razie jakiegoś transferu last-minute, możliwe, że będziemy ciągnęli do zimy z wesołą gromadkę, a później wypychali na wypożyczenia jak z Podolem.

Generalnie nie martwię się kogo odstrzelić. Martwię się, że nie dorwiemy nikogo konkretnego.

Welbeck nie poleci, nawet czarny Messi z wybrzeża słoni nie poleciał po sezonie.

Prędzej byśmy Walcotta wypychali.

Na trybunach będą kontuzjowani, o czym ta gadanina. Drzewka przerabiamy co rok.

Jak ma przyjść napastnik, to jeszcze ktoś z przodu będzie musiał polecieć. Głównym problemem jest jednak znalezienie odpowiedniej jakości na rynku. Wenger chyba dał już sobie spokój z półśrodkami, więc jak nie będzie jakiejś turbo-okazji (ala Benzyna), to nie pójdziemy po nikogo.

Prędzej do znalezienie będzie DP, chociaż nie wiadomo jakie plany są co do Artety.

Jose na pewno był świadomy, że nie utrzyma na rezerwie takiego bramkarza jak Cech. Najchętniej pchnąłby go na drugi koniec Europy, ale to też dlatego, że z natury chłodno kalkuluje każdy ruch. CFC sobie bez problemu poradzi, my jednak zyskaliśmy klasowego zawodnika.

Świetny transfer, wreszcie po tylu latach będą mógł być spokojny o bramkę. Kilka mocnych sezonów jeszcze przed nim.

Ciekawe co jeszcze przyniesie okienko.

Widzę, że sprawa robi się poważna. Nie mam za bardzo czasu na śledzenie każdego wątku transferowego, ale historia Cecha wydaje się wiarygodne. Oczywiście jestem zdecydowanie na tak, bramkarz wiekowy, ale wciąż mający wiele do zaoferowania. Jeden z tych, którzy na klasę światową już weszli, a nie tylko aspirują. Takich nam potrzeba.

Jak najbardziej wierzę w to, że Cech chce opuścić Chelsea. Czy kierunek Arsenalu jest realny? nie wiem, pojawiały się już wcześniej podobne doniesienia. Transfer wskazany, potrzebujemy bramkarza, który sam doda kilka punktów do ostatecznej puli. W tej chwili mamy dwóch średnio-solidnych bramkarzy. Ospina już raczej taki pozostanie, przy Wojciechu dalej jest mowa o potencjale na coś więcej, ale koleś nie wyszedł wczoraj z akademii, on ciągnie kolejny poważny sezon. I kolejny chaotyczny. Myślę, że nie mamy czasu na czekanie w nieskończoność. Teraz jest okres na to, by przeskakiwać z solidności w top class.

Ja miałem kilkuletnią przerwę w grach piłkarskich, a niektóre błędy w FIFIE powtarzają się do teraz. Oni już mają w dupie mechanikę. Interfejs, trochę podciągnięta grafika i jazda z nowym towarem. Z symulatorem to nie ma nic wspólnego.

Od jutra czas wycofywać się z obietnic. W końcu na parlamentarne nie można zapewniać o pokoju na świecie i porszaku dla każdego.

Ładne pożegnanie z ligą, dużo swobody i ładnej klepki. Cieszy dobra postawa Theo i Jacka.

Ten gościu to fizjo, postawił obu na nogi.

Szkoda, że Rosa nie wszedł wcześniej, gość zawsze ma ciekawe pomysły na rozegrania. Dzisiaj zabrakło jakości w ostatniej fazie, na szczęście bez tragicznych skutków. Oby w finale FA Cup było lepiej.

Podobnie jak ze Swansea, ciężko nam przychodzi przechodzenie muru. Nie pomaga zmęczenie zawodników, widać braki w dynamice u Sancheza czy Żiru.

Śmieszna debata, jak i sami kandydaci. Z uśmiechem ładują banały i puste obietnice. Nie ma już teraz wyboru, ale to też nic nowego. Polityka w takim wydaniu jest strasznie komiczna, nie mógłbym pracować w mediach i teraz przemielać to gówno na tysiąc sposobów.

Fakt faktem te zmiany z Flaminim są komiczne. Gość za każdym razem odwala maniane. Dzisiaj w 5 minut zdążył podać wprost do przeciwnika na własnej połowie.

Po naszym golu zrobiło się sporo miejsca, więc była szansa na zwycięstwo, no ale podstawa dla Wengera to 3 miejsce i plan spełnił.

Nie mamy dzisiaj pomysłu, dajemy się stłamsić pressingiem. Środek pola katastrofalny.

Czeczenie, spoko, nie ogarnąłem całego tematu.

Swoją drogą, skąd się wziął temat sprzedaży Jacka to ja nie wiem.

Nie no Jack to akurat od zawsze był uznawany za talent. W akademii zazwyczaj grał w wyższych rocznikach.

Szkoda tak głupiej porażki, odezwały się demony z początku sezonu. Byliśmy za bardzo narwani, nie potrafiliśmy też zrobić użytku ze stałych fragmentów.

Monreal ładnie zlamił tego gola, nawet go nie popchnął.

Ta, wszyscy zabierają elektorat Korwinowi. Najpierw Palikot, teraz Kukiz. Gdyby nie oni miałby 120% grrr...

Gratulacje dla Kukiza, bardzo dobry wynik. Mam nadzieję, że będzie grał neutralnego przed drugą turą.

Duda i Komorowski już ładnie liżą tyłek Pawłowi, żenujący spektakl.

Pep znowu daje dupy, zero pomysłu na ofensywę. Laga na Lewego i "jakoś to będzie". Autobus też pokraczny.

No ale forma Messiego znowu nieziemska.

Trochę szkoda, że Ramsey musi schodzić na bok, ale brawa, że i tak daje radę. Musi czekać na pierwszoskładową emeryturę Kazika... której na razie nie widać.

Ale walimy dzisiaj prostopadłe. Rzadki widok w tym sezonie.

2015 należał do nas i to cieszy. Mam nadzieję, że zdołamy utrzymać drugie miejsce, zawsze to jakaś odmiana. Czy poczyniliśmy realny krok naprzód? myślę, że na razie trzeba być ostrożnym. Widać jeszcze pewne braki, szczególnie po meczu z CFC. Pomimo drugiego miejsca tak naprawdę ani przez chwilę poważnie nie walczyliśmy o mistrzostwo (były modły i wyższa matematyka). Wenger ma jeszcze sporo do udowodnienia, w lato kolejna okazja żeby pokazać ambicję.

Spursów nie stać na to, żeby grać przyzwoicie cały sezon, żadna rewelacja. Tak samo jest u LFC - nie mają na to kadry.

Pisanie, że "mogliśmy teraz z nimi grać" raczej wielkiego sensu nie ma. Nas też orali na początku sezonu.

Debuchy przeleżał prawie cały sezon, nawet nie wiemy na co go de facto stać. Na szczęście Bellerin dał radę załatać dziurę.

Alexis przede wszystkim pomagał nam przez cały sezon, inni sporą część się leczyli. No może Kazik jeszcze się trzymał.

Z CFC Mourinho to jak z United Fergusona - staraliśmy się, prawie wygraliśmy, ta jedna sytuacja tylko 10 metrów od słupka.

Znowu wrócił ten kolo od derbów trzeciego świata?

AJR, z tym co napisałem nie ma nic wspólnego. Nie mówię o gradacji sukcesów.

AJR, pisałem o CFC, co ma United do tego.

Szkoda, że znowu nie udało się wygrać z CFC. Liczyłem na pozytywnego kopa na następny sezon, a tak to dalej na mecze z nimi będziemy wychodzić z mentalnym hamulcem. Obiektywnie jednak remis był najprawdopodobniejszym rezultatem, Jose bardzo nie chciał tego przegrać.

lays, Atletico w meczach z topem ustawia się bardzo głęboko - może dlatego? trochę gdybam, bo aż tak mocno nie śledzę.