Komentarze użytkownika TrueGunner89
Znaleziono 589 komentarzy użytkownika TrueGunner89.
Pokazuję stronę 6 z 15 (komentarze od 201 do 240):
Kijowej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza Jose. Wywierał, wywiera i będzie wywierał presję takimi bezsensownymi gadkami. To nie jest nowa sytuacja, często czlonkowie sztabów szkoleniownych łączą rożne stanowiska w klubach i na różnych szczeblach reprezentacji. Albo ktoś jest profesjonalistą i umie to oddzielić albo nie pracuje na takim poziomie.
'Everyone thinks it's a step down going from Arsenal to Villa, but I actually think it's a step up in my career'. Niestety Martinez faktycznie zrobił krok do przodu. Nie tylko finansowo, ale wygląda na to, że poszedł grać w lepszym klubie, który gra o puchary a nie o wejście do górnej dziesiątki. W poprzednim sezonie zagraliśmy dwa okropnie słabe mecze z AV. Ten niedzielny był jednak dwukrotnie gorszy niż wcześniejsze i tylko dzięki szczęściu nie straciliśmy pięciu zamiast trzech goli. Nie wiem, czy winić nijaki środek pola, który zagrał znacznie słabiej niż z United, bocznych obrońców, którzy pod naporem siły walecznych graczy AV przewracali się przy byle podmuchu wiatru, czy wreszcie naszego wielkiego Aubę wartego obecnie ponad 250 funtów tygodniowo, na którego wcześniej narzekałem, a każdy przekonywał mnie, że gole wbite Watfordowi czy Norwich i doczłapanie do 20 bramek w sezonie czynią go wielkim napastnikiem. Pamiętam wiele z ostctnich słabych występów, ale ten był w ścisłej czołówce. Jako kibic tego klubu czuję się jakby piłkarzyki sprzedały mi liścia w twarz, a jedyne co przychodzi na myśl przy ocenie ich ostatniego występu to słowa ze słynnej okładki faktu: 'Wstyd, żenada, kompromitacja, hańba, frajerstwo, nie wracajcie do domu'.Nie będę się pastwił nad Parteyem czy Maghalesem, bo w tym składzie papy i węgla zagrali wzgędnie przyzwoicie. Pozostałą dziewiątkę można wystawić na listę transferową, bo poza inwestowaniem w nowe Lambo i dbaniem o regularne fotki na insta niewiele więcej potrafią. Sory, ale jeśli brutalnie weryfikuje nas Aston Villa po raz enty z rzędu to tak właśnie jest. A pokonanie United na Old Trafford z uwagi na przeciętną formęklubu z Manchesteru nabiera niestety innego wymiaru. W poprzednim sezonie też miewaliśmy przebłyski. West Bromwich i Fulham też pewnie takie będą miały. Nawet jeśli spadną. Nam spadem nie grozi, ale jeśli Arteta nie wstrząśnie zespołem to będziemy częściej świadkami tak żenujących spektali jak ten z 8.11.2020. Dobrze, że teraz przerwa na kadrę. Będzie można o tym zapomnieć i otworzyć nową kartę. Oby tym razem bez plam.
Zaskakujące jak szybko można zmienić optykę na postawę i przydatność danego zawodnika.Kibice już dawno go sprzedali/wypożyczyli, nikt ze sztabu chyba też nie widział go w składzie (po powrocie z Besiktasu nie był nawet na ławce na finał FA Cup), a tymczasem pierwszy sparing bramka, później seria wygranych spotkań (11 spotkań i tylko jedna porażka, pięć spotkań bez straty gola, większość w '11' meczowej). Zmieniłbym nagłówek. Elneny w 'zaskakująco świetnej formie'. Nie wiem czy to pojedyncze przebłyski, które już miewał i to się zaraz skończy, czy drużyna gra lepiej i to odbija się na jego dyspozycji, ale proszę o więcej. Okazuje się, że tkwią w nim jeszcze pokłady umiejętności, które warto szlifować. Łatwiej zbudować zawodnika, którego już mamy niż wydawać kolejne 40 mln na środkowego pomocnika. Jeśli będą w stanie grać nadal tak jak z United to on i Partey mogą stworzyć jeden z najlpszych duetów ŚP w lidze. Przed sezonem pewnie nikt by o tym nie pomyślał. Jeden był trudny do wyjęcia i nie było wiadomo czy odnajdzie się w EPL, drugi zaś miał być zapchajdziurą bądź opuścić klub. No nic. Nie szkujajmy problemów tam gdzie ich nie ma i doceńmy, że coś jednak może dzialać jak należy gdy właściwie poukładamy klocki.
Bzdura kompletna, ale wiadomo, że francuskie media lubią sobie powlewać jak to stasznie rozchrytywana jest ich liga i piłkarze. Jak Lyon i PSG dotarło daleko w UCL to niektórym obiło i zaczęli pisać, że są topową europejską ligą, że rosną na sile i mogą konkurować z najlepszymi. Chyba w kategorii farmers league. To normalne, że na etapie negocjowania warunków prowadzi się rozmowy z kilkoma piłkarzami. Rozmowy z Parteyem były prowadzone dlużej, dużo mocniej naciskaliśmy, a Auoar był już do nas przymierzany wcześniej i jakoś nie byliśmy wystarczająco zdeterminowani, żeby go pozyskać. Cieszyłbym się z obu wyborów, Arteta pewnie podobnie. Może Auoar mial więcej atutów technicznych, ale Patey też jest pewny, wytrzymały, ma dobry odbiór, przerzut i strzał. Partey szybko wkomponował się w naszą grę i wierzę, że będzie tylko lepszy. A po Auoarze nie ma co płakać. To defensywny piłkarz. Partey ma wiele podobnych atutów i na pewno nie jest gorszy. Uważam nawet, że jest nieco lepszy. A pismaki z L'Equipe niech piszą co chcą. Z tego żyją.
Dlatego nasi młodzi obrońcy powinni już teraz dostawać swoje szanse. Wzorem byłoby gdyby młody grał w parze z doświadczonym i zmiana pokoleniowa następowała w sposób zaplanowany, ale nie mamy doświadczonych i klasowych obrońców, a młodym chyba na razie nie będzie dane dostawać wielu szans (tak jak to miało miejsce za Wengera). No może za wyjątkiem Gabriela, bo to materiał na topowego obrońcę, który wydaje się naszym najmocniejszym punktem defensywy. Jestem ciekawy jaki długofalowy plan ma Arteta na Salibę i Mariego. I czy w kolenym okienku będzie szukał kolejnych wzmocneń. Jakby nie było kilka nazwisk grających na środku obrony może odejść. Sokratis, za moment Luiz i Mustafi, a może nawet Holding czy Chambers. Zostanie nam młodzież, której do tego będzie za mało. Jeśli za moment Arteta zacznie wypożyczać Mariego czy Salibę to może okazać się, że nie szukamy jednego wzmocnienia (gościa do gry, a nie do ogrywania na wypożyczeniu) tylko trzech.
Heszki, śmieszki, że pompowanie balonika, ale trudno się nie zgodzić ze Smithem. Gabriel to obecnie najpewniejszy punkt naszej obrony. Partey w środku pomocy wygląda jak profesor. Zyskaliśmy trochę siły i pewności w środku pola, ale wciąż przytrafiają nam się słabsze momenty i błędy inwydidualne przez które tracimy bramki. To są kwestie, które można wyeliminować, bo gramy dużo lepiej niż kilka miesięcy temu. Czekam na powrót Williana, zaraz wróci Martinelli, Auba i Laca w końcu też zaczną strzelać i nie wierzę, że nie wlączymy się do walki o czwórkę. W tym momencie cała czołówka traci punkty. City i United są w dolnej części tabeli, w środku my, Totki i Chelsea. Sprawa walki o czołówkę jest otwarta, ale po wpadce z Leicester trzeba zacząć regularnie punktować. Nie po punkcie, ale po trzy. Tydzień w tydzień. Stać nas na to.
Nie ma co teraz biadolić. Przegraliśmy na własne życzenie. To nie Leicester było mocne tylko my nie zamkneliśmy meczu w pierwszej połowie. Klasowe drużyny poduszczają rywala i go kasują, my czaimy się i dostajemy dwie kontry, z których jedna kończy się golem. Szkoda punktów, nie dziwą słowa goryczy Artety w pomeczowych wywiadach, ale trzeba z tego wyciągnąć wnioski, zacząć wygrywać takie mecze (wyjazdy na mecze z ManU, Tottenhamem, czy Evertonem) też nie będą spacerkiem, ale te ekpy mają swoje problemy. O niżej notowanych zespołach nawet nie piszę, bo trzy punkty na AV, Leeds, Burnley, czy Wolves to obowiązek, a nie wierzę, że te ekipy tanio sprzedadzą skórę. Trzeba zacząć grać swoje, bo po dobrym początku część z nas zachłysnęło się kilkoma przebłyskami i zapomnieliśmy, że kończyliśmy poprzedni sezon w środku tabeli, a zespół zmienił się kadrowo tylko nieznacznie.
Dobry , optymistyczny początek, ale rywale na razie nie byli zbyt wymagający. Przed nami kilka trudnych spotkań, a Gabrielowi przydałoby się wsparcie. Wyróżnienie zasłużone, ale 2 z 3 wyróżnień defensorów źle świadczy o zespole, bo to znaczy, że na razie lepiej się bronimy niż atakujemy. Grunt, że szybko wszedł na wysokie obroty i będziemy mieli z niego dużo pociechy. To na pewno nie ostatnie takie wyróżnienie dla Gabriela i cieszę się, że dziurary dotychczas środek pola i obrony powoli zaczyna się kształtować (Gabriel, Partey, Willian) i wyglądać na ekipę z aspiracjami a nie chęcią przetrwania.
Nie przypominajcie takich rzeczy, bo aż się smutno robi. Było blisko Ronaldo, Drogby, czy Mbappe a kontraktowaliśmy Bendtnera i Chamakha. Z klubu top 3 staliśmy się klubem top 10. I chociaż finansowo stoimy lepiej, przeprowadziliśysię na stadion to stara era dużo mocniej działała na mnie jako kibica. Nie tylko ze względu na sukcesy, ale też prawdziwy klimat Wyspiarskiej piłkki a nie wykupywanych przez Azjatów membershipów, przez nazwiska światnych piłkarzy, którzy dawali nam radość co tydzień a nie raz na kwartał, ale nie można wiecznie żyć wspomnieniami i gdybać. Nie udało się, więc tematu nie ma i nie było. To kolejna nauczka z wielu, że trzeba trafić z momentem w dobrego trenera, obrotnego właściciela, dyrektora sportowego z kontaktami i ciekawy, ambitny skład, który gwiazdy stworzy a nie odkurzy.
Nie ma co się niepotrzebnie podniecać. W momencie podpisywania kontraktu Ozil był kluczowym piłkarzem całej ligi. W najgorszych koszmarkach chyba nie myśleliśmy jaki zjazd zaliczy on czy Alexis Sanchez. Na jednym nie straciliśmy, na drugim tracimy, ale umowy są święte i niestety trzeba to szanować. Nauczka. Miejmy nadzieję, że ostatnia. Kasą warto sypnąć, dzięki niej zatrzymaliśmy choćby Aubę ... ale nic na siłę. Nie my pierwsi i nie ostatni mamy swojego 'Ozila'. Najdroższego piłkarza spoza kadry meczowej w lidze. Jak nie gra u nas mógłby chociaż z rezerwami pobiegać, bo zupełnie zardzewieje.
Wolałbym, żeby został, ale jeśli ma wrócić na kontynent to lepiej niech zostanie na Wyspach i ogrywa się na zapleczu (choćby i w Brentford). Klub blisko Londynu, jakościowo na granicy Premier League i Championship. Sezon, żeby udowodnić swoją wartość i wejść do składu gdy odejdzie stara gwardia. Można wypożyczyć na rok a gdy jesienią będzie kozakiem skrócić to wypożyczenie. Lepsze to niż siedzenie na ławce pół roku.
Tak niestety będzie wyglądał ten sezon. Ważni gracze będą wypadać w ważnych spotkaniach. Mimo to nie ma co dramatyzować. Może jak już się wszyscy wychorują łatwiej będzie wrócić do normalności.
Dajcie spokój. W West Hamie przepadł, więc jak miałby ponownie odnaleźć się u nas? Lata lecą, Jack już nie taki młody, coraz częściej trapią go kontuzje, w starym Arsenalu spełniał swoją funkcję, ale zespół się zmienił. Nie pasuje ani do taktyki Artety ani nie wniósłby za wiele do jakości zespołu, a brać Wilshere'a jako piłkarza, który z trudem będzie łapał się do 18stki meczowej jest daremne. Doświadczenie to nie wszystko.
Do cudzego przecież nie dołożył. Poza tym to nie jest jakaś oszołamiająca suma. Nasi bezpośredni rywale ładują w swoje kluby setki milionów a nie niezbędne minimun, żeby utrzymać się w okolicy top6. Bardziej kwota na pilne wydatki i na załatanie dziur organizacyjnych niż na wielki krok do przodu, ale lepsze to niż nic. Pamiętajmy, że w poważnym biznesie zawsze pieniądz robi pieniądz. Miło że Arteta w swojej misji ratowania nas z beznadziei, w ktorej tkwimy od dobrych kilku lat potrafił zaszczepić ziarno wiary w sukces i nawet stary chytry lis chociaż na moment przypomniał sobie, że nie oprócz zarabiania czasem trzeba też wydać. A jak się mądrze wyda to i zarobki będą większe. Abstra****ąc od tego jak bardzo nie trawię Kroenke u władzy cieszy mnie, że oprócz nieprzemyślanych decyzji potrafimy też coraz częściej podejmować dobre. Z kogokolwiek kieszeni sfinansowano transfer Parteya uznaję to za sukces.
Miły gest, ale nie zmieni odbioru jego osoby jako naczelnego (jednego z kilku) szkodnika klubu. Nie życzę mu źle, ale gdy słyszę kolejne info, że Ozil coś ... to raczej nie oczekuję, że będzie to coś pozytywnego. Gdy bronił
go liczby i podejście to o brakach się nie mówiło. Teraz zostały tylko braki i kilka mglistych wspomnień dobrej postawy. Swego czasu dał nam dużo radości, ale jak mawia stare powiedzenie prawdziwego faceta pozostaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. Zakończenie przygody Mesuta w Londynie będzie jednym z tych smutniejszych, bo nie zyskuje na tym ani klub (finanse czy pr), ani sam zawodnik (kiedyś odejdzie a po takiej przerwie, bez gry na wysokim poziomie zostanie mu już tylko pisanie kolejnych biografii i udział w talk show)
Wszystko powoli zaczyna się układać w logiczną całość. Toreira i Guendozi odeszli, wzmacniamy się Parteyem. 50 baniek to dużo. Moim zdaniem sporo za dużo, ale wierzę, że te pieniądze się zwrócą. Na swojej pozycji to absolutna czołówka w Europie. Da nam większy balans w środku boiska, da dodatkowe bodźce ofensywne, będziemy mogli grać wyżej i szybciej i nie stracimy na zaangażowaniu w grę defensywną. Trochę obawiam się, czy wejdzie do zespołu sprawniej niż inny podobny zawodnik, którego swego czasu bardzo u nas chciałem (Ndombele), a który u rywala zza miedzy częściej zawodził niż błyszczał, ale trzeba wierzyć. Słabych stron niewiele, atutów sportowych cała masa. Pozostaje cierpliwie czekać. Trzymam kciuki.
Aouar to dobry grajek, który byłby wzmocnieniem, ale nie jest to kwestia życia i śmierci. Może dobrze się stało, że to nie wypaliło i dopniemy ludzi, których faktycznie potrzebujemy bardziej. Dobrze gdybyśmy w końcu zaczęli grać na odpowiednim poziomie w lidze. Sukcesy w kolejnych ligowych spotkaniach mogą otworzyć furtkę do pozyskania wartościowych graczy. Nadal bardzo liczę na Parteya i dwa, trzy inne wzmocnienia, ale zobaczymy jak to się potoczy. Na razie długimi fragmentami wyglądamy nieźle. Wciąż jednak za często przytrafiają nam się błędy indywidualne, przez które trudno będzie walczyć z najlepszymi. Na szczęście (co widać po Chelsea, United, Tottenhami, czy wczoraj City) także inne zespoły mają swoje problemy (covid u Mane, kontuzja Sona, rotacje Guardioli, przespane mecze w United i błędy obrony w Chelsea), więc warto punktować póki te 5-6 ekip nam nie odjedzie, bo emocjonowanie się zimą meczami z farmerami z Europa Legue czy Carabao Cup w moim wieku już nie cieszy. Stać nas na szybszą, bardziej widowiskową i skuteczną grę. I walkę o poważne cele z poważnymi rywalami. Na to jednak trzeba jeszcze popracować.
Z Fulham mocno łączy się nazwiska dwóch, trzech innych środkowych obrońców (żaden raczej nie zmieni oblicza ich gry), Leeds ma żelazny skład, wzmcniło się Kochem, więc pójście tam na ławkę jest nonsensem (chyba, że Bielska stopniowo będzie odchodził od Coopera). Zostanie w EPL to dobry pomysł, ale nie w Leeds (gdzie będzie grał mało albo wcale) i nie w Fulham (gdzie grać może będzie, ale niczego się tam nie nauczy). Jeśli Arteta nie widzi go w planach na ten sezon a miałby zostać w EPL to niech idzie np. do West Hamu (ostatnio z konieczności na środku grał tam Declan Rice, a Balbluena czy Diop to nie są żadne wielkie wyzwania, bo to po prostu przeciętni obrońy bazujący na ustawieniu i sile) albo do Crystal Palace, które ostatnio miało czterech zdrowych obrońców i z konieczności posiłkowało się młodziutkim Mitchelem na boku obrony a na środku grał defensywny pomocnik Kouyate. Oba kluby to Londyn lub peryferia, więc nawet nie musiałby się przeprowadzać a mógłby realnie powalczyć o dziesiątkę i zaprawić się w bojach na kolejny sezon. Wypożyczenie w razie gdyby nie grał bądź grał zbyt dobrze można przecież skrócić. W samej Anglii widzę z 5-6 klubów, które mogłoby wziąć go ogrania Salibę, ale pewnie Arsenal nie chce wzmacniać bezpośrednich rywali. Dla mnie to trochę dziwna sytuacja, bo sądzę, że po kilku spotkaniach Saliba jest z stanie złapać rytm i wkomponować się w układankę Artety. Zamiast tego szukamy ma na siłę wypożyczenia mimo że sami od miesięcy oczekujemy wzmocnień na środku obrony. Nie wiem czy Saliba nie jest gotowy na Arsenal, czy Arteta ma aż takie wysokie mniemanie o swojej defensywie, że Saliba by mu tylko zawadzał. Żeby nie skończyło się tak jak z Gnarbym. Wypożyczenie do grającego padakę West Bromu, posadzenie młodziana na ławce, oddanie gościa bez gry i z utratą wartości do Arsenalu i próba sprzedaży podłamanego gościa gdziekolwiek gdzie ktoś zapłaci kilka, kilkanaście baniek. A później okazuje się, że ten Gnarby to jednak jest grajek klasy europejskiej. Żeby się nie okazało, że zmarnujemy Salibę, bo nie mieścił się w składzie przez to, że postawiliśmy na takie tuzy jak Sokratis, czy Chambers.
Szkoda, ale nie ma co płakać. Na naszą grupę w Lidze Europy w sam raz. Zagra 6 dobrych spotkań w grupie, zagra 5 razy w lidze jesienią i może ktoś go weźmie w styczniu. Jego dni w Londynie są policzone, więc szkoda, żeby zabierał komuś skład jeśli nie jest częścią długofalowych planów Artety, ale też szkoda jego potencjału. Początki miał przecież naprawdę dobre. Panowanie nad piłką, odwaga i przebojowość, czy dobre ustawianie się to przecież jego mocne strony. Na pewno znajdzie się chętny, ale trzeba dać mu pograć, bo z ławki raczej nikt go nie podniesie za kasę jakiej oczekujemy.
Pokrętna logika. Nie bierze się grajka za 30 baniek, żeby go wypożyczać. Zwłaszcza, że nasza linia defensywna to najsłabsza formacja, kilku graczy na wylocie, kilku innych w trakcie rehabilitacji. Tak jak w przypadku Mariego wolę, żeby Saliba pograł u nas i nawet zawalił nam 2-3 mecze, ale zderzył się z poważnym graniem i potem zaczął się spłacać. Zimny prysznic i do roboty. Ma wszelkie predyspozycje, żeby sobie poradzić już teraz. Gdy się to uda jego wartość sportowa i marketingowa pójdzie w górę. Jeśli nie to nadal będzie niezłym, młodym i obiecującym piłkarzem, który radził sobie we Francji a żeby poradzić sobie w Anglii trafi na wypożyczenie np. do Championship. Grając w Belgii, Holandii czy we Francji wolniej wejdzie na najwyższy poziom, lepiej żeby co tydzień weryfikowali go najlepsi piłkarze świata a nie od wielkiego dzwona Marsylia, Lyon czy PSG, ale nie mamy na to wpływu. Wierzę, że klub wie co robi i nie okaże się, że nie mamy 2-3 zdrowych środkowych obrońców, bo ktoś uznał, że Saliba nie jest gotowy na walkę o jedenastkę Arsenalu.
Co tu dużo gadać. Grupa bez historii. Idealna do ogrywania szerokiego składu. Mieliśmy sezony, gdzie europejskie puchary mocno komplikowały nam rytm w lidze, bo trzeba było rzucać wszystkie siły na mocnych rywali, ale tutaj mamy różnicę 2-3 klas. Chyba nawet zeszłoroczna grupa była mocniejsza. Trochę nuda, ale dzięki temu może zima będzie spokojniejsza, a wtedy wiosną zobaczymy czy jesteśmy jeszcze w grze o cokolwiek w lidze, krajowych pucharach czy w Europie. Szkoda, że nie udało się wylosować Lecha, bo chociaż raz miałabym mniej niż 1000 km na mecz Arsenalu, ale może uda się pojechać na jakieś spotkanie. Jeśli nie z kelnerami z Dundalk, czy całkiem niedaleko do Wiednia to może dopiero w fazie play off gdzie stawka, nasz skład i przede wszystkim nasz rywal powinny być ciekawsze.
Mamy lepszych piłkarzy na tą pozycję to jedno. Druga sprawa, jeśli szukamy wzmocnień to niech to będą faktycznie wzmocnienia (choćby Aouar czy Partey) a nie zapchajdziura, który znany jest z tego, że jest znany. Piłkarz głównie defensywny, większość spotkań przeciętna, bramki z rzutów karnych. Dla pięciu świetnych epizodów w sezonie w tej półce cenowej, czy wiekowej można znaleźć tuzin ciekawszych piłkarzty. Mam nadzieję, że po prostu to jeden z 200-300 piłkarzy, którym przygląda się dział analiz i skautingu i jest opcją rezerwową numer pięć, czy osiem i nigdy w czerwonej części północnego Londynu nie wystąpi. Amen.
Transfery lubią ciszę. Z jednej strony lakoniczne i wymijające odpowiedzi irytują, z drugiej nie oczekujemy chyba, że Arteta zdradzi z kim negocjujemy kontrakty. Jedno niewłaściwe zdanie i tracimy szansę na wzmocnienie, bo w kolejce ustawi się kolejne pięć, sześć drużyn. Mecz z West Hamem i pierwsza połowa z Fulham pokazały, że wzmocnienia są konieczne. Szkoda, że dokonamy ich dopiero (jeśli w ogóle) po okresie wrześniowo październikowym, w którym zamyka się okienko a my mamy kilka ważnych z perspektywy powrotu do top4 spotkań.
Nie wyglądało to zbyt dobrze. Przeciwnik niewiele lepszy niż Fulham i zaczynają się ciężary. A za moment czeka nas kilka trudnych wyjazdów w lidze i pucharze. Leicester, Liverpool, City, United. Pod koniec października będziemy wiedzieli o co gramy w tym sezonie. Na razie umiarkowany optymizm, bo w poprzednim sezonie takie przeciętne, wyrównane spotkania najczęściej remisowaliśmy. Styl może być słaby, bo zwycięzców się nie sądzi. Byleby dalej liczba punktów się zgadzała.
Odkrywcze. Ex piłkarze za opowiadanie tych banałów naprawdę mają płacone? Przecież to oczywiste, że po latach wypożyczeń i siedzenia na ławce w końcu każy chciałby z niej wstać. O odejściu mowił wielokrotnie, ale w przypadku tak dużego klubu czeka się na swoją szansę. Dostał ją, wykorzystał i czas na zmiany.
Gdyby w bramce nie stał Leno tylko ktoś jakiś młodszy kasztan, którego stać na babole co tydzień jak Kepa w Chelsea to może Martinez by został. Mimo sympatii do Martineza cieszę się, że odszedł. Kasa się przyda, a z tą rywalizacją o bluzę z numerem jeden to bym nie przesadzał. Jak 'dwójka' długo nie gra to rywalizacja przestaje być rywalizacją. W zeszłym roku zachwycaliśmy się Hendersonem z Sheffield. Wrócił do United i mają teraz problem. De Geę, który jest gwiazdą (zdaniem Solskjera najlepszym bramkarzem EPL), i Hendersona, nadzieję angielskiej kadry, rewelacją poprzedniego sezonu, który ponaciska pewnie sezon, dwa, a jeśli De Gea nie zostanie sprzedany to odejdzie definitywnie. Pytanie w jakiej wtedy będzie formie? Drugi bramkarz na poziomie Martineza na pewno by się przydał, ale gdy obaj są na wysokim poziomie ktoś zawsze będzie niezadowolony, więc wolę gdy mamy jednego kozaka, który zapewne zagra 38 ligowych spotkań i zmiennika, który (jak to często bywa) być może zagra parę epizodów w mniej znaczących krajowych pucharach albo w razie kontuzji na kilka spotkań zastąpi jedynkę. Jak pokazał przykład Martineza wcale nie musi być to tylko ręcznik wyjmujący piłkę z siatki. Skoro już z tym Arsenalem trenuje to ktoś w drugim, trzecim czy czwartym bramkarzu coś zobaczył. A samemu Leno ciśnienia i roboty w tym sezonie na pewno nie zabraknie. Nasza obrona nie jest jeszcze na poziomie City czy Liverpoolu, gdzie 15-20 spotkań można przespać w bramce.
@Herus napisał: "Zastanawiam się nad kupnem, ale mam dylemat czy wziąć koszulkę domową no bo wiadomo- domowa czy trzeci komplet - najbardziej mi się podoba.
Kolejna kwestia to dodatków- nadruk + logo BPL..."
Ja kupiłem obie. Jedynkę zawsze kupuję z pełnymi nadrukami, logiem BPL itd. Taki mały rytuał. Trzeci komplet dlatego, że podobnie jak Tobie podoba mi się najbardziej. Rozumiem koncept koszulki wyjazdowej, ale nie przekonała mnie. Może znajdzie swoich zwolenników.
Inna sprawa, że po ładnych koszulkach nike jako sponsora technicznego i bardzo słabych wzorach pumy ponownie, tym razem za sprawą adidasa mamy do czynienia z ciekawymi wzorami. Proste, ale wyraziste. Po prostu ładne, nie wyglądają jak dresy w ortalionu. Może dlatego zdecydowałem się rozbić skarbonkę i wyłożyć siano na oba warianty. Za pumy często miałem dylemat nawet z domówką, ale co kto woli.
Pewnie jak to często bywa jestem w mniejszości, ale wolałbym żeby został i ponaciskał trochę Tierneya. Tierney to pracuś, ale czasem brakuje mu jeszcze charakteru, zadziorności i genu rywalizacji. Tego z kolei na pewno nie można odmówić Kolasinacowi. Na pewno nie jest dużo słabszym piłkarzem niż Kieran i chociaż docelowo to Szkota widzę na lewej stronie naszej obrony to uważam, że w Lidze Europy, krajowych pucharach i w lidze na wypadek kontuzji warto mieć Kolasinaca w składzie. Sądzę, że to będzie dużo lepszy sezon niż poprzedni i zamiast teraz sprzedawać go za 10 milionów lepiej dać mu pokazać się jeszcze w tym sezonie i za rok (rok przed kończem kontraktu, który wygasa 30.06.2022) sprzedać go za przynajmniej dwa razy tyle. Druga sprawa, że Sead ma jeszcze rezerwy i uważam, że w stosunku do tego co pokazywał w Bndeslidze nie pokazał w EPL jeszcze połowy tego co tam. Dla zwolnienia tygodniówki, czy poszukania kasy na inne transfery zrozumiem jeśli odejdzie, ale sportowo jest wart więcej niż 10 baniek. O zmiennika dla Tierneya w tej kwocie też trudno będzie się zmieścić.
Nie zależy to ode mnie, ale najchętniej wypożyczyłbym Sokratisa lub Mustafiego na pół roku z opcją wykupu (za rok kończy im się kontrakt), albo na pełny sezon Chambersa, który chyba lepszy już nie będzie (ten ma jeszcze dwa lata kontraktu), ale paradoksalnie można za niego wyciągąć najwięcej. Wciąż młody wiek, czy status homegrown to na Wyspach znaczący bonus przy sprzedaży piłkarzy.
Holding do rotacji jest nam potrzebny. W ostatnich miesiącach na tle naszych obrońców wyglądał dość pewnie. Wytrzymał ciśnienie dwóch ważnych finałów, w lidze też wyglądał bardzo solidnie. Zanim na pełne obroty wejdzie Saliba a do składu wróci Mari warto zostawić go jeszcze przynajmniej na rok i dopiero później poszukać transferu. Po dwóch solidnych graczy na każdą pozycję to minimun jeśli chcemy ponownie walczyć o top4. Mam nadzieję, że Holding zostanie a dla wspomnianej wyżej trójki dopinane są wypożyczenia (oczywiście odpłatne) lub transfery definitywne (za adekwatne do ich wartości kwoty czyli ok.10-15 baniek za jednego).
@kwiatinho napisał: "Z ciekawości wszedłem w link który wrzuciłeś gdzie Auba niby szantażował Arsenal.... no mistrzostwo świata.
"
Nie cytuję całości, bo to co kolejny raz wrzucicasz to zwykłe lanie wody nie na temat. Zejdz kilka kometarzy niżej to dotrzesz do sedna sprawy. Poruszyłem temat związany z nieoczekiwaną zmianą warunków umowy oraz niespójnym i nieeleganckim zachowaniem Auby wobecklubu a Ty i koledzy zrobiliście sobie jarmark z przemyśleniami okołosezonowymi. Wrzuciliście tu wszystko o czym nie pisałem i pomieszaliście tak, że dostałem nawet za rzeczy, których nie napisałem, bo ich nie zrozumieliście xD
Odpiszę w skrócie, żebyś nie czuł się pominięty, bo widzę, że spać nie możesz:
Link to tylko przykład pokazujący, że Auba od początku Arsenal traktował jako przystanek do większego klubu. Wiecznie coś mu u nas nie pasowało, bez względu kto go trenrował, kto mu kibicował i z kim dzielił szatnię. U nas ma komfort, jest nie do ruszenia. Nie wiesz, czy tak samo wyglądałoby to w Realu czy Barcelonie, do których był swego czasu przymierzany. Oczywiście ma do tego prawo. Ma swoje ambicje, ma swoje możliwości i ja to szanuję, ale albo jest się lojalnym i bierze na klatę ciężar odpowiedzialności za opaskę, którą nosi albo winą obarcza się innych, szuka wymówek żeby odejść i wywiera presję finansową, z którą klub sobie nie radzi. Jak chce odejść to niech odchodzi. Z niewolnika nie ma pracownika.
Jego klasy sportowej nikt nie neguje. Wręcz przeciwnie. Tak samo jak Ty i cała reszta doceniam go, bo bez jego goli nie bylibyśmy nawet w górnej części tabeli. Oglądałem jednak sporo spotkań i wiem, że gdyby Auba zachował więcej zimnej krwi to byłoby lepiej. Nie obwiniam go jednak o to, bo grał prawie zawsze, bardzo często dawał nam bramki. Ten margines tego co zabrakło rezerwuję mu na progres. Wierzę, że może tak jak w Bundeslidze strzelić 30 bramek, a wtedy zamiast wytykać mu te pięć niestrzelonych tzw. Big Chances. Dwa sezony temu miał ich 23 (najwięcej w lidze), w poprzednim 10, więc jakiś progres jest ... chyba że wynika generalnie z mniejszej ilości szans, bo okazji mieliśmy mniej. Życzę mu tego, żeby przechylił szalę zwycięstwa także z silnymi ekipami, żeby zamknął usta wszystkim, którzy tak jak ja mają do niego pewne zastrzeżenia. Oczekiwałbym jednak pewnej konsekwencji ... i tej sportowej rozmianej jako regularność i tej pozaboiskowej (dawnie przykładu jako kapitan, deklaracje tylko jeśli są prawdziwe, a nie tak jak w przypadku wielu piłkarzy - 'zawsze marzyłem by tu grać, miałem plakat nad łóżkiem').
Tak, wiem, że mieliśmy wiele złych momentów. Koledzy z zespołu wiele razy grali poniżej oczekiwań i to też odbijało się na naturalnym liderze jakim jest Auba. Teraz gdy zespół w końcu się wzmocnił, a trener ma na zespół pomysł powinno być łatwiej o wykorzystanie jego atutów. Przedłużenie kontraktu to też szansa, żeby nie oddawać go za bezcen (20 milionów), a jak będzie miał genialny sezon to za rok przynajmniej porządnie na nim zarobimy. Na razie jednak nie ma na Aubę wielkiej kolejki a duże kluby traktują go jako wzmocnienie jedenastki a nie tak jak my - bohatera, zbawcę od wszystkich bolączek, czy rzeczoną legendę.
Cieszę się, że przedłużył kontrakt tak samo jak Ty i koledzy. Obecnie to jeden z najlepszych wariantów na rynku. Odejście byłoby dużą stratą. Podwyżka za utrzymywanie wysokiej dyspozycji też należała mu się jak psu buda. Bez względu na to, czy będzie zarabiał 300 czy 350 tysięcy funtów uważam jednak to za przesadę. Za przesadę, która jeszcze 2 tygodnie temu w ogole nie była brana pod uwagę, bo kilka razy czytaliśmy, że Arsenal zaoferował mu 250 tysięcy. Auba ponarzekał i podroczył się, że klub zwleka i wszystko może się wydarzyć przez wszystkie możliwe kanały komunikacji (z oficjalną stroną włącznie), klub się przestraszył i dał mu tyle ile chciał.
Nie podoba mi się takie stawianie sprawy i jasno to powiedziałem. Negocjacje kończących się kontraktów w przypadku takich piłkarzy jak Auba to jednak delikatny temat i pewnie w przypadku kiku piłkarzy wyższe tygodniówki też wchodziłyby w grę. Jesteśmy jednak ósmą drużyną ligi i ciężar odpowiedzialności powinniśmy przeniesć na piłkarzy, tak aby podnosili oni kasę w boiska. Przynajmniej do czasu, gdy nie zacziemy regularnie sięgać po trofea i na rozrzutność będzie nas stać (czyli jeszcze dość długo nie). Ostatnia kwestia to nieeleganckie zachowanie względem klubu. Granie na kilka frontów i deklarowanie ogromnego przywiązania. Przed chwilą był skłonny odejść a teraz chce być legenda klubu, bo hajs się zgadza. Jasne, że ma prawo zmienić zdanie, ma prawo czuć jakieś przywiązanie, bo trochę dobrego dla nas zrobił, ale ja nie kupuję takiego podejścia.Takie mariaże kończą się jak z Alexisem.
Podpisanie nowej umowy traktuję jak próbę odbudowanie tego co nie grało pomiędzy klubem a samym piłkarzem. Piłkarz daje szansę Arsenalowi, że swoje najlepsze lata spędzi w Londynie, klub nagradza piłkarza za zaufanie dużą kasą. Nawet jeśli Auba nie był do końca lojalny, nie jest jeszcze legendą to klub daje mu szansę żeby na to miano zapracował. Także ten filmik, który mnie nie przekonał można odbierać w tych kategoriach. Żeby było to możliwe dokonano też wartościowych transferów, a możliwe, że ktoś jeszcze dołączy. Zamiast wylewać na mnie swoje żale warto doczytać do końca co autor miał na myśli, a jeśli wchodzi się w dyskusję to warto punktować właściwe kwestie a nie strzelać ślepakami na oślep. Nudzi mi się odpisywanie Tobie i kolegom na 15 kwestii skoro poruszyłem tylko dwie.
Bez spiny, spokojnej środy. COYG.
@pLYTEK napisał: "kominy płacowe mogą narobić niezłego burdelu w klubie. Wystarczy zobaczyć co się dzieje teraz w Barcelonie. Zaraz się okaże, że puszczą Suareza i Rakitica za darmo, byle oldboyom nie płacić pieniędzy, na które sobie kilka lat temu zapracowali. Z resztą aż tak daleko szukać nie musimy podobnych przypadków - każdy widzi co się stało z Mesutem.
Nie śledzę socjal mediów sportowców więc nie za bardzo mogę odnieść się do kwestii 'szantażowania' klubu przez Aube i tej marketingowej szopki. Jakiekolwiek deklaracje sportowców o przywiązaniu do barw klubowych itp traktuję z przymrużeniem oka. Wszystko to jeden wielki biznes, a za sportowcami stoją gromady ludzi odpowiedzialne za ich wizerunek. Wywiady sportowców w mediach są dla mnie jak wywiady z politykami."
Dzięki za te dwa akapity. Dokładnie o to mi chodzi w kontekście Auby.
Także o to, że Kroenke nie będzie inwestował w klub tylko na nim zarabiał, nie możemy pozwalać sobie na kominy płacowe, dla Auby jednak zrobiliśmy ponownie wyjątek. Jeśli nie było innego wyjścia to okej. Nie pochwalam tego, ale gdy ma się nóż na gardle, widmo utraty najważniejszego napastnika to podejmuje się trudne decyzje i daje tyle ile ten zażąda. Widzieliśmy co działo się w City gdy Messi ogłosił, że chce odejść. Wszystkie Financial Fair Play poszły się je... wiadomo. Nagle okazało się, że 700 milionów za jednego grajka to nie problem.
Auba już z BVB odchodził mocno skonfliktowany z władzami tego klubu. U nas jeszcze nie zdążył rozegrać pełnego sezonu a już pojawiały się plotki, które on lub ludzie z jego otoczenia wypuszczali, żeby podbić jego wartość i wywrzeć presję na klubie. W sprawie wzmocnień zespołu (to akurat rozumiem), a sprawie prolongaty kontraktu i jego wysokości (to uzależniałbym od wpływu piłkarza na wyniki, a nie od jego marki na rynku transferowym). Też nie jestem jakimś maniakiem fajnpejdży Auby a instagramie czy fejsie, nie mam czasu i możliwości, żeby być wszędzie i wiedzieć wszystko, ale co jakiś czas pojawia się burza i często to Auba jest w jej środku. Ku mojemu zdziwieniu często z pozycji uprzywilejowanej. To nie on przekonuje Arsenal, że jest godny by tu grać, ale Arsenal musi spełniać jego zachcianki i żądania, żeby książę nie odszedł do lepszego klubu. To zawsze gra słów (wspomniany Messi i jego oczekiwania), pokaz siły (tak jak ostatnio wojenki na linii United - BVB o Sancho), ewentualne wspólne cele (sukces sportowy i marketingowy). Cieszę się, że chociaż kilka osób to rozumie i nie łyka wszystkiego jak młody pelikan. Dobrej nocy.
@RIVALDO700 napisał: "no tak szkoda, ze Auba nie strzelił 40 goli w lidze."
Niech strzeli 30 (ilość zmarnowanych sytuacji na pewno go do tego predestynuje). I zamiast 14 zwycięstw, 14 remisów i 10 porażek w sezonie będzemy mieli 24 zwyciestwa, 4 remisy i 10 porażek. Skończymy na podium za City. Stać nas na wysokie lokaty, ale gra ofensywna musi być jeszcze lepsza (także za sprawą Auby). O obronie nie wspominam, bo to klucz, żeby walczyć o cokolwiek z kimkolwiek.
@Garfield_pl napisał: "przecież źródła mówią o tych m.in. 250 + bonusy, to wybierasz wersję gdzie ktoś napisał że może być 350, ale po bonusach to trochę bzdury piszesz. Pokaż mi komentarze Auby, wpisy i szantażowanie Arsenalu, przez niego, bo jakoś nie widziałem tego... Czepiasz się marketingu, to skąd klub ma zarabiać hajs, takie prezentacje, wywiady itd, są po to żeby przywrócić wielkość klubowi, odzyskać kibiców, a Ty płaczesz o hajs dla zawodnika, który jest dla nas bardzo ważny, a skoro przekonał go Arteta, to znaczy że idziemy w dobrą stronę. nie masz żadnego dowodu na wysokość tygodniówki, ale próbujesz nam wmówić że jest tak jak Ty stwierdziłeś. Oezil to Oezil nie pchaj do jednego worka wszystkich, bo masz Messiego i innych zarabiających więcej i nadal trzymających poziom, ba nawet z Oezilem nie znamy prawdy czy kasa wpłynęła na formę czy inne czynniki, każdy jest inny a Ty już siejesz lament..."
Wszystko masz niżej, ale masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nikt z nas nie ma pewności, ale kwoty są wyższe niż podajesz. 250 to było kilka tygodni temu i jak się okazało nie była to kwota docelowa tylko wyjściowa w negocjacjach. Czytam i słucham, więcej źródeł niż Ty, więc faktycznie na bazie doniesień oficjalnej strony, na której wszystko jest zawsze takie wygładzone i piękne mogłeś nie odczuć napięcia i wywierania przez Aubę presji na klubie.
Wywierał ją i 2019 i wcześniej i później też:
kanonierzy. com/news/media-aubameyang-chce-odejsc/48969/
Nie mam nic przeciwko marketingowi, ale jeśli ktoś jest śkutecznym najemnikiem to niech nie deklaruje w sierpniu, że klub mu nie zapewnia możiwości walki o trofea a we wrześniu wypuszcza filmik, w którym chce być legendą.
Niczego nie sieję. Nie chcesz czytać pomiń. Twoje zdanie już poznałem. 43 wysryw w tym samym tonie nie sprawi, że będę propsował przepłacenie naszego najlepszego piłkarza, bo umie wywierać presję na klub i wykorzystał okazję, że nie mieliśmy kim go zastąpić a zespół jest (był?) w kryzysie. Nie będę też chwalił tego, że robimy legendę z najemnika, który chętnie poszedłby do innego klubu, gdyby dali mu więcej, ale jednocześnie deklaruje, że kocha kibiców, klub, że będzie legendą i że Arsenal to najlepsza jego decyzja w życiu. Farmazon i tyle. Cenny, momentami skuteczny, ale farmazon. Żadna tam legenda. Wystaczy mi, że będzie skuteczny, o legendach pogadamy jak wygramy coś znaczącego a on strzeli więcej ważnych goli. I będzie to robił do końca kontraktu a nie tak jak Ozil. Zresztą dalej nic nie rozumiesz. Dobranoc.
@RIVALDO700 napisał: "Nie no ja wysiadam. Auba bardzo przeciętna gra w tamtym sezonie? przecież on prawie wygrał króla strzelców PL I poprowadził AFC do wygrania pucharu Anglii."
Vardy go wygrał i po wielkiej jesieni zagrał gównianą wiosnę. Auba grał równiej, ale też z wielu momentach go brakowało. Był ważny (pewnie top3 naszych piłkarzy całego sezonu), ale jak pamiętasz jego gole wystarczyły tylko do zajęcia 8 miejsca. Może gdyby było ich więcej (choćby w meczach z ogórami z Aston Villą czy Bournemouth)? :) Nieważne. Dobrej nocy :)
@pLYTEK napisał: "Tak z ciekawości. Co ty byś zrobił na miejscu zarządu z rocznym kontraktem Aubameyanga ?
Przypominam, że musimy wrócić za wszelką cene do LM w tym sezonie - każdy rok z LE to min. 50 mln w plecy.
Auba zarabia 200k / week , chce 350, czyli ~8 mln funtów podwyżki za rok.
Wypełnienie kontraktu i odejście za darmo to idiotyzm, nie wchodzi w grę.
Ma też roczny kontrakt, który obniża jego wartość rynkową dla potencjalnych kupców, którzy mogliby mieć go za rok za darmo. Ile w zasadzie byśmy byli w stanie za niego teraz wyciągnąc ? 40 mln ? (patrząc ile dostaliśmy za RvP to nawet w to wątpie).
No ale załóżmy, że dostajemy 40 mln. Nawet dodając tego różnicę jaką Auba dostał za cały kontrakt +24 mln czy widzisz na rynku do wyjęcia kogoś, który daje gwarancje zachowania tej jakości ? Przypominam, że właśnie zajęliśmy 8. miejsce w lidze i raczej niewielu kozaków z topu marzy o przenosinach na The Emirates."
Powtórzyłeś dokładnie to co napisałem. Nie mieliśmy wielkiego wyboru, więc staliśmy pod ścianą. Podpisać sprawdzonego Aubę albo zostać z problemem. Ja nie żałuję mu nawet podwyżki. Miał duży wpływ na wyniki, przyczynił się do zdobycia dwóch trofeów. Chodzi o wymiar. Miałem wrażenie, że ostatnie miesiące to szantażowanie Arsenalu przez Aubę i jego agenta. Długi kontrakt i astronomiczna kasa, bo jak nie to Barca czeka za drzwiami i mi to da. Ale my nie jesteśmy Barca. Nie jesteśmy PSG, czy City. Nie wydamy po 300 mln na okienko. Trzeba nagrodzić piłkarza, ale trzeba być ostrożnym, żeby nie stało się to co z Ozilem. Nie wiem co bym zrobił. Skupiłbym się pewnie na długo negocjowanych 250 tysiącach a reszte zawarał w bonusach korzystnych dla klubu. Może zarobić dużo więcej gdy gra, strzela, nie jest kontuzjowany, zespół wygrywa trofea lub zdobywa miejsca. To jedna sprawa.
Druga to pompa z jaką to ogłoszono, dorobienie bajeczki jakim to on się w ciągu miesiąca zrobił wielkim kanonierem z aspiracjami do bycia legendą. Po prostu tego nie kupuję. Marketingowa szopka bazująca na najniższych instynktach. Wiem, że inni też tak robią, ale my nie jesteśmy jak inni. Wiem, że w czasach kiedy to piłkarze zwalniają trenerów, szantażują zarządy i mają w dupie swoich kibiców klasa to rzadko obrazek, ale niech Auba najpierw udowodni, że jest legendą, przedłoży sukcesy indywidualne i klubowe ponad zarobki a później odetnie kupony. Po prostu boję się scenariusza, który wałkujemy z Ozilem. I wolę, żeby przemawiał na boisku bramkami zamiast w mediach szantażować klub, grać na emocjach kibiców przerzucając odpowiedzialność za jego ewentualne odejście na zarząd, sztab i kolegów drużyny a nie na siebie a później kreowanie się na bohatera i legendę. Zabolało mnie to, więc się wypowiedziałem. Ty i cała reszta, które mnie tu bezrefleksyjnie ciśnie od dłuższej chwili możecie się naturalnie ze mną nie zgadzać :) Proszę tylko o kulturę słowa i argumenty (np. takie jak Twoje). Z wieloma aspektai się zgadzam i ich nie kwestionuję. Po prostu nie lubię takich dwulicowych rozwiązań. Deklaracje jedno, czyny co innego. Dogadanie się na pewno rozwiązania, rozmyślenie się, wskazanie nowych zapoprowych warunków. Negocjacyjnie rozegrał to świetnie, ale niesmak pozostał.
@Garfield_pl napisał: "do nabijania komentarzy to mi daleko, możesz sobie prześledzić ;) nie lubię marud takich jak Ty, bo nie mają za wiele wspólnego z kibicowaniem, tylko wiecznie narzekają na rzeczy na które nie mają wpływu... Ciesz się tym że klub wreszcie się wyrywa z dołka a nie szukaj sobie problemów, których nie ma, typowa mentalność polaków w ostatnim czasie..."
Jak mam za co to chwalę. Jak jest za co to ganię. To nie mentalność Polaków tylko przywilej wolności słowa, z którego chętnie korzystam. Mogę?
@ZielonyLisc napisał: "a co komu po nabijaniu komentarzy?"
Zapytał kolejny ziomo, który pisze ich prawie 10 dziennie. Dramat.
Nie wiem po co. Może dla fejmu, żeby podkreślić jacy z was True Gunners. Dobrej nocy miśki. Nie oblewajcie za długo podpisania tego Auby, bo rano musicie do szkoły wstać a kolejne mecze dopiero w weekend. Tymczasem.
@Garfield_pl napisał: "ale Cie dupka piecze, było się wziąć za granie w piłkę a nie narzekanie, to byś może miał tyle hajsu co Auba a może i więcej, idź i nie wracaj :)"
Ciebie też stać na więcej drogi nabijaczu komentarzy. Swoje problemy z pieczeniem zgłoś do dermatologa. Średnio mnie one interesują.
@thide napisał: "Auba marnuje setki, ale to, w ilu sytuacjach się znajduje, wszystko wynagradza. narzekanie na Aubameyanga to narzekanie dla narzekania. gość ma 31 lat i zdobył w swojej karierze parę trofeów i indywidualnych wyróżnień. od lat czołówka napastników na świecie"
Tak, ale stać go na więcej. Trofea z Niemiec czy z Francji w EPL nie mają znaczenia. Inaczej ocenia się piłkarza, który prowadzi zespół do sukcesów, wiele się wybacza, a inaczej takiego, przez którego niektórych sukcesów się nie zdobywa (np. Europa League). Może faktycznie marudzę, bo ostatnie sezony nie były dla nas najlepsze. Z drugiej strony to nie wina jednego piłkarza, że nie mieliśmy od dawna zespołu. Messi też sam meczów nie wygrywa (przynajmniej nie wszystkich). No nic. Starczy tych jałowych dyskusji, bo chyba włożyłem kij w mrowisko. Miejmy nadzieję, żę to będzie dobry sezon. I dla Auby i dla zespołu. A do statusy legendy ma bliżej niż dalej. I paradoksalnie będzie to bardziej zależało od zespołu niż od niego samego, ale swoje i tak będzie musił robić.
@FaxingBerlin napisał: "Niech już ktoś zbanuje tego marude"
Bany to powinny być, ale za takie nabijanie postów. Nic nie wnoszą do dyskusji takie wysrywy bez argumentów. Bez obaw, to dziś mój ostatni post, bo widzę, że do meczów z top 6 dopóki ogrywamy Fulham i tego typu zespoły nie przebiję się z argumentami przez zasłone inwektyw, prymitywnych docinek i żenujących pyskówek. Z wiatrem kanonierzy. Niech nam Auba przywróci top 4. Bogaty już jest. Pora żeby i klub się wzbogacił na jego występach.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Saga trwa w najlepsze. Gdyby Mesut był w porządku wobec klubu, postawił na dżentelmeńskie rozstanie i wybrał drogę rozwoju sportowego to nie byłoby tematu. Albo jest się sportowcem, spełnia rygorystyczne kryteria i prezentuje określony poziom albo wybiera się drogę bieznesmena i odcina kupony.Zbyt długo tolerowano w klubie przeciętność i przez to ciągle w tej przeciętności się urządzamy. Przez takich Ozilów i jemu podobnych. Nie wiem czy zagra jeszcze w naszej koszulce, czy jest w ogóle w stanie dać cokolwiek po takim okresie bez regularniej gry, ale bez względu, czy nie zagra wcale, czy stałby się cuda, zacząłby asystować jak w pierwszych sezonach u nas to wiem, że to końcówka tej przygody. Koncówka, której wszyscy z zegarkiem na ręku wyczekują.