Komentarze użytkownika Topek

Piknikowe tempo, ale na razie bez większych błędów. Nikt nie chce się połamać przed finałem.

Wreszcie gol z rożnego i dobra piłka Cazorli, a nie jakieś jajo w kosmos

Flamini for Ramsey the only change for Arsenal. Just a little precaution on a slight thigh injury. Oby tylko "slight"

Abou jest zawsze zbawieniem jak nie gramy meczów. Wtedy dużo dyskusji o jego potencjale i sile. Później przychodzi pierwszy miesiąc i kolega zabija się o trawę. On w ogóle nie powinien być brany pod uwagę jako element kadry. To dodatek, który pozostanie dodatkiem nim udowodni, że jest jeszcze w stanie pociągnąć coś więcej.

Zasłużenie, chociaż Fulham bardziej spartoliło, bo aż tak słabej kadry nie mają. Trzeba mieć jednak pomysł na granie, bicie rekordów straconych goli do najlepszych nie należy.

Obrona Evertonu słabo dzisiaj. Jagielka o dziwo nie ogarnia świata

Dżeko jak Giroud. Z nogi kaleka, w dynamicznych akcjach o tempo w tył, ale łepetyna zacna.

songoku, to już nawet nie chodzi o trafność tylko o sam fakt wydania dużej gotówki. Takie kluby są w stanie zainwestować, United dalej może walczyć o kolejne Maty. Tak samo jak Wenger może walczyć, bzdurne są twierdzenia, że musi czekać do kwalifikacji LM.

songoku95, nie śledzę historii Reusa czy Kroosa, więc nie mówię o tych konkretnych nazwiskach, ale pieniądze wyciągną, nawet kilkadziesiąt milionów. LFC wylądował w rynsztoku mając mniejszą markę, a nie miał z tym problemów.

Zgadzam się z tym, że MU to dalej cholernie mocna marka i będą w stanie przyciągać dobrych grajków. Potrzebują trenera z autorytetem i kilku dobrych ruchów. Mamonę jeszcze wyciągną, nawet bez LM

Gnabry powinien iść na wypożyczenie, a Campbell się nigdzie nie przebije na teraz. Skrzydłowy by się zmieścił, ale to musiałby być top class.

Nikt już nie bierze pod uwagę opinii biednego Carlosa?

bransoletki nie są niemęskie, ale ta jest słaba.

_DB_, dwa lata jeszcze ma. On ma chyba dosyć słabą umowę, więc pewnie go będą trzymać jak długo się da tj. dopóki agent nie wyleci z mordą, że dogaduje transfer.

_DB_, na razie nie widzę tego, że Barca spuszcza Fabsa. Kibicie czasami robią z niego kozła ofiarnego, więc dziennikarze mają podstawę do artykułów, ale sam klub ot tak nie sprzeda klasowego zawodnika przesiąkniętego katalońskim stylem.

_DB_, moim zdaniem mógłby poświęcić dużo dla powrotu Fabsa, ale nie będzie miał okazji.

_DB_ Ty tak na serio z tym Fabsem?

AVP, sorry za zwijasza :P

Co do konkretów, to często mi się zaczyna od filmów z danych krajów i przechodzi na muzykę (bo kino u mnie na pierwszym miejscu, więc też dużo soundtracków). Był okres Bałkanów, to się pojawiali Bregović, Kusturica, Karaindrou czy Papakonstantinou. Trochę było latino z Evorą, Levy czy MAdredeus. Z bardziej orientalnych ostatnio np. przyglądałem się Pani Namtchylak.

Ogólnie cały czas poszukuję, więc jak masz jakieś ciekawe źródła to chętnie skorzystam.

AVB, no młody dobry ma wokal. Lubię takie mocne głosy.

Folku ogólnie dużo słucham, choć niekoniecznie amerykańskiego (sporo grzebię w world music, więc różne rzeczy przelatują). Z americany kiedyś miałem zajawkę na tego Pana:

youtube.com/watch?v=VBrWlI8BtOA

Też gość ma ciekawy wokal

AlexVanPersie, muszę na spokojnie przesłuchać, bo wcześniej natknąłem się na pojedyncze kawałki. Z Ninja ostatnio Amona Tobina ogarniałem. Też ciekawe rzeczy.

_DB_, skądś znam ten motyw rozpieprzania na ostatniej prostej. Atletico jednak nie tak dawno wygrywało Ligę Europy (dwa razy bodaj?). Niższy poziom, ale jednak nie pękali.

_DB_, półtora roku mu pakuje walizki, ale się cholera przyspawała. Jednak też nie jestem taki, żeby życzyć mocno mobilnemu zespołowi francuskiego le żółwia.

AlexVanPersie, jam naczelny fan Waitsa, więc propsuję. Ogólnie w Ninja Tune można znaleźć ciekawe rzeczy.

Przy mobilności Atletico, nie ma szans, żeby szukali zbawienia w Żiru. Chyba, że Simeone zakochał się w taktyce Chelsea.

Pan Lothar ma trochę za duże parcie na szkło z tą szokującą wiadomością. Drmić może być realnym celem, ale teraz to wygląda na próbę zabłyśnięcia w mediach. Ale zawsze na koniec można powiedzieć, że nastąpił "niespodziewany zwrot akcji na ostatniej prostej". Nazwisko i tak się przewinęło.

Mou jeszcze nie jedno pokaże, to bardziej jest kwestia aktualnej siły Atletico. To jest ich sezon, są świetnie zorganizowania, nabuzowani ma maksa, każdy jest w wysokiej formie i pracuje dla drużyny. Drugiej takiej kampanii juz pewnie nie będą mieli, ale teraz ciężko ich będzie zatrzymać. Real też ma się o co obawiać.

Chelsea w tym sezonie ma problemy z balansem, ale to Portugalczyk doszlifuje. W następnej kampanii będą najgroźniejsi.

Imponuje spokój z jaką Atletico wyprowadza piłkę. Każdy jest pewny z futbolówką przy nodze, wie co ma robić, żadnej paniki, żadnych dzid.

Dobrze, że Atletico awansuje, mają fantastyczny sezon.

_DB_, AW już nie z takimi brakami wchodził, ale masz rację co do pozycji. Ze środkowych pomocników nie jestem zadowolony, potrzebujemy kogoś mocniejszego niż Arteta w wątpliwej formie. Obawiam się jednak, że dla naszego trenera to nie jest priorytet.

Największa dziura jest na napastniku i ją trzeba wreszcie załatać. Bez tego nie ruszymy po nic konkretniejszego. Jeśli Sagna odejdzie, to PO w drugiej kolejności.

Robin miał odchyły, ale potrafił włożyć koszulkę, nie przesadzajmy.

Nie sądziłem, że Bayern aż tak się rozłoży. Czegoś tej drużynie brakuje. Pep jest dobrym trenerem, ale w Bayernie ma inny typ piłkarzy, inny styl i na razie nie do końca potrafi dopasować założenia. Drugiej Barcelony z tego nie będzie.

LFC chce i Lallane i Konoplyanke? dużo skrzydeł

Kaplica z tym Theo. Nie zaliczy presezonu, dojdzie na wytężony okres bez przygotowania i znowu będzie łapał urazy. I tak w kółko.

Ozil show, nabija kogo się da

Pulis już pewnie robi copypastę od Jose na mecz z LFC. Liverpool w tym sezonie ma najlepszą szansę, bliżej w najbliższych latach pewnie nie będą.

Mou po prostu dobrze się czuje cofnięty, jak ma grać ze średniakami to musi grać pozycyjnym i się gubi. Kwestia balansu, pewnie go znajdzie w przyszłym sezonie.

Koroniarz, dobrze, że są napisy.

Jeszcze Martinez może coś namieszać, City nie będzie łatwo na Goodison.

Piękno PL, przez ostatnie tygodnie LFC w gazie, w teorii nie do zatrzymania, a tu jeden mecz i mentalnie oraz punktowo są z tyłu, a City dostaje kopa. Emocje, o to chodzi.

LFC też z ławki nie miało kim postraszyć. Sturridge po kontuzji, resztę ciężko komentować. Aspas jest mistrzem, wszedł, podał z rożnego do przeciwnika i zakończył występ.