Komentarze użytkownika Topek

Moim zdaniem Nacho za wysoko. Pierwsze 30 minut było katastrofalne w jego wykonaniu, notorycznie spóźniony, bardzo dużo fauli, niewiele zabrakło żeby wyleciał. Później się ogarnął, ale nie pokazał niczego szczególnego. Poziom Pera max.

Arteta nie wiem czy nawet na 6 zasłużył.

Też uważam, że technicznie nie ma większej różnicy, obaj nie są gigantami. Giroud jest silniejszy, lepiej się zastawia, za to Sanogo wydaje się mieć do zaoferowania więcej w ruchu z piłką przy nodze. Ale ciężko analizować, jeszcze za mało widzieliśmy.

W tej kompilacji nie ma wszystkich zagrań, pamiętam jeszcze inne. Chyba, że miałem zwidy

Trochę bekowe są te komenty ze strony LFC, że "nie ma 5-1, nie ma rewanżu - jesteśmy lepsi". Brakuje jeszcze stwierdzenia, że nie było rewanżu, bo LFC ma bogatą historię.

Rodgers on Gerrard not getting 2nd YC for fouling Ox: 'It was a foul; I’m not so sure it’s a yellow card. Howard Webb used his common-sense'

Rodgers już "not so sure"

Statsy LFC na pewno będzie miał lepsze, bo po drugiej bramce cofnęliśmy się do obrony. W pierwszej było wyrównanie.

No Sanogo silny to nie jest, jak go raz Agger zamachnął to myślałem, że wyleci na trybuny.

pauleta19, imo trochę inna charakterystyka. Brakuje Jajom dynamiki na drugiego Ade.

illpadrino, aktualnie Giroud jest w katastrofalnej formie i nietrudno być lepszym od niego. Ale Yaya nie rozwiązuje naszych problemów. Uwierz mi, jest jednym z ostatnich w kolejce do fanklubu francuskiego modela. Nie byłem jego zwolennikiem nawet jak grał nieźle na początku kampanii.

pauleta, 61% celności podań, mniej niż połowa wygranych pojedynków. Trochę więcej razy się machnął :P Wiem, że Giroud obniżył poprzeczkę, ale Sanogo jeszcze się musi wiele nauczyć.

Swoją drogą, wreszcie dzisiaj lepiej wyglądaliśmy w kontrach. Ile znaczy jeden dynamiczny zawodnik (Chamberlain). Ozil od razu miał do kogo grać, i padła bramka na 2:0 (plus jeszcze kilka mniejszych okazji).

Sanogo zagrał przeciętnie, ale walczył i powrót po kontuzji trochę go tłumaczy (chociaż nieporadny to już był w presezonie). W drugiej połowie osiadł całkowicie, prawie same straty, mało wygranych pojedynków. Musi się spokojnie rozwijać.

Wyrównany mecz, zadecydowały szczegóły. Lepiej taktycznie to rozwiązaliśmy niż poprzednio, Flamini sporo się nabiegał, ale się opłacało. Sędziowanie słabe w drugiej połowie.

Cieszy dobra dyspozycja Oxa, będzie szaleć w końcówce.

Faul na drugą żółtą. Przynajmniej LFC nie będzie marudzić na Webba bardziej od nas

sebasz dobrze prawi. Świeży Giroud>Świeży Sanogo. Oli po prostu jest w katastrofalnej formie, dla Jajek dopiero się sezon zaczyna.

Jest lepiej niż ostatnio (przede wszystkim mniej miejsca zostawiamy pomocnikom LFC), chociaż mecz wyrównany. Boki obrony wyglądają bardzo nerwowo. Flamini próbuje łatać, ale czasem jest spóźniony, Arteta w sumie nie wiadomo co robi, oprócz podawania nie w tempo.

Yaya poprawnie, ale bez fajerwerków. Na szczęście dla niego przy aktualnym Żiru, każdy wygląda jak Messi.

Kościelny i OX bardzo dobre spotkanie.

Wenger chyba za dużo ryzykuje takim ustawieniem obrony. W ataku rotacja wskazana, ale eksperymentować na LFC, które ostatnio nas tak złoiło...

Ostatnio Wenger wyglądał na zdegustowanego grą modela, więc może go posadzić. Tylko nie wiadomo czy NB52 nie jest pierwszy w kolejce

Niuchacz3, w LM trzeba powalczyć, ale nie kosztem innych rozgrywek. Dzisiaj trzeba wystawić najmocniejsze co się da (oczywiście nie bezmyślnie).

Niuchacz, nie fucklogic tylko potrzebujemy co roku kasy z LM. Jakościowo pewnych rzeczy nie przeskoczymy.

Wilshere moim zdaniem nie zagra, w drugiej połowie z United wyglądał jak karykatura piłkarza. Za bardzo nie ma innego wyjścia jak Flamini z Artetą.

Bardzo słaba Chelsea dzisiaj, nie byli dla City rywalem,

Dla mnie lepsze City jako przeciwnik

Jak wygrywaliśmy to Sagna też nie podpisywał. Z Vermaelenem też raczej nie ma związku, bo czy przegrywamy, czy wygrywamy, on po prostu nie gra.

_DB_, jeśli zostaniemy z dziurą na obronie, DP i napastniku, to będzie ciężko to połatać. Wenger w jedno okienko tego nie zrobi.

Z cudem nie przesadzajmy, bo LFC nie sklepie nas znowu w 5 minut po dwóch rożnych. Ale musimy zagrać lepiej niż z United.

Sytuacje z poprzeczką też traktuje głównie jako popis atakujących United. Tego nam brakuje - świetny ruch bez piłki, dynamika, wyjście na pozycje, precyzyjne podanie.

Oggy,

Panowie, w pozycyjnym ostrożnie! W kontrze koledzy moi bez ryzyka! Byle dalej od naszej bramki, kamraci kochani!

Odprawa Norwich czy Arsenalu :P

Giroud w kontrze to tylko na jakieś dobitki z przypadku się nadaje. Wczoraj były ze trzy świetne okazje na szybki atak i Ozil miał piłkę przy nodze, ale kompletnie nie było co z nią zrobić. Jeszcze niedawno potrafiliśmy przejechać Barcę trzema podaniami, a teraz żadnego wariantu.

_DB_, no zobaczymy, chociaż tych sił może nie starczyć. Z Jackiem ciężko coś zrobić, bo nie mamy kim go zastąpić. AOC jest wciąż bardzo chaotyczny, Flam niby wraca, ale jego duet z Mikelem wygląda przeciętnie. Ogólnie jestem mocno rozczarowany formą Mikela w tym sezonie. Zatracił nawet podstawowe atuty.

Cux, twoja "prawda" to jedno zdanie na temat meczu i wjazd ad personam. Trochę macierewiczowska prawda.

WilSHARE, końcową oceną zostawię, spokojnie. Ciężko jednak przeboleć te same błędy, powtarzane od lat.

WilSHARE, wielu pisało, że na ocenę Wenger przyjdzie jeszcze czas. Nie dają nagród za półmetek, za TOP4 czy za ściąganie kontuzjowanych zawodników.

Cux, z dziećmi nie dyskutuję.

_DB_, ostro, bo mnie to irytuje. Faktycznie trzeba oceniać po sezonie (chociaż tak samo żadnych propozycji kontraktowych w czasie kampanii), ale łatwiej już nie będzie. Wielu mówiło, że mamy braki kadrowe, teraz wychodzi zmęczenie. Kontuzje i oddychanie rękawami to nic nowego. A przed nami jeszcze mecze z Tottenhamem, Chelsea czy City. Skoro Wenger nie ma pomysłu na United, to można mieć poważne wątpliwości czy ma na lepszych.

Emocje trochę opadły, ale dalej jestem wkurzony na wczorajszy mecz. Powiększają to jeszcze wypowiedzi zawodników, jak to remis jest dobrym rezultatem, a zespół należycie odpowiedział. Dla mnie zagraliśmy bardzo słaby mecz - i taktycznie i personalnie.

Taktycznie było masę braków. Po blamażu z LFC spodziewałem się mocnego pressingu, wyjścia na pozycję, chęci zwycięstwa za wszelką cenę. Niestety Wenger wyprowadził 11 grajków, którzy mieli nasrane w gaciach, nie wiedzieli co grać i jak grać. W ataku pozycyjnym wszystko na stojąco, bez wyjścia na pozycję, bez dokładności. Wariant kontr kompromitujący z wychodzącym Ozilem i Giroudem, który nie potrafił urwać się żadnemu obrońcy.

Czasem braki taktyczne można nadrobić personaliami, ale to też było słabiutko. Kolejny słaby występ pomocy (Arteta+Wilshere), katastrofalna postawa Żiru. Obrona też popełniała błędy, na szczęście van Persie nie był w najlepszej formie.

Jesteśmy w trackie bardzo ważnego okresu i jak na razie Wenger wyłożył się na obu spotkaniach. Jeszcze mogę zrozumieć sobotnią porażkę - to był dzień LFC, prawie każdy ich strzał trafiał do siatki, byli zaangażowani i skuteczni. Ale wczoraj podejmowaliśmy United, które gra na poziomie ligowego średniaka i pojedyncze przebłyski Robina/Rooneya załatwiają im jakiekolwiek punkty. To przykre, że Arsene wykłada 4 punkty Moyesowi tylko dlatego, że to United. Jeśli nie damy radę również w FA Cup to będzie się trzeba zastanowić czy Francuz ma jeszcze jakiś pomysł na przywrócenie Arsenalu na szczyt.

Mnie ten remis bardziej boli niż przegrana z LFC. Bo wpadkę może zaliczyć każdy, ale odpowiedzieć w tak żałosny stylu jest przerażająca.

Najsłabsze United od lat, a my nie potrafimy tego wykorzystać. Przykre. Wenger trzy dni gada o odpowiedzi po czym jego zespół gra przeciętną kopaninę z próchnem na szpicy i w 90 minucie klepie między środkowymi obrońcami. Gwizdy zasłużone.

Chyba z 10 faul Vidica bez kartki

Słaba pierwsza połowa. Jeśli tak ma wyglądać nasza wielka odpowiedź na Liverpool, to nie ma się z czego cieszyć.

Rooney ciągle japa do sędziego, wkurzający typek

Arteta forma życia