Komentarze użytkownika Topek

Mi tam się ruch Ramseya podoba, bardzo dobrze wykorzystuje wolne przestrzenie. Brakuje precyzji.

Świetnie Giroud, ale warto też pochwalić Coquelina. Genialną robotę wykonuje.

Scholes to ostatnio ładuje jak potłuczony. Chelsea z początku sezonu by pozamiatała podłogę Paryżanami.

Co do wczorajszego meczu to moim zdaniem błędem jest izolowanie dwóch spotkań. I taktyka i mentalność była skutkiem porażki na Emirates i trzeba to traktować jako całość. Pogrzebała nas bramka na 1-3 i takich błędów po prostu nie można popełniać, niezależnie od dnia. Wczoraj myślę, że wycisnęliśmy sporo, Monaco było nastawione bardzo defensywnie i potrafi tak grać, więc ładować bramki ot tak się nie da. Przy dużym naporze zawsze będą słupki i spóźnienia o setną sekundy.

Czy jesteśmy zespołem słabszym od Monaco? pewnie nie, ale okazaliśmy bardziej naiwnym. Wielu rzeczy można się też od nich nauczyć, choćby wychodzenia z pressingu, które u nas dalej (od lat) kuleje.

Z dzisiejszego meczu wycisnęliśmy ile się dało. Nie da się ot tak łoić gości po 6:0. Spotkania w LM ocenia się jako dwumecz i w tym zawiedliśmy. Prawie awans, to tyle co nasze "prawie mistrzostwo" - niewiele warte.

Znowu tylko honor potrafimy wywalczyć. Pierwszy mecz kluczowy, dalej nie potrafimy grać pod presją rozgrywek. Wenger będzie chwalił zespół, ale w najważniejszym momencie zawiedli.

Gwiżdże też czasem.

Costa i Oscar ostro na snajperce

Zespoły takie sobie, sędzia słabiutki. Wystarczy trochę presji i gościowi gotuje się głowa. Czasem gwizda, czasem nie, sam już nie jest pewien czy dobrze.

Wjechał jak czołg, ten człowiek chyba nigdy się nie nauczy.

Swoją drogą, Costa już powinien być wykartkowany za nury.

Sędzia dzień konia. Niecodzienny widok

Jeszcze Rooneya za pyszczenie co sekunde

Wojtunio mógłby przestać wyrabiać normę interwencji "wyjdę poza pole karne i podam do przeciwnika".

Mecz wyrównany, jak najbardziej do wygrania. W defensywie United radzi sobie średnio.

Gabriel trochę na zachętę. Dwa błędy na początku spotkania, podanie do przeciwnika pod własnym polem karnym w drugiej połowie przez które Kosa musiał zarobić kartkę - to nie pozwala dać tak wysokiej oceny. Miał też dobre interwencje, ale wciąż widać braki. Na siódemkę.

Najbardziej dzisiaj podobali mi się Ospina, Coquelin i Bellerin. Średnio wypadli Ox i Gibbs (Kieranowi już do końca życia piłka będzie przeszkadzać). Od Alexisa też można więcej w ofensywie wymagać.

Całkiem niezłe spotkanie, Everton był chaotyczny, ale my też nie zostawialiśmy dużych dziur. Najbardziej podobali mi się Ospina, Bellerin i Coquelin.

Gabriel na początku słabo, popełniał błędy i brakowało pewności w interwencjach. Od wślizgu na Lukkaku był pewny, zobaczymy czy na dłużej.

Tą ostatnią bramką mega przegięli. Chamberlain ładnie trafił, ale jego zmiana to pasmo niebezpiecznych strat. Przy 1-2 można było kombinować taktycznie, teraz trzeba liczyć na górę szczęścia.

Per idiota roku, chryste

Bramka szczęśliwa, ale bardziej martwi brak pomysłu na atak. Monaco gra bardzo szczelnie, jak nie padną fizycznie, to trzeba liczyć na zmienników.

Też myślę, że oceny zawyżone. To nie był najlepszy mecz Coquelina, Sancheza czy Żiru (Olivier wrócił do roli najgorszego podawacza w drużynie). Boki obrony też mocno szwankowały.

W ofensywie podobali mi się Ozil i Welbeck, Santi miał kilka nerwowych momentów.

Mocno napocić musieli się środkowi obrońcy, ale na szczęście byli nieźle dysponowani.

schnor, większość jego piłek leci na klatę Żiru, nogami Ospina bije dobrze. Wojtkowi techniki brakuje.

Ospina gra lepiej nogami, Wojtek to kaleka w dolnych kończynach.

Ogólnie mecz mocno średni w naszym wykonaniu, bardzo mocno nas Crystal przycisnęło.

Szkoda, że OT, ale sprawa otwarta. United wciąż włącza mini atak paniki w głowie Wengera, ale rzeczywistości też nie oszukają - nie są tak poukładani jak za Fergusona.

Daniho, z kelnerami gramy szybciej. Przecież goście nawet dwóch podań nie potrafią złożyć.

Dosyć luźnie i sympatycznie. Ostra klepka bez zobowiązań i ładne brameczki. Nie zwalniać tempa i przejdziemy bezproblemowo.

Ciekaw jestem tego Gabriela. Dobrze, że z Kościelnym bo Laurent potrafi łatać po kolegach.

Szkoda, że Rosicky nie dostał szansy, to powinny być mecze dla niego.

Korss, spróbuj Brud od Jona Bairda.

Szczęsny miał dobry start i jedzie na tej opinii do teraz. Nieważne, że po tym jednym półroczu nigdy nie grał wybitnie.

Ox najlepiej wygląda na papierze i treningach jak ładuje w okno z połowy boiska. Gorzej w poważnych meczach, kiedy jest koszmarnie nierówny i mało myśli. Ciekawe czy w końcu będziemy się zachwycać czymś więcej niż potencjałem.

Pierwsza połowa moim zdaniem nie była taka zła, przestrzenie były dobrze zamykane, mieliśmy miejsce na kontry. Gorzej było po przerwie, bo Wenger na maksa się cofnął i nawet przy 1:1 nie chciał walczyć o zwycięstwo. Nigdy nie będziemy tak samo dobrze się czuli i w obronie i w ataku i to trzeba zaakceptować. Kane jest w formie, w której wykorzystuje pół sytuacji, a my poszliśmy na autobus.

Spodziewałem się więcej po drugiej połowie, a nie tylko "może uda się obronić". Spursi przycisnęli mocno.

Niezłe tempo w tym spotkaniu, widać, że nikt nie odpuszcza. Jesteśmy nastawieni na kontry, więc siłą rzeczy nie będzie tyle posiadania. Ważne, żeby nie popełniać prostych błędów, końcówka była nerwowa.

Dobry mecz Arsenalu, było na czym oko zawiesić. Wyraźnie słabych punktów dzisiaj nie było, każdy coś wnosił. Widać, że jesteśmy w dobrej formie i gramy z lekkością.

Brawa też dla ręcznej.

Całkiem fajnie w ofensywie, dużo ruchu, wymiany pozycji i otwierających podań. Trochę spokoju pod bramką i spokojnie podbijemy.

Bronek się w Fabsa pobawił

Liczyłem na to, że w czasie kontuzji popracuje trochę nad siłą i fajnie, że to miało miejsce. Musi nauczyć się stać mocno na nogach, bo inaczej będzie notorycznie przegrywać pojedynki stykowe (i tak było do tej pory). Na szczęście to jest możliwe do przeskoczenia, Kościelnym też w pierwszym sezonie pomiatali we wszystkich kierunkach.

Ciekawy przypadek z tym Coqiem. Wydawało się, że jest w Arsenalu skończony, że tylko walczy na wypożyczeniach o niezły transfer. Niby u nas wcześniej pokazywał potencjał, ale brakowało mu regularnej formy i jakiegoś większego błysku. W innych klubach poza solidność też nie wychodził, a często grał głupio, łapał czerwone kartki.

Teraz jednak wszedł na nowy poziom, poziom, w którym prawie każdy ruch do piłki to odbiór lub blok. Przed nim duża szansa, bo Flaminiego przeskoczył, a Arteta na długo w szpitalu. Jeśli dociągnie do końca sezonu na chociaż 90% aktualnej formy, to Wenger na pewno potraktuje go jako poważnego kandydata na DP w najbliższych latach.

Super. Wreszcie pokazaliśmy jakość tam, gdzie zazwyczaj jej nie ma - obrona, stałe fragmenty, łączenie formacji, mądre regulowanie tempa. Wnioski na wszystkie spotkania z czołówką.

Santi cudo forma.

Ramsey musi zostać, świetnie trzyma balans między ofensywą i defensywą. Z nim środek wygląda zupełnie inaczej.

Nie wygląda to najgorzej. Dobrze gra środek pola, City nie ma jak rozgrywać poza bokami. Z kolei na prawej bardzo dobrze idzie Bellerinowi. Monreal trochę słabiej, musi pilnować tych rajdów Zabalety.

W ataku najbardziej zgrzyta ślepy jeździec AOC.

Ciekawy ruch. 17 lat to taki wiek graniczny między rezerwami, a pierwszym zespołem, więc możliwe, że już niedługo go zobaczymy w koszulce Arsenalu (puchary, Emirates Cup itp.). Na temat umiejętności nie będę się wypowiadał, bo go nie obserwowałem. Równoległe wzmacnianie bazy młodzieżowej i siły pierwszej drużyny mi nie przeszkadza, ale "równoległe" to słowo klucz.